Jump to content
Dogomania

Szczęśliwa 13 :D. Ewa, Ruda, Kubuś ,Muka, Suzi, Nadia,Rudy,Simba, Tygrys, Fenix .....


Marta1990

Recommended Posts

Cześć wszystkim !
Nazywam się Marta i przedstawię wam moje zwierzaki. A jest ich dużo ! 5 psów ,5 kotów, królik i szczury . Wszystkie są ,, z odzysku '' :D

Zapraszam do oglądania i komentowania urody moich zwierzaków :D

[IMG]http://i48.tinypic.com/34yv8yh.jpg[/IMG]

[IMG]http://i49.tinypic.com/11cbcb9.jpg[/IMG]

Edited by Marta1990
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 85
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[CENTER][COLOR=#ff0000][SIZE=5] [SIZE=5]EWA[/SIZE][/SIZE][/COLOR]
[/CENTER]
[SIZE=4][COLOR=#008000]
[/COLOR][/SIZE][SIZE=3][SIZE=4][COLOR=#008000]1.DATA URODZENIA: 23 lipca 2005
2.MAŚĆ: wilcza
3.ULUBIONE ZAJĘCIA: aport, pływanie, jedzenie.
4.KOMENDY: siad, leżeć, zostań, bierz piłkę, bierz kota:diabloti:, na chodnik, na ławkę, na ślizgawkę, daj łapę, oddaj , ale dostaniesz, kto to idzie ,daj głos
5.WZROST :41cm w kłębie
6.[SIZE=4]WA[SIZE=4]GA : o[SIZE=4]k .19 kilo[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/COLOR][/SIZE][/SIZE]

Ewa jest moją najlepszą przyjaciółką! Nie wyobrażam sobie życia bez niej. Jest bardzo mądra i szybko się uczy. Jest ze mną od urodzenia. Kiedyś znalazłam suczkę w ciąży . Oszczeniła się i urodziła 5 szczeniaków.Ewa byłą najstarsza z rodzeństwa Wszystkie znalazły domy, jednego wzięła nawet moja sąsiadka . Ewa też znalazła dom. Wydawał sie dobry- kochająca rodzina z 4 dzieci - moi sąsiedzi. Najmłodsza dziewczynka codziennie przychodziła do mnie z małą Ewą. Po pewnym czasie zauważyłam ,że Ewa jest głodna . Dziewczynka powiedziała mi ,że karmią ją chlebem rozmoczonym z wodą. Pomyślałam kurde trzeba działać i poszłam do nich razem z tatą . Tato powiedział ,że mogą oddać Ewe jak chcą ,oni powiedzieli ,że nie oddadzą bo ją bardzo kochają i o nią dbają. Byłam smutna. Na następny dzień przyszły do mnie te dzieciaki i powiedziały, że mama kazała im oddać Ewe bo sąsiedzi się skarżą ,że sika na klatkę schodową. Ale byłyśmy szczęśliwe ! Ja i Ewa . Ewa w końcu wróciła do swojej mamy. Już wiedziałam ,że zostanie , choć miałam wtedy już 2 psy i 5 kotów. Ewa chodziła ze mną wszędzie , zawsze zabierałam ją jak łaziłam gdzieś z koleżankami, kolegami . Jest nieufna do ludzi których nie zna , ale jak ktoś jej rzuci piłkę to od razu się do nich przekonuje. Szczególnie lubią ją dzieci. Choć boje się trochę, bo raz już jedno ugryzła. Ale te co zna to kocha. Zabrałam ją raz na wakacje. Jest baardzo grzeczna ale łakoma. Jak wychodzę z domu to wywraca śmietnik. Ale poza tym nie ma wad ;) Za piłkę by życie oddała. Zawsze zabiera ze sobą na spacer :)

[IMG]http://i48.tinypic.com/67nxb4.jpg[/IMG]

[IMG]http://i50.tinypic.com/243rxq1.jpg[/IMG]

[IMG]http://i50.tinypic.com/2h6g0ee.jpg[/IMG]

Edited by Marta1990
Link to comment
Share on other sites

[CENTER][B] [COLOR=#ff0000][SIZE=5] MUKA[/SIZE][/COLOR][/B]
[/CENTER]
[SIZE=4][COLOR=#008000]
DATA URODZENIA : OK 2004 R
ZE MNĄ OD: LUTY 2006
MAŚĆ: CZARNA PODPALANA
WYSOKOŚĆ : 51cm w kłębie
WAGA : Powyżej 20 kg
RASA: Kundel( jak była młodsza wyglądała jak entlebucher)
ULUBIONE ZAJĘCIA: Spacery i biegane za sarnami .[/COLOR][/SIZE]

