Jump to content
Dogomania

[Białystok] Max vel Kurczak potrącony przez samochód - znów radosny i ma SWÓJ DOMU!


Iwona&Wiki

Recommended Posts

Tak, myślę, że teraz to powinno już być naprawdę dobrze. Oby się tylko dobrze zagoiło. :lol: Dr Agnieszka powiedziała, że czasem zdarza się tak że te gwoździe przesuwają się podczas ruchu i tak właśnie się stało w przypadku Kurczaka. Żelastwo zostało usunięte i teraz już Kurczaka na pewno tak nie boli. Nawet podpierał się już wczoraj tą łapeczką :lol:. A chełmofonek jakoś będzie musiał przecierpieć :evil_lol:

Już my się Kuraczkiem zajmiemy, prawda Renatko? :lol::lol: Jak wydobrzeje, planujemy małe pranko psiaków :evil_lol:. Ciekawe co z tego wyjdzie :roll::lol::lol:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 177
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[B]Karina[/B], dałam dzis Kurczaka do [URL="http://www.kramik.pl/index.php?cat1=28&cat2=148"][COLOR=navy][B]kramiku[/B][/COLOR][/URL],
na kolejne 3 tygodnie, tym razem z portretowym;):
[COLOR=#404040][FONT=Arial]"Białostockie TOZ odda do dobrego domu, wesoły, przyjazny, roczny, onkowaty pies do kolan, wyrzucony z samochodu, po operacji, zaszczepiony, odrobaczony"[/FONT][/COLOR]

Dopisałam tylko, że jest do kolan, bo ci ostatni którzy
oglądali Kurczaka chyba mysleli, ze to wielki ludojad
i chcieli go do pilnowania posesji:evil_lol:

Słuchaj a może dac ogłoszenie,
ze szukamy domków tymczasowych?:roll:

[B]Renatko[/B], co tam u Kurczaka?

Link to comment
Share on other sites

Hm, Renata ma jakieś problemy z dogomanią. Może się zalogować, ale nie może pisać postów, a w ogóle to nie dostała maila aktywującego konto... :roll: no.

Byłam wczoraj u Renatki i oznajmiam wszem i wobec, że wszystko w jak najlepszym porządku :lol::lol: Może nawet w za dobrym porządku... :evil_lol::evil_lol: :eviltong:. Kurczak z Sonią tworzą naprawdę niesamowity duecik :evil_lol:. Trzeba zobaczyć tych dwoje łobuzów, bo opisać tego co wyczyniają nie da rady :lol:. Nie dali mi wejść na podwórko najpierw, a potem po niespełna 5 minutach miałam ręce zaślinione po same łokcie :lol:. O i takie to są czorty dwa :p.

Kurczak podpiera się już tą łapką, także myślę, że jest ok.
Sonia zjadła kawałek kołnierza Kurczakowi :evil_lol::-D. Pewnie chciała mu pomóc i zdjąć to ufolskie ubranko, kochana sunia ;).

Link to comment
Share on other sites

:hmmmm: czy może dgm z Renatą;) :D
Renatko, to może zarejestruj się ponownie,
a przy rejestracji uwaznie wpisuj swój mail.
Przyznam, nie pamiętam już rejestracji,
ale jeśli potrzebny mail aktywacyjny, a nie dostałaś go,
to może podałaś błędny adres.
Czekamy.:eviltong:

[B]Kluseczko[/B], wieści są przewspaniałe:multi:
I dobrze, że Kurczaczek powrócił do równowagi
Tak myslę, że moze z bólem łapy powróciły złe wspomnienia.

Tak, ta parka od pierszego dnia,
choć nie od pierwszych chwil:evil_lol:
jest w takiej komitywie.

Ale Dziewczyny, uważajcie proszę
na kurczakową łapę, bo to pewnie
jeszcze nie czas na zbytnie szaleństwa.

Link to comment
Share on other sites

Parę dni nie byłam u nich, ale Renatka mówi, że jest ok.:p Kurczak nie może usiedzieć w miejscu :eviltong:. W tym tygodniu trzeba już jechać na zdjęcie szwów i zobaczymy co lekarz powie.
Proponuję żeby w niedzielkę przejechać sie z Kurczakiem na planty. Oczywiście z koszulką "Szukam domu" ;). Do czwartku będą już wystawione oceny to będę już miała wolne, więc mogę się spokojnie tym zająć. Nareszcie.. :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Iwona&Wiki']
Oceny, hmmmm.... oczywiście paseczek będzie.:eviltong: :eviltong:[/quote]

Paseczek będzie na pewno, tylko kwestia gdzie... :lol: Ale jestem raczej przy tej opcji ze świadectwem :eviltong:

Zdjęcie szwów po 10 dniach o ile dobrze pamiętam..
Ojoj co się bedzie działo w parku jak będzie i Kurczak i Sonia :evil_lol:. Nie zdążysz powiedzieć "Kurczaczątko" i zmiotą park z powierzchni Ziemi :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[LEFT]Ale i tak póki co to w grę wchodzą tylko krótkie spacery.:roll:
Bo, powiedzmy, pogoda nie sprzyja.:evil_lol:
Biedaczek, ależ był zdechnięty po wczorajszej
króciukiej wyprawie do weta na zdjęcie szwów.:shake: [/LEFT]

[CENTER][IMG]http://www.imagic.pl/files/3384/Kurczak/2007-06-15%20Kurczak_03.jpg[/IMG][/CENTER]
[LEFT]
jęzor prawie po ziemi...[/LEFT]
[CENTER][IMG]http://www.imagic.pl/files/3384/Kurczak/2007-06-15%20Kurczak_04.jpg[/IMG][/CENTER]

[CENTER][IMG]http://www.imagic.pl/files/3384/Kurczak/2007-06-15%20Kurczak_05.jpg[/IMG][/CENTER]

[CENTER][IMG]http://www.imagic.pl/files/3384/Kurczak/2007-06-15%20Kurczak_07.jpg[/IMG][/CENTER]
[LEFT]
szwy zdjęte, widać?:evil_lol: [/LEFT]
[CENTER][IMG]http://www.imagic.pl/files/3384/Kurczak/2007-06-15%20Kurczak_09.jpg[/IMG][/CENTER]
[LEFT]
Kurczaczek znowu podpiera się chorą łapką:eviltong: [/LEFT]
[CENTER][IMG]http://www.imagic.pl/files/3384/Kurczak/2007-06-15%20Kurczak_08.jpg[/IMG][/CENTER]


[LEFT]I na deser piekna Sonia:loveu: - ukochana przyjaciółka Kurczaka[/LEFT]
[CENTER][IMG]http://www.imagic.pl/files/3384/Kurczak/2007-06-15%20Sonia_01.jpg[/IMG][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Przez te ostatnie idiotyczne zamieszania,
na smierć zapomniałam o Kurczku:eek: :eek: :eek:
[B]Kluska[/B], dzis rozmawiałam z Renatką.
[B]Czy Ty wiesz, ze Ona to do tej Anglii [/B]
[B]to wyjeżdża już jutro!!![/B]:eek2: :eek2: :eek2:

Umówiłam się, ze przyjadę do niej o 8 rano.
Nie mamy wyjścia, trzeba paść plackiem
i błagac o dłuższy tymczas?:modla: :modla: :modla: :modla:

Jak myslisz możesz tam wpadać i doglądać Chłopaka?

Dzis rozmawiałam z Asią, powiedziała,
że poprosi, żeby na na tej wsi zrobili kojec.

Link to comment
Share on other sites

O 8 rano mówisz.. hm, o której Renata jedzie??
My rozmawiałysmy wcześniej i Kurczak chyba mógłby zostać u niej jeszcze jakiś czas, a wpadać myślę, że mogłybyśmy. No ale zobaczymy co postanowiła. Bo umawiałysmy się, że zastanowi się, przemysli i da znać.

Kojec na wsi to nie byłoby głupie może. W ogóle doszłam do wniosku że na tej wsi może nie byłoby najgorzej gdyby mu poświęcili czas. Ale wiadomo jak to na wsi. Kupa obowiązków i nie wiem jak by to wyglądało. :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kluska1991']O 8 rano mówisz.. hm, o której Renata jedzie??
My rozmawiałysmy wcześniej i Kurczak chyba mógłby zostać u niej jeszcze jakiś czas, a wpadać myślę, że mogłybyśmy. No ale zobaczymy co postanowiła. Bo umawiałysmy się, że zastanowi się, przemysli i da znać.

Kojec na wsi to nie byłoby głupie może. W ogóle doszłam do wniosku że na tej wsi może nie byłoby najgorzej gdyby mu poświęcili czas. Ale wiadomo jak to na wsi. Kupa obowiązków i nie wiem jak by to wyglądało. :roll:[/quote]

Tak, Renatka wspominała wczoraj w rozmowie,
że w zasadzie mógłby jeszcze zostać jakiś czas,
tylko trzeba jeszcze wszystko obgadać.

Akurat ta wies nie byłaby zła,
ale jedno zastrzeżenie
- my jako TOZ nie oddajemy psów na łańcuch.
Z założenia.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...