wtatara Posted September 17, 2012 Share Posted September 17, 2012 bardzo się cieszę ze ma dom Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulkakinga Posted September 18, 2012 Share Posted September 18, 2012 Szeleczki za małe,więc nastapiła podmianka z Franciem.Wczoraj zdjeliśmy szwy,goi się bardzo ładnie.Wyniki biopsji-to łagodne zmiany nowotworowe rokowania dobre.Teraz chce Igulowi podać szczepionke uodparniającą ,Franek juz dostał ,niech odpocznie,wzmocni się psinka i pomyślimy o usunięciu tych najwiekszych zmian skórnych.Martwi mnie mój Franek bo nadal go kaszle ,juz wprawdzie troche mniej ale mam dwie rózne opinie wetów jedna mówi ze to zapadnięta tchawica -wiecie moze coś więcej na ten temat?Inna ze to wirus. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lidan Posted September 18, 2012 Share Posted September 18, 2012 [quote]Martwi mnie mój Franek bo nadal go kaszle ,juz wprawdzie troche mniej ale mam dwie rózne opinie wetów jedna mówi ze to zapadnięta tchawica -wiecie moze coś więcej na ten temat?[/quote] Miał robione prześwietlenie? Zapadanie tchawicy to paskudna postępująca choroba, często spotykana u yorków i innych małych piesków. Leczenie farmakologiczne może trochę opóźnia chorobę ale nie leczy tego schorzenia. Z tego co czytałam przeprowadza się już u nas operacje polegające na wstawianiu jakiś implantów, które mają trzymać tchawicę we właściwym położeniu ale trzeba znaleźć dobrego chirurga. Kosztuje to podobno sporo i nie jestem pewna czy zawsze pomaga. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pyrdka Posted September 18, 2012 Share Posted September 18, 2012 Bez paniki. Mój psiak ma zapadającą się tchawicę. Krztusi się w momentach ekscytacji. Nie wolno panikować tylko wyciszyć i uspokoić psa. Nie dostaje żadnych leków. Wszystko zależy od intensywności ataków. My sobie jakoś radzimy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lidan Posted September 18, 2012 Share Posted September 18, 2012 Pyrdka, a jakie były początki choroby u Twojego psiaka? Pytam dlatego, że moja suczka (bynajmniej nie york) często krztusi się po wypiciu wody. Innych objawów nie zauważyłam ale zastanawiam się czy to mogą być początki zapadania tchawicy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pyrdka Posted September 18, 2012 Share Posted September 18, 2012 Zwyczajnie dusi się. Zaczęło się jak nie miał jeszcze roku. Franek ma teraz prawie 7 lat. Zrezygnuj z obroży. Wskazane są szelki. W momencie ataku biore go na ręcę i uspakajam. U nas naprawdę to działa. Jest to częsta przypadłośc u psiaków małych ras. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lidan Posted September 18, 2012 Share Posted September 18, 2012 Dzięki za odpowiedź. Kola w szelkach dwuobręczowych bardziej się dusiła niż w obroży bo ciągnęła. Z innych wyślizgiwała się. W obroży chodzi inaczej i rzadziej zdarzają się problemy. Ale będę uważała na nią, a przy najbliższej wizycie u weterynarza poproszę o dokładniejsze zbadanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patia Posted September 19, 2012 Author Share Posted September 19, 2012 O rany , mam nadzieję , że to nie jest aż tak poważne no i cieszę się , że te zmiany okazały się łagodne . Czy wykonanie RTG da odpowiedź czy problemem Hugo jest zapadnięta tchawica ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulkakinga Posted September 19, 2012 Share Posted September 19, 2012 Mój Franek ma już 5 lat i nigdy nie miał podobnych problemów ,kiedy przyszedł do nas Igulek i kaszlał Franio zaczął kaszleć po pary dniach ,myśle ze sie zaraził zastosowaliśmy leczenie jak przy infekcji ale długo około 3 tygodnie nie przechodzi choc jest troche lepiej,mysllam ze to kaszel kenelowy,zrobiłam 2 zdjęcia u róznych weterynarzy i opinie są rozbieżne jedna wetka mówi że infekcja a inna widzi zapadnięta tchawice ,narazie i tak dostaje steryd długodziałjacy ,więc jest pod ochroną.Zdjęcia wyśledo W rocławia ,tam sa dobrzy specjaliści.Igulinowi kaszel minął,goi się bardzo ładnie ,dochodzi do formy,uwielbia krupnik z mieskiem co skutkuje tym ze podjadam razem z nim co skutkuje tym ze yorki wygladają jak sznaucey a ja jak gruby pudel .....bedzie dietka -yorki po 5i 6 kilo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulkakinga Posted October 4, 2012 Share Posted October 4, 2012 Sytuacja z kaszlem póki co opanowana.Igulec wezmie serie uodparniaczy,przygotuje sie do zimy.Jest przekochany,wspaniały psiak,niewiem jaka była jego przeszłośc ale on zasługuje na dom i rodzine bo ma bardzo dużo do zaoferowania.Śpi z każdym z nas po trochu wieczorem dobranoc u panci ,potem oczywiście pan,który jest najważniejszy,potem chłopaki i tak cała noc bida krąży po domu,żeby obdzielić wszystkich swoją osóbką.Z panem się ogląda tv-mecze -wtedy nie ma czasu dla mnie[tak jak jego pan,no cóz]nawet głaski wtedy przeszkadzają.Bardzo nas ciesz yże oczko wygoiło się i nie boli psiunie bo możemy go w okolicy oczka dotykac i przytulać cały łebek,mysle że teżma do nas już pełne zaufanie co tak cieszy!Z Franciem już sie dogadują i w grupie czują się mocni czasem śpią koło siebie przytuleni,czase powarczą na siebie -jak to w rodzinie-jest super!pozdrawiamy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lidan Posted October 31, 2012 Share Posted October 31, 2012 Jak się miewa Hugo? Zdrówko mu dopisuje? Pierwsze przymrozki i śnieg zrobiły na nim jakieś wrażenie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.