[COLOR=#008000]MUKA MIESZKA NA MOJEJ DZIAŁCE [/COLOR]
Mukę pierwszy raz ujrzałam w 2006 roku, jak szłam z koleżanką. Myśleliśmy ,że to rotweiler. Nie dała się złapać była nie ufna. Później widywałam ją pod śmietnikiem. Nigdy nie dała do siebie podejść . Karmiłam ją , tylko jak udało mi się ją zobaczyć. Trzymała dystans. Zaszła w ciąże i gdy urodziła przez pewien czas jej nie widzieliśmy. Aż pewnego dnia przyszła do mnie ta koleżanka i powiedziała, że zamieszkała ze szczeniakami w opuszczonej szopie. Poszłyśmy po nią . Okazało się ,że właścicielka szopy zadzwoniła po straż miejską , która miała zabrać ją i szczeniaki. Muka uciekła im więc zabrali tylko szczeniaki. Była bardzo smutna i wróciła do szopy ,w której urodziła. Moja koleżanka(Aśka ) wzięła smycz i chciała ją wyciągnąc, ale Muka chciała ją ugryźć. Po pewnym czasie zawiązałyśmy ją na smycz i zabrałyśmy ze sobą. Tylko kompletnie nie wiedziałam co z nią zrobić. Znalazłam opuszczoną działkę i tam ją trzymaliśmy. Aśka przysięgła się karmić i o nią dbać. Codziennie chodziłyśmy do suki , posprzątałyśmy działkę, miałyśmy zajęcie. Muka tak się przyzwyczaiła do działki ,że ,choć jak wychodzi gdzieś sobie np. idzie pod masarnie to zawsze wraca na działkę . To były czasy. Urządzaliśmy na działce święta, Sylwestra,chodziłyśmy do lasu na pare godzin z psami. trzymałyśmy na działce też inne zwierzęta. Doszła do nas jeszcze jedna koleżanka. I tak we 3 składałyśmy się na jedzenie dla Muki na weterynarza, miałyśmy zeszyt , każda z nas musiała zapisywać się w zeszycie ,że była u Muki. Ale lata mijały... Dziewczyny rosły i przestały chodzić do Muki :( W roku 2010 nikt oprócz mnie nie chodził do psinki. Dziewczyny kupiły sobie własne psy ale już na działkową Sunie nie miały czasu. Na szczęście pomogła mi sąsiadka ,która codziennie przychodzi do Muki i ją karmi
Muka mieszka na działce od 7 lat. W lato wiosne jesień zimę. Czy jest szczęśliwa? Myśle ,że tak . Choć ona tak pragnie zamieszkać w domu. Przeżyła wiele. W 2010 ktoś spalił działkę. Urządziłam ją na nowo . Ostatnio strasznie przytyła . Kiedyś była taka śliczna . Ale co z tego? Ja nigdy o niej nie zapomnę. To kochana sunia, uwielbia się tulić . Kocha koty i śpi z nimi. Raz nawet dostała mleka i karmiła jedną z kocic.-Nadie. Tak strasznie kochała Nadie, która niedawno zaginęła . Muka troszkę posmutniała.
W 2007 roku wykupiłam działkę na własność i Muka jest teraz bezpieczna .


Muka w 2008r
[IMG]http://i50.tinypic.com/2r2byp3.jpg[/IMG] [IMG]http://i48.tinypic.com/255nqye.jpg[/IMG]

muka teraz

[IMG]http://i48.tinypic.com/es9dzk.jpg[/IMG] [IMG]http://i47.tinypic.com/1m4p0.jpg[/IMG]

Edited by Marta1990
Link to comment
Share on other sites

[SIZE=5][COLOR=#ff0000] RUDA[/COLOR][/SIZE]

[SIZE=4][COLOR=#008000]1.DATA URODZENIA : OK. LUTY 2006
2.MAŚĆ: BIAŁO-RUDA
3.WYSKOŚĆ: 31cm w kłębie
4.WAGA: ok. 9 kg
5.RASA: ma coś z jamnika
6.CO LUBI: Głaskanie i spacery [/COLOR][/SIZE]

Rudzinka to również porządna i grzeczna sunia. Wszyscy się nią zachwycają i mówią, że jest słodka. Pierwsze spotkanie z Rudą wyglądało tak: Moja koleżanka przyniosła do szkoły suczkę, która za nią chodziła. Ruda była na wszystkich lekcjach i szczekała na panią od biologi, była na apelu również. Trwały wtedy rekolekcja a ja niedawno straciłam swoją ukochaną suczkę- Lole. Pomyślałam ,że wezmę Rudą do domu i może uda mi się znaleźć jej dom .Miałam wtedy już 2 psy, 5 kotów, gołębia i szczura. Ewa od razu polubiła Rudą , zaczęły się bawić. Później okazało się, że Ruda zaszła w ciążę , zanim jeszcze trafiła do mnie. Jakoś nie mogłam się z nią rozstać i została u mnie . Chodzi ciągle uśmiechnięta- ma spory przodozgryz i wszyscy mówią do niej szczęśliwy piesek :)

[IMG]http://i47.tinypic.com/2q1sbi9.jpg[/IMG]

[IMG]http://i50.tinypic.com/vgplj5.jpg[/IMG]

[IMG]http://i46.tinypic.com/2m6vj3b.jpg[/IMG]

Edited by Marta1990
Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#ff0000][SIZE=5]KU[/SIZE][/COLOR][COLOR=#ff0000][SIZE=5]BA

[/SIZE][/COLOR][SIZE=5][COLOR=#008000][FONT=arial][SIZE=4]DATA URODZENIA: OK 1997[/SIZE][/FONT][/COLOR][SIZE=5][COLOR=#008000][FONT=arial][SIZE=4], 1998
ZE [/SIZE][/FONT][/COLOR][SIZE=5][COLOR=#008000][FONT=arial][SIZE=4]MNĄ OD : 2008
MAŚĆ :[/SIZE][/FONT][/COLOR][SIZE=5][COLOR=#008000][FONT=arial][SIZE=4] Czarna[/SIZE][/FONT][/COLOR][SIZE=5][COLOR=#008000][FONT=arial][SIZE=4]-podpalana(teraz czarna-[/SIZE][/FONT][/COLOR][SIZE=5][COLOR=#008000][FONT=arial][SIZE=4]podsiwiała)
[/SIZE][/FONT][/COLOR][SIZE=5][SIZE=5][COLOR=#008000][FONT=arial][SIZE=4]wysokość: 32 cm w kłębie
w[/SIZE][/FONT][/COLOR][SIZE=5][COLOR=#008000][FONT=arial][SIZE=4]aga: ok 11 kilo
ra[/SIZE][/FONT][/COLOR][SIZE=5][COLOR=#008000][FONT=arial][SIZE=4]sa : kundel (taki pa[/SIZE][/FONT][/COLOR][SIZE=5][FONT=arial][SIZE=4][COLOR=#008000]rówkowaty)[/COLOR]

