anna1978 Posted February 8, 2013 Author Share Posted February 8, 2013 Informuję osoby zainteresowane losem suńki, że sytuacja się szybciej rozwinęła i już dziś pojechałyśmy na zabieg, do Bielska. W odpowiednim czasie i miejscu znalazła się osoba z transportem, a doktor K.Rzepniewska zgodziła się bez wahania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwia1982 Posted February 8, 2013 Share Posted February 8, 2013 [quote name='anna1978']Informuję osoby zainteresowane losem suńki, że sytuacja się szybciej rozwinęła i już dziś pojechałyśmy na zabieg, do Bielska. W odpowiednim czasie i miejscu znalazła się osoba z transportem, a doktor K.Rzepniewska zgodziła się bez wahania.[/QUOTE] dobrze,ze sunia już wysterylizowana, właśnie czytam na fb, że sunia będzie miała na imię Tola :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anna1978 Posted February 8, 2013 Author Share Posted February 8, 2013 No i dodam jeszcze tyle - teraz suńka wyleguje się u mnie na kanapie, jutro ma jechać "do dużego miasta", i jak pomyślę, że może trafić znowu na moją wiejską ulicę, to................. Dlatego błagam - kto ma możliwość przynajmniej zapytać wśród znajomych o dom dla suńki, niech popyta. Ogłoszenia są już porozsyłane i nadal będą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anna1978 Posted February 8, 2013 Author Share Posted February 8, 2013 Tola? No, bardzo ładnie. Znamy się z tą panienką od miesiąca i zawsze mówiłam do niej per "Psinka"..... a w głowie miałam: Tosia, Lusia, Zosia. Może się nazywać jakkolwiek, Kunegunda, Hermenegilda - obojętnie. Oby zdrowa była, długo pożyła, i znalazła miły domek, najlepiej z wygodną kanapą. I koniecznie kogoś do głaskania, bo to straszna pieszczocha jest.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Randa Posted February 8, 2013 Share Posted February 8, 2013 Tola super imię:lol: i najważniejsza sprawa załatwiona Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anna1978 Posted February 10, 2013 Author Share Posted February 10, 2013 U mnie zaistniały nieoczekiwanie możliwości, aby przetrzymać Tolę. Chciałabym, aby jak najszybciej ktoś odpowiedni zabrał ją na stałe, w odpowiednie dla niej warunki. Nie ukrywam, że z 5-ioma psami, w moich warunkach, jest trochę ciężko, 4 (włącznie z Tolą) są domowe, jeden podwórkowy. Ale już wiem, że jeśli nikt na stałe jej nie zechce, to nie będę miała sumienia wywalić jej na ulicę. Nie mogę psa, który mnie po ręcach liże skazać na ryzyko, że zaraz ktoś we wsi ją zatłucze, a tak na pewno by było, prędzej lub później. No i to takie błędne koło - zaraz znów ktoś wywiezie psa , zacznę podkarmiać, i co wtedy...? Chyba schronisko trzeba otwierać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Randa Posted February 12, 2013 Share Posted February 12, 2013 Porób jej fajne zdjęcia, pomożemy poogłaszać. Uda się, zobaczysz.:lol: Wcześniej pisałam o podobnej sytuacji pani, która wzięła na DT sunię z Supraśla, wysterylizowała ją i sunia jest już w DS w Olsztynie. Pani udostępniła jej zdjęcia na FB i zrobiła ogłoszenia. Akcja błyskawiczna i rzadko tak szybko się zdarza, ale pokazuje, że jednak można i warto.:lol: Fajnie, że zajęłaś sunią. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anna1978 Posted February 14, 2013 Author Share Posted February 14, 2013 Zdjęcia na fb są, ogłoszenia też umieszczałam, z pomocą innych osób - tylko odzewu brak. Ale przy takim ogromie ogłoszeń o dom dla psa - nic dziwnego. Moje psie stadko przyjęło Tolę wyjątkowo i nadspodziewanie dobrze. Spodziewałam się większych problemów. Troszkę jeszcze poczekamy... ale powoli oswajam się z myślą, że może jednak poradzę sobie jakoś z pięcioma psami... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted February 14, 2013 Share Posted February 14, 2013 Byłoby wspaniale. . . lecz to Twoja decyzja. Od siebie powiem, ze moze warto poszukac jej dobrego domu, a w Twoim moglaby kiedys otrzymac pomoc jakas inna bieda w potrzebie. Masz dobre serce i poradzilas sobie rewelacyjnie i fajnie byloby gdybys mogla pomoc jeszcze kiedys. Bardzo Ci dziekuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwia1982 Posted February 14, 2013 Share Posted February 14, 2013 bardzo Ci dziękuję, za to, że zawalczyłaś o Tolę i zadałaś sobie trud by jej pomóc, nie każdy tak potrafi, dobrze, że Tola nie trafiła do schroniska Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anna1978 Posted February 14, 2013 Author Share Posted February 14, 2013 Sama, bez pomocy innych, nic bym nie zrobiła. Schronisko - żadne nie zastąpi domu, to już ostateczność. Teraz sobie nie wyobrażam Tolci nawet w najlepszym schronisku, nawet w hoteliku jej nie widzę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwia1982 Posted February 14, 2013 Share Posted February 14, 2013 [quote name='anna1978']Sama, bez pomocy innych, nic bym nie zrobiła. Schronisko - żadne nie zastąpi domu, to już ostateczność. Teraz sobie nie wyobrażam Tolci nawet w najlepszym schronisku, nawet w hoteliku jej nie widzę...[/QUOTE] gdyby nie Ty Tola najpewniej byłaby już w Radysach, podobno wczoraj była łapanka psów w Bielsku :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anna1978 Posted February 14, 2013 Author Share Posted February 14, 2013 to pewnie tę maleńką sunię z UM też dali do transportu...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwia1982 Posted February 14, 2013 Share Posted February 14, 2013 (edited) [quote name='anna1978']to pewnie tę maleńką sunię z UM też dali do transportu...:([/QUOTE] po tej małej suni ślad zaginął i raczej już się nie dowiemy co się z nią stało :( Edited February 14, 2013 by sylwia1982 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anna1978 Posted February 14, 2013 Author Share Posted February 14, 2013 Tylko kto się spodziewał, że oni postąpią w ten sposób...? Skoro zapewnili tę dziewczynę, że na 2 tygodnie psina może u nich zostać, to im uwierzyła i pewnie była szczęśliwa, że zyskała czas na szukanie suni domu... Tymczasem okazało się, tak jak już gdzieś to Sylwio pisałaś, że mamy wszyscy przykrą nauczkę na przyszłość: w sprawie pomocy bezdomnym zwierzętom, na UM i UG w Bielsku NIE MA CO LICZYĆ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.