Ada-jeje Posted June 12, 2008 Posted June 12, 2008 Ulka to jak juz Krofek bedzie po kastracji, to ja pojade z toba go odebrac, i bo to jest w tamtej czesci Chrzanowa, moze ja zobaczymy i cos wspolnie wymyslimy. Quote
Ulaa Posted June 12, 2008 Author Posted June 12, 2008 Super :multi: Właśnie nie miałam jak go odebrać :razz: Quote
Ada-jeje Posted June 12, 2008 Posted June 12, 2008 Ulka jestem u ciebie za 10 minut, dzwonila pani Magda, chodzi z psem mix pudla kolo cmentarza, bo dostala cynk, pies byl przawiazany do drzewa juz trzy dni. :angryy::angryy::angryy: Quote
Ulaa Posted June 12, 2008 Author Posted June 12, 2008 [B]Wątek Foxteriera z cmentarza[/B] [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=10301858[/url]. Suni malutkiej założę wątek później... [COLOR=Red][B][SIZE=3]FOKSIK PILNIE SZUKA TYMCZASU!!!!! [SIZE=2][COLOR=Black]To mały piesek, przyjazny i wesoły, ale zadziorny do psów. Trzeba dać mu chwilę, żeby się oswoił.[/COLOR][/SIZE] [/SIZE][/B][/COLOR] Quote
Ada-jeje Posted June 12, 2008 Posted June 12, 2008 Jak sie okazalo to nie byl mix pudla tylko foxterier ktory mial dosc sporo kleszczy, prosto z psem pojechalysmy do fryzjera, tam go zostawilysmy, pani fryzjerka zrobila z niego pieknego rasowca za friko i jeszcze dostal piszczaca zabawke w prezencie. Podczas pobytu foxteriera u fryzjera pojechalysmy odebrac Krofka po kastracji a pozniej jeszcze zrobic fotki bezdomnej suni i od razu spowrotem do lecznicy zeby zrobic termin sterylki dla suni bo wyglada na to ze jest ciezarna. Ulka daj znac czy jeszcze jedziemy gdzies z foxterierem, wiem ze nie moze u ciebie zostac i tak jak mowilysmy zostaje jeszcze Jaworzno. :angryy: Quote
IKA & SONIA Posted June 12, 2008 Posted June 12, 2008 A ta pani, która się nim zaopiekowała zaraz po znalezieniu nie mogłaby go przetrzymać przez te kilka dni? Za jakieś 1/2 h jestem umówiona z tą panią od kotka. Komu mam potem przesłać fotki kici? Quote
Weronikaa Posted June 12, 2008 Posted June 12, 2008 [quote name='IKA & SONIA']A ta pani, która się nim zaopiekowała zaraz po znalezieniu nie mogłaby go przetrzymać przez te kilka dni? Za jakieś 1/2 h jestem umówiona z tą panią od kotka. Komu mam potem przesłać fotki kici?[/quote] Właśnie, Ika&Sonia ma rację !! Czy nie mogła by go przetrzymać ta pani ??? Quote
dorixx Posted June 12, 2008 Posted June 12, 2008 :-(Dziewczyny chciałam złapać przed chwilą w okolicach parku potrąconą suczkę. Mała kundelkowata czarna, raczej starsza bo już siwawa, wychudzuna jak nasze szkieletorki i tej samej postury jak Czarusia. Przednia lewa łapaka na wyskości ramienia "wisi" i lata. Biegłam za nią żeby do lecznicy ją zawieźć ale szybko uciekała i ja nie miałam sumienia, bo widziałm jak ta ucieczka przede mną ją męczy :placz:Normalnie kości jej było znać taka chuda i bardzo wystraszona:-(, najpierw to na przystanku chciała do autobusu wejść, chyba ktos ją z autobusu wyrzucił.Autobus odjechał i patrzyła smutna. Jestem wsciekła na swoją bezradność, jestem zła że w ogóle ją zobaczyłam. Quote
Ada-jeje Posted June 12, 2008 Posted June 12, 2008 Dorixx udalo nam sie dzisiaj dwa pieski uratowac, ale chyba tego trzeciego co ty zobaczylas nas juz przerasta, dopiero teraz zakonczyl sie nasz dzien poszukiwan DT, DS a tym bardziej jak piszesz sunia uciekala przed toba, jaka mialybysmy szanse ja odszukac i dokad zabrac, choc przyznaje ze gdyby mozna ja bylo zlapac to do jutra moglaby chyba w lecznicy pobyc bo to teren Chrzanowski. Quote
dorixx Posted June 12, 2008 Posted June 12, 2008 jak ją gonilam to nie myślałam gdzie ją damy, pomyślałam że jak zwykle bedzie trzeba później sie o to martwić. Quote
Ada-jeje Posted June 12, 2008 Posted June 12, 2008 Rozumiem dorixx tak jak napisalam ta sunie mozna w lecznicy umiescic bo jest potracona w Chrzanowie tylko jak do niej dotrzec? Quote
dorixx Posted June 12, 2008 Posted June 12, 2008 nic nie wymyśliłam, nie wiem gdzie ona teraz jest Quote
Ada-jeje Posted June 12, 2008 Posted June 12, 2008 :-(:-(:-( szkoda bo znow nie bedziemy mogly spac myslac o suni a do tego jeszcze potraconej. Quote
dorixx Posted June 12, 2008 Posted June 12, 2008 znowu teraz obeszłam wzdłuż i wszerz park i okolice i nigdzie jej nie ma. Bardzo szybko uciekała przedtem ale to nie zeby kondycje super miała tylko wystraszona była. Pewnie jest już gdzieś w innym miejscu Chrzanowa. Może jutro będzie słabsza i ktoś ją znajdzie i nie przejdzie obojętnie. Quote
IKA & SONIA Posted June 12, 2008 Posted June 12, 2008 :-(:-(:-( biedulka, najgorsza ta niewiadoma co z sunią. Czy jest w potrzebie jakiś boksio w fundacji? Wydawało mi się, że ma być info w najbliższym czasie na stronie fundacyjnej. Pani od tych kotów z Trzebini miałaby prawdopodbnie domek dla boksia. Jej znajomy były chętny i pytał podobno o tą rasę. Obiecałam pani, że dopytam o ta kwestię. Prosze o info, gdzie mam wysłać fotki kotków. Quote
Ada-jeje Posted June 12, 2008 Posted June 12, 2008 No to czekamy do jutra, moze spelnia sie twoje slowa i ktos zadzwoni.:crazyeye: Quote
Weronikaa Posted June 13, 2008 Posted June 13, 2008 Okropna historia z sunią......... Mam nadzieję, że uda się ją złapać.. :-(:-( Albo ktoś ją znajdzie... Quote
Ulaa Posted June 13, 2008 Author Posted June 13, 2008 Suczka była w szoku, dlatego uciekała. Nie chce Was martwić, ale ona mogła mieć także obrażenia wewnęrzne, które po ustaniu szoku spowodują śmierć :-( Tak się często zdarza, że przerażony pies po wypadku ucieka na oślep, a potem pada i po prostu umiera. Oby nie. Czekamy, może ktoś zadzwoni. Dzisiaj miałam różne fajne telefony od domków dla małych przyjaznych piesków :cool3: Quote
Weronikaa Posted June 13, 2008 Posted June 13, 2008 [quote name='Ulaa']Suczka była w szoku, dlatego uciekała. Nie chce Was martwić, ale ona mogła mieć także obrażenia wewnęrzne, które po ustaniu szoku spowodują śmierć :-( Tak się często zdarza, że przerażony pies po wypadku ucieka na oślep, a potem pada i po prostu umiera. Oby nie. Czekamy, może ktoś zadzwoni. Dzisiaj miałam różne fajne telefony od domków dla małych przyjaznych piesków :cool3:[/quote] Biedna sunia.... :placz::placz::placz: Jak ktoś taką widział, niech da nam znać !!! :-( *** Fajnie, że ludziska dzwonią :razz::razz::razz: Oby cosik z tego wyszło :lol: Quote
Ulaa Posted June 14, 2008 Author Posted June 14, 2008 Wątek kruszynki mieszkającej na ulicy [B][url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=10312630[/url] [/B]bardzo biedna sunia :-( Quote
Ulaa Posted June 14, 2008 Author Posted June 14, 2008 Zrobiłam trochę aktualizacji na stronie. Jak zwykle malutko efektów, a cały dzień zszedł na to. Już dłużej nie wyrobię.... :shake: Jeśli pozwolicie, to rozejrzę się za kimś, kto zajmie się zrobieniem nam nowej stronki :cool3: Ika&Sonia, jeśli możesz wstawić kocurki i info o nich w ten wątek [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=112250[/url] byłoby super, bardzo ułatwi mi pracę, bo aktualnie ja muszę korzystać z 3 komputerów, żeby w efekcie coś na stronce było :razz: Quote
IKA & SONIA Posted June 14, 2008 Posted June 14, 2008 Jasne, wstawię. Jutro będę miała więcej czasu to zrobię to. Quote
Ulaa Posted June 15, 2008 Author Posted June 15, 2008 Przejrzałam rachunki z allegro wraz z dokładnym regulaminem aukcji charytatywnych i wychodzi na to, że "brak opłat" to jest zachęta dla picu. Nadal trzeba płacić za miniaturki i za opcję "Kup Teraz" (czyli wszystkie aukcje cegiełkowe:angryy:). Niepłatne jest tylko wystawienie najprostszej aukcji (licytacji bez żadnych opcji) - czyli w praktyce ogłoszenie psa do adopcji. Zawsze coś. Quote
Ada-jeje Posted June 15, 2008 Posted June 15, 2008 Ulka czyli ile mamy dlugu na Allegro, prosze zaplac to z konta Fundacji ale do tego potrzeba zebyscie sie spotkaly z hanek. Quote
Ulaa Posted June 15, 2008 Author Posted June 15, 2008 ok 15 zł, ale jeszcze napisałam do Allegro meila z prośbą o szczegółowe wyjaśnienia :roll: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.