tu_ania_tu Posted September 8, 2013 Posted September 8, 2013 zapraszam na bazarek [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/246910-I-%C5%BCyli-d%C5%82ugo-i-szcz%C4%99%C5%9Bliwie-%C5%9Blubne-ozdoby-na-dogi-SDA-do-25-09-2013-g-21?p=21283683#post21283683[/url] Quote
onek Posted September 8, 2013 Posted September 8, 2013 Allu - hotelik bomba - jestem pod wrażeniem :) Aniu byłam na bazarku - fantastyczny, tylko musimy dobrze rozleklamować Namiocik mamy skromny ale własny :) [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/560/dgqh.jpg/][IMG]http://img560.imageshack.us/img560/7558/dgqh.jpg[/IMG][/URL] Quote
Alla Chrzanowska Posted September 8, 2013 Author Posted September 8, 2013 [quote name='onek']Allu - hotelik bomba - jestem pod wrażeniem :) Aniu byłam na bazarku - fantastyczny, tylko musimy dobrze rozleklamować Namiocik mamy skromny ale własny :) [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/560/dgqh.jpg/"][IMG]http://img560.imageshack.us/img560/7558/dgqh.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] Super Iwonko!:multi: Quote
Maryna Posted September 8, 2013 Posted September 8, 2013 [quote name='tu_ania_tu']No a teraz, ponieważ już nie zając na polu (jak to Dagmara określiła) a cudna pręgowana sunieczka w samochodzie z Dagmarą w drodze do najwspanialszego domku przedstawiam wam: Oto [B]CARIOCA Splendoria Vratislavia (w hodowli nazywana Frytką, przez Dagmarę nie wiem jak zostanie nazwana, chociaż Frytka/Fryta mi się podoba)[/B] [URL="http://radikal.ru/fp/30dfff2a5cb847118058609fb8341aec"][IMG]http://s018.radikal.ru/i516/1309/8b/8e457f49719b.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] Cudna!!Daga gratuluję nowego dziecka!!Wracaj i opowiadaj wrażenia Quote
tu_ania_tu Posted September 8, 2013 Posted September 8, 2013 Iwonka!!!! Jesteś niesamowita!!! Skąd to logo na namiocie??? Uwielbiam Cie! AAAAAAAAAAAAAAAAA! Quote
tu_ania_tu Posted September 8, 2013 Posted September 8, 2013 zobaczcie jakie cudne glutszmatki będziemy mieć na aukcji. Można będzie po zakończonej aukcji podać imię psa do wyhaftowania. [URL=http://radikal.ru/fp/8ca9bd18997d407aaa17c619c6f536c1][IMG]http://s017.radikal.ru/i429/1309/11/9bd758cf575e.jpg[/IMG][/URL] Quote
tu_ania_tu Posted September 8, 2013 Posted September 8, 2013 tak. Mam taki Vitusiowy ręczniczek i strasznie go lubię Quote
_Dunaj_ Posted September 8, 2013 Posted September 8, 2013 Kurna, jaka jestem zła, że nie będę na klubówce, ale po weselu, nie dam rady i nie moge nie móc samochodem jechać, inaczej pojechałbym i przy okazji mamę odwiedziła przecie ja Zgierzanka jestem i glut szmatke bym licytowała, takie sliczne i mogłambym licytacje poprowadzić, ale co sie odwlecze to nie uciecze pewnie jeszcze na innych wystawach tez stowarzyszenie będzie Quote
tu_ania_tu Posted September 8, 2013 Posted September 8, 2013 Danusiu ale licytować możesz. Jak kogoś nie będzie na klubie a wygra to wyślemy mu pocztą, albo dostarczymy osobiście :D Quote
_Dunaj_ Posted September 8, 2013 Posted September 8, 2013 To ja chcę licytować, a jak mogę :) albo jeszcze zadzwonie do Kasi i może będzie miała duet czarny płaszczak :) i juz wiem którą chcę tą bordową tam gdzie jest czarny i błekitny, prawie jak Tosiek i Gerald no i oczywiście z dostawą do domu :) Quote
tu_ania_tu Posted September 8, 2013 Posted September 8, 2013 Danusiu, to co Kasia sprzedaje idzie do jej kieszeni :) To co my, to wiadomo.... :) Quote
