blue.berry Posted June 14, 2008 Posted June 14, 2008 i jaka decyzja w sprawie Lusi - wraca do Ostrody czy udalo sie cos zalatwic? Quote
blue.berry Posted June 15, 2008 Posted June 15, 2008 oj jak dobrze ale ja tam widzialam ze TZ w Lusi zakochany. tak ja dzielnie nosil na rekach. w takim razie jakos postaram sie umowic z wizyta do weta zeby Lusie obejrzal. Quote
blue.berry Posted June 23, 2008 Posted June 23, 2008 ciekawe co tam u Lusi? czy jest juz znowu u Gamonia w domku? Quote
Aga_Mazury Posted June 25, 2008 Author Posted June 25, 2008 Lucy niezmiennie prosi o wsparcie.... zarówno finansowe jak i duchowe... Nadal nie chodzi samodzielnie... Quote
blue.berry Posted July 2, 2008 Posted July 2, 2008 w piątek jedziemy z gamoniem na wizyte do klinki. po pierwsze - kontrolna wizyta poskladanej nogi (i byc moze wyjecie gwozdzia), po drugie - Lusia niestety nadal nie chodzi : (( byc moze trzeba bedzie zrobic przeswietlenie z kontrastem. gamon przeprasza ale nie ma dostepu do netu wiec sie nie moze na watku pokazac. postaram sie w piatek zrobic jakies fotki naszej Lusience. Aga - moze zrobie jakis plakat do oglaszania Lusi? Quote
blue.berry Posted July 4, 2008 Posted July 4, 2008 to po kolei Lusia wyglada bardzo ladnie, widac ze jest zadbana i odkarmiona. poskladana noga ladnie sie zrasta (zostalo zrobione zdjecie) - Janicki zadowolony (choc mowil ze sie troche martil bo zlamanie bylo skomplikowane) - gwozdz bedzie w nodze jeszcze miesiac - na pocz. sierpnia ponowna wizyta i zdjecie. Lusia nadal nie chodzi ale - ale naprawde sa znaczne postepy - po pierwsze Lusia juz dziarsko macha ogonem, chodzi nadal na dwoch przednich lapach ale widac jak tylnie nogi (podtrzymywane recznikiem) dzielnie machaja - prawa (ta nieoperowana) opiera sie na ziemi juz calkiem sprawnie. Lusia ustawiona prawidlowo juz calkiem dzielnie stoi. niestety nadal klopotem jest lewa tylnia noga - byc moze jest tak uszkodzony nerw, byc moze troche problemem jest gwozdz w kosci. widac ze ta noga troche "zyje sobie wlasnym zyciem" i jest ciagle slaba. i dlatego Lusia nie jest w stanie wstac o wlasnych silach. jeszcze raz zostal przeswietlony kregoslup i biodro - napewno nie ma tam zadnego problemu kostnostawowego. po prostu Lusia musi cwiczyc, brac witaminy (Nivalin na razie jest odstawiony, 3 porcja moze za miesiac) - a my musimy czekac. dobrze by bylo aby Lusia mogla nadal byc u Gamonia - widac ze jej to sluzy a w Gamonia sunia jest niesamowicie zapatrzona. ale do tego potrzebne sa pieniadze - kochani - warto byloby wesprzec Lusie aby mogla w dobrych rekach dochodzic do zdrowia. a na sam koniec - zdjec nie bedzie bo jestem gupia, gupia, gupia i zapomnialam zabrac apart. Quote
Aga_Mazury Posted July 4, 2008 Author Posted July 4, 2008 Dziękujemy za wiadomości :Rose: Lucy specjalnie chyba tak się ociąga, żeby jej nikt nie zabrał od Gamoni ;) Quote
Aga_Mazury Posted July 5, 2008 Author Posted July 5, 2008 Lucy jak sama nie masz jak to ja Cię podniosę na górę... pomoc dla LUCY bardzo potrzebna..... Na dzień dzisiejszy ma dług około 1700 zł i on cały czas się pogłebia :( Quote
Beata_Dorobczyńska Posted July 6, 2008 Posted July 6, 2008 jak zwykle krótko. po pierwsze niezbedne sa wplaty na Lusie bo do Ostródy to ona nie moze wrocic bo mija sie to z celem i zdrowym rozsadkiem. po drugie - pies bedzie chodzil - wierze w to - wiec zdecydowanie jest to pies adopcyjny , czy sa ogloszenia ? Aga, bez oglaszania jej do adopcji odpowiednio wczesniej , bedzie u Gamoni do grudnia . po trzecie - Gamonie wyjezdzaja pod koniec lipca i warto byloby zarezerwowac albo hotelik dla Lusi albo znaleźc juz DS , mysle Aga , ze czas bylby sie tym zainteresowac i zajac. Moj post nie ma na celu obrazania kogokolwiek lecz przedstawienie kwintesencji sytuacji w jakiej znajduje sie Lusia. KASA na cito potrzebna !!!!!!!!!!! Quote
