nofronts Posted October 23, 2014 Posted October 23, 2014 Witam Krótko opowiem moją historię. Zamieszkałam w Kanadzie na farmie, gdzie jest 5 psów. Suka owczarka niemieckiego urodziła tam tydzień temu 4 szczeniaki. Nie jest to jej pierwszy miot. Jako, że właściciel psów ma je gdzieś, szczeniaki urodziły się w ciasnej budzie przed domem. Drugiego lub trzeciego dnia po porodzie brakowało w budzie jednego szczeniaka. Kolejnego dnia matka rzuciła się na inną sukę (rasy rottweiler) i strasznie się pogryzły. 2 dni później w budzie był kolejny martwy szczeniak, który został zjedzony przez sukę. Zabrałam więc dwa małe pieski do domu, zaczęłam karmić zastępczym mlekiem zakupionym u weterynarza. Suka nie chciała dać spokoju, chodziła i skakała na drzwi, które nie są zbyt solidne więc trzeba było ją wpuścić do domu - właściciel kazał. Po za tym pieski strasznie płakały. Zostawiłam dwa małe pieski pod jej opieką, co chwilę upewniając się, czy żyją. Upłynęła doba, po raz kolejny poszłam do piesków, był tylko jeden. Kiedy suka wstała, jeden piesek leżał pod nią martwy. Wspólnie z chłopakiem reanimowaliśmy go, niestety było już za późno. Matka to strasznie głupi pies, musiała przez nieuwagę zadusić swoje szczeniaki, nie wiem zresztą co o tym myśleć. Od wczoraj szczeniak dostał kilka razy jeść z butelki, nie przespałam ze stresu całej nocy, bo co chwilę głośno płakał, nie wiem z jakiego powodu. Dzisiaj o 12 w południe daliśmy go na chwilę matce, żeby zjadł , bo bardzo niechętnie je z butelki, wyrywa się i piszczy. A w butelce mleka nie ubywa, więc boimy się, że go zagłodzimy... Proszę, pomóżcie mi , chcę uratować temu pieskowi życie , a jestem uwięziona na tej farmie bez samochodu, a do najbliższego wet. jest jakieś 30 km. Jak tego szczeniaka odchować ? Co zrobić z matką, która produkuje tyle mleka ? Quote
gryf80 Posted October 23, 2014 Posted October 23, 2014 A moglabys podstawc suce szczeniaka ale pilnowac go?suka rozumiem ci ufa.po nakarmieniu zabieralabys itak co 2 h np.? Quote
nofronts Posted October 23, 2014 Author Posted October 23, 2014 no tak też zrobiliśmy dzisiaj... można tak robić w ciągu dnia, ale w nocy już nie da rady .. Quote
gryf80 Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 domyślam się.w nocy to chyba tylko butelka... Quote
nofronts Posted October 24, 2014 Author Posted October 24, 2014 Tak też robię, dzisiejsza noc była ok. Nie wiem tylko w jakich proporcjach dokładnie to mleko rozpuszczać, bo w instrukcji pisze żeby dopasować proporcje do wagi , a nie mam jak jej zważyć niestety. i czy to możliwe żeby miała zatkany nosek ? Bo mam wrażenie, że coś ciężko oddycha czasem. Quote
gryf80 Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 Zobacz czy ma zaklejone dziurki nosa.powodzenoa w karmeniu Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.