Jump to content
Dogomania

Nowa sunia w domu, prośba o krótkie porady.


aasika

Recommended Posts

[quote name='Dink']Nie znam sytuacji, ale wygląda na to, że dziewczyna bierze od kogoś kundelka. Nie widzę tutaj nakręcania popytu. Zgadzam się z tym że wzięcie szczeniaka w tak młodym wieku, może powodować problemy w relacjach z innymi psami, ale pisanie o tym że robi wielką krzywdę szczeniakom i suczce uważam za przesadę.[/QUOTE]

Chodzi o to, że osoba od której biorę suczkę mieszka w innej miejscowości, ponieważ studiuje daleko od miejsca gdzie są pieski. Jest tutaj tylko okresowo, do końca sierpnia. Później nie będzie miał kto zająć się szczeniętami.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 85
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

[quote name='xxxx52']z litosci nie birze ze sie psow szczegolnie od takich pseuduchow,ktorym juz psy smierdza ,musza sprzatac i moga na nie wydac pieniadze.Normalnie psy od rzeetlnego hodowcy czy organizacji prozwierzecej oddawane powinny juz odrobaczene zaszczepione ,ale musza miec minimalnie 8 tygodnie .najlepiej jak beda w 12 tygodniu zycia.
tym litowaniem nakreca sie popyt[/QUOTE]

To nie jest zabieranie psa z litości jak to nazwałaś. Nie znasz sytuacji jak poprzednicy piszą a udajesz najmądrzejszą. Ja nie napisałam tutaj swej prośby po to, aby mnie krytykować, itd. Dziękuje za Twoje porady, ale nie są przydatne. ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rika']2 tygodnie po 3 szczepieniu, czyli jak pies ma jakieś 15 tygodni? A gdzie socjalizacja? :roll:


Podkłady osobiście odradzam- jak nauczysz psiaka załatwiać się tylko na nie, to będziesz miała problem z nauczeniem załatwiania się na dworze...
Ja mam w tej chwili 9tygodniowego szczyla w domu- od dwóch tygodni. Kilka dni po odbiorze został zaszczepiony po raz drugi, po kolejnych kilku zaczęliśmy wychodzić na spacery i w tej chwili pies już woła na dwór jak chce się załatwić ;)[/QUOTE]

Ooo, widzę, że też jesteś w posiadaniu małego szczeniaczka, dlatego myślę, iż w razie co mogę zgłosić się z prośbą o pomoc. : )

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mex']Tak jak większość osób tu napisało, 6 tygodni to faktycznie trochę za mało. Możesz zrobić mu świetne warunki w domu, a istnieje duże prawdopodobieństwo, że i tak będzie psem nie do końca zrównoważonym, jeśli będzie za wcześnie zabrany. Psiak musi się nauczyć od matki i szczeniaków mowy ciała, komunikacji z innymi psami. Jeśli tego nie "zaliczy" może mieć później problem z kontaktem z innymi psami. Do tego prawdopodobne, że będzie miał problem z podgryzaniem. Musisz, więc od razu skupić się na tym, żeby nie podgryzał rąk za mocno, bo później może wejść mu to w naturę ;).

Co do smyczy, jak pisali poprzednicy, również nie polecam smyczy flexi. Ona daje poczucie psu, że musi cały czas ciągnąć, bo ma wrażenie, że ciągnie go do tyłu. Poza tym, czym mniejszy pies, tym bardziej to odczuwa.
Do tego jak nauczysz go na normalnej smyczy, żeby nie ciągnął, będziesz mogła kupić mu szelki, a nie obróżkę, która wg mnie także sprawdza się lepiej u małych psiaków.

Ważne jest też, abyś zapoznawała szczeniaka z jak największą ilością odgłosów etc. Kiedy będzie miał jeszcze kwarantanne, dobrze by było, żebyś brała psiaka w przeróżne miejsca na rękach. Do tramwaju, do parku, koło ulicy. I oczywiście go chwaliła i nagradzała, jeśli będzie spokojny. Przede wszystkim zapoznaj go z odkurzaczem, miotłą, parasolem, suszarka i innymi
"przerażającymi" dla psa rzeczami, bo później może wykazywać lęk wobec nich ;). Najlepiej coś włączyć/pokazywać i nagradzać go, żeby kojarzył to z czymś pozytywnym.

A szczeniak wygląda ślicznie ;)[/QUOTE]

A czy znasz jakiś sposób jak postępować, aby sunia poradziła sobie z początkami związanymi z brakiem mamy ? Może kontakt z innymi pieskami, poznawanie nowych miejsc ?
Smycz zamówiłam już normalną wraz z szelkami zamiast obroży, ponieważ słyszałam że u małych szczeniąt obroża może pokaleczyć skórę itd ?