[SIZE=3]Kubusia ktoś wyrzucił przed świętem 3 listopada 2008 roku, pod lasem . Z początku obuziło mnie okropne wycie. Wyjrzałam przez okno, a tam leżał przerażony , stary pies. Serce mi rozdzierało to wycie. Było takie smutne, jakby się skarżył na swój los. Przez następnych pare dni pies siedział pod drzewem i wył. Zaczęłam mu wynosić jedzenie . Nazwałam go Staruch, bo był stary i wyłysiały. Zaczął za mną chodzić . Ale ciągle wył. Gdzie ja go pomieszcze, mam już 6 psów i 5 kotów ? Dałam go na balkon, uspokoił się. Zawsze wychodził przez balkon i wracał po pewnym czasie. Budził mnie głośnym wyciem ,żebym go wpuściła. Tak się cieszył. Raz padał okropny śnieg, wracam ze szkoły a tam leży kupa śniegu na mojej wycieraczce. To był Kubuś biedaczek. Gdy w 2011 roku umarł mój wieloletni przyjaciel Czaruś z którym Kubuś miał na pieńku, wzięłam go do domu. I tak sobie mieszka. Jest szczęśliwy i dumny , bo to jedyny psi samiec w domu. Jest prawie ślepy i całkiem głuchy, ale bardzo świetnie sobie radzi. Pare razy otarł się o śmierc. Raz straż miejska próbowała złapać dużego psa na kiełbase ze środkiem nasennym , Kubuś zjadł tą kiełbase i bardzo źle sie czuł, z początku myślałam ,że został otruty , poszłam z nim do weterynarza , na szczęście jej mąż hycel poinformował mnie o zdarzeniu z kiełbasą. Kubuś zjadł środek nasenny dla psa cięższego od niego 3 krotnie, a przeżył, Ma silne serce. Pomimo ślepoty , głuchoty i problemem ze stawami uwielbia chodzic na długie spacery , ma bardzo dobry węch i wszędzie mnie wyniucha. AAA i już nie wyje Jest baardzo szczęślwy

NIESTETY ODSZEDŁ 26 LIPCA 2013 ROKU
[/SIZE]

[SIZE=4]Kubuś w 2009 r.
[/SIZE][/SIZE][/FONT][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][IMG]http://i45.tinypic.com/1431flz.jpg[/IMG]


Kubuś teraz :D
[IMG]http://i48.tinypic.com/21m5fuh.jpg[/IMG][SIZE=5][SIZE=5][SIZE=5][SIZE=5][SIZE=5][SIZE=5][SIZE=5][SIZE=5][SIZE=5][SIZE=5][SIZE=5][FONT=arial][SIZE=4]


[/SIZE][/FONT][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][COLOR=#ff0000][SIZE=5][SIZE=5][SIZE=5][SIZE=5][SIZE=5][SIZE=5][SIZE=5][SIZE=5][SIZE=5][SIZE=5][SIZE=5]
[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/COLOR]

Edited by Marta1990
Link to comment
Share on other sites

[SIZE=5][COLOR=#ff0000]SUZ[/COLOR][/SIZE][COLOR=#ff0000][SIZE=5]I

[/SIZE][/COLOR][COLOR=#008000][SIZE=5][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4]DATA URODZENIA : 10 [SIZE=4]wrzesień 200[SIZE=4]7
ZE MNĄ OD: Lu[SIZE=4]ty 2010[/SIZE]
MAŚĆ: [SIZE=4]tricolor
[SIZE=4]W[SIZE=4]YSOKOŚĆ: 30 [SIZE=4]cm
[SIZE=4]WA[SIZE=4]GA: 8.[SIZE=4]5(na diecie)
[SIZE=4]RASA : [SIZE=4]Shih tzu[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/COLOR][COLOR=#ff0000][SIZE=5][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4]
[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/COLOR][COLOR=#008000][SIZE=5][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4]ULUBIONE ZAJĘCIE [SIZE=4]: Jedzenie[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/COLOR]

Suzi jest suczką słodziutką aczkolwiek głupiutką. Lubi zabawy ze ,,swoją paczką'' Często miewa zapalenie uszów. Ma także problemy ze stawami i z nadwagą. Gdy ją odkupiłam od poprzedniego właściciela była w strasznym stanie, miała wyłysiałą sierść , załatwiała się w domu. Teraz już jest ok. Lubi się tarzać w błocie i chłodzić w wodzie- ale nie cierpi być kąpana w wannie -wyrywa sie i wyje. Jak jest na smyczy jest bardzo odważna i skacze do większych psów. Jak ją spuszczę to się ich boi :D Lubi strasznie zaczepiać i dominować nad Rudą . Na pewno jest szczęśliwa. Teraz jest na diecie .
[SIZE=3]
[/SIZE][IMG]http://i48.tinypic.com/28suiqd.jpg[/IMG]
[SIZE=3]
[/SIZE][IMG]http://i49.tinypic.com/29ggcxu.jpg[/IMG]

Edited by Marta1990
Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#ff0000][SIZE=5]TYGRYS[/SIZE][/COLOR]

[SIZE=4][COLOR=#008000]DATA URODZENIA: OK. GRUDNIA 2002
ZE MNĄ OD : LIPCA 2003
KOLOR: BIAŁO-BURY
ULUBIONE ZAJĘCIE: SPANIE I CHODZENIE ZA MNĄ[/COLOR][/SIZE]
[COLOR=#008000][SIZE=4][SIZE=4]RA[SIZE=4]SA: DACHOWIEC[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/COLOR]
[SIZE=4]
[SIZE=3]
Tygrys jest dystyngowanym kotem. Nie narzuca się, kot mało wymagający. Wystarczy tylko sypnąć mu do miski karmę a tak to sam o siebie zadba. Na spacerze z psami zawsze przybiega i idzie za mną. Bardzo rzadko śpi na kolanach(możę ze 2 razy spał ) i rzadko mruczy). Znalazłam go na działce jak byłam jeszcze ,,gówniarą '' :lol: Fajnie, że jest już ze mną 10 lat :)[/SIZE][/SIZE][SIZE=3][SIZE=3] Jest duuużym kotem[/SIZE]
[/SIZE]
[IMG]http://i50.tinypic.com/2a7bfpv.jpg[/IMG]

Edited by Marta1990
Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#ff0000][SIZE=5]FENIX[/SIZE][/COLOR]

[SIZE=4][COLOR=#008000]DATA URODZENIA : KWIECIEŃ LUB MAJ 2009
ZE MNĄ OD: 29 LIPCA 2009
KOLOR: BURY W PRĘGI
WAGA :OK. 5 KILO
ULUBIONE ZAJĘCIE : SPANIE I JEDZENIE [/COLOR][/SIZE]

