Jump to content
Dogomania

Maleńka biała puchata sierotka ZUZIA Mini owieczka. -- JUŻ W SWOIM CUDOWNYM DOMKU !!!


Recommended Posts

  • Replies 350
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Ulaa']Co Ty gadasz :mad: Zuzia jest [B]bardzo[/B] fotogeniczna! :mad: Prawdziwa show-star :loveu:[/quote]

no przecież wiem :diabloti:, w końcu to moja bazarkowa modelka :loveu:

  • 2 weeks later...
Posted

kiedy wyciachać córcie powinnam?, cieczka sie własnie skończyła, pilnowałam cnoty Zuzi jak lwica i co teraz, chciałabym zaczekać aż cieplej bedzie ? ile po cieczce zabieg sie wykonuje i ile wczesniej ustalać termin trzeba?

z drugiej strony ona taka piękna :loveu: i piekne Zuziątka by były-nawet zamówienia miałam;) ale stado adoratorów mnie przeraża i ekspoloatować macierzynsko Zuzuanny też nie mam zamiaru.

pozdr.

ps. myśle także nad zastrzykami...? jakie plusy i jakie minusy-jak znacie dajcie mi link do jakiegoś wątku?

Posted

Dorixx masz teraz czas dwa miesiace na sterylke, napewno wysle Ulka ci zaraz linka do poczytania, ale wiem ze zastrzyki sa szkodliwe, sa wiekszym zagrozeniem i jest wieksze ryzyko ze sunia dostanie ropomacicze.

Posted

Dorixx o zastrzykach zapomnij.... bo po nich idzie rak nieborak :razz: i w główce się pie....

Sterylka to nic strasznego - po wojskowemu - zaciskamy zęby, bo "nie ona pierwsza".

Posted

[quote name='Ulaa']Dorixx o zastrzykach zapomnij.... bo po nich idzie rak nieborak :razz: i w główce się pie....

Sterylka to nic strasznego - po wojskowemu - zaciskamy zęby, bo "nie ona pierwsza".[/quote]
ja tylko bólu chciałam zaoszczędzć Księżniczce, tyle sie nacierpiała-teraz w koncu zdrowa jest, w ogóle kszel całkiem minął, takie daiblątko mam w domu :diabloti:
oczywiscie posłucham mądrzejszych ale wszystkie za i przeciw musze znać!

Posted

Dorix a cichaj i nie patrz na ból. Mała gorzej przeżyje wszelkie ciaże urojone, cieczki, może niechciana ciąże i gorsze dziadostwo aniżeni sama sterlkę. A i mamcia spokojniejsza o cókeczke będzie. Ja mam chłopaka i go ciachęła. A co. Przynajmiej spokój w rodzinie :)

  • 1 month later...
Posted

Tak wczoraj bawiły się nasze białe mordki, nasze tzn. moja Zuzia i białe kulki AsterViki :loveu:
Zdjęcia są produkcji i dzięki uprzejmości AsterVki, bo oczywiście mój aparat popisał się rozładowaną baterią :p

Zuzia oczywiscie urządziła pokaz wykopywania dołków w ziemi na działce, tudzież połamała pare cennych kwiatów AsterViki, która udawala z zimną krwią, że tego nie widzi ;) :loveu:

[IMG]http://img234.imageshack.us/img234/785/pict00592hh5.jpg[/IMG]
:loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:
[IMG]http://img389.imageshack.us/img389/5619/pict00103cc1.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://img234.imageshack.us/img234/4352/pict0045he2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img234.imageshack.us/img234/9274/pict0048it3.jpg[/IMG]
Kto jest kto? :crazyeye:
[IMG]http://img236.imageshack.us/img236/9044/pict0052hv2.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://img236.imageshack.us/img236/4827/pict0057zq7.jpg[/IMG]

[IMG]http://img236.imageshack.us/img236/451/pict0068cj5.jpg[/IMG]

[IMG]http://img236.imageshack.us/img236/1931/pict0074kg1.jpg[/IMG]

Posted

Skonczyl sie czas malej bialej kuleczki, ale nie skonczyl sie czas udawania pitta.:evil_lol: Niemniej Zuzia miala okazje pobrykania do woli i to w jakze pieknym towarzystwie Aster & Viki. :lol:

Posted

Ojejku jakie piękne fotki!!!!! :loveu::loveu::loveu::loveu::multi:
Zuzia wspaniale spędziła czas, cudnie się bawi :loveu:
A jednak udało Ci się Dorixx - Zuzia jest normalnym psem :) Pomimo tego wszystkiego.

