Agga Posted August 16, 2007 Posted August 16, 2007 [B]odsłona 34[/B] [B]Bora z Torą[/B] [IMG]http://img516.imageshack.us/img516/7601/morsko2007158rk0.jpg[/IMG] [B]Figa mordująca patyk[/B] [IMG]http://img516.imageshack.us/img516/3671/morsko2007159jm7.jpg[/IMG] [B]Pagaj z Skiperem[/B] [IMG]http://img409.imageshack.us/img409/6198/morsko2007160ra8.jpg[/IMG] [B]Mrówa z Fany ( dodaje opis bo się upomniała Ło matyldo co za baba)[/B] [IMG]http://img293.imageshack.us/img293/2781/morsko2007162qc3.jpg[/IMG] [IMG]http://img259.imageshack.us/img259/6686/morsko2007163po0.jpg[/IMG] Quote
mrowa23 Posted August 16, 2007 Posted August 16, 2007 dawaj ciotka dawaj fotki i gdzie komentarze oddajace stan zdjec i istot na nich?:> Quote
Mysia_ Posted August 16, 2007 Posted August 16, 2007 widzę, że zlocik się Wam udał :cool3: Ja niestety nie mogłam... Niestety tak to jest jak ma się w domu staruszków po przejściach (ma na myśli moje psy:eviltong: ).... Nie było mnie w domku przez 4 dni (jak byłam na Woodstocku) i jakbym postanowiła znów gdzieś się stracić to chyba domownicy by mnie skopali :evil_lol: Quote
Anecioreczek Posted August 16, 2007 Posted August 16, 2007 Moze ja nie widziałam na zlocie.. ale [url]http://img259.imageshack.us/img259/6686/morsko2007163po0.jpg[/url] Ten Pan z tyłu to kto?:evil_lol: Bo tak sie patrzyyy:evil_lol: Quote
Agga Posted August 16, 2007 Posted August 16, 2007 [B][COLOR="DarkGreen"]Ten pan tam sobie chodził. To nikt od nas:lol: [/COLOR][/B] Quote
Agga Posted August 16, 2007 Posted August 16, 2007 [B][COLOR="DarkGreen"]No wiesz zobaczył fajne laski to się i patrzył:cool3: [/COLOR][/B] Quote
Patikujek Posted August 16, 2007 Posted August 16, 2007 [B][COLOR=darkorange][/COLOR][/B] [B][COLOR=darkorange]Mróweczko jak będę się do was wybierać to wezmę kombinezon rybacki ze soba:evil_lol:[/COLOR][/B] Quote
Anecioreczek Posted August 16, 2007 Posted August 16, 2007 Patrycjo a co z Lucynką? Ona ma Fotki jak szkole Kore na aglity.Ma mi je wstawić!:mad::diabloti: Quote
Agga Posted August 16, 2007 Posted August 16, 2007 [COLOR=Red][B][U][SIZE=5]V Ogólnopolski Zlot Dogomaniaków 11-15.08.2007 Morsko[/SIZE][/U][/B][/COLOR] [B]Dzień przed zlotem – 10.08.2007[/B] Dziś niektórzy dogomaniacy rozpoczęli zlot dogomaniacki. Patikujek, Olek, Manixa i Ola jako pierwsi rozbili namioty w Morsku. Z opowiadań Pati wiemy, że mieli małe kłopoty z dojechaniem do ośrodka. W trakcie podróży złapał ich grad.:roll: Powolutku rozbijali namioty. Pati pewna, że jej namiot spełnia normy Unijne i higieniczne. Niestety bardzo się pomyliła. W pewnym momencie szczęka jej opadła na ziemię.:crazyeye: :question: Jej oczom ukazała się straszna rzecz. Jej wspaniały namiocik spleśniał.:shake: Pati nie potrafiła wytłumaczyć dlaczego tak się stało. :hmmmm: Zadzwoniła do Aggi z prośbą czy ma drugi zapasowy namiot. Zaczęła się impreza dogomaniacka. Jak ktoś już był na zlocie to wie jak to wygląda. Olkowi i Oli nie trzeba było dużo. Szybko się zintegrowali.:drinking: :popcorn: :cunao: Poszli na stok, tam siedzieli w budce ratowników. Toczyły się poważne rozmowy życiowe. :cool3: Przenieśli się do obozowiska. Ludzie w domkach chyba nie mieli poczucia humoru i nie wiedzieli , że następnego dnia będzie nas znacznie więcej.:evil_lol: Dogomaniacy bardzo rozgadani są i mimo, że poukładali się do snów gadali przez namioty. Jakby nie łatwiej było nadal siedzieć na ławeczkach.:stupid: Z pewnych źródeł wiem, że Olek spał w namiocie w bokserkach. :eviltong: Chodź nadal nie wiem w jakie wzorki. Ponoć dochodziły z namiotu dziwne odgłosy. Czarek nic nie chciał powiedzieć.:shake: Quote
