Jump to content
Dogomania

Agresywna do innych psów


Malamutka1122

Recommended Posts

Witam


Mam suczkę rasy alaskan malamute [ Masza ] jest kochanym psiakiem,teraz w listopadzie skończy 6 lat,ale mam z nią mały problem mianowicie,kiedy miała 1 rok pogryzły ją po łapach małe psy,od tamtej pory znienawidziła psy szczególnie te małe,nie lubi ich szczekania i ich samych,jest agresywna,ciężko nad nią zapanować kiedy widzi psa i się do niego rzuca,gdy tylko z daleko zobaczy psa unosi ogon wysoko na grzbiet,uszy ma postawione i skierowane do przodu,jeży sierść i wypina klatkę piersiową,najczęściej prowadzi ją moja mama bo ja nie miałabym na tyle siły aby ją utrzymać,no i moja mama jest spokojniejsza niż ja,przyznam się bez bicia że kiedy widzę psa i rzucającą się moją sunie to się denerwuje.
W ciągu swojego życia zaakceptowała tylko 4 psy które już niestety nie żyją,zdechły ze starości :(
Masze prowadzamy na puszorku ponieważ z każdej obroży się wywinie,jest tak sprytna że nawet z kolczatki mi się wysunęła,próbowałam już dławików i innych obróż które się zaciskają na szyi a ona i tak za każdym razem się wywinęła.
Ostatnio kupiłam jej kantarek,poszłam z nią na pierwszy spacer,prowadziłam ją i szła bardzo grzecznie,nawet wtedy kiedy szczekał na nią pies który biegał luzem,nic mu nie powiedziała ale dziś była jedna wielka porażka,przyczepiłam jej smycz do kantarka,szła grzecznie ale do czasu,zaczęła ciągnąć kiedy byłyśmy coraz bliżej posesji z psem rasy jamnik,a one dwie się tak nienawidzą,doszłyśmy do płotu,no i oczywiście był ten pies,moją sunię szlak trafił na jej widok,wywinęła mi się z kantara i popędziła do płotu,złapałam ją za puszorek który na sobie miała ale przez przypadek go odpięłam,złapałam ją za obroże,odwinęła się i uderzyła mnie zębami,dobrze że była moja mama,pomogła mi odciągnąć ją od płotu,założyłam jej kaganiec i z powrotem puszorek,dalej już szła na nim,to nie pierwsze takie zdarzenie,boję się że kiedyś nie zdążymy zareagować i na prawdę zrobi coś jakiemuś psu,znam ją i wiem jaka jest waleczna.
Po tej dzisiejszej sytuacji było mi przykro,nie potrafiłam nawet nad nią zapanować,spanikowałam kiedy tak naglę się rzuciła do tego płotu i kiedy spadł jej ten kantar,zignorowała mnie.
Pomóżcie mi,proszę,ja już nie wiem co mam robić żeby ona tylko przestała być tak agresywna do innych psów,to jest na prawdę męczące kiedy ona się tak wyrywa.Ciągnie też na spacerach ale tylko na początku bo potem już idzie grzecznie i to też nie zawsze,ze smyczy jej nie spuszczam bo wiem że by pobiegła i na wołanie by nie przyszła,ona woli chodzić własnymi ścieżkami.
[COLOR=#ff0000][U][B]Dodam jeszcze że nie była agresywna do psów przed tym zdarzeniem gdy miała 1 rok[/B][/U][/COLOR],miałam jeszcze starą suczkę i Masze,i dogadywały się a teraz nie ma mowy aby się pobawiła z jakimś psem chyba ze to ten pies jest uległy i młody,bo do młodych psiaków nic takiego nie ma,nie jest aż tak agresywna.
Mieliście może podobnie? jak tak to jak daliście sobie z tym rade,no i behawiorysty nie wezmę do niej bo troszkę to by kosztowało.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...