Szczeniak wygląda prześlicznie, od razu się zakochałam jak go zobaczyłam. ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kropi124']Nie powinno się ze względów na roztocza grasujące w psich odchodach itp.
Piesek nie powinien wychodzić. Lepiej poczekać niż latać po weterynarzach.[/QUOTE]


A jakie to roztocza grasują w psich odchodach? ;)

Link to comment
Share on other sites

[B]aasika[/B], możesz spędzać większość czasu z małą? Jeśli nie, to czy ktoś z domowników może z nią zostawać?
Do czasu drugiego szczepienia wstrzymałabym się z tym poznawaniem ;)

+ na początek radziłabym jednak używać obroży ;) nie mam przekonania do szelek u szczeniaków...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rika'][B]aasika[/B], możesz spędzać większość czasu z małą? Jeśli nie, to czy ktoś z domowników może z nią zostawać?
Do czasu drugiego szczepienia wstrzymałabym się z tym poznawaniem ;)

+ na początek radziłabym jednak używać obroży ;) nie mam przekonania do szelek u szczeniaków...[/QUOTE]

Tak, będę mogła spędzać z małą misią dużo czasu, ponieważ pracuje w godzinach 13.30-17.30 ( w wyjątkowych sytuacjach 11-17.30 z weekendami wolnymi, ale tata nie pracuje, a również kocha psy, także nie będzie z tym problemu.

hmm, obroża jednak.. zamówie może to i to i zobaczymy może w czym lepiej i bardziej komfortowo będzie sie czuła ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52'][URL]http://nasze-beagle.blog.onet.pl/2010/01/19/w-jakim-wieku-najlepiej-jest-wziac-szczeniaka/[/URL]
to sa porady a co roman?[/QUOTE]

To są porady dziewczyny, która prowadziła blog i dodała wpis PRZED zakupem psa, do tego 3!!! lata temu :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Co do tzw kwarantanny-zapytaj swojego weta... Na pewno możesz z malutką wychodzić na dwór kilka dni po pierwszym szczepieniu. Nic się też nie stanie jeśli potupa sobie chwilę po chodniku. Unikać odchodów zwierzęcych i uważać aby czegoś do paszczęki nie wzieła i nie zeżarła. Pierwsze szczepienie po podaniu już zabezpiecza przed pewnymi chorobami - więc prosze,nie demonizujcie,że dopiero po trzecim szczepieniu pies jest odporny na choroby szczenięce. Z naprawdę pewnymi,zdrowymi,szczepionymi psiakami też się może poznać.Porozmawiaj z wetem-niech dokładnie wszystko Ci wyjasni.
Co do wieku malutkiej-bez przesady,AŻ tak wielka krzywda jej się nie stanie,jeśli autorka podejdzie do małej z głową.
Smycz-jak wyżej:żadna flexi. Oprócz tego,że uczy ciągnięcia,może się zdarzyć ze wypadnie z ręki i spłoszy nawet dorosłego psa..a szczeniak tym bardziej poleci przed siebie na oślep ze strachu,bo "coś"głośnego będzie go goniło.
Obroża jako pierwsza-jak się nauczy ogólnie chodzić na smyczy między ludźmi..i chodzenie nie tyle przy nodze co bez szarpania-to szelki-jak podrośnie-jak najbardziej polecam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aasika']A od kiedy najlepiej zacząć zakładać obrożę i smycz ?[/QUOTE]
Obróżkę mozesz od razu w domu zakładać choćby na chwilę..żeby przywykła do czegoś na szyi..Unikniesz ewentualnego siadania na pupie(pies) i drapania obroży na pierwszym "poważnym"spacerku :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aneta Nowak']Co do tzw kwarantanny-zapytaj swojego weta... Na pewno możesz z malutką wychodzić na dwór kilka dni po pierwszym szczepieniu. Nic się też nie stanie jeśli potupa sobie chwilę po chodniku. Unikać odchodów zwierzęcych i uważać aby czegoś do paszczęki nie wzieła i nie zeżarła. Pierwsze szczepienie po podaniu już zabezpiecza przed pewnymi chorobami - więc prosze,nie demonizujcie,że dopiero po trzecim szczepieniu pies jest odporny na choroby szczenięce. Z naprawdę pewnymi,zdrowymi,szczepionymi psiakami też się może poznać.Porozmawiaj z wetem-niech dokładnie wszystko Ci wyjasni.
Co do wieku malutkiej-bez przesady,AŻ tak wielka krzywda jej się nie stanie,jeśli autorka podejdzie do małej z głową.
Smycz-jak wyżej:żadna flexi. Oprócz tego,że uczy ciągnięcia,może się zdarzyć ze wypadnie z ręki i spłoszy nawet dorosłego psa..a szczeniak tym bardziej poleci przed siebie na oślep ze strachu,bo "coś"głośnego będzie go goniło.
Obroża jako pierwsza-jak się nauczy ogólnie chodzić na smyczy między ludźmi..i chodzenie nie tyle przy nodze co bez szarpania-to szelki-jak podrośnie-jak najbardziej polecam.[/QUOTE]