goldenka245 Posted August 16, 2007 Posted August 16, 2007 [quote name='Agga'] Z pewnych źródeł wiem, że Olek sppał w namiocie w bokserkach. :eviltong: Chodź nadal nie wiem w jakie wzorki. Ponoć dochodziły z namiotu dziwne odgłosy. Czarek nic nie chciał powiedzieć.:shake:[/quote] Hahahahahahahhahaha:evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote
Agga Posted August 16, 2007 Posted August 16, 2007 [B]Dzień 1 – 11.08[/B] No to kochani rozpoczęliśmy oficjalnie pierwszy dzień zlotu dogomaniackiego.:multi: Dogomaniacy, którzy już byli w Morsku leniwie wstali, zjedli śniadanko. Pierwsi przyjechali do Morska Anecioreczek z Zonkone z piechami- Atosem i Korą. Później Agnisia=) z Martyna i Kasiai pieskami. Kolejne namioty wyrastały jak grzybki po deszczu. Wielką sensację wzbudziły dwa dogi Astor i Fany, które przyjechały z Mrówa 23 oraz Figa cudowna sunia, która przyjechała z Casią.:crazyeye: Ciut później przyjechała Agga ze swoją niespodzianką. Ta niespodzianką była Pagaj, z Michałem. Oni przyjechali z labradorem Skiperem.. Nikt wcześniej nie wiedział, że Pagaj będzie na zlocie. Agga przez całą podróż z Opola do Morska była GPS. Rozbijanie namiotów poszło całkiem sprawnie. Agga troszkę niedysponowana prosiła Pati o pomoc.:p Chwilę później przyjechało auto prowadzone przez [URL="http://www.dogomania.pl/forum/member.php?u=11428"]Peter Beny[/URL]. Dziękujemy !!!!W nicm siedziały Kara_tc z Duke, Aga@ Chips z Chipsem, Rose, Asia_pie z Ginger. Czipsowa była w szoku, kiedy zobaczyła Pagajkę i Skipera..:crazyeye: Po jakimś czasie dołączyła do nas Bora z Torą. Przed 20:00 Agga z Borą pojechały na dworzec do Zawiercia po Bogarkę, która przyjechała z Hadarem. Wracając z lekka pobłądziły. Ale jak to powiedziała Agga: Wszystkie drogi prowadzą do ośrodka w Morsku. Wieczorem zaczęło się integrowanie ludzi i piesków. Wieczorem Casia i mrówa zrobiły kiełbaski z grilla. Komu się udało to się załapał. Oczywiście już trzeba było iść do sklepu po browary i inne zapasy, bo jakoś tak szybko ubywało.:p Olek jak to Olek tresował swoje kochane pieski. Ona zawsze chodzą jak w zegarku.. Oleczek chciał pokazać ile zmieści w sobie alkoholu i zaczął go mieszać. PIWO- WINO- WÓDKA. :nono:Chyba, że o czymś jeszcze nie wiem. Skończyło się tak, że na stoku poczuł się źle. Delikatnie mówiąc opadł z sił. Został odprowadzony do namiotu. Tak to się kończy drogi Oleczku. Za płotem ratownicy mieli swoją imprezę. I skończyła się tak samo jak impreza Olkowa.:megagrin: Pili, gadali a na końcu oddali z siebie co nieco. Odgłosy oddawania rozchodziły się po ośrodku. To nic, że to się działo za naszymi namiotami.:sleep2: Quote
Agga Posted August 16, 2007 Posted August 16, 2007 [B]Dzien 2 – 12.08[/B] Nastał kolejny dzień dogomaniackiego zlotu. Zaspani dogomaniacy budzili się bardzo powoli.. Trzeba było iść na sikanko z każdym psiaczkiem.:painting: Wszyscy zobaczyli gdzie śpi Olek.:sleep2: A biedaczek spał na materacu koło namiotu, po bokach jego dwa wierne psy. Agga, Pagaj, Michał poszli obudzić ciotki z domku nr 9 czyli mrówę i casię. One jeszcze spały ale dożatka już nie. Narobiły niezłego hałasu. Właścicielki musiały wstać. O godzinie 13:00 3 samochody wyruszyły na