Jump to content
Dogomania

Theo i Tia - para skrajnie zagłodzonych dogów - znaleźli się właściciele


Recommended Posts

Para czarnych dogów została wyrzucona z samochodu 2 tygodnie temu w okolicach Elbląga. Dziś zostały przewiezione do hoteliku Canis pod najlepszą z możliwych opiekę - nie tylko osoby znającej rasę, ale i lekarza weterynarii jednocześnie.
Dzieciaki o trzymaly imiona Theo i Tia.
Psy były w dramatycznym stanie:
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images52.fotosik.pl/6/b926405fb13a1361.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images55.fotosik.pl/23/fd8da9e227f167d5.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images53.fotosik.pl/23/0091392f13594b05.jpg[/IMG][/URL]

Dziś, przytulone do siebie jechały do hoteliku:
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images52.fotosik.pl/23/65f0ca1c1d99b3eb.jpg[/IMG][/URL]

A tak opisuje je Canis:[INDENT]Psy są w stanie ogólnym dobrym, są wychudzone i mają biegunkę. Mają dobry humor, mega apetyt, karmę chciały połknąć z miską. Przewiduję super charaktery, spacerują u mnie po placu z moim dzieckiem, są bardzo zrównoważone, mam je domu (nie w kojcach hotelowych), w pokoiku póki co zachowują się nienagannie. Są bardzo ze sobą związane, sunia jest starsza, sądzę, ze ma ponad 4 lata, pies jest młodziutki, nie ma 2 lat. Pies kuleje lekko, przyczyną jest najprawdopodobniej palec, no i ma otwarty kieł, nie wiem czy nie trzeba będzie go usunąć. Tatuaży nie mają.
[/INDENT]

Edited by Alla Chrzanowska
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 62
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='_Dunaj_']Angel i Angela pasuje do nich, nazwałam je aniołkami patrząc na zdjęcie jak są w siebie wtulone, może marzę o cudzie ale gdyby tak tarfiły do jednego domu, widać, że są zżyte, żeby jak najszybciej odzyskałay pełnię formy :)[/QUOTE]

Pewnie, że byłoby fajnie, ale to bieda i nieszczęście łączy. Znam pary dogów rozdzielone adopcją i nic złego się nie stało, bo trafiły do kochających domów i miały ludzi do swojej dyspozycji - w takiej sytuacji (dobrobytu, troski, opieki, miłości i czasu ze strony człowieka) rozstanie z towarzyszem niedoli nie jest dramatem:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tu_ania_tu']fajnie że wątek założyłaś, brakowało mi go[/QUOTE]

Cały czas czekałam na imiona, ale uznałam, że w tej sytuacji nadam im imiona robocze, a potem zedytuję, bo już sama nie mogłam dłużej czekać. A imiona są bardzo ważne. My ludzie tak mamy, że to, co bezimienne łatwiej zignorować, minąć, przejść obok, uznać, że nas to nie dotyczy. Nasza psyche ma zwyczaj uznawać, że to, co nie ma imienia - nie istnieje. A Aniołki - są, istnieją i bardzo potrzebują pomocy, więc jeśli ktoś może i chce pomóc Angeli i Angelowi tu są nasze dane:
[IMG]http://images10.fotosik.pl/3010/6c8f65de11d065c7.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alla Chrzanowska']Pewnie, że byłoby fajnie, ale to bieda i nieszczęście łączy. Znam pary dogów rozdzielone adopcją i nic złego się nie stało, bo trafiły do kochających domów i miały ludzi do swojej dyspozycji - w takiej sytuacji (dobrobytu, troski, opieki, miłości i czasu ze strony człowieka) rozstanie z towarzyszem niedoli nie jest dramatem:)[/QUOTE]

Wiem Allu:) to takie przemyslenia, jak zobaczyłam je takie przytulone:)

Link to comment
Share on other sites

Theo i Tia to sama słodycz:
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images52.fotosik.pl/25/545f27dbe28e254e.jpg[/IMG][/URL]

Są grzeczne i uważne:
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images51.fotosik.pl/25/7fe36192a7ed737e.jpg[/IMG][/URL]

Czują się też lepiej i zaczynają "doże" zabawy:
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images53.fotosik.pl/25/a321fd744abe5f88.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

wieści od Agaty
dzisiaj zrobiłam parce porządny przegląd, Tia jest w naprawdę dobrym stanie, gorzej Teoś, w jednej łapie dziura w opuszce i palec chyba pęknięty, w drugiej łapie wyrwany zupełnie pazur, z tyłu też pazur wisi na włosku, jest stan zapalny, na nogach i stawach skokowych sączące ranki albo strupy, nie wiem jeszcze czy to zwykłe otarcia czy sprawa dermatologiczna, w przedniej łapie pewnie trzeba będzie kaletkę ściągnąć. Będziemy to wszystko leczyć i zobaczymy.
Suce różki rosną, dzisiaj jak Paweł ją złapał za obrożę żeby zamknąć w pokoju to burknęła i odgryzła się, nic poważnego ale trzeba będzie ją temperować. Pies to anioł. Suczka robi się bardziej samodzielna, chodzi już sama do sadu, oddala się, lubi stróżować, dużo szczeka, Teo chodzi za mną jak cień.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...