Alla Chrzanowska Posted January 20, 2015 Author Share Posted January 20, 2015 Dziękuję Danusiu, tez tak myslę Psiaki są na tym świecie i tyle, więc to świetnie, że jeden z nich trafi do Ciebie :) Przecież nie bierzesz go do wystawiania i rozmnażania tylko do kochania :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maryna Posted January 20, 2015 Share Posted January 20, 2015 Tylko nie o to chodzi,przynajmniej mnie.Kupowanie szczeniaka po 14 miesięcznej suce,jest poniekąd akceptacją takiego postępowania.I tyle Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted January 20, 2015 Author Share Posted January 20, 2015 Tylko nie o to chodzi,przynajmniej mnie.Kupowanie szczeniaka po 14 miesięcznej suce,jest poniekąd akceptacją takiego postępowania.I tyle Joluś! Ale one są na świecie, więc co z nimi zrobić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maryna Posted January 20, 2015 Share Posted January 20, 2015 Adoptować,nie płacic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nufka Posted January 20, 2015 Share Posted January 20, 2015 Nic nie mowilam o kupowaniu, mowilam ze zawita do mnie 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted January 20, 2015 Share Posted January 20, 2015 Pokaże moje szczeniorki juz całkiem wyrośnięte, chempiony kanapowe, właściwie dwóch z nich też nie powinno być na świecie, ale są i są nadal ku mojej radosci, a kto wie co byłoby z nimi, gdyby nasze drogi się nie splotły, dokładnie to mialam na myśli pisząc, że skoro już są to niech się chociaz nie tułają i tyle :) Miałam wcześniej podhalańczyka, którego kupiłam, a właściwie wykupiłam z łańcucha 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted January 20, 2015 Author Share Posted January 20, 2015 Nic nie mowilam o kupowaniu, mowilam ze zawita do mnie I za to trzymam kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norel Posted January 20, 2015 Share Posted January 20, 2015 Jakie radosne championy :) Trzymam kciuki za akceptację malucha przez rodzinę! -bez tego daleko nie zajedziecie, bo dog z jego glutami i skalą zniszczeń które potrafi zrobić bywa trudny dla tych co nie są fanami rasy. A bez akceptacji domowników ciężko będzie o jego szczęśliwe i spokojne życie... Wrzucaj fotki i relacje :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted January 21, 2015 Author Share Posted January 21, 2015 Aniu! Zrobiłam przelew za bazarek książkowy w kwocie 623,00 zł, jak dotrze proszę potwierdź tutaj: http://www.dogomania.com/forum/topic/144781-koniec-rozliczam-ksi%C4%85%C5%BCki-na-zimowe-wieczory-na-sda-1301/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted January 21, 2015 Share Posted January 21, 2015 Dziewczęta, trzeba kciuki trzymać i pozytywne mysli wysyłać do Igi Agaty rodziców. Sunia miała wycinaną gulę na szyi i gulę na przedniej łapie..... i po operacji przestała chodzić na tył! Jak to możliwe? Agata mówi ze albo spadła ze stołu (!!!) albo może rozjechała się na płytkach i nikt jej nie podtrzymał i coś jej strzeliło (ona jest taka rozjeżdżająca się a do tego jeszcze histeryczka). Masakra. Operacja była wczoraj rano, dzisiaj rano podali jej w domu steryd i nie ma poprawy :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted January 21, 2015 Author Share Posted January 21, 2015 Z całej siły ściskam kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norel Posted January 21, 2015 Share Posted January 21, 2015 O kurcze :( Też trzymam kciuki......no ale teraz u licha powinni psa natychmiast prześwietlić! W obie wersje gdybania wierzę bez zastrzeżeń- mam sama złe doświadczenia z zabiegami w miejscach gdzie właściciel nie mógł być przy usypianiu i wybudzaniu dużego psa. A zwł. jak duży pies się budzi i zaczyna ze stresu warczeć bo jest ogłupiały, a dookoła tylko obcy ludzie. Te przy których byłam natychmiast się uspokajały i leżały,a tak jak pies usiłował wstać,rozjeżdżał się-co normalne a nikt mu nie pomógł bo warczał na obcych-wszystko się mogło stać. Ale ja bym już prześwietlała nie ma na co czekać! Nie zapomnę tej niedawnej historii z leczeniem, rehabilitowaniem psa ze złamanym kręgosłupem bo ******** om nie wpadło do głowy psa prześwietlić dlaczego nie wstaje.. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maryna Posted January 21, 2015 Share Posted January 21, 2015 Masakra.bardzo współczuję i z całej siły trzymam,żeby się poprawiło Ja mam schizy,nigdy nie zostawiam psa samego na stole edit-zapomniałam z tego wszystkiego,że przelałam-593,60-jak wpłyną,potwierdź,Aniu,tu http://www.dogomania.com/forum/topic/144710-zako%C5%84czonyrozliczamdo%C5%82o%C5%BCy%C5%82am-chodakowsk%C4%85-ksi%C4%85%C5%BCkisrebrozegarkiszale-sda-11012015-20godz/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted January 21, 2015 Author Share Posted January 21, 2015 Ja też nie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted January 21, 2015 Share Posted January 21, 2015 ja też nie byłam w takiej sytuacji by mi wyjść kazano. W tej lecznicy zakładają wenflon przy właścicielu i zabierają psa i dzwonią dopiero jak pies jest gotowy do odbioru. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiol Posted January 21, 2015 Share Posted January 21, 2015 o matko, nasza siostrzyczka, mocno, mocno trzymamy za nią kciuki....... mnie też nie wyprosili ........ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted January 21, 2015 Share Posted January 21, 2015 Trzymam z całej siły Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norel Posted January 21, 2015 Share Posted January 21, 2015 U nas tak wypraszają w tej prywatnej klinice małych zwierząt- jedyni chyba są całodobowi-unikam ich jak ognia-z Rakiją ciężką awanturę z mężem zrobiliśmy w nocy żeby być z nią aż do narkozy... planowaliśmy jak ją wydrzemy żeby nie leżała tam w małej klatce..ale już nie było kogo zabierać :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted January 22, 2015 Author Share Posted January 22, 2015 Jak się czuje Iga? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted January 22, 2015 Share Posted January 22, 2015 NIe mam wieści, dzwoniłam ale Agata pewnie zajęta. Alla zabiera właśnie Lilu do hoteliku gdzie jest Jaśminka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted January 22, 2015 Author Share Posted January 22, 2015 Nasza nowa podopieczna - Lilu - 1 rok i 3 miesiące: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted January 22, 2015 Share Posted January 22, 2015 taka sunieczka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted January 22, 2015 Author Share Posted January 22, 2015 Najbardziej się martwię tym, że Lilu jest chora, ma coś z układem moczowym... Zostawiłam ją w hoteliku, a ona jest taka delikatna, pewnie ją boli... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted January 22, 2015 Share Posted January 22, 2015 na pewno ją boli a to nie sprzyja też akceptacji nowych warunków. Lilu jest wrogo nastawiona na razie :( Mam nadzieję ze jutro uda się wam do weta pojechać i zdiagnozować małą. Bardzo możliwe ze po cieczce ma obniżona odporność, ma parcie na mocz a zamiast moczu farfocle krwi lecą. Pierwsza moja myśl to ropomacicze.... tfu tfu , Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiol Posted January 22, 2015 Share Posted January 22, 2015 matko, zdrówka i jeszcze raz zdrówka dla malutkiej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.