wycieczkę do Ogrodzieńcaoraz na Pustynię Błędowską. W aucie nr 1 jechała Agga, Pagaj, Michał i skiper. W aucie nr 2 jechała mrówa, Casia oraz psy. W aucie nr 3 jechała Bora z Tora, oraz Ogarka z Hadarem. Pierwszy punkt wycieczki to Ruiny Zamku Ogrodzienieckiego w Podzamczu. Zwiedzaliśmy salę tortur, muzeum i ruiny. Później pojechaliśmy obejrzeć Pustynię Błędowską. Ogólnie wzbudzaliśmy sensację. Każdy się oglądał za nami. Niestety bywały też uwagi na temat psów. Agga znowu robiła za GPS. Nasze pieski poszalały sobie na piasku. Ktoś powiedział, że Fany to Scooby Doo. Po kilku godzinach wróciliśmy do obozowiska. Nadszedł czas na obiadek dla tych co wrócili. Pagaj z pomocą Michała zrobili grilla. Była karkóweczka i grzaneczki. Biesiadowaliśmy sobie przy grillu, psy siedziały z nami. :lol:Niestety, że domki były oddalone od namiotów podzieliliśmy się na trzy grupy. Ale wymienialiśmy się składem. Szkoda, że Ery z nami nie było. Brakowało nam atrakcji. :diabloti:Wieczorem z znienacka dopadła nas ulewa i to solidna. To po raz pierwszy od 5 lat kiedy tak na zlocie padało. Agga została ciocią Michała. :multi:Podczas tej ulewy Tora od Bory zwiała. Ale na szczęście wszystko się dobrze skończyło W domku nr 10 gdzie była kara_Tc, rose, Aisa_pie, Ogarka zebrała się ekipa, która chciała pozdrowić komara. Pozdrowienia zostały uwiecznione na aparacie ( film video). :sweetCyb:Były tez śpiewy. Ale niestety bardzo brakowało nam komara i jego gitary. Jak to mówią: Bo to tanga trzeba dwojga. Powolutku rozchodziliśmy się do spania. Co niektórzy rozmawiali do bardzo późna w nocy.:agrue: Quote
Agga Posted August 16, 2007 Posted August 16, 2007 [B]Dzień 3 – 13.08[/B] W nocy padało, więc rano za bardzo nie chcieliśmy wychodzić z namiotów i z domków. Mrówa dzień wcześniej wieczorem zaznaczyła, żeby ich nie budzić za wcześnie. :mad:Jak już wstały Casia zrobiła pyszną jajecznicę była i kawusia.:morning: Pagaj z Michałem i Skiperem wyruszyli na wycieczkę na skałki ( Jaskinia Głęboka. Skiper zaliczył błotną kapiel. Mieliśmy również zabawy w lesie z psami oczywiście. Dwie osoby trzymały psa a właściciel chował mu się. Pies miał za zadanie odnaleźć pana. Z braku zajęcia pewni osobnicy wpadli na to, że można Olkowi schować rzeczy z namiotu po innych namiotach. :razz:Musiał odnaleźć rzeczy i je w jakiś sposób wykupić. Materac był za namiotem Aggi, śpiwór był u Pati, walizka u Agnisi=).Niestety Olkowi się ten pomysł bardzo nie spodobał. :shake:Większa ilość dogomaniaków siedziała w altance. To działo się już wieczorem. Piwko lało się strumieniami. Olek był nadzwyczaj grzeczny i miły.:siara::shock: Część ludzi poszła spać reszta zasiadła przy stole obok namiotów i biesiadowała. Zapadła noc, na ławeczkach pozostali nieliczni. W naszym ośrodku nie tylko przebywają dogomaniacy. Również przebywał tam były premier RP Jerzy Buzek z córką Agatą.:crazyeye: Winno od Soty 36 bardzo zasmakowało Pagaj:evil_lol: Quote
