dorixx Posted May 1, 2008 Posted May 1, 2008 [quote name='Ulaa']W psim stadzie jest tak, że o najlepsze kąski trzeba walczyć, nie są podawane na tacy. Może Zuzi trzeba trochę przypomnieć z jakiego gatunku się wywodzi i "bronić" dostępu do jedzenia, aby uznała je za cenne, warte zdobycia?[/quote] Tak, Zuzia bronić jedzenia, nie widziałam :-o ale chętnie zobaczę ;) Quote
Ada-jeje Posted May 1, 2008 Posted May 1, 2008 O tak w stadzie nie ma takich klopotow, moja nowa sunia Funia tez na poczatku nie wiedziala co chce i z reki ja karmilam, dzis stawiam trzy michy i jeden je szybciej od drugiego do ostatniego ziarenka. Ale ze swoja maskotka miniaturowa pudliczka tez przerabialam to co ty dorixx. Quote
dorixx Posted May 1, 2008 Posted May 1, 2008 [quote name='Ada-jeje']O tak w stadzie nie ma takich klopotow, moja nowa sunia Funia tez na poczatku nie wiedziala co chce i z reki ja karmilam, dzis stawiam trzy michy i jeden je szybciej od drugiego do ostatniego ziarenka. Ale ze swoja maskotka miniaturowa pudliczka tez przerabialam to co ty dorixx.[/quote] rozumiem, mam sobie sprawic jeszcze pare psów :lol: obiadki czwartkowe u Uli a potem tymczas dla wszytskich psów Uli i samej Uli :loveu::cool3: Quote
Ulaa Posted May 1, 2008 Author Posted May 1, 2008 Wow,czyli obydwie ma my wyjście z trudnych sytuacji :evil_lol: Od kiedy zaczynamy realizację? :cool3: Quote
Ada-jeje Posted May 1, 2008 Posted May 1, 2008 Dorixx pojelas w lot :evil_lol::evil_lol::evil_lol: ale ja cie rozumiem ze musisz jeszcze na emeryture poczekac, wtedy mozesz sobie stadko zafundowac. Quote
dorixx Posted May 3, 2008 Posted May 3, 2008 Chciałabym zapytać czy serduszka surowe drobiowe mają cokolwiek wartościowego? i w jakich ilościach można nimi karmić psa żeby nie przesadzic? Quote
Ulaa Posted May 3, 2008 Author Posted May 3, 2008 Mają dużo białka i protein. Z tego względusą świetne dla kotów, natomiast dla psów powinny być tylko dodatkiem. Jeśli jednak Zuzia teraz ma na nie ochotę, niech je (ale spróbuj przemycić jej tam jakiś ryż albo warzywo). Po cieczce miała wydatek energetyczny. Byle się nie przyzwyczaiła. Quote
dorixx Posted May 3, 2008 Posted May 3, 2008 [quote name='Ulaa'] Byle się nie przyzwyczaiła.[/quote] już się przyzwyczaiła :oops:, oprócz innego mięsa surowego , którego jej teraz nie podaję, toleruje jeszcze tylko podroby tego typu :p z przemycaniem różnie to wychodzi :roll: Quote
dorixx Posted May 3, 2008 Posted May 3, 2008 Dzisiejszy spacerek. Byłam z rodzinką pod lasem i wyobraźcie sobie, biegałam [B]luzem bez smyczy i nawet nie próbowalam uciec :-o[/B] wszyscy byli w szoku a ja poprostu wracałm grzecznie do nogi :-o Ale się wybiegałam. [IMG]http://img232.imageshack.us/img232/3396/dsc00338nc7.jpg[/IMG] [IMG]http://img232.imageshack.us/img232/5716/dsc00346lh4.jpg[/IMG] [IMG]http://img501.imageshack.us/img501/9651/dsc00349nm3.jpg[/IMG] [IMG]http://img501.imageshack.us/img501/8374/dsc00361jo3.jpg[/IMG] a potem odwiedziłam naszych dziadków i "padłam" u babci na wersalce :loveu: [IMG]http://img232.imageshack.us/img232/2219/dsc00369ri5.jpg[/IMG] Quote
Weronikaa Posted May 3, 2008 Posted May 3, 2008 Pięęęęęękna jest !!!! :loveu::loveu::loveu: Ślicznotka :D a jaki ma kolorek wyrazisty :D Dorixx, przyznaj się : pierzesz biedną Zuzię w Vizirze !! :D:D :roflt: Quote