Moje się tak nie bawią :mad:

  • 3 weeks later...
Posted

:loveu:[IMG]http://img134.imageshack.us/img134/4093/dsc00178sg6.jpg[/IMG]

Moja córeczka dzisiaj na spacerku. :loveu:

[IMG]http://img216.imageshack.us/img216/624/dsc00276ip8.jpg[/IMG]

[IMG]http://img216.imageshack.us/img216/5791/dsc00298vr5.jpg[/IMG]



Dlaczego uwielbiam pożerać mlecze, co te kwiaty takiego mają?
[IMG]http://img396.imageshack.us/img396/7533/dsc00320oh2.jpg[/IMG]

w ogóle to nie wiem co z Zuzanną jest, urządziła sobie jakąś głodówkę. Drugi tydzień ma w nosie jedzenie, skakam koło niej z przeróznymi daniami, potrawkami ona nie chce. Najchętniej żarłaby surowe mięso i kości. Niestety przestałam jej to dawać, sucha karma lezy któryś dzień w misce bo królewna nie zamierza nawet spróbować...Żyję nadzieją że zgłodnieje i coś w końcu normalnego zje bo kości narazie jej nie dam.okropnie się leni drugi miesiąc-to chyba z braku jakichkolwiek witamin, bo chyba jedynie w kroplówce mogłabym je Zuzi podać. czasem coś dziubnie i to z talerza przy obiedzie , czy kolacji -z naszego stołu :p, bo ze stołu smakuje inaczej :loveu:
śpi z nami- zmienia tylko w nocy łóża :lol: Rozpiera ją energia-jest ogromnie żywiołowa wiec chora na pewno nie jest-to wykluczam, ale jak długi czas pies jest w stanie urządzić sobie głodówkę? dodam że Zuziątko i tak jest niejadkiem, bardzo zmanierowana i wybredna pod wzgledem jedzenia jest.Witaminy dosypywane "wyczuwa" i takiego jedzenia też nie tknie :shake:

Posted

Spokojnie, jest powiedzonko, że "przy pełnej misce pies z głodu nie padnie". Jeśli wykluczona jest choroba, to są po prostu jej fanaberie :roll:
Moja Abra po 1 cieczce też nie miała apetytu, wyleniała i bardzo schudła. Potem po kilku miesiącach wszystko wróciło do normy.

Ja bym jej nie zostawiała jedzenia cały czas, micha w porach posiłku, jak nie tknie w ciągu kilku minut, do widzenia. Nic aż do następnej pory jedzenia. Kiedy micha stoi i jedzenie jest cały czas dostępne, to nie ma motywacji by je zdobywać.

Pies wytrzyma 10 -14 dni bez jedzenia bez uszczerbku dla zdrowia. Drapieżniki mają tak organizm skontruowany. Inaczej wilki i inne dzikusy by z głodu wyginęły, gdy polowania się nie udają np przez dłuższy czas.
Ale 2 tygodnie Zuzia napewno nie będzie głodować. Mamusia nauczyła córeczkę grymasić, to mała teraz to wykorzystuje i czeka aż pojawi się wreszcie coś co jej spasuje :roll:

Poza tym dożywia się mleczami :evil_lol: są bardzo wartościowe - Rudzia teraz też prawie samymi mleczami żyje :eviltong:

Śliczne fotki, jak zwykle :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:

Posted

[quote name='dorixx']:loveu:[IMG]http://img134.imageshack.us/img134/4093/dsc00178sg6.jpg[/IMG]

Moja córeczka dzisiaj na spacerku. :loveu:

[IMG]http://img216.imageshack.us/img216/624/dsc00276ip8.jpg[/IMG]

[IMG]http://img216.imageshack.us/img216/5791/dsc00298vr5.jpg[/IMG]