Pani Aneto, dziękuje bardzo za dobre rady ! ;) Właśnie głównie chodziło mi o to, czy psinka może wychodzić na dwór, wśród innych zwierząt itd, ponieważ mieszkam w bloku, gdzie wiadomo trawniki itd są przez psinki pełne. Widziałam nawet niedawno jak jedna dziewczyna chodziła z małym szczeniaczkiem tam.

Co do obroży jednak mam już mętlik w głowie, gdyż na jednym z forum dowiedziałam się,że obroża dla szczeniaka jest nie odpowiednia, najlepiej szelki. Tutaj znowu dowiaduje się,że lepiej obroża. Już zamówiłam to i to i teraz nie wiem co zakładać.

Chciała bym się jeszcze dowiedzieć:
- po jakim czasie mogę zacząć zakładać suni obrożę i smycz.
- Jakie zabawki oraz różne smakołyki są odpowiednie dla szczeniaka

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aneta Nowak']Obróżkę mozesz od razu w domu zakładać choćby na chwilę..żeby przywykła do czegoś na szyi..Unikniesz ewentualnego siadania na pupie(pies) i drapania obroży na pierwszym "poważnym"spacerku :)[/QUOTE]

Dziękuje ! :) Jeszcze jakby Pani mogła mnie uświadomić jaka obroża najlepsza na start. ;) Zwykła malutka może być ? Bo wszystkie przeciwpchielne itd to wiadomo nie dla szczeniaka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aasika']Dziękuje ! :) Jeszcze jakby Pani mogła mnie uświadomić jaka obroża najlepsza na start. ;) Zwykła malutka może być ? Bo wszystkie przeciwpchielne itd to wiadomo nie dla szczeniaka.[/QUOTE]
Najzwyklejsza,najtańsza,miękka(!)-i tak zaraz wyrośnie.. Co do przyblokowych trawników-właśnie ich unikać na razie-a dreptać chodnikiem/asfaltem(woreczek na kupe i zbieramy to co z suni wypadnie :) )..I nie "paniować" mi tu..w necie uchodzę za młoda i piękna :D
Smyczkę też mozna już w domu przypinac i dreptać-coby się dziewczę nie zdziwiło,ze pańcia nagle na sznurku ciągnie psa:D
Smakołyki-dla szczeniaka(są z reguły opisane,ewentualnie obsługa sklepu stacjonarnego wskaże odpowiednie). Zabawki? Ja osobiście daję małym szczylom na początek..pluszaki(miśki pluszowe). Na pewno nie kupować miliona zabawek.Psiak -jesli schowasz starą zabawkę i dasz za tydzień jako "nową"-będzie się cieszył tak samo jak z nowo zakupionej.Jak jesteś cierpliwa,to za jakiśczas kupić możesz coś gumowo-piszczącego :D.Teraz bym nie polecała-żeby maluch się nie wystraszył piszczenia:)

Link to comment
Share on other sites

Ja jestem za obrożą, piesek wtedy szybciej nauczy się chodzić na smyczy. Jak brałam swojego szczeniaka w wieku 9 tygodni to właściwie od początku ubierałam jej obrożę np. na pół godziny dziennie, potem stopniowo dłużej. Najlepiej kupić jakąś miękką obróżkę. Co do smakołyków to ja polecam takie naturalne, przeznaczone dla szczeniąt np takie [url]http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=7908&cat=486[/url]. Zabawki jakieś gryzaki najlepiej, kong, piłeczkę (ale takiej wielkości, żeby szczeniak nie był w stanie jej połknąć). Co do książek to polecam "Sygnały uspokajające", a także już wspomnianą Mrzewińską.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aasika']A czy znasz jakiś sposób jak postępować, aby sunia poradziła sobie z początkami związanymi z brakiem mamy ? Może kontakt z innymi pieskami, poznawanie nowych miejsc ?
Smycz zamówiłam już normalną wraz z szelkami zamiast obroży, ponieważ słyszałam że u małych szczeniąt obroża może pokaleczyć skórę itd ?