Weronikaa Posted May 3, 2008 Posted May 3, 2008 [quote name='dorixx']tak w vizirze ale bez vanisha nie byłoby takiego efektu , od święta stosuję również ACE ale później Zuzia nie ładnie pachnie ;)[/quote] Ciotka, ciotka .. :D ale Ci się trafił ładny piesek :loveu: Quote
dorixx Posted May 3, 2008 Posted May 3, 2008 [quote name='Weronika13']Pięęęęęękna jest !!!! :loveu::loveu::loveu: Ślicznotka :D a jaki ma kolorek wyrazisty :D Dorixx, przyznaj się : pierzesz biedną Zuzię w Vizirze !! :D:D :roflt:[/quote] tak w vizirze ale bez vanisha nie byłoby takiego efektu , od święta stosuję również ACE ale później Zuzia nie ładnie pachnie ;) Quote
dorixx Posted May 3, 2008 Posted May 3, 2008 [quote name='Weronika13']Ciotka, ciotka .. :D ale Ci się trafił ładny piesek :loveu:[/quote] Twój się też już trafił-Lisiczka czeka :cool3: Quote
Ada-jeje Posted May 3, 2008 Posted May 3, 2008 Dorixx czy ta Zuzia tak urosla czy tylko na fotkach taka duza i piekna. :roll::lol: Quote
dorixx Posted May 3, 2008 Posted May 3, 2008 Raczej na fotkach taki bydlaczek wyszedł, nadal pozostała filigranowa i trzyma konsekwentnie diete :roll: Quote
dorixx Posted May 17, 2008 Posted May 17, 2008 [IMG]http://img87.imageshack.us/img87/7343/dsc00529do8.jpg[/IMG] Tak śpi teraz Zuzia :p [B]Potwór [/B]uciekał dzisiaj [B]dwukrotnie [/B]na łące i nie miał najmniejszej ochoty powrócić :-o. W "łapankę" Zuzi zaangażaowałam kilka obcych osób na łące-głownie włascicieli psów:p Jaki wstyd :oops: myslą że mój własny opies mnie nie lubi :oops: Dopóki nie ma psów jest ok, Zuzia luzem biega i w końcu [B]kiedyś[/B] wraca , niestety jeżeli zobaczy w tle psa-klapki na oczy nie ma pańci jest pies, psy-cokolwiek, ptaki , ludzie Zuzia ucieka , biega, cieszy się-wiem to wspaniałe-ale nie reaguje, nie da się złapać, nie słucha. Za pierwszym razem dzisiaj gdy pobiegła, łapało ją kilka osób, dorośli, dzieci, niby, że zabawa ale żeby toto złapac. Udało się, po ...20 minutach...cudem, bo jakiejś suczki przed psem zaczęła pilnować i obok niej warcząc się położyła. Wieczorem, gdy nie było psów jeszcze raz postaniwiłam spróbować, poszliśmy razem, z mężem na łąkę , na obroży Zuzia w razie czego ma napisany mój nr tel :roll:. Psów nie było, co z tego jak "puszczona" i tak nas w nosie miała, prośby błagania, komendy(-które na smyczny zna i słucha) miała gdzieś. W końcu się zmęczyła i zaczekała łaskawie na nas. Nie wiem co zrobić, miałam kilka psów , czasem któryś sie puścił, ale szybko wracał. Zuzia jest inna , i to nie jest śmieszne ale naprawde ma jakieś ADHD albo chorobę sierocą. Jest mi już głupio przy ludziach, gdy obcych zaczepiam na łące i proszę żeby pomogli mi mojego własnego psa złapać :-( boje sie że kiedyś jej nie dogonię, albo wpadnie pod samochód ale tak bardzo chce żeby była"normalna" i biegała luzem jak inne psy. Puszczona-głupieje, nie widzi mnie. Rozpusciłam ją -wiem, taka maskotka nasza, na smyczy reaguje na siad, stój, łapa i takie duperele, bez smyczy kompletna porażka :-( dostałam jakiegoś doła , pomóżcie mi , jest młoda, nie ma roku, chyba nie jest za poźno, dużo nad nią pracujemy, staramy się bardzo. Wiem ze jest rozpuszczona, to nasza wina, ale powinna sie słuchac. Pare dni temu spotkałam na łące pana , który szkolił rocznego onka-czyjegos-jakiś szkoleniowiec psów i tak pomyślałam czy nie zamówić go do Zuzi, żeby nie uciekała i wiedziała, że na spacerze nie jest sama tylko ze mną :shake: byłam pod wrazeniem jak pies , którego szkoli niespałna miesiąc-obcy człowiek tak reaguje :-ona komendy czy Zuzi potrzeby jest szkoleniowiec, czy pomożceie? poradźcie, bo myślałam, że z wiekiem jej to minie, a Zuzi w to mi graj , uciekać =świetna zabawa. Quote