Dlaczego uwielbiam pożerać mlecze, co te kwiaty takiego mają?
[IMG]http://img396.imageshack.us/img396/7533/dsc00320oh2.jpg[/IMG]

w ogóle to nie wiem co z Zuzanną jest, urządziła sobie jakąś głodówkę. Drugi tydzień ma w nosie jedzenie, skakam koło niej z przeróznymi daniami, potrawkami ona nie chce. Najchętniej żarłaby surowe mięso i kości. Niestety przestałam jej to dawać, sucha karma lezy któryś dzień w misce bo królewna nie zamierza nawet spróbować...Żyję nadzieją że zgłodnieje i coś w końcu normalnego zje bo kości narazie jej nie dam.okropnie się leni drugi miesiąc-to chyba z braku jakichkolwiek witamin, bo chyba jedynie w kroplówce mogłabym je Zuzi podać. czasem coś dziubnie i to z talerza przy obiedzie , czy kolacji -z naszego stołu :p, bo ze stołu smakuje inaczej :loveu:
śpi z nami- zmienia tylko w nocy łóża :lol: Rozpiera ją energia-jest ogromnie żywiołowa wiec chora na pewno nie jest-to wykluczam, ale jak długi czas pies jest w stanie urządzić sobie głodówkę? dodam że Zuziątko i tak jest niejadkiem, bardzo zmanierowana i wybredna pod wzgledem jedzenia jest.Witaminy dosypywane "wyczuwa" i takiego jedzenia też nie tknie :shake:[/quote]


Ojej, Dorixx Ty szczęściaro ! ;) Twoja Zuza jest przecudna :loveu: A co do Twojego pytania odnośnie głodówki... Hmm.. Ja przedtem miałam sunię, która była tak wybredna z jedzeniem, że szkoda gadać !! Potrafiła nieraz nie jeść przez 2-3 dni, bo taki miała kaprys. Jedak była "spasiona" ;) A czy w ostatnim czasie Zuzka nie przyjmowała żadnej szczepionki lub zastrzyku ???
Bo u mojej babci jet bishon price i wiesz co, on właśnie po szczepieniu ochronnym nie jadł 4 dni. Nic nie chciał. I był troszkę osowiały. A może zbliża się cieczka ?

Posted

Ta twoja dama to typowy maly piesek (maskotka) a one tak maja, sa zbyt rozpieszczane przez nas a potem sie zastanawiamy jaki jest powod niejadkow. Ja moze jeszcze tylko dodam ze Zuzia jest po cieczce i moze ma urojona ciaze taki stan tez tlumaczylby jej zachowanie.

Posted

Zuzia cały pakiet szczepień full wypas co tylko mozna dostała w grudniu, ale rzeczywiście - w lutym cieczka się skończyła jeszcze zjadła coś nie coś , teraz rzeczywiście boczki schudły i grymasi :roll: a te mlecze to nie widziałam że takie zdrowe i z pyska jej wyciągalam :p
jest okazem zdrowia tylko jak Ula pisze ma fanaberie :p mysle że jej przejdzie, wyobraźcie sobie jak ja Zuzankę chcąc zachęcić do jedzenia-klęczę nad jej miską i udaję że wcinam jej żarełko i mówie jakie wspaniałe a ona i tak ma to gdzieś:roll: ja już nawet w łóżku na talerzyku jej podaję tuńczyka z sałatkami a potem sama go zjadam :shake:

ale wiem gdzie może nabrać witamin i apetytu :cool3: ale to dopiero może we wakacje jak woodstok zmieni termin :lol:

Posted

Jeszcze raz chcąc uchronić moją córczkę przed tym co najgorsze (??)bo jestem prawie już na etapie ustalania jej terminu na sterylkę chcę zapytac czy aby na pewno? skutków ubocznych jak czytam jest sporo-kłopoty z pęcherzem etc. Czy jeszcze zaczekać czy juz muszę ja pokroić?tak bardzo nie chcę by cierpiała :-( to takie wychuchane stworzonko :p

Posted

W psim stadzie jest tak, że o najlepsze kąski trzeba walczyć, nie są podawane na tacy.
Może Zuzi trzeba trochę przypomnieć z jakiego gatunku się wywodzi i "bronić" dostępu do jedzenia, aby uznała je za cenne, warte zdobycia?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...