Agga Posted August 16, 2007 Posted August 16, 2007 [B]Dzień 4 - 14.08[/B] Jak co rano ciężko było wstawać.:icon_roc: Powolutku się budziliśmy. Śniadanko każdy sam sobie zapodał. :kaffee_2::eating:Trzeba dobrze się odżywiać. Co silniejsi chodzili do sklepu po zakupy. Byli sprytniejsi, schodzili stokiem a wracali już inną drogą.:eviltong: Pagaj, Michał Ogarka i ich psy wybrali się na kolejną wycieczkę szlakiem. Nie było ich z 5 godzin. W tym czasie odwiedziła nas sota36 z mężem i Gutkiem.:multi: Psy szalały na stoku a dogomaniackie paparazzi robiło zdjęcia. Gutek zakochał się w Ginger od Aisa_pie. Cicia Agga próbowała mu wytłumaczyć, że nie wolno mieszać ras. Niestety NIE DOTARŁO.:mad: Sota powiedziała, że jeśli Pagaj tak smakowało wino domowej roboty ma zaklepaną jedną butelkę dla siebie.:thumbs: Przy namiotach odbywało się GOTUJ Z AGNISIĄ =) No Pascal to przy niej wysiada.:eviltong: Te pierogi co gotowała wyglądały tak nie apetycznie ze hoho. Wcześniej też gotowali jakieś smakołyki i o mało co a nie powiększyliby grona aniołków. Mieli małe kłopoty z butla gazową. Chyba jednak jedzenie nie było takie najgorsze, ponieważ nikt się nie uskarżał na jakieś dolegliwości. Ciągle widywaliśmy premiera z córką. Michał bardzo chciał mieć z nim zdjęcie. Poszedł go poprosić ale stwierdził, że pan premier za szybko chodzi.:evil_lol: Michał co wieczór bardzo pilnował swojej mamy, Gdy zbliżała się 21:30 zaczynało się męczenie mamy o spanie. Nawet browary wyliczał wszystkim.:diabloti: Wieczorem Casia zrobiła pyszne kanapeczki z grilla ( Kurcze miało być nie pyszne). Agga już na początku powiedziała, że z niej super kucharz. Wieczorem Pati i Manixa rozłożyły się na materacu przy stoliku. Spała tam też anecioreczek.:shiny: Quote
mrowa23 Posted August 16, 2007 Posted August 16, 2007 hehe no i wyszlo ze wredna bylam bo spac chcialam;P fajnei sie to czyta :D Quote
Agga Posted August 16, 2007 Posted August 16, 2007 [B]Dzień 5 – 15.08[/B] Dziś dzień wyjazdu.:-( Pati i Manixa spały na materacu. Rano Oleczek już siedział na ławeczce. Chyba się szykował do drogi. Wpadł na pomysł, że może dośc szybko obudzić dziewczyny. Odkręcił im korek od materaca. W jakieś 5 sekund znalazły się na ziemi. :diabloti:Taki jest Olek. Wszyscy powolutku zaczęli się budzić. Czas na śniadanko i kawusię a później pakowanie. Po śniadanku zaczęliśmy się pakować. Ledwo się zapakowaliśmy. Trzeba było jeszcze się pożegnać z dogomaniakami, aż żal wyjeżdżać. :placz:Pierwszy uciekł Oleczek bez pożegnania. To jest niewybaczalne. :mad:No ale taki już jest ten chłopak. Drugie pojechały Agga, Pagaj i Michał. Reszta została i czekała na transport do domku. Chciałam powiedzieć, że było mi bardzo miło Was poznać i do zobaczenia:hand: Quote
Anecioreczek Posted August 16, 2007 Posted August 16, 2007 Agga musze Cie rozczarować,ale masz błędne informacje:eviltong: Jak przyjechaliśmy to Już były Agnisia i Kasia i Martyna:P:P:P Pozatym ja też spałam na materacu z Pati i Maxiną:eviltong: ale do 5 rano:diabloti: Quote
Agga Posted August 16, 2007 Posted August 16, 2007 [B][COLOR="DarkGreen"]To błędne info od Pati:mad: [/COLOR][/B] Quote
Anecioreczek Posted August 16, 2007 Posted August 16, 2007 a pati Ci nie powiedziała że o 5 rano zaczełam sie wydzierać ze Mi psa ukradli? bojak usypiałam Atos był kolo mnie do ławki przywiązany...a jak sie obudziłam to go nie było!!:-o i afera gdzie mój pies:evil_lol: okazało sie ze Tomek go do namiotu wzioł:shake: Quote
olekg89 Posted August 16, 2007 Posted August 16, 2007 No właśnie nie Asia(bleeee:angryy:) tylko Kasia:loveu:i Martyna:loveu: i Agnisia:shake: Quote
Agga Posted August 16, 2007 Posted August 16, 2007 [B][COLOR="DarkGreen"]Nie słyszałam twoich krzyków. No pewnie, że dobrze, że Tomek go zabrał. Pati a ty co pijana byłaś jak mi to podawałaś?[/COLOR][/B] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.