Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 6.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='a_ga.isk']Asiu bardzo mi przykro :(
[*]
Trzymaj się...[/quote]

[quote name='Matusz']przykro mi Asiu

trzymaj się![/quote]

[quote name='Dzaga']Bardzo nam przykro, trzymaj się jakoś.[/quote]
Dziękuję kochani.

Posted

[quote name='Asia & Ginger']Niestety wieczór niezbyt dobry. :shake:
Właśnie dowiedziałam się, że dzisiaj umarł mój wujek, brat mojego taty. :-( :-( :-( Zupełnie się tego nie spodziewaliśmy. :shake:
Jadę na pogrzeb do Gliwic pod koniec tygodnia.
Także KaRa nie wiem czy wrócę do soboty. :shake:[/quote]

[*]
[*]
[*] Trzymaj sie kochana.....:placz:

Posted

[quote name='Pianka']Dla twojego wujka, niech spoczywa w pokoju [']['][/quote]

[quote name='moniska']
[*]
[*]
[*] Trzymaj sie kochana.....:placz:[/quote]

[quote name='BBeta']Bardzo mi przykro
[*][/quote]
Dzięki dziewczyny.




[quote name='BBeta']Coś mi się obiło o uszy, że organizujesz zlot w przyszłym roku :diabloti:[/quote]
A tak. :cool3: Zapraszam nad jeziorko. :cool3: :loveu:
Z Kajusią! :loveu:

Posted

[quote name='Asia & Ginger']A tak. :cool3: Zapraszam nad jeziorko. :cool3: :loveu:
Z Kajusią! :loveu:[/QUOTE]
Dzięki za zaproszenie, ale niestety, za daleko ;)

Posted

Przykro mi Asiu że tak wyszło:shake:

Jak będziesz w Gliwicach daj znać to się zobaczymy:loveu: chodź okazja nieciekawa:shake:

A ja mogę jechać do Legnicy idę w piątek na nockę, w sobotę po południu jadę do Legnicy, w niedzielę wieczorem wracam z Legnicy i idę na nockę:ecil_lol:
Ale będzie zapiernicz:shake:

Posted

[quote name='BBeta']Dzięki za zaproszenie, ale niestety, za daleko ;)[/quote]
Kobita, nie nerwuj mnie. :mad: :evil_lol:
Było blisko, to nie pojechałaś. :shake:
A teraz za daleko. Nie masz żadnego wytłumaczenia. :shake:
Ludziska jadą ze Śląska i z Bielska, także możesz razem z nimi się wybrać. :cool3:

Posted

[quote name='Patikujek']Przykro mi Asiu że tak wyszło:shake:

Jak będziesz w Gliwicach daj znać to się zobaczymy:loveu: chodź okazja nieciekawa:shake:

A ja mogę jechać do Legnicy idę w piątek na nockę, w sobotę po południu jadę do Legnicy, w niedzielę wieczorem wracam z Legnicy i idę na nockę:ecil_lol:
Ale będzie zapiernicz:shake:[/quote]
Cześć Pati. :p
Nie wiem, jak to wyjdzie jeszcze z tym spotkaniem na Śląsku. W każdym razie wracamy podobno w sobotę przez Wrocław, to może wysiądę i pojadę do Legnicy pociągiem. Ale to się jeszcze okaże. Wszystko zależy od tego, o której będziemy wracać. Dam Wam znać. ;)

Posted

[quote name='Asia & Ginger']A teraz za daleko. Nie masz żadnego wytłumaczenia. :shake:[/QUOTE]
Jestem zbyt leniwa żeby się tłuc tyle kilometrów :diabloti:

Posted

[quote name='Asia & Ginger']Bla bla bla...
A do Pragi, Wiednia i Chorwacji to się tłukłaś. :mad: :eviltong:[/QUOTE]
To zupełnie co innego :diabloti:

Posted

hej dawno nie mnie nie bylo:-(
Z tymi znajomymi mojej mamy to dziwna sprawa, poprzedniego psa wzieli ze schroniska nie potrafili sobie z nim poradzic, nie mogl zostawac sam bo doslownie wszystko niszczyl:-( Pogryziony nowy parkiet, meble, drzwi, rozwalanie smieci istna demolka, rozmawiali z jakims szkoleniowcem ale nic nie pomoglo, ja dowiedzialam sie po czasie ze go oddali do schroniska, pies strasznie cierpial podobno w schornisku, oni rowniez dlugo przezywali rozstanie nawet po tygodniu chciala go odwiedzic ale w schronisku na szczescie sie nie zgodzili bo stwierdzili ze tak mu tylko zaszkodzi.
Nie chcieli miec psa, ale stwierdzili ze nie potrafia zyc bez jakiegos pupila...

