Mysia_ Posted July 28, 2007 Posted July 28, 2007 Pani jeszcze musi to wszystko przemyśleć, porozmawiac ze swoim wetem :roll: Zobaczymy, póki co musimy czekać ;) Quote
Mysia_ Posted July 28, 2007 Posted July 28, 2007 tak, ale wiadomo, że to trudna decyzja i trzeba wszystko przemyśleć :roll: Quote
madzia828 Posted July 28, 2007 Posted July 28, 2007 kurcze a juz myślałąm ze Prestuś bedzie w nowym domku Quote
Mysia_ Posted July 28, 2007 Posted July 28, 2007 myślę, że nie ma się co dziwić tej Pani... Tak jak myślałam przeszkodą są schody :roll: Mam nadzieje, że jednak coś uda się Pani wykombinować :p Quote
amelka0 Posted July 30, 2007 Posted July 30, 2007 [quote name='amelka0']Ale była dzisiaj,oglądała pieska??[/quote] [quote name='madzia828']Mysia i co wiadomo juz coś co z Prestem?[/quote]Pewnie się rozmyśliła :-(:-( Quote
madzia828 Posted July 31, 2007 Posted July 31, 2007 aha kurcze ta pani chyba sie rozmyśliła:shake: Quote
Mysia_ Posted July 31, 2007 Posted July 31, 2007 niestety ta Pani nie da rady wziąść Prestusia :-( Prawdę mówiąc nie dziwię się, bo Presto nie miałby szans na tych schodach :shake: Quote
madzia828 Posted July 31, 2007 Posted July 31, 2007 ojej szkoda:placz::placz: a już miałam nadzieje Quote
amelka0 Posted August 1, 2007 Posted August 1, 2007 A ja czułam,że nic z tego nie wyjdzie:placz::placz::placz::placz::placz::placz: Ogromnie mi przykro,nie wiadomo czy drugi raz jeszcze trafi się Prestusiowi szansa na dom:placz::placz::placz::placz::placz::placz:!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Oj żyć się odechciewa!!!!!!!!!!!!!! Quote
Mysia_ Posted August 1, 2007 Posted August 1, 2007 niestety :-( :-( :-( Mam nadzieje, że jeszcze ktos go wypatrzy.... Quote
madzia828 Posted August 1, 2007 Posted August 1, 2007 to ja GO ZNOWU NA ALLEGRO DAM;) [url]http://www.allegro.pl/item221853533_zabrze_owczarek_presto_blaga_o_dom_.html[/url] Quote
sara_rokitnica Posted August 4, 2007 Author Posted August 4, 2007 z tego co mi Asia mówiła to Pani owszem nie może Presta zabrać do siebie ale będzie mu pomagać na tyle na ile będzie mogła... nie pamiętam już dokładnie w jaki sposób bo Asia do mnie dzwoniła ładne parę dni temu a ja jestem straszna skleroza... :roll: przynajmniej ktoś się nim zainteresował... to zapala we mnie iskrę nadziei ale moja nadzieja mu dachu nad głową i opieki nie zapewni... :( :shake: Quote
Mysia_ Posted August 6, 2007 Posted August 6, 2007 Sara, tak, Pani chce zaooferować mu pomoc, ale według mnie nie zbyt realną w schronisku.... :roll: Tu jest potrzebny dom..... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.