Szczeniak wygląda prześlicznie, od razu się zakochałam jak go zobaczyłam. ;)[/QUOTE]

Możliwe, że psiunia nie będzie miała większego problemu z brakiem mamy. Ważne, żeby poświęcać jej dużo uwagi, co zapewne będziesz robić ;).
Przez pierwsze dni można być trochę "mniej nachalnym", żeby spokojnie poznała nowy teren. Poza tym, jeśli to SUNIA będzie podchodziła do Ciebie, a nie na odwrót, to już zaczniesz jej lekko uświadamiać, że jesteś liderem w "waszym stadzie" ;). A, że szczeniaki to ciekawskie stworki, to pewnie po paru godzinach zacznie łazić za Tobą dosłownie wszędzie ;P.

Kontakt z innymi pieskami, tak jak było wspominane wcześniej, dopiero po kwarantannie, ale jak najbardziej polecam, żeby wziąć ją w miejsce gdzie są inne psy, żeby mogła je pooglądać choćby z wysokości (czyt. Twoich rąk). Psiaki dużo się uczą poprzez obserwowanie. Poznawanie nowych miejsc jak najbardziej!

Obróżka niekoniecznie pokaleczy skórę, ale wydaje mi się, ze jest po prostu wygodniejsza dla małych psów. Z tym, że jak psiak nie umie jeszcze ładnie chodzić przy nodze, to pasuje najpierw nauczyć go chodzić w obroży, bo szelki tez mogą wywoływać chęć ciągnięcia. Czyli wg mnie najlepiej nauczyć ładnie chodzić na obróżce, a później zamienić to na szelki, bo są po prostu wygodniejsze (w rasie jakiejś niebezpiecznej sytuacji możesz nawet szybko podnieść za nie psa).

Co do zapoznawania psiaka z tymi róznymi "narzedziami" to p[o prostu zakładaj mu na chwilke obrozke, chwal i mozesz go nagrodzić smakołykiem. I tak codziennie kilka razy. Wtedy skojarzy, ze coś co go może uwierać jest czymś pozytywnym ;P

Co do obrożek z bandamką -mam takie dwie. Sunia w niej chodzi, nie wiem czy lubi, bo nie pytałam :D Ale z tego co widać to w ogóle jej nie przeszkadza.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mex']Możliwe, że psiunia nie będzie miała większego problemu z brakiem mamy. Ważne, żeby poświęcać jej dużo uwagi, co zapewne będziesz robić ;).
Przez pierwsze dni można być trochę "mniej nachalnym", żeby spokojnie poznała nowy teren. Poza tym, jeśli to SUNIA będzie podchodziła do Ciebie, a nie na odwrót, to już zaczniesz jej lekko uświadamiać, że jesteś liderem w "waszym stadzie" ;). A, że szczeniaki to ciekawskie stworki, to pewnie po paru godzinach zacznie łazić za Tobą dosłownie wszędzie ;P.

Kontakt z innymi pieskami, tak jak było wspominane wcześniej, dopiero po kwarantannie, ale jak najbardziej polecam, żeby wziąć ją w miejsce gdzie są inne psy, żeby mogła je pooglądać choćby z wysokości (czyt. Twoich rąk). Psiaki dużo się uczą poprzez obserwowanie. Poznawanie nowych miejsc jak najbardziej!

Obróżka niekoniecznie pokaleczy skórę, ale wydaje mi się, ze jest po prostu wygodniejsza dla małych psów. Z tym, że jak psiak nie umie jeszcze ładnie chodzić przy nodze, to pasuje najpierw nauczyć go chodzić w obroży, bo szelki tez mogą wywoływać chęć ciągnięcia. Czyli wg mnie najlepiej nauczyć ładnie chodzić na obróżce, a później zamienić to na szelki, bo są po prostu wygodniejsze (w rasie jakiejś niebezpiecznej sytuacji możesz nawet szybko podnieść za nie psa).

Co do zapoznawania psiaka z tymi róznymi "narzedziami" to p[o prostu zakładaj mu na chwilke obrozke, chwal i mozesz go nagrodzić smakołykiem. I tak codziennie kilka razy. Wtedy skojarzy, ze coś co go może uwierać jest czymś pozytywnym ;P

Co do obrożek z bandamką -mam takie dwie. Sunia w niej chodzi, nie wiem czy lubi, bo nie pytałam :D Ale z tego co widać to w ogóle jej nie przeszkadza.[/QUOTE]


Dziękuje, bardzo mi pomoglaś :) A swojej suni od początku zakładasz bandamke ?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...