Aga_Mazury Posted July 6, 2008 Author Posted July 6, 2008 Po pierwsze co ma być napisane w ogłoszeniach, że pies będzie chodził? Kiedy? Sunia jadąc do Wawy na operację teoretycznie miała chodzić po 3 tygodniach minęlo z 7 (?) i nadal nic... więc nie wiemy ile jeszcze czasu... Ja nie wiem czy sens ma ogłaszanie psa o którym nie wiadomo nic do końca... (chodzi mi o chorobę). Jeżeli chodzi o hotel to niestety nie będzie mnie na to stać i prawdopodobnie będę zmuszona sunię zabrać. Takie są realia na dzień dzisiejszy, może jutro coś się zmieni... Sunia jest na stronie fundacji i jak narazie nie wzbudza wielkiego zainteresowania adopcyjnego, nie było nawet jednego zapytania. Allegro tez jest wznawianie, fakt że przy okazji licytowania róznych rzeczy, ale jednak. Quote
Izabela124. Posted July 6, 2008 Posted July 6, 2008 Mogę zrobic allegro cegiełkowe ;) Potrzebny jest tylko wzruszający tekst i jakiś konakt Quote
ylonne Posted July 6, 2008 Posted July 6, 2008 Może ktoś zechce pomóc biednej suni... [URL]http://www.allegro.pl/item395838328__swinka_dla_sparalizowanej_suni_po_wypadku_.html[/URL] Quote
Beata_Dorobczyńska Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 Sens ma wszystko co spowoduje, ze sunia nie pojedzie do Ostrody. Za duzo pracy i serca włożyła Gamon aby to zmarnowac. Allegro cegiełkowe tez ma sens bo potrzebne sa pieniadze. Aga, ja nie pisze , ze masz zaplacic z własnych ale wierzę , ze tak jak w wielu akcjach da sie uzbierac pieniadze . Dochodzenie do zdrowia nie jest procesem , ktory da sie okreslic kólkiem w kalendarzu - to dzis . Postepy sa duze i rokują nadzieje . Quote
blue.berry Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 wydaje mi sie ze oglaszanie sunie przede wszystkim moze pomoc w zbieraniu na nia pieniedzy a tym samym na oplacenie Gamonia czy hotelu czy dalszego leczenia. poza tym, zawsze jest cien szansy ze ktos ulituje sie nad takim psem i postanowi mu pomoc. nie robienie niczego napewno w niczym nie pomoze. przypominam ze opcja chodzenia po 3 tygodniach byla zakladana przy wiedzy ze sunia ma polamana noge a ze "ze wogole nie chodzi". o tym juz zesmy rozmawiali zreszta. nie wiemy ile Lusia potrzebuje czasu aby zaczac chodzic, nikt tez nie moze w 100% obiecac ze bedzie wogole chodzic. uszkodzenia nerwow (a prawdopodobnie to jest przyczyna) nie mozna chirurgicznie zreperowac. nie mozna tez ocenic jak dlugo bedzie trwala regeneracja i czy pies bedzie chodzi. zabranie Lusi z powrotem do schroniska prawdopodobnie zniweczy cala prace jaka w rehabilitacje wlozyly Gamonie i generalnie to co do tej pory zostalo wokol Lusi zrobione (przypominam ze sunia ma nadal gwozdz w nodze i ze nastepna kontrola jest z poczatkiem sierpnia). niestety czasem tak bywa ze jednemu psu trzeba poswiecic wiecej czasu, zabiegow, pieniedzy niz innym. Quote
blue.berry Posted July 8, 2008 Posted July 8, 2008 zrobiłam dla Lucy plakat - moze warto porozwieszac info o sunieczce? Aga - dałam twój nr tele do kontaktu - mam nadzieje ze to ok. sprawdz czy info jest dobre (szczegolnie dane na przelew). [URL=http://img205.imageshack.us/my.php?image=plakatlucyub1.jpg][IMG]http://img205.imageshack.us/img205/5338/plakatlucyub1.th.jpg[/IMG][/URL] Quote
Beata_Dorobczyńska Posted July 8, 2008 Posted July 8, 2008 Zmien datki na darowizny i dodaj, ze mozna odliczyc od dochodu. Ladny :) Quote
blue.berry Posted July 9, 2008 Posted July 9, 2008 jasne - poprawię poczekam tylko na odpowiedz Agi w temacie jej tele Quote
Izabela124. Posted July 11, 2008 Posted July 11, 2008 [quote name='Izabela124.']Mogę zrobic allegro cegiełkowe ;) Potrzebny jest tylko wzruszający tekst i jakiś konakt[/quote]Mam robic te allegro?:razz: Quote
Saphira Posted July 11, 2008 Posted July 11, 2008 [quote name='Izabela124.']Mam robic te allegro?:razz:[/quote] Dziewczyno ! Jak możesz to rób i nie pytaj. Kto pomoże tej suni jak nie takie osoby jak Ty ? Quote
Olena84 Posted July 11, 2008 Posted July 11, 2008 Sunia jest teraz w DT u Gamonia? Może warto zmienic temat, że DS potrzebny do konca lipca, bo przeczytałam, że DT wyjezdza, tak? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.