Fenixa znalazłam , jak wracałam z rowerowej .Wybiegł z pola. Był bardzo chudy i miał ranę na brzuchu. Tak się cieszył ,iż ktoś go znalazł w tym szczerym polu z daleka od ludu, że biegł za rowerem ok 1 km. Potem wzięłam go na ręce i prowadziliśmy go tak przez ok. 5 km . Był strasznym miziakiem . Miałam dylemat ,gdzie go zostawić, bo na następny dzień jechałam do Boszkowa. Szybko zaniosłam go do mojej koleżanki kociary . Przez tydzień jak byłam na wakacjach myślałam o nim . Był taki słodki i miły. Jak wróciłam od razu poszłam po niego. Był taki chudy ,iż dziwiłam się ,że jeszcze żyje .Ale jak mnie zobaczył od razu zaczął miauczeć i się tulić. W domu też cały czas miauczał i miał straszną biegunkę , zostawiał wszędzie swoją ,,sraczkę'' Szybko poszłam z nim do weta. Okazało się ,że ma zapalenie jelit i lambrie. Po leczeniu od razu doszedł do siebie. Nazwałam go Fenix bo tak jakby,, wstał z popiołów'' Dziś Fenix jest dorosłym ,poważnym kocurem. Moja mama nauczyła go mówić MA-MA . Chodzi i jak jest głodny to woła MA-MA.

FENIX W DNIU ZNALEZIENIA
[IMG]http://i50.tinypic.com/2m45b80.jpg[/IMG]

FENIX W 2010 ROKU
[IMG]http://i45.tinypic.com/xao3l.jpg[/IMG] [IMG]http://i47.tinypic.com/o52j4w.jpg[/IMG]

FENIX TERAZ
[IMG]http://i45.tinypic.com/19b777.jpg[/IMG]

Edited by Marta1990
Link to comment
Share on other sites

[SIZE=4][COLOR=#ff0000][SIZE=5]SIMBA[/SIZE]
[/COLOR][COLOR=#008000]
DATA URODZENIA: na początku 2011 roku
ZE MNĄ OD : LISTOPAD 2011
KOLOR: RUDY
ULUBIONE ZAJĘCIE: Leżenie na moich kolanach i głowie , lubi noszenie na rękach[/COLOR][/SIZE]

Simba to kochany kociak. To mój ulubiony kot :) . Zawsze tam gdzie ja ,tam jest on. Gdy tylko widzi,że mam wolne kolana ,od razu się na nie kładzie. Zawsze śpi ze mną : jak nie na mojej głowie, to szyi ,to w nogach. Uwielbia mruczeć. Wzięłam go od weterynarki, ktora przetrzymuje zwierzęta wyłapane przez jej męża hycla. Groziło mu schronisko. Od razu jak go zobaczyłam w boksie dla psów , pokochałam go. Był taki nieszczęśliwy . Cały czas tulił się do mnie . Wzięłam go po kastracji. Miałam go oddać ,nawet znalazłam mu dom ,ale tak go pokochałam ,że został. Nie wyobrażam sobie bez niego życia .

[IMG]http://i45.tinypic.com/rmpx0z.jpg[/IMG] [IMG]http://i46.tinypic.com/2urnq5j.jpg[/IMG]

[IMG]http://i47.tinypic.com/21opkxi.jpg[/IMG]

Edited by Marta1990
Link to comment
Share on other sites

[SIZE=5][COLOR=#ff0000]RUDY[/COLOR][/SIZE]

[COLOR=#008000][SIZE=4]DATA URODZENIA: MAJ 2006
ZE MNĄ OD :ZIMA 2007
KOLOR: BIAŁO-RUDY
ULUBIONE ZAJĘCIA: POLOWANIE[/SIZE][/COLOR]

Rudy miałe nieciekawą przeszłość ;( Gdy miał ok 5 miesięcy zabrałam go z pewnego podwórka gdzie mieszkało ok .20 kotów. Był chory i dziki .Wyleczyłam go ,ale nadal był dziki. Pewnego razu uciekł mi w trakcie spaceru. Wrócił na stare podwórko. Ale znowu go ztamtąd zabrałam. Oddałam Rudego pewnej pani , jednak ta pani go z powrotem oddała po 1 miesiącu ;( . Później babcia moja chciała kota. I tak zamieszkał u niej :) W końcu miał dom . Niestety tylko przez 1.5 roku. Babcia kupiłą sobie nowe meble i niestety bała się o nie. Musiałam go z tamtąd zabrać, bo został by wyrzucony. I tak zamieszkał na działce. Nikt go już nie skrzywdzi i nie porzuci . Z początku tęsknił za babcią ;( . W końcu się przyzwyczaił i mieszka na działce od ponad 6.5lat.

[IMG]http://i46.tinypic.com/2zyd4it.jpg[/IMG]


[SIZE=5][COLOR=#ff0000]NADIA[/COLOR][/SIZE]

[SIZE=4][COLOR=#008000]DATA URODZENIA: MAJ 2006
ZE MNĄ OD: LIPIEC 2006- ZAGINĘŁA W LISTOPADZIE 2012 :(
KOLOR : BURY
ULUBIONE ZAJĘCIE: POLOWANIE [/COLOR][/SIZE]
[SIZE=4][COLOR=#008000]RASA: DACHOWIEC ACZKOLWIEK PUSZYSTY , MOŻE MA COŚ Z PERSA[/COLOR][/SIZE]


kiedyś była dzika, znalazłaM JĄ na drzewie i oswajałaM tak ,że na początu mieszkała w klatce ;) i wyciągałam ją z klatki jak dawałam jej jeść. Skojarzyła to sobie i mnie polubiła .Dziś jestem oswojona -jej siostra Maleństwo nadal mieszka w stanie dzikim ,a druga siostra nie żyje ;( .
- lubi polować na wszystko co się rusza
- nie lubie Rudego bo ją gania
-jestem wysterylizowana nigdy nie miała dzieci
Kocha spać z Muką , raz Muka dostała mleka i karmiła Nadie .

