Jump to content
Dogomania

pomóżcie, bo skończę zawałem


ubasia

Recommended Posts

jestem starszą panią, która w swym życiu miała wiele psów; w tym nawet 3 rottweilery, jeden ze schroniska. W lutym odeszła moja ostatnia rottka i wzięłam ze schroniska ,tym razem mieszańca, sunię po sterylizacji w wieku ok. roku.Sunia jest przemiła pod warunkiem,że jestem w domu.Gdy tylko wyjdę niszczy straszliwie.Jej ostatnie osiągnięcie, to w dwie godziny: obgryzienie 2 drzwi , zgryzienie 2 cokolików oraz nadgryzienie ramy przy lustrze.Ludzie ,błagam pomóżcie mi, bo naprawdę, skończę zawałem.Ja już psychicznie nie wytrzymuję, a nie chcę suni zrobić krzywdy.Po ostatnim jej wyskoku, kompletnie ją ignoruję ale nie wiem czy to pomoże - MOŻE KTOŚ MI COŚ DORADZI !!!!!!!!!!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ubasia']jestem starszą panią, która w swym życiu miała wiele psów; w tym nawet 3 rottweilery, jeden ze schroniska. W lutym odeszła moja ostatnia rottka i wzięłam ze schroniska ,tym razem mieszańca, sunię po sterylizacji w wieku ok. roku.Sunia jest przemiła pod warunkiem,że jestem w domu.Gdy tylko wyjdę niszczy straszliwie.Jej ostatnie osiągnięcie, to w dwie godziny: obgryzienie 2 drzwi , zgryzienie 2 cokolików oraz nadgryzienie ramy przy lustrze.Ludzie ,błagam pomóżcie mi, bo naprawdę, skończę zawałem.Ja już psychicznie nie wytrzymuję, a nie chcę suni zrobić krzywdy.Po ostatnim jej wyskoku, kompletnie ją ignoruję ale nie wiem czy to pomoże - MOŻE KTOŚ MI COŚ DORADZI !!!!!!!!!!!!!!!!![/QUOTE]

Lęk separacyjny. Częsta przypadłość psów schroniskowych.

Różne są metody postępowania, jeśli pies niszczy to najlepiej zacząć od klatki i stopniowego przyzwyczajania psa do niej. Na forum powinna Pani znaleźc informacje jak przyzwyczaić psa do klatki, proszę postępować zgodnie z nimi i za nic nie zamykać w niej psa dopóki nie pokaże jej pani, że klatka to schronienie. Nie można doprowadzić do sytuacji, w której pies zaczyna odbierać klatkę jako zagrożenie. Przyzwyczajanie psa do klatki i budzenie w nim pozytywnych skojarzen z nią, a także sprawienie, ze odbiera on ją jako swoje bezpieczne schronienie zajmuje różną ilość czasu. U mnie trwało to zaledwie 5 dni, natomiast moja znajoma, która miała właśnie podobny przypadek do opisanego przez Panią, swojego psa przyzwyczajała do klatki ok 2-3 tygodni, ale on był dość specyficznym przypadkiem i trzeba było bardzo powoli z nim postępować.

Na chwilę obecną (zanim przyzwyczai Pani ją do klatki) lepiej zamykać psa w mniejszym pomieszczeniu bądź uwiązywać go w odpowiednim miejscu, bo nie dość że szkody wyrządzi to jeszcze sobie krzywdę może zrobić.

Można też dodatkowo pomyślec o przegłodzeniu psa i podrzuceniu mu różnych gryzaków, zabawek typu kong itp. na czas wyjścia. Nie witać sie z psem, ani nie żegnać. Dodatkowo w trakcie dnia izolować od niego- żadnego ciuciania, ciągłego wołania, zabierania ze sobą z pokoju do pokoju. Pies musi zrozumieć, że to, że nie może z Tobą przez jakis czas przebywać nie oznacza dramatu. Ona po prostu jest w pewien sposób od Pani uzależniona, trzeba jej pokazać, że chwila samotności nie oznacza nic złego.

Jeśli problem dalej będzie występował radzę skontaktowac się z dobrym behawiorystą, on pomoże.

I jeszcze jedno- suka tlyko niszczy czy może też szczeka/wyje?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...