hanek Posted May 17, 2008 Posted May 17, 2008 Ja Ci nic nie poradzę jeśli chodzi o szkolenie, ale linka na pewno jej nie zaszkodzi. Beryś ma 10 metrową, w Karusku takie fajne są. Wtedy pies biega jakby luzem a jednak jest pod kontrolą. Quote
dorixx Posted May 17, 2008 Posted May 17, 2008 Aniu, Zuzia do wczoraj miała 5-metrową ale to nie jest to. Ciąglę się jakie inne psy w to plątają, Wczoraj też ją zerwała albo zerwałysmy :loveu: to bo ona ciagle w cos sie pląta , dzisiaj mąż chciał naprawić i spręzyna wyleciała całkiem:diabloti: teraz ma zwyłką smycz(tzn nie taką zwyłą -bo naszą sokrotkową). Oglądam na Allegro 5, 8, i 10 metrowe ale już nie na lince ale na tasmie- czy sa lepsze. Ja wolałabym- w ogóle bez smyczy żeby polatała czasem :p Quote
hanek Posted May 17, 2008 Posted May 17, 2008 Ale ja nie mówię o automatycznej, tylko o lince treningowej, coś w tym rodzaju: [url]http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=1799&action=prod[/url] I może ona byłaby dobrym momentem przejściowym między krótką smyczą a puszczaniem jej luzem, można na niej ćwiczyć przywoływanie. Bo skoro tak zwiewa to nie ma sensu jej na razie luzem puszczać chyba. Ja Ci miałam jakieś książki dać, zapomniałam. Zgromadzę je i może tam coś znajdziesz o tym. Quote
Ulaa Posted May 17, 2008 Author Posted May 17, 2008 Dorixx.... Przykro to mówić, ale... mało atrakcyjną mamusią jesteś dla Zuzi. Ucieka do psów, ptaszków, innych ludzi, bo przy nich COŚ się dzieje. Uciekają, krzyczą, bawią się. Nigdy nie wiadomo co się wydarzy :) A taka mamusia? Idzie sobie raz szybciej raz wolniej, jak Zuzia stanie, to mamusia też stanie, czasem pójdzie w inną stronę... A smyczka (automat) cały czas napięta, znaczy, że mamy iść do przodu niczym się nie przejmując, bo mamusia zawsze jest na końcu i daje poczucie bezpieczeństwa, zawsze przyjdzie, dogoni, pokrzyczy, przytuli - ale JEST i nie trzeba się o to martwić. Czyli krótko mówiąc -oderwij Zuzię od cycka :):multi: Niech to ona stara się o Twoje względy, pokaż, że warto, bo zawsze spotka ją coś fajnego, nieoczekiwanego, coś się dzieje i "polujemy" (ogólnie to już któryś tam przykład, że Zuzi brak polowań, przygód i podniet :cool3: ). Jak poczuje, że z pańcią jest jeszcze fajniej, niż z innymi, to będziesz centrum jej wszechświata. To nie trudne, ale może zająć trochę czasu. Będzie fajną zabawą dla Was obydwu :cool3: Przykładowo: -zabieraj ją w nieznane miejsca, niech ktoś ją przytrzymuje, a Ty się chowasz (na początku tak, żeby widziała jak i gdzie znikasz - las jest super). Na obcym terenie będzie napewno chciała mieć wszystkich na oku i sama się nie zgubić.). -często zmieniaj kierunek, tempo (tzn niekoniecznie co 5 minut sztywno jak w zegarku), ale ogolnie tak sobie idziesz, cos Cie zainteresuje po 2 str. ulicy, przyspieszasz idac, tam, potem sobie spokojnie wracasz idac wolno itd. Te same utarte trasy, scenerie i sytuacje sa nudne i prowokuja do zmian u inteligentnego mlodego stworzonka ;) - umacniaj jej pewnosc siebie, gdy jest blisko Ciebie: gdy idziecie szybko w nieznanym kierunku, odzywaj sie do niej radosnie, chwalaco. W sytuacjach, kiedy zdana jest na tzw. interakcje ze środowiskiem - nie wtrącaj się (chyba że po to, aby odwrócić uwagę, ale wówczas musisz zaoferować coś bardziej atrakcyjnego lub nagrodę) - np. zaczepia ją większy pies, boi się, kryje - nie dajesz jej żadnego wsparcia, nie gadasz do niej, ale np idziesz w drugą stronę i wołasz (oczywiście pod warunkiem, że tamten pies nie jest agresywny). Generalnie: małej brakuje wrażeń i sama ich sobie szuka. Na pocieszenie powiem, że to typowy problem miejskich psów. Jakby Zuzia była mopsikiem, buldożkiem, itd to by problemu nie było. Mądra dziewczynka :) Quote