Norel Posted September 8, 2013 Posted September 8, 2013 (edited) Wróciłam ale strasznie sklęsła...to jednak 15 godzin za kółkiem z małą tylko przerwą... Miało nie być żadnego trzeciego doga..:cool1: Precz i z jakimiś frytkami...lubię jako danie,nie znosze jako imię-kojarzy mi się wyłącznie z puszczalskimi panienkami z reality show:mad: Karioka będzie Karioką,choć nie lubię 3 sylabowych imion bo za długie i się nie chce zdrobnić.Ale mała jakoś tam na nie reaguje.A na pieszczotliwie będzie Pumą-bo mi się kolor od razu skojarzył-Gaston jest Tygryskiem, to będzie pasowało przy wieczornym ciumcianiu:evil_lol: Przypięłam ją do ogniwa przy słupku jak moje-żeby mi na głowę nie właziła bo pierońsko ruchliwa, to się najpierw rozpłakała ciężko... Potem zaczęła testować zapieranie się na smyczy-w efekcie zaczęła bardzo brzydko kasłać-tak mokro i z gulgoczącym odgłosem z noska.Pal sześć-odpięłam na jakiś światłach-ale kaszel łapał ją jeszcze kilka razy. No a potem się zaczęło przełażenie do mnie(tylne siedzenia rozkłada się na płasko-tylko siedzisko kanapy tworzy przegrodę za przednimi) Troche ją pospychałam w locie i zfukałam.Siadła smutno... W końcu nie mogłam już spychać bo bym w kogoś wjechała...W efekcie jechałyśmy tak.Dupka na przegrodzie rozwieszona,przednie łapy stojące na mojej torebce i swetrze(leżące na pojemniku pomiędzy siedzeniami) a głowa ułożona u mnie na obojczyku/ramieniu...... Tak przespała pierwsze półtorej godziny! co chwila poprawiając się bo jak musiałam biegi zmienić-to spadała jej głowa. Potem zaczęła przełazić w te i spowrotem -raz ułożyła mi się na łopatkach......trochę poprowadziłam wóz bez oparcia i jednak ją wypchnęłam ;) trochę leżąc na środkowym panelu z głową u mnie na zmiane-na kolanach albo na barku(moje biedne ramie.....) i przy okazji operując wszystkimi przyciskami od okien na zmianę..... a trochę buszując po kocach itp.podkładkach z tyłu i robiąc z nich kłąb. Na dworze zrobiła jedno siusiu praktycznie pod siebie siedząc,ale też i kilka razy piła, kupkę dopiero w domu :lol: Ogólnie obie umęczone zwł że słoneczko dowalało a pogonić się u nas za bardzo nie da.... Najpierw na poszturchiwania Mela narobiła pisku i płaczu na całą wieś-więc Mel przy okazji tez zarobił w ucho za niedelikatne zachowanie. Na Gastona normalnie już wyskoczyła z zębami warcząc wściekle(oczywiście bezpiecznie z moich kolan) ;) Po dłuższych zabiegach łaziła i zwiedzała całą chałupę,wywalając co się da z tych szafek które nie są zamykane,bo musiała koniecznie ta wejść, zaglądając mi w mopa(bo musiałam zetrzeć podłogi-zawału dostałam jak wróciłam), zjadła dosłownie 4 kęsy mięsa na 3 raty-zbyt podniecona na razie... Kocyk mamusi olała-tyle na nim leżała co z moim mężem zasnęła.Potem polazła na łóżka chłopaków,na tapczan,przeleciała mi się po laptopie i zasnęła znów Tz-owi na kolanach. Przełożył ją jak niemowlę koło mnie na tapczan i mała chrapie....Ja pierdziutam-normalnie niemowlaka mam?? Herbula nie była taka... Tz się zakochał, syndromu ojca dostał-czuję że bez wątpienia oszaleję-jeden wieczór już był ciężki :roll: Mała odważna,ciekawska, przebojowa i ciągle lepi się do człowieka...oj da ona chłopakom wciry jak dorośnie...... Puma-lew górski-zdaje się caałkiem by dobrze do niej pasowało....... Miałam pójść spać o 19tej jak się tylko obleciałam z akceptacją małej...I co? 21sza..... a jutro robotnicy... Usypianie córci na łóżeczku.....:cool1: [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/33/t1ds.jpg/"][IMG]http://img33.imageshack.us/img33/1512/t1ds.jpg[/IMG][/URL] Edited September 8, 2013 by Norel Quote
