Jump to content
Dogomania

Kociak z Rodos...


juli88

Recommended Posts

Juli ,kociak juz na pewno nie żyje,a ty piszesz,że trzeba go wyleczyć, jak minęło tyle dni ,kiedy zobaczyłas go w tak złym stanie ,a do tego jak piszesz był bity  i poniewierany,nie ma cudów,jeżeli tam na miejscu nie sprawiłaŚ ,ŻEBY UDZIELONO MU POMOCY ,TO TERAZ JEST ZA PÓŹNO:(,bardzo dobrze orientujesz się w kosztach czipowania,paszportu,szczepień,biletu,szkoda ,że tam na miejscu nie zasięgnęłaś informacji również ,gdzie jest najbliższy wet i tam byś go mogła zostawić,a tak umierał w męczarniach i bólu.Skąd wiesz ,że on potrzebuje DT,no chyba ,że w Grecji ,bo tam został,by dalej mogli nad nim pastwić się ludzie.Wedłu twojego rozumowania,będziesz szukać kotu  u nas DT,nie wiedząc wcale,czy kot jeszcze żyje .....

SPRAWILAM - a co ja bogiem jestem? :-o :-o :-o :-o :-o :-o :-o :-o :-o
 

Link to comment
Share on other sites

Juli ,kociak juz na pewno nie żyje,a ty piszesz,że trzeba go wyleczyć, jak minęło tyle dni ,kiedy zobaczyłas go w tak złym stanie ,a do tego jak piszesz był bity  i poniewierany,nie ma cudów,jeżeli tam na miejscu nie sprawiłaŚ ,ŻEBY UDZIELONO MU POMOCY ,TO TERAZ JEST ZA PÓŹNO:(,bardzo dobrze orientujesz się w kosztach czipowania,paszportu,szczepień,biletu,szkoda ,że tam na miejscu nie zasięgnęłaś informacji również ,gdzie jest najbliższy wet i tam byś go mogła zostawić,a tak umierał w męczarniach i bólu.Skąd wiesz ,że on potrzebuje DT,no chyba ,że w Grecji ,bo tam został,by dalej mogli nad nim pastwić się ludzie.Wedłu twojego rozumowania,będziesz szukać kotu  u nas DT,nie wiedząc wcale,czy kot jeszcze żyje .....

 

podpisuję się obiema rękami pod ww. postem,widzę ,że nie tylko ja miałam takie same odczucia...

 

ale założycielka wątku nie dość,że ma blade pojęcie o kk,to jeszcze atakuje każdy napisany post,

 

cóż dziewczyno musisz się jeszcze wiele nauczyć i spokornieć.

dla mnie szkoda już czasu na ten wątek.

Link to comment
Share on other sites

podpisuję się obiema rękami pod ww. postem,widzę ,że nie tylko ja miałam takie same odczucia...

 

ale założycielka wątku nie dość,że ma blade pojęcie o kk,to jeszcze atakuje każdy napisany post,

 

cóż dziewczyno musisz się jeszcze wiele nauczyć i spokornieć.

dla mnie szkoda już czasu na ten wątek.


kto ma male doswiadczenie z kk ten ma... wiesz jaki musi byc stan kota zeby umarl na kk? Widzialas koty w wyplywajacymi oczami z brakiem mozliwosci oddychania przez nos? A ogolnie skad wiesz ze jedyny problem jaki ma ten kot to kk? KK to tu najmniejszy problem...
skoro brak Ci czasu to po co weszlas i to napisalas? Nie rozumiem... 

tak zwane trollowanie inaczej nazwac tego nie potrafie

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...