Posted

[quote name='BBeta']To zupełnie co innego :diabloti:[/quote]
Tak to sobie tłumacz. :eviltong: :evil_lol:

[quote name='aleb']Witam! :)
Ginger jest śliczna :loveu:
[URL]http://i16.tinypic.com/71z00es.jpg[/URL]
i jak świeci :lol: ;)[/quote]
[B]aleb[/B], witamy w naszych skromnych progach i dziękujemy za komplementy. :loveu:

[quote name='Marta_Ares']hej dawno nie mnie nie bylo:-(
Z tymi znajomymi mojej mamy to dziwna sprawa, poprzedniego psa wzieli ze schroniska nie potrafili sobie z nim poradzic, nie mogl zostawac sam bo doslownie wszystko niszczyl:-( Pogryziony nowy parkiet, meble, drzwi, rozwalanie smieci istna demolka, rozmawiali z jakims szkoleniowcem ale nic nie pomoglo, ja dowiedzialam sie po czasie ze go oddali do schroniska, pies strasznie cierpial podobno w schornisku, oni rowniez dlugo przezywali rozstanie nawet po tygodniu chciala go odwiedzic ale w schronisku na szczescie sie nie zgodzili bo stwierdzili ze tak mu tylko zaszkodzi.
Nie chcieli miec psa, ale stwierdzili ze nie potrafia zyc bez jakiegos pupila...[/quote]
Cześć Martuś. :loveu:
Ci znajomi Twojej mamy powinni sobie kupić jakiegoś mniej kłopotliwego pupila, skoro z psem nie potrafią sobie poradzić, np. króliczka albo świnkę morską. ;)

Posted

No dokładnie bo co będzie jak się okaże że ten psiak też zacznie coś robić w końcu nawet mając psa od szczeniaka można go nieodpowiednio wychować i będzie problem

Posted

mam nadzieje ze go nie skrzywdza... zaplacili troche. Gdyby wtedy wiedziala o sytuacji napewno bym zareagowala przeciez moze wystarczylaby klatka na czas nieobecnosci, a moze pies byl poprostu niewybiegany. Wiem ze wczesniej mieli tez jamnika 14 lat mial a ostatnie kilka miesiecy znosili go na rekach po schodach to bylo naprawde kochane psisko jak ktos cos jadl to stawal na 2 lapkach i machal tak jakby proszac

Posted

[quote name='Asia & Ginger']Tak to sobie tłumacz. :eviltong: :evil_lol:[/QUOTE]
Jakoś musze :cool3: A tak na serio z psem pociągiem nie ma szans, musiała bym z kimś pojechać no chyba, że do tego czasu zrobie sobie prawo jazdy :diabloti:

Posted

[quote name='BBeta']Jakoś musze :cool3: A tak na serio z psem pociągiem nie ma szans, musiała bym z kimś pojechać no chyba, że do tego czasu zrobie sobie prawo jazdy :diabloti:[/quote]
A dlaczego pociągiem nie ma szans? :cool3:
A z Twoich okolic to Goldenka245 się wybiera i chyba ktoś jeszcze, nie wiem czym jadą, ale możecie się jakoś dogadać jakby co. :cool3:

Posted

[quote name='Asia & Ginger']A dlaczego pociągiem nie ma szans? :cool3: [/QUOTE]
Raz, że nie znosze podróżować PKP, a dwa Kaja nigdy nie jechała, nie jest przyzwyczajona. W samym pociągu może by jeszcze jakoś siedziała, ale zupełnie nie wyobrażam sobie jakbym ją na dworzec zaciągnęła

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...