_Dunaj_ Posted September 8, 2013 Posted September 8, 2013 Multa cudna, tak to jest z niemowalakami i nie wiem Dag czy to nasz wiek czy się takie niemowalki trafiają, bo my też dziecko mieliśmy, no i mamy jeszcze :) Niech zrowo rosnie :) [quote name='tu_ania_tu']Danusiu, to co Kasia sprzedaje idzie do jej kieszeni :) To co my, to wiadomo.... :)[/QUOTE] To Aniu bordowy zostaje, a z Kasią pogadam :) Quote
tu_ania_tu Posted September 8, 2013 Posted September 8, 2013 Dag, czekamy na wieści. Powinnaś bloga pisać!!! Quote
Alla Chrzanowska Posted September 8, 2013 Author Posted September 8, 2013 Dag! Pięknota niezwykła z Pumy... Jak przeczytałam wieści od Ani, to się pomyliłam i zamiast Fryta przeczytałam Frida... Quote
Magolek Posted September 8, 2013 Posted September 8, 2013 Daguś gratuluję córci. Śliczny maleńtas, niech rośnie zdrowo. :) Quote
wilczy zew Posted September 8, 2013 Posted September 8, 2013 fiu! fiu! sama bym zamieszkała [url]http://images53.fotosik.pl/60/bf00f2613d53e888.jpg[/url] ten namiot rewelacyjny! Puma cudna :loveu: dużo odbiega od rodzeństwa? Quote
Maryna Posted September 9, 2013 Posted September 9, 2013 Daga a ile mała waży i jakim wieku dokładnie jest??będziemy obserwowac rozwój:-)psychicznie już wiem,że niedającawkaszędmuchac ,rezolutna dziewczynka:-) Quote
Norel Posted September 9, 2013 Posted September 9, 2013 Nie wiem...przyznam że nie byłam w stanie jeszcze zważyć-tylko pomyslałam o tym bo co tydzień trzeba ją na wagę zapakować... To musiałabym gdzieś osobnego bloga założyć żeby tu nie śmiecić ;) W domu jest ok-podziwiam charakter Gastona-naprawdę idealny pies. Mała łazi po nim-a ja tylko muszę go hamować,żeby się nie chciał bawić po melmanowemu-czyli brutalne zapasy bo jak ją szturchnie nosem to mała odpada jak piłka ;) Miałam ciężką noc,nie powiem...Chłopcy zaparli się spać ze mną obaj-choć tak to się zmieniają.Karioka nie chciała być gorsza i zajęła jakoś tak naturalnie miejsce Herby na poduszce-na którym żaden chłopaków nie kładzie się..... Jak dobrze usnęła to śpiącą przeniosłam na materacyk. Ale w nocy obudziłam się z psem na głowie wsadzającym mi pazurki w oko.....upchnęłam więc tylko na poduszkę bo chciałam jedynie spaaaać...no i tak dospaliśmy do 6tej... W domu zdążyła już pościągać wszystkie szczotki i pudło książek,za to na dworze.....do narożnika domu i w pisk-mamo ratuj!! i w nogi do domu...Stoi na tarasie i piska ;) Jak kucnę pędzi mi na ręce-i obchodzimy cały teren(cholera-ciężka jest...) Gdzieś tam w połowie ją sadzam i zachęcam do 'iścia'... Teren jest wielki-przestrzeń dookoła przytłacza ją normalnie-siada i popiskując boi się iść nie mówiąc o siusianiu ;) No i nic jej nie smakuje oprócz syropku bananowego...:evil_lol: Troszkę poskubała mięsa-ale chyba za mało nawet jak na takiego malucha-wszelkie inne przysmaki,serki,suche karmy tylko wąchała i bleeh. A przepraszam-zdecydowanym rzutem łapek stanęła słupka na stół jak sobie kanapki robiłam-bo tylko tam zapach jej podpasował...szybko zjechała do poziomu i siedziała obrażona razem z Melem na baczność wpatrując się wilgotnym wzrokiem w moje ręce :) .(Mel musi asystować bo a nuż kiedyś tam jednak coś z tego stołu zleci?....jego nadzieja nigdy nie gaśnie) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.