lucynat Posted November 23, 2014 Posted November 23, 2014 Witam :) Żeby wyjaśnić mój problem muszę opisać historię mojej Bajki, Rok temu znalazłam ogłoszenie, że dog, że do oddania. Poprzednia właścicielka wzięła go z pseudohodowli. Bajka była chudziutka, zarobaczona, nie była nauczona załatwiania na zewnątrz (podawała za to łapę. . .) i bardzo ale to bardzo przestraszona. Bała się nawet własnej czkawki. Przyzwyczajała się do nas kilka miesięcy, wołać nauczyła się po ponad pół roku. Często chorowała, miała problemy z brzuszkiem. Bardzo szybko pokochała swoją rodzinę, ale bała się innych ludzi. Poznała wielu moich znajomych, wielu zaakceptowała, niektórych bardzo polubiła. Do dzisiaj jednak boi się ludzi, którzy jeżdżą z nami windą, obcych mężczyzn, miotły, mopa, podniesionej na nią ręki. Przy tym wszystkim raczej nie jest terytorialna, nie jest też typowym psem jednego właściciela, bo bardzo starałam się do tego nie dopuścić. Zrobiłam bardzo wiele, Bajka jest dzisiaj psem naprawdę szczęśliwym i bardzo ale to bardzo nas kocha, ma natomiast problem z innymi psami. Akceptuje, lubi i bawi się z dużymi. Akceptuje znajomą młodą jamniczkę moich rodziców, bardzo ją kocha, wspaniale się bawią. Za to na spacerze kiedy tylko widzi małego psa siada, kładzie się, a kiedy pies jest bliżej, zaczyna się rzucać... Kupiłam halter. Do niedawna dawał radę, działał tak jak powinien, "stopował" ją w takich momentach. Ale niedawno nauczyła się sprytnie z niego wywinąć...Skacze, rzuca się tak długo, aż z kantara wyleci. Wtedy podbiega do malucha, biega na około, warczy, szczeka. Nigdy nie doszło do niczego poważniejszego, staram się unikać konfrontacji z małymi psami, ale nie spotykać ich na osiedlu pełnym ludzi jest naprawdę trudno. Boję się, że sąsiedzi zaczną mieć do mnie pretensje. Nie mogę każdemu z osobna tłumaczyć jej historii... Dodam jeszcze, że doskonałym sposobem na oduczenie strachu przed samochodami na przykład (bo też się na nie rzucała) była luźna smycz i pokłady mojej cierpliwości. Dzisiaj obok aut przechodzi obojętnie. Z psami próbowałam, przez chwilę działało, ale od pewnego czasu znowu jest gorzej...Pomocy! Quote
Maryna Posted December 1, 2014 Posted December 1, 2014 Witaj spróbuj na wątku ogólnym http://www.dogomania.com/forum/forum/24-wychowanie/ tu już w zasadzie nikt nie zagląda,chyba,że przypadkiem;-)ew.do galerii możesz też zapytać na http://www.pupileo.pl/forumdisplay.php?f=3 choć i tamto forum też powoli zamiera Zapraszamy również do wątku pomocowego/Stowarzyszenie dogi-adpocje/dla dogów http://www.dogomania.com/forum/topic/122987-stowarzyszenie-dogi-adopcje/ Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.