[IMG]http://i45.tinypic.com/iemqa0.jpg[/IMG]

Edited by Marta1990
Link to comment
Share on other sites

[CENTER][SIZE=5][COLOR=#ff0000]JAREK[/COLOR][/SIZE]
[/CENTER]

Jarka znalazłam w lesie w 2012 r. Był wtedy jeszcze mały. Miał dużo kleszczy. Teraz jest duży i puszysty. To mieszanka angorki z miniaturką. Lubi hasać po balkonie

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/222f27073cea7b0d.html"][IMG]http://images46.fotosik.pl/1858/222f27073cea7b0dm.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/931f970ae777254a.html"][IMG]http://images45.fotosik.pl/1641/931f970ae777254am.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e71b31f0592ef9c7.html"][IMG]http://images49.fotosik.pl/1702/e71b31f0592ef9c7m.jpg[/IMG][/URL]


[CENTER][COLOR=#ff0000][SIZE=5]ŁATKA I MYSZKA[/SIZE][/COLOR]
[/CENTER]

Łatka i myszka to szczurki. Łatka ma ponad rok. Znalazłam ją w pudełku na dworze. Te przeżycia sprawiły ,że jest nieufna w stosunku do ludzi, gryzie i nie da sie wziąć na ręce. Miała już wycinanego guza. Po roku urósł jej nowy guz.
Myszka natomiast jest przeciwieństwem łatki, choć te panny wyglądają niemal identycznie. Wzięłam ją od dziewczyny z Wrocławia

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b35124a90a3160c4.html"][IMG]http://images39.fotosik.pl/1887/b35124a90a3160c4m.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/207e4929799794d3.html"][IMG]http://images34.fotosik.pl/506/207e4929799794d3m.jpg[/IMG][/URL]

Edited by Marta1990
Link to comment
Share on other sites

[CENTER][SIZE=5][COLOR=#ff0000]MOJE [SIZE=5]ZWIERZĘTA [/SIZE] [SIZE=5]ZA TM
[/SIZE][/COLOR][/SIZE][/CENTER]
[COLOR=#008000][SIZE=5][SIZE=5]
[SIZE=4]pisać o nich jest tak ciężko. Zawsze boli serce, gdy je wspominam. Tak bym chciała je przytulić i powiedzieć jak bardzo je kocham ,każde z osobna. Chciałabym po śmierci [SIZE=4]spotkać się z nimi j[SIZE=4]eszcze raz. Chociaż na chwile. [/SIZE][/SIZE]

[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/COLOR][I][COLOR=#000000][SIZE=5][SIZE=5][SIZE=4]
[/SIZE][/SIZE][/SIZE]
[/COLOR][/I][CENTER][SIZE=3][FONT=franklin gothic medium][I][COLOR=#000000][B]Dokąd idą psy, gdy odchodzą?
No bo jeśli nie idą do nieba,
to przepraszam Cię, Panie Boże,
mnie tam także iść nie potrzeba.[/B][/COLOR][/I]
[/FONT][/SIZE][/CENTER][SIZE=3][FONT=franklin gothic medium][I][COLOR=#000000] [/COLOR][/I][/FONT][/SIZE][CENTER][SIZE=3][FONT=franklin gothic medium][I][COLOR=#000000][B]Ja poproszę na inny przystanek
tam gdzie merda stado ogonów.
Zrezygnuję z anielskich chórów
tudzież innych nagród nieboskłonu.[/B][/COLOR]
[/I][/FONT][/SIZE][SIZE=3][FONT=franklin gothic medium][I][COLOR=#000000] [B]W moim niebie będą miękkie sierści,
nosy, łapy, ogony i kły
W moim niebie będę znowu głaskać
moje wszystkie pożegnane psy[/B] [/COLOR][/I][/FONT][/SIZE]
[/CENTER]

Edited by Marta1990
Link to comment
Share on other sites

[CENTER][SIZE=5][COLOR=#ff0000][B]CZARUŚ[/B][/COLOR][/SIZE]
[/CENTER]
[COLOR=#00ff00][SIZE=4]
[/SIZE][/COLOR][COLOR=#008000][SIZE=4]DATA URODZENIA :10 WRZESIEŃ 1994
DATA ŚMIERCI : 01 STYCZEŃ 2011
KOLOR :CZARNY PODPALANY
WZROST: 29 CM
WAGA: 5 KILO
RASA: RATLEREK
CO LUBIŁ: GRYŹĆ MNIE PO RĘKACH ,PILNOWAĆ TOREBKI ,SPAĆ

[/SIZE][/COLOR][SIZE=4][SIZE=3]Czar[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]ek to był mój pierwszy pies. Dostałam go jak miałam 4 lata. [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]Miał 3 miesiące [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]. Tak się cieszyłam, chciałam go przyt[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]u[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]lić [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3], [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]a on mnie ugry[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]zł w twarz. Popełniliśmy błędy w jego zachowaniu. [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]Był na [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]3 miejscu w hierarchi po mamie i tacie :) . [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]Pisałam o nim opowieści i r[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]óżne history[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]jki. Tak naprawdę m[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]oja miłość do zwierząt zaczęła si[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]ę od n[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]iego. [/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=3][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=3]Raz pogryzł go pies i wypadło mu oko . (miał [SIZE=3]operacje) [/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE]Ponieważ byłam [SIZE=4][SIZE=3]dzieckiem chciałam go męczyć[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3], wozić w wó[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]zku,(raz mi się udało) przebierać. A ten [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]nie za bardzo tolerował i potrafił ugryźć[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]. Często zaczepiałam [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]go ,gdy pilnował mam[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]y torebki. [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]Po[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]dsuwałam m[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]u pod ryja rękę i szybko osuwałam ,zanim zdążył mnie [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]ugry[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]źc. [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]Bawiłyśmy się [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]też z siostrą w'' bici[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]e''[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3], gdy [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]Czarek widział,że się bijemy pr[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]óbował nas rozdzielić warczał. Raz ugryzł mnie w tyłe[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]k. Szcz[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]ułam go na ró[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]żne dziec[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]iaki. Raz gd[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]y [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]chłopa[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]k powiedział [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]do mnie coś głupiego[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3], pu[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]ściłam ze smyczy [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]Czarka[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3], [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]a ten [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]go ugryzł w nogę . ,,T[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]o mnie nie boli,, pow[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]iedział ze łzami w oczach chł[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]opiec ,któremu spływała krew po nod[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]ze :) . Lubia łam chodzić z nim po [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]na [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]spacery w [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]do lasu .Gdy miałam 5 lat przeprowadziliśmy się od babci do bl[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]o[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]k[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]ów. Czarek często uciekał przez balkon i [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]hulał za suczkami. [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]Gdy wyjeżdżaliśmy na wakacje zostawialiśmy go u babci[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]. A babcia jak to babcia ,[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3] traktowała Czarka jak wiejskiego b[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]urka . Czare[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]k uciekł od niej , bie[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]gł [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]środkiem ul[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]icy [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]i spał na w[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]ycier[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]aczce. Wziął go m[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]ój wujek z podwórka, do czasu, zanim nie wrócil[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]iśm[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]y. Później zawsze go z[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]e s[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]obą zabieraliśmy. Zawsze razem wyczekiwaliśmy[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3] przy oknie mojej mamy. Gdy dłu[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]go jej nie było [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]Czarek piszczał. [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]Czarek zawsze szczekał i kład[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]ł nam się na nogi, gdy słyszał, jak mama na[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]s bu[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]d[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]z[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]i do sz[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]koły. Cz[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]uł respekt tylko do niej i moje[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]go taty.[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]Wiedziałam ju[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]ż ,że pies to żywa [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]istota ,której nie można męcz[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]yć[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]. Przeko[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]nałam się o tym boleśnie :DMo[SIZE=3]głabym o nim pisać i pisać tyle z nim przeży[SIZE=3]łam . Caałe dzieciństwo i młodo[SIZE=3]ść. Większość mojego życia b[SIZE=3]ył[SIZE=3] ze mną [/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE]

