qarina_77 Posted November 10, 2007 Share Posted November 10, 2007 Zainteresowanie Tojfelkiem jest:loveu: Zobaczymy co będzie... Ostatnio Tojfelek ma większy apetyt, wreszcie je jak facet:lol: a nie jak wróbelek...:) Dzisiaj spadł w Lublinie śnieg, wyszliśmy na spacerek, myślałam że zaraz będzie chciał wracać ale nie, chyba mu sie spodobało:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eurydyka Posted November 11, 2007 Share Posted November 11, 2007 bo jamniki lubia pierwszy snieg :) taki czysty bez soli Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EwKo77 Posted November 11, 2007 Share Posted November 11, 2007 [quote name='Kar0la']Tata zgadza się wizytę, więc [B]by nie wysyłać Tojfelka w nieznane można poprosić dziewczyny z okolic o wizytę przedadopcyjną.[/B] Pewnie ktoś się zgodzi podjechać. [/quote] - niop, coś by to ruszyło, bo na razie tak jakby stoimy w miejscu... Transport jest, ale moze trafiłby się wariant wygodniejszy dla "przewoźnika" (bagaż+pies+bagaż psa :p ) i samego psa (dla niego pociąg to chyba bez róznicy, tyle że pogoda nieciekawa, a podłoga w PKP zimna). Trudno mi ogłaszać się w wątku transportowym, jeśli formalnie Tojfel dalej niczyj :cool3: Z Lublina można szukać dowozu do: Krakowa/Katowic/Rybnika/Raciborza/Wodzisławia Śląskiego/okolice tych miast. Czysty snieg właśnie prószy za oknem. Właściwie dość konkretnie sypie :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
qarina_77 Posted November 11, 2007 Share Posted November 11, 2007 Jaki ładny kwiatuszek na parapecie:cool3: [IMG]http://images33.fotosik.pl/41/f496da3c865379e5med.jpg[/IMG] Oj zima przyszła, jaki fajny śnieżek:multi: [IMG]http://images34.fotosik.pl/41/95fda15261e06d58med.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EwKo77 Posted November 11, 2007 Share Posted November 11, 2007 Taa... Kłapouszek niskorosły :diabloti: :razz: Na drugim zdjęciu moja ulubiona pozycja jamniczych uszu, tzw. jamnik myślący :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariee Posted November 11, 2007 Author Share Posted November 11, 2007 Jutro zabiore Tojfelka do siebie, Karina i tak nie moze go dluzej trzymac! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margo001 Posted November 11, 2007 Share Posted November 11, 2007 Czy decyzja już zapadła co do domku Tojfla ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek70 Posted November 12, 2007 Share Posted November 12, 2007 jak tam z długami Tojfelka? - może wysupłam kilka złociszy - no i na jakie konto przelać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
qarina_77 Posted November 12, 2007 Share Posted November 12, 2007 [U][COLOR=red][B]Decyzja co do domku Tojfla zapadła![/B][/COLOR][/U] [B][U][/U][/B] Po wielu rozważaniach mając na uwadze dobro Tojfla uznałyśmy z [B]mariee [/B]że Tojfelek pojedzie do Pszowa :cool3::cool3::cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kar0la Posted November 12, 2007 Share Posted November 12, 2007 Czyli słodziak niech się powoli pakuje. :multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margo001 Posted November 12, 2007 Share Posted November 12, 2007 To super wiadomośc :multi::multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EwKo77 Posted November 12, 2007 Share Posted November 12, 2007 :sweetCyb: Dziękujemy za zaufanie :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eurydyka Posted November 14, 2007 Share Posted November 14, 2007 czyli jest dom na dniach i ktos wsparl psiaka finansowo? fajnie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariee Posted November 14, 2007 Author Share Posted November 14, 2007 [B]aamysz26 [/B]uregulowała dług Tojfelka w klinice! Dziękujemy! jeszcze szczepienie zostało! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
