Jump to content
Dogomania

Pomocy Zginął Pies - Prawdopodobnie Został Skradziony...Ringo za TM. [']


izabela.szczepaniak

Recommended Posts

Straszne:-( :-( :-( że są tacy ludzie ,którzy potrafią robić takie i gorsze rzeczy
Dla Ciebie RINGO[URL="http://photobucket.com/mediadetail/?media=http%3A%2F%2Fi190.photobucket.com%2Falbums%2Fz206%2Fjoeyabuenrostro%2Frainbowbridge.jpg&searchTerm=rainbow bridge&pageOffset=11"][IMG]http://th190.photobucket.com/albums/z206/joeyabuenrostro/th_rainbowbridge.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Witam Was wszystkich...i bardzo dziękuję...
[COLOR=red]Uparłam się, że dowiem się co się stało z moim Ringiem choćbym to miała przypłacić koszmarami...!!![/COLOR]
[COLOR=black]N[/COLOR]ie wiem jak długo umierał, nie wiem jak długo leżał na ulicy i jak się znalazł w rowie. Mam tylko nadzieję, że wszystko działo się szybko i ktoś "usunął" go z drogi. Wiem tylko jedno, że człowiek, który kiedyś był mi bliski (na ironię koniarz), i który opiekował się moim psem kłamiąc przy tym, że nic nie wie o jego losie...[B][COLOR=red]pomógł mu umrzeć a co gorsza wiedział, że Ringo leży w rowie...i nawet go nie pochował...!!![/COLOR][/B]i tak po miesiącu dane mi było iść wzdłóż drogi, szukać i...znaleźć go...poznałam go po kościach i obróżce z adresem, którą przykazałam mu święcie nosić na wypadek zagubienia!!!
Czasem kochamy tych, którzy nie są tego warci i ufamy tym, którzy na to nie zasługują...[COLOR=blue]jeśli ktoś nie jest w stanie kochać zwierząt...nigdy nie będzie zdolny aby tak naprawdę pokochać człowieka...[/COLOR]

[B][COLOR=magenta]"SZCZOCISŁAW", byłeś z nami 13 lat...choć nikt nie dawał Ci sznsy na przeżycie kiedy Cię znalazłam...przynajmniej wiem gdzie jesteś...i, że nie jest Ci już zimno...nie tułasz się głodny gdzieś po świecie....ŻEGNAJ NIUNIU...opiekuj się tam dobrze moimi dziadkami...[/COLOR][/B]

[B]Joanna Stokłosa z synkiem Kajusiem[/B]

Link to comment
Share on other sites

Moja przyjaciolka, jadac w poniedzialek wieczorem przez Warszawe, zobaczyla jak pod samochod jadacy z przeciwka wpadl psiak. Kierowca nawet nie zahamowal, nie mowiac o zatrzymaniu sie :angryy:Ona zawrocila, zostawila auto na awaryjnych i pobiegla do psiaka. Juz nie zyl, bo dostal w glowke. Placzac zadzwonila do mnie, co robic? Poradzilam jej, zeby zawiozla zwloki na Gagarina, bo mala szansa, ze wlasciciel go znajdzie, zabierze i pochowa.
Straszne to bylo, ze tylko tyle mogla dla niego zrobic ...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...