Czaruś jak miał 15 lat był już c[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]ałkiem głuchy[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3] i ślepy. Dbaliśmy od [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]niego ,[/SIZE][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=3] w 2010 roku o[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]prócz niego mi[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]ałam jeszcze... 6[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3] psów[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3] i [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]5 kotów . [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]M[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]oja siostra go uwielbiała[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]. [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]Zaczął chorować na nerki , zaczęłam go leczyć niestety zmarł tragi[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]c[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]znie na sy[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]lwestra 20[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]10/[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]2011 . [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]To straszna tragedia była. [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]Gdybym była [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]wtedy w domu, nie doszło [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]by do te[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]go.[B]Ż[SIZE=3]ył 16.5 r[SIZE=3]ok[SIZE=3]u[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/B]

Czasami wspominam sobie [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]te stare czas[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]y. J[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]ak byłam wolna i miałam tylko jedne[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]g[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]o psa i jedne[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]go kota. C[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]zasami żałuje ,że tyle ich mam . [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]Gdy mogłabym co[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]fnąć czas wzięłabym ich tyle? Niew[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]iem

Dla mojego kochanego [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]Czarusia[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3], wspomnienie o nim zawsze przywo[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]łuje [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]łzy.;([/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][COLOR=#008000][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4]

[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/COLOR][IMG]http://s1.zmniejszacz.pl/109/czarek2__376199.jpg[/IMG][COLOR=#008000][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4]

[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/COLOR][IMG]http://s1.zmniejszacz.pl/109/dsc02280__898295.jpg[/IMG][COLOR=#008000][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4][SIZE=4]

[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/COLOR][IMG]http://s1.zmniejszacz.pl/109/dsc00388__841271.jpg[/IMG]
[IMG]http://s1.zmniejszacz.pl/109/dsc00070__134826.jpg[/IMG]

Edited by Marta1990
Link to comment
Share on other sites

[CENTER][SIZE=6][B][COLOR=#ff0000]JO[/COLOR][/B][/SIZE]
[/CENTER]
[SIZE=4]
[SIZE=4][SIZE=4][COLOR=#008000]DATA URODZIEN[/COLOR][SIZE=4][COLOR=#008000]IA : NIE WIEM może 2004 rok
ZE MNĄ BYŁ OD : GRUDNIA 2007
ZGINĄŁ ŚMIERCIĄ TRAGICZNĄ [/COLOR][SIZE=4][COLOR=#008000]:[/COLOR][SIZE=4][COLOR=#008000] 1 SIERPNIA 20[/COLOR][SIZE=4][COLOR=#008000]11
KOLOR:CZARNY PO[/COLOR][SIZE=4][COLOR=#008000]DPALANY
WAGA:11[/COLOR][SIZE=4][COLOR=#008000] kg
[/COLOR][SIZE=4][SIZE=4][COLOR=#008000]WZROST:41 cm
CO LUBIŁ [/COLOR][SIZE=4][COLOR=#008000]: AKTYWNOŚĆ ,PIŁKI.[/COLOR]

O [SIZE=4]J[SIZE=4]o jest mi [SIZE=4]pisać najciężej . W o[SIZE=4]góle [SIZE=4]pisać o nim ,że ,,był[SIZE=4]'' to jest dla mnie niewyobrażalne. Stara[SIZE=4]m się o nim nie my[SIZE=4]śleć[SIZE=4]. Chciałabym wyma[SIZE=4]za[SIZE=4]ć [SIZE=4]go z pamięci[SIZE=4]. Jego śmierć była [SIZE=4]dla mnie trag[SIZE=4]edią. Bezsensowna....