dorixx Posted May 18, 2008 Posted May 18, 2008 czyż nie jestem wystarczająco atrakcyjna dźwigając ze sobą na łąkę snaki, gryzaki, znajdując patyki za którymi biega i przynosi-bo przynosi?:roll: dzisiaj znowu próbowaliśmy, nawet mój mąż (co graniczy z cudem u niego takie zachowanie) chował sie za krzakami i jej uciekał, ja za innymi, skutkuje owszem, zabawa jest ok, ale jeśli przychodzi do zapiecia smyczy czy złapania zaczyna sie dla Zuzi jeszcze lepsza zabawa w gonitwe i mój strach że wpadnie pod samochód. Mam jakąś blokade, że ucieknie i jej nie znajde, raźniej mi ją "puszczać" gdy idziemy z nia obydwoje na spacerek. mam nadzieje ze jak sie Zuzia postarzeje to z wiekiem spoważnieje:p ten pies fizycznie mnie wykańcza, nie wiecie ile sie nabiegam uciekając przed nią a potem ją goniąc-na drugi raz kupie sobie żółwia i dożyje spokojnej starosci :lol: Quote
Ada-jeje Posted May 18, 2008 Posted May 18, 2008 Dorixx ale zanim kupisz sobie zolwia to musisz poczekac okolo 15 lat bo tyle przecietnie zyja psy a to juz bedzie blisko do twojwj emerytury a wtedy spacerek wskazany. :evil_lol: Quote
Ulaa Posted May 19, 2008 Author Posted May 19, 2008 Dorixx zrób tak: w czasie spacerku luzem wielokrotnie wyciągaj smycz "udajac", że chcesz ją zapiąc. Jesli zacznie uciekac, szalec, szybko zmień kierunek marszu, albo odejdz spokojnie na bok i zacznij robic cos "ciekawego" (np co przypomina wąchanie krzaków, albo kucnij i wyciągaj smaczki szelszcząc czyms). Jesli podejdzie zaciekawiona pochwal ją głosem albo smaczkiem i zerwij sie do ucieczki. Chodzi o to, zeby zmienic rytuał. Z tego co widac, Zuzia nabrała nawyku uciekania przed smyczą, która oznacza koniec wolnosci :roll:. Gdy uda się zapiąc Zuzię, postaraj się jej pokazac, że to nie oznacza nudnego końca wolności. Pobiegaj z nią jeszcze chwile, odwiedz jakies zakamarki, potem usiadz i uspokuj ja, wyluzuj mizianiem. Psy kochają rytuały i dążą do wprowadzenia ich jak najczęściej. Nieraz rozwiązanie jakiegoś problemu polega tylko na zmianie rytuału i zastąpieniu go innym - na naszych zasadach :) To są rady sprawdzone w takich sytuacjach, ale żeby coś więcej wymyślec musiałabym zobaczyc przykładowy taki Wasz spacerek :p Quote
dorixx Posted May 19, 2008 Posted May 19, 2008 Gdzie mogę znaleźć opinie na temat preparatu przeciw pchłom i kleszczom [B]ixopir. [/B]Kupiłam dzisiaj i zastosowałam u Zuzi ten preparat i dopiero teraz chciałabym poczytać o jego skuteczności :p.w googlach nie moge nic tresciwego znaleźć. Quote
dorixx Posted June 8, 2008 Posted June 8, 2008 Zuzia Kibic :loveu::loveu::loveu: tak dzisiaj kibicuje Polakom Zuzia :loveu: [IMG]http://img224.imageshack.us/img224/3319/dsc00681ce7.jpg[/IMG] [IMG]http://img395.imageshack.us/img395/9123/dsc00686wy6.jpg[/IMG] i spacerek dzisiaj [IMG]http://img66.imageshack.us/img66/7761/dsc00709za9.jpg[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.