qarina_77 Posted November 14, 2007 Share Posted November 14, 2007 Transport wstępnie dogadany :cool3: Zaszczepię go jeszcze przed wyjazdem i pakujemy zabawki, maluch jedzie w daleką podróż :cool1: Tojfel coraz bardziej energiczny, sam przychodzi i przynosi zabawkę żeby mu rzucać i wtedy on przynosi :evil_lol: Biega po całym mieszkaniu jak szczeniak:multi: Apetyt też dopisuje:p Spacer trwa chwilę bo zaraz wraca do domu, trzeba pomyśleć o kubraczku bo zima przyszła :santagri: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
qarina_77 Posted November 14, 2007 Share Posted November 14, 2007 [quote name='mariee'][B]aamysz26 [/B]uregulowała dług Tojfelka w klinice! Dziękujemy! [/quote] Dzięki serdeczne [B]aamysz26 :loveu:[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EwKo77 Posted November 14, 2007 Share Posted November 14, 2007 O matkoicórko! Dogo działa :-o Mariee, jak mówiłam na PW, koszta zwiazane z jamolem oczywiście pokryję: czekam tylko na kwotę i konto. Nie widzę powodów, dla których koszty szczepienia "naszego" :razz: psa miałby ponosić kto inny - psich bied na forum dostatek, niestety... Poprzednik Tojfla na mrozie "mdlał" :diabloti: Przewracał się kołami do góry i odmawiał współpracy: trzeba było gada brać na ręce i w dłoniach stópki ogrzewać :cool3: I dziwnym trafem cały zapas uchodził z pęcherza już za drugim, trzecim podniesieniem nogi (no i racja, po co wiadomości kumplom zostawiać, jak pogoda lekturze nie sprzyja :cool1:) Karino, kiedy ten transport by się mógł nadarzyć ?:cool3: Po zapas psich dropsów by się skoczyło, tak na powitanie ;) Tojfel ma jakieś preferencje żywnosciowe (poza TŻ-ami :diabloti:) czy młóci wszystko? Żeby biedakowi permanentnej rewolucji nie zgotować; nowe miejsce, nowi ludzi, niech chociaż żarcie znajomo wygląda :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
qarina_77 Posted November 14, 2007 Share Posted November 14, 2007 Transport tak jak pisałam na PW w niedzielę po południu do Krakowa, co do godziny to jeszcze sie dogadamy bo dokładnie nie wiem ;) Tojfel załatwia siuśkanie za pierwszym podniesieniem nogi i biegnie do drzwi :diabloti: także więcej ubierania sie, zakładania butów, czapek niż jego spacerowania :eviltong: Je dużo rzeczy, ser biały, ryż, makaron z jakimś sosem, chlebek lubi, karmę dla psów miękką taką jak kiełbaska i taką w saszetce, kości takie do czyszczenia ząbków, rosół i inne, karmę suchą jak go naleci :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EwKo77 Posted November 14, 2007 Share Posted November 14, 2007 Suche w ząbki kłuje? :razz: Przynajmniej moje dziewczyny mogą być spokojne o swoje miski :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
qarina_77 Posted November 14, 2007 Share Posted November 14, 2007 [quote name='EwKo77']Suche w ząbki kłuje? :razz: Przynajmniej moje dziewczyny mogą być spokojne o swoje miski :lol:[/quote] Widocznie ma szlachetne podniebienie :gent: :megagrin: Co do tych miśków to bym się przedwcześnie nie cieszyła... :evil_lol: Ale nie martw się, poświęciłam jednego z moich to zapakuję dla niego, trochę głowę ma zdeformowaną ale całkiem dobry jeszcze :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EwKo77 Posted November 14, 2007 Share Posted November 14, 2007 Tośmy [I]se[/I] pogadały :lol: Miski - porcelanowe takie, kotom chrupki na nich podaję ;) Walker zawsze oblatywał michy, wypijał wodę i dopiero wtedy czuł się jak u siebie :razz:, stąd mi się skojarzyło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariee Posted November 14, 2007 Author Share Posted November 14, 2007 hihihiihi z miski zrobily sie miśki :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eurydyka Posted November 15, 2007 Share Posted November 15, 2007 bedzie mial towarzystwo kocie? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EwKo77 Posted November 15, 2007 Share Posted November 15, 2007 W pewnym sensie ;) Kociaki mieszkaja ze mną, Tojfel zamieszka z moimi rodzicami. Dzieli nas ile? Z 500 metrów? Przyjdzie w odwiedziny, zastanie babski gang :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eurydyka Posted November 16, 2007 Share Posted November 16, 2007 tylko zeby go ten babski gang nie podrapal, bo babki to czasem okrutne bywaja ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.