[SIZE=3]Znalazłam go dzień przed świętami 2007 roku. Akurat ktoś mi ukradł mojego kotka Persiątko. Byłam załamana, wiedziałam ,że już go nie znajde. Aż ujrzałam jego .Czarnego k[SIZE=3]udłatego psiaka .[/SIZE] Leżał pod sklepem . Obudziłam go . Szedł za mną. Miał na sobie zardzewiałą obroże i śmierdział. Pomyślałam ,że to przeznaczenie ,Persiątka nie ma a na następny dzień spotkałam tego psa. Zabrałam go ze sobą.
Z początku z Aśką trzymaliśmy go na działce, razem z Muką. Był zamykany w altanie. Jednak 2 psy na działce to za dużo. Aśka załatwiła mu lokum na podwórku u starszego pana ,,Bąka''. Tam gdzie była Luna. Od tej pory Jo zamieszkał w budzie , a ja go codziennie wyprowadzałam i karmiłam. (Aśka z początku też). Był nadal mój.Często jeździłyśmy na rolkach, w ręku trzymaliśmy smycze Jo i Ewy i one nas tak ciągały z prędkością światła. Szalona zabawa :)..Sylwestra 2008 i 2009 spędzałyśmy na działce a on był razem z nami (tak jak wszystkie moje psy i Aśki pies). Nie bał się w ogóle petard. Dlatego zabieraliśmy go na rynek.
Później gdy Aśka przestała się opiekować Jo i Muką , sama do niego chodziłam. Jo c[SIZE=3]hciała wziąć na 1 dzień moja ko[SIZE=3]leżanka, może nawet na [SIZE=3]stałe. Zaniosłam jej go. Niestety Jo uciekł [SIZE=3]i wrócił na stare [SIZE=3]śmieci.-czyli na podwó[SIZE=3]rko do pana [SIZE=3]Bąka[/SIZE][/SIZE] Był bardzo szczęśliw[SIZE=3]ym ps[SIZE=3]e[SIZE=3]m .To był ist[SIZE=3]ny wariat. [/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE]Do pana Bąka wprowadziła się jego córka z małym synkiem . Mały chłopiec bardzo polubiał Jo z wzajemnością. Często bawiliśmy się z nim w szukanie piłki. Brałam też do tej zabawy Ewe.... i tak do 23 hasaliśmy po podwórku. Stał się tak jakby własnością tego Państwa.
Jo był szalonym psiakiem . Zabierałam go na wycieczki rowerowe biegał po 20 km .Przeniósł się potem do mniejszego boksu ,bo z państwem zamieszkała jeszcze ich Babcia z 13 lentnim psem morusem. Stał się tak jakby ich własnością, na zimę go do domu zabierali , karmili. W[SIZE=3] 2010 [SIZE=3]stał się ojcem pewnej suczki , która bardzo przypomnina jego z p[SIZE=3]yszc[SIZE=3]z[SIZE=3]ka , tylko,że [SIZE=3]jest r[SIZE=3]uda. [/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE]
To był pies stworzony dla mnie aktywny towarzyski pomysłowy zabawiadzki.Kochałam go czesać Moja siostra mówiła lubiła go nawet i mówiła ,że jak na kundla jest całkiem ładny. Miał taki fajny przodozgryz i nie miał 2 przednich zębów. Jak były jakieś wycieczki nad rzekę czy na łąkę zabieraliśmy ze sobą wszystkie psy (było ich wtedy ok 7 )[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][SIZE=3]. [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]Jo kochał ganiać sarny. Zawsze szczekał za nimi ,a w pogoń za [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]sarnami włączały się też inne psy.

[B]Dzi[/B][/SIZE][SIZE=4][SIZE=3][B]eń 1.08[/B][/SIZE][SIZE=4][SIZE=3][B].11 był najgorszym w moim życiu[/B]. N[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]igdy się nie pogodzę [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]z jego śmierc[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]ią[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]. [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]S[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]taram się[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3] tego nie wspominać , zaw[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]sze to zdarzenie wywołuje ł[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]z[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]y w [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]moich oczach. Nicze[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]go tak nie pragne tylko spotkać się z nim po śmierci [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]i powiedzieć[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]: p[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]rzepraszam pi[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]esku.[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]przepraszam.[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3] T[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]yd[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]zień przed [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]jego śmiercią [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]zmarł jego kompan z podwórka [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]M[/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]orus-miał okropnego raka odbytu. [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]Chłopiec mały tak płakał za Jo . [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]Ma teraz nowego psa ,ale zawsze wspomina Jo ,,Ale ten Jo był taki [/SIZE][SIZE=4][SIZE=3]fajny''[/SIZE]
[I]
Woul[SIZE=4]d you know my name[SIZE=4], if i saw you in heave[SIZE=4]n [SIZE=4]?

[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/I][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][IMG]http://s1.zmniejszacz.pl/109/jo__852457.jpg[/IMG] [IMG]http://s1.zmniejszacz.pl/109/jo2__734949.jpg[/IMG]

[IMG]http://s1.zmniejszacz.pl/109/jo3__41560.jpeg[/IMG] [IMG]http://s1.zmniejszacz.pl/109/94072ddd4e__295000.jpeg[/IMG]

[IMG]http://s1.zmniejszacz.pl/109/dsc00057__28470.jpg[/IMG] [IMG]http://s1.zmniejszacz.pl/109/dsc00177__742773.jpg[/IMG]

[IMG]http://s1.zmniejszacz.pl/109/jo4__519194.jpeg[/IMG] [IMG]http://s1.zmniejszacz.pl/109/jo3__116561.jpg[/IMG]

[SIZE=4]
[/SIZE][IMG]http://s1.zmniejszacz.pl/109/jo5__105771.jpeg[/IMG] [IMG]http://s1.zmniejszacz.pl/109/8c991fe440__390419.jpeg[/IMG]

Edited by Marta1990
Link to comment
Share on other sites

[CENTER][SIZE=5][COLOR=#ff0000]LOLA-mama Ewy I BAMBUCZA(NIEMOWLE)[/COLOR][/SIZE][/CENTER]


[COLOR=#008000][SIZE=4]LOLA(SUCZKA)
[/SIZE][/COLOR]
[COLOR=#008000][SIZE=4]DATA URODZENIA : OK 1996 r.
ZE MNĄ BYŁA OD 2005 r.
ZMARŁA : STYCZEŃ 2007
KOLOR: BIAŁY
WAGA: 14 Kg
WYS: 32 cm w kłęvie
RASA : KUNDEL (taki ala buldog)
LUBIŁA: CZEKOLADKI I CHODZENIE PO ŚMIETNIKACH[/SIZE][/COLOR]

[CENTER][COLOR=#ff0000][SIZE=5]
[/SIZE][/COLOR][SIZE=4][COLOR=#ff0000][SIZE=5]BAMBUCZA(NIEMOWLE)-KOT[/SIZE][/COLOR][COLOR=#008000]
[/COLOR][/SIZE][/CENTER]
[SIZE=4][COLOR=#008000]DATA URODZENIA: 2005
ZE MNĄ OD 2005
ZMARŁA 2008
KOLOR: PRĘGOWANY BURAS
RASA: DACHOWIEC
CO LUBIŁA ROBIĆ: SSAĆ LOLE
[/COLOR][/SIZE]
[CENTER][SIZE=4][COLOR=#008000] [/COLOR][/SIZE]

[/CENTER]

To od Loli zaczęło się przyganianie psów. Wcześniej było przygarnianie kotów
Lole pokochałam od pierwszego wejrzenia. Nie była zbyt urodziwą suczką, ale zaintrygowało mnie w niej coś magicznego. Koczowała pod śmietnikami , po podwórkach , karmili ją ludzie. Na początku była nieufna w stosunku do mnie, ale po paru głaskach i karmionkach cieszyła się na mój widok i chodziła za mną. Lubiałam z nią chodzić sobie po mieście. Wszyscy na podwórku ją znali. Była suczką szczekiwą i nieufną. Nazywałam ją na początku ,,Suka''. Miała zgniły ogon, który po pewnym czasie odpadł i nie wyglądało to ładnie. Na lekcjach myślałam tylko o niej . Byłam wtedy w 3 klasie gimnazjum. Inne moje rówieśniczki myślały o chłopakach i kosmetykach a ja nie- ja myślałam o tej brzydkiej i starej suce z mojego podwórka. Nazywałam ją swoją najlepszą przyjaciółką. Gdyby tylko mama zgodziła się na drugiego psa.....
Któregoś dnia poszłam szukać Suki po podwórkach. Nie było jej. Na następny dzień i na następny też nie ......Płakałam i się martwiłam. Takiego miałam doła. Myślałam tylko o niej . Minęły 2 tygodnie . Już myślałam, że jej nigdy nie zobaczę. Tak się złożyło ,że mojego psa 11 letniego wtedy psa Czarka pogryzł inny pies tak, że wypadło mu oko. Musałam z nim iść do weterynarza. Cały czas myślałam o Suce.. W gabinecie też. Nagle wyszła pani weterynarz... z Suką na rękach! Przyjaciółka moja od razu mnie poznała. Nie posiadałam się z radości. Okazało się ,że ktoś przyniósł ją do gabinetu bo krwawił jej ogon. Miala założony opatrunek. Zapytałąm się czy mogę ją wziąć. Wet powiedział ,że tak ,że ona miałą jutro jechać do schroniska. Powiedziała ,żebym zapytała się mamy i przyszła jutro. No tak jak przekonałam mamę? Zaczęłam ją błagać i płakać . Nie wiem co bym zrobiła ,gdyby się nie zgodziła. Pewnie bym uciekła z Suką. No naszczęście zgodziła sie. I tak Lola (nazwała ją tak wet) zamieszkała z nami. Ale była już w 4 tyg ciąży. Pani wet powiedziała,że pomoże nam dla szczeniaków znaleźć domu.Szczeniaków urodziło się 5 -Ewa, Ziomal,Diana,Sisi, Lili. Wszystkie znalazły wspaniałe domy. 2 z nich widzę często. Ewa została z nami

BAMBUCZA ZWANA NIEMOWLĘCIEM

Gdy Lola urodziłą szczeniaki ,znalazłam w kratce ściekowej wychudzoną małą kotkę. Była cała pokryta larwami much i ledwo oddychała. Poszłam z nią do weterynarza , dał jej coś tam. Ale ona nie chciała jeść .Wpadłam na pomysł, żeby dać ją do Loli ,przecież ona ma 8 sutków i 5 szczeniaków. O dziwo, kociak [B]złapał cyca![/B] Lola warczała i była niechętna . Niemowle ssało. I tak na siłę odkarmiłam kota. Po miesiącu był jeszcze bardzo wynędzniały ale Lola go polubiła i teraz sam przychodził na cycka. Nie jadł nic tylko tego cyca ssał. Gdy Lola już nie miała szczeniaków przez cały czas miała mleko. Karmiła Bambuczkę. Jeszcze nigdy takiego czegoś nie widziałam . Gdy Bambucza była już dorosła ,miała ok 1.5 roku nadal ciągła od Loli. Lola przez te 1.5 roku miała mleko. Gdy kocica wychodziła na spacer Lola czekała na nią przed drzwiami od balkonu. Gdy Niemowle wracało, Lola drapała w drzwi i piszczała. Póżniej obie panny wskakiwały na łóżko i NIemowle ssało a lola ją lizała po pyszczku. Były nierozłączne. Lola miałą stare przyzwyczajenia i lubiła chodzić pod śmietnik . Niemowle zawsze z nią . Gdzie Lola tam Bambucza


Niestety ta przyjaźn została brutalnie przerwana w styczniu 2007 roku. Lole czekała operacja usunięcia macicy. Miała ropomacicze. Dzień przed operacją niemowle ssało jak zawsze lole. Miało już wtedy 2 lata. Smutno mi było bo po operacji lola straci mleko. Niestety Lola nie przeżyła operacji. Oprócz ropomacicza miała też zaawansowanego raka. Wet. uśpił ją (bez konsultacji z nami) bo powiedział ,że pożyłąby jeszcze najwyżej miesiąc ,a my i tak mamy dużo zwierząt(!)

Płakałam strasznie .Moja mama też ,bo Lola najbardziej ją lubiła. Mama dawałą jej ciastka i była strasznie gruba. Ale najgorzej plakałam jak przyszło Niemowle z dworu.... a Loli nie było .....tak strasznie miauczało. Musiałam ją nau.czyć jeść od nowa. Stałych pokarmów. Jadła tylko whiskasa w saszetkach. Niemowle żyło jeszcze przez 1.5 roku. Okazało się ,że ma białaczkę .Leczyłam ją ale byłam taka bezradna, chudło w oczach.... To był mój ulubi ony kot. Gdy wyglądała jak trup i już ledwo żyła zabrałam ją jeszcze do weta. Wet powiedział, żę nei da sie już nic zrobić. Padał wtedy deszcz a ja płakałam na schodach tak bardzo. Niemowle oddychało przytulone w do mnie .Zmarła na następny dzień. W lipcu 2008 rokku................

Nigdy nie zapomnę tej przyjaźni pomiędzy psem i kotem .To niesamowita historia, która zapewnie nie wydarzy się już w moim życiu.
[IMG]http://s1.zmniejszacz.pl/109/obrazek__58819.jpg[/IMG]

Edited by Marta1990
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...