Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[IMG]http://imageshack.us/a/img827/7339/zdjecie378.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img211/5412/zdjecie377.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img84/1227/zdjecie376.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img96/5986/zdjecie375.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img811/9990/zdjecie374.jpg[/IMG]

Posted

:loveu:
[IMG]http://imageshack.us/a/img805/2363/zdjecie373.jpg[/IMG]

I mała niespodzianka :D
Poznajecie kruszynkę? :loveu:
[IMG]http://imageshack.us/a/img189/213/aparat001g.jpg[/IMG]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images39.fotosik.pl/16/db189f8dbeb3f3efmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images33.fotosik.pl/380/420ee92f6558f451.jpg[/IMG][/URL]

Pierwsze ubranko - uszyty przez babcie :D
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images31.fotosik.pl/385/11727befd45c17f7.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Hej:)
Natalia mówiła że idziecie dziś na spacer , ja co prawda nie mogę się dziś dołaczyć ale bym prosiła abyście następnym razem dały mi znać bo nie zawsze mam dostęp do dogo ;)
Chyba że moje i Lejdi towarzystwo jest niepożądne:diabloti:

Posted

[quote name='Mada95']Hej:)
Natalia mówiła że idziecie dziś na spacer , ja co prawda nie mogę się dziś dołaczyć ale bym prosiła abyście następnym razem dały mi znać bo nie zawsze mam dostęp do dogo ;)
Chyba że moje i Lejdi towarzystwo jest niepożądne:diabloti:[/QUOTE]
I tak dzisiejszy spacer nie wypalił :shake: No, następnym razem zostaniesz poinformowana :D O ile będę o tym pamiętała:evil_lol:

[quote name='Mada95']Po co wam 3 cm smycz?[/QUOTE]
Do schronu ;)

Posted

[quote name='Sonka95']Tutaj wygląda jak szczeniak papillona :loveu: [URL]http://imageshack.us/a/img189/213/aparat001g.jpg[/URL]
Jaka ta zabaweczka przy niej duża ;)[/QUOTE]
No racja :lol: Ale niezła rozrabiaka z niej wtedy była :D
A raczek duży, ale co zrobić jak pies go uwielbia :lol: Zresztą to jej pierwsza zabawka (no dobra-na równi z piłeczką dla kota, więc niech będzie pierwsza zabawka przeznaczona dla psów:evil_lol:). I uratowała pewnie wiele meblowych żyć :evil_lol: Bo co jest lepszego od wygryzania raczkowi oczu? :cool3: :evil_lol:
Co zresztą widać jak się spojrzy na aktualne zdjęcie raka :D
[IMG]http://imageshack.us/a/img811/760/zdjecie390.jpg[/IMG]
Jak widać Joy go lubi nawet jako inwalidę, bo nie mogła zostawić go chociaż na chwilę :evil_lol:

Posted

Nawet fajny ten szop. Podobny to haskacza Morusa, więc podejrzewam, że by mu sie spodobał :). Dobrze, że nie widział fotek jak Joy rozprawia się z tym zwierzem :evil_lol:

[url]http://images33.fotosik.pl/380/420ee92f6558f451.jpg[/url] o mamo, jaki szczur :diabloti:

Posted

[quote name='Ty$ka']Nawet fajny ten szop. Podobny to haskacza Morusa, więc podejrzewam, że by mu sie spodobał :). Dobrze, że nie widział fotek jak Joy rozprawia się z tym zwierzem :evil_lol:

[URL]http://images33.fotosik.pl/380/420ee92f6558f451.jpg[/URL] o mamo, jaki szczur :diabloti:[/QUOTE]
To mu kup :diabloti: Ucieszy się, a dostępne są też większe :D
Szczur, szczur :D Ale wtedy miała jeszcze przynajmniej przylegającą sierść a nie to co teraz - włosy stoją i tworzą jakąś dziwną fryzurę :evil_lol: A i uszyska pięknie stały i język mieścił się w pysku :evil_lol:

Posted

[quote name='maryg22']To mu kup :diabloti: Ucieszy się, a dostępne są też większe :D
Szczur, szczur :D Ale wtedy miała jeszcze przynajmniej przylegającą sierść a nie to co teraz - włosy stoją i tworzą jakąś dziwną fryzurę :evil_lol: A i uszyska pięknie stały i język mieścił się w pysku :evil_lol:[/QUOTE]
Szkoda kasy :P
Jednak była szczurem :lol: Teraz już nie :D

Posted

[quote name='Ty$ka']Szkoda kasy :P
Jednak była szczurem :lol: Teraz już nie :D[/QUOTE]
Egoistka :eviltong:
No... z szczura zmieniła się w wiewiórkę :evil_lol:

Posted

[quote name='Talucha']Język ma swój urok! :P
[SIZE=1]Sama nie wiem co z tym Ciapkowem... ale raczej na nie[/SIZE][/QUOTE]
Też tak sądzę :D
[quote name='Ty$ka']Wiem :D
Ale jaką bombową :loveu:[/QUOTE]
Przynajmniej tego nie ukrywasz
Też prawda

Jako, że [B]ktoś[/B] się rozchorował to do ciapkowa musiałam iść sama... Pamiętając, że jestem sama postanowiłam wybierać boksy gdzie są maksymalnie dwa psy. No i jak się na taki już natknęłam, to tak patrzę i patrzę i stwierdzam ,ze jeden z tyh psów jest genialny. Wyczytałam, że psy nazywają się Bzik i Szafran. No i tym genialnym okazał się Bzik. Chciałam go wyjąć z boksu, ale okazało się że on faktycznie ma bzika i za bardzo chciał się bawić. Jak tylko otwierałam klatkę to on robił unik i zaraz podbiegł i znowu unik i tak w kółko :lol: Więc na spacer poszedł Szafran. Pomyślałam, że to nawet dobrze, bo wyglądał na spokojnego. [B]Wyglądał [/B]:diabloti: Okazał się szajbusem, ale na szczęście grzecznym. Więc odważnie postