rleod89 Posted June 28, 2013 Share Posted June 28, 2013 Witam. Mam czarnego podpalanego Cockera Spaniela angielskiego suczkę, który ma prawie 5 miesięcy. Problem polega na tym, że pies rzuca się na domowników podczas jedzenia. Nic nie robi gdy się koło niego przechodzi, dopiero gdy się próbuje go pogłaskać zaczyna warczeć, a gdy zacznie się go głaskać po głowie to po prostu rzuca się z zębami. Najpierw próbowałem karmienia z ręki ale po 2 tyg nic to nie dało, zdarzało się nawet, że rzucała się na drugą rękę w której nie miałem nic do jedzenia, a chciałem ją pogłaskać. Potem podchodziłem do jej miski ze smakołykiem smaczniejszym od jedzenia, lecz to też nic nie dało. Teraz próbuje metody fizycznej, po prostu gdy się na mnie rzuci łapie ją za obroże i odstawiam na bok od miski i czekam aż się uspokoi dopiero wtedy daje jej dalej jeść, choć nie wiem czy ta metoda jest poprawna. Można powiedzieć że jestem jej przewodnikiem bo spędzam z nią najwięcej czasu, i najwięcej ją szkole, brat mówił tez, że potrafi się postawić również w innych sytuacjach gdy jej coś nie pasuje, choć ja sam osobiście nie miałem z nią takiego problemu. Mam również starszą suczkę cockera spaniela 10 letniego, lecz z nią nigdy nie było takich problemów, jej nawet z gardła można wyciągnąć najlepszy kąsek i nic. Proszę o porady Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pshemcod Posted June 28, 2013 Share Posted June 28, 2013 już mówię. zrobił bym to tak : postawił bym miskę na środku pokoju, i bym wziął kubeczek z suchą karmą i dawał bym psu do miski po jednej kuleczce do miski, aż zrozumie, że ręka jest fajna. nie ma sensu, ostawiać psa od miski, bo on jeszcze się nakręca. Żeby psa wybić z agresji , trzeba[B] [COLOR=#ff0000][U]przed rzuceniem się, lub w czasie [/U][/COLOR][/B]złapać psa za kark i tj. uszczypnąć (tak jakbysmy chcieli psa ugryźć) w słabiznę. (proszę sobie zobaczyć na internecie, bo ciężko mi będzie wytłumaczyć) . Ja bym tak zrobił, i polecił swoim kursantom. Trzeba mówić do psa, tak jakbyśmy sami byli psami, bo pies rozumie tylko "psią mowę" . Życzę sukcesów. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GAJOS Posted June 29, 2013 Share Posted June 29, 2013 Gdybyś był przewodnikiem swojego psa to uwierz, że pies by się na Ciebie nigdy nie rzucił. Pies się rzuca bo Ci nie ufa, a odciąganie psa na siłę wzmaga jedynie rywalizację (walkę o pożywienie) ... Udzielanie rad typu "gryzienie psa", na forum jest po prostu nieodpowiedzialne ... Szczerze? Poleciłbym skontaktowanie się z behawiorystą, który Ci pokaże jak to dokładnie zrobić, a nie napisze, żebyś sobie sprawdził w necie. Metoda "gryzienia" jest OK o ile wie się kiedy to zrobić i z jaką intensywnością ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pshemcod Posted June 29, 2013 Share Posted June 29, 2013 [quote name='GAJOS']Gdybyś był przewodnikiem swojego psa to uwierz, że pies by się na Ciebie nigdy nie rzucił. Pies się rzuca bo Ci nie ufa, a odciąganie psa na siłę wzmaga jedynie rywalizację (walkę o pożywienie) ... Udzielanie rad typu "gryzienie psa", na forum jest po prostu nieodpowiedzialne ... Szczerze? Poleciłbym skontaktowanie się z behawiorystą, który Ci pokaże jak to dokładnie zrobić, a nie napisze, żebyś sobie sprawdził w necie. Metoda "gryzienia" jest OK o ile wie się kiedy to zrobić i z jaką intensywnością ...[/QUOTE] Wiem, wiem. Chciałem pomóc :D . Nie możesz mi mieć tego za złe;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.