Szukam domu tymczasowego dla 11 letniej suni

[sonia1111]

Witam, potrzebuję znaleźć na razie na jakiś czas dom dla mojej 11letniej suni.
Sunia mieszka z moją mamą i mną, ale mama jest od jakiegoś czasu choruje i jest bardzo osłabiona. Ma skierowanie do szpitala.
Suczka jest bardzo przywiązana, całe dnie siedzi z mamą. 2 lata temu była podobna sytuacja, sunia musiała siedzieć sama całe dnie przez 3 tygodnie i bardzo to przeżyła, sąsiedzi skarżyli się na wieczne wycie, w domu poczyniła bardzo duże szkody, gryzła co tylko się dało. Jest bardzo przyzwyczajona do czyjejsc obecności.
W obecnej sytuacji, gdy mama będzie w szpitalu nie mogę suni zostawić samej, ja będę przychodzić późnym wieczorem i z samego rana wychodzić.
Do schroniska nie mam serca jej oddać, hotele są za drogie, tym bardziej, że nie wiem ile taka sytuacja potrwa.
Chciałabym znaleźć jej tymczasowy dom, gdzie bedzie miała jak najmniejsze stresy.
Sunia ma 11 lat, jest mieszańcem wielkości spaniela. Jak jest z nami to w stosunku do innych ludzi bywa agresywna(ze strachu), jednakże jak jest zdana na innych ludzi to jest spokojna i bardzo nieufna (została znaleziona przywiązana pod sklepem 10 lat temu). Dwa razy była poza domem, raz po operacji usunięcia guza sutka przebywała w lecznicy przez 5 dni, tam panie się nia zajmowały i wychodziły na dwór, nie miały zadnych problemów(wychodziły bez kagańca) i raz na czas mojego urlopu przebywała w hotelu 2 tygodnie, też obyło się bez kagańca, była spokojna, zagubiona i nieufna, tzn sama probowała podchodzić do człowieka, ale jak ktoś ją zaczepiał słownie to się od razu napinała i unikała kontaktu, innych psów też unikała.
Myślę, że nie będzie sprawiała kłopotu. Jeśli jednak coś by się działo w każej chwili mogę ją zabrać.
Sunie moge dowieźć na terenie W-wy i okolic.
503612299

[sonia1111]

Po prostu chodzi o to, żeby czuła czyjąś obecność, nie czuła się porzucona. To jest baaaaaardzo kochany i wierny psiak, ale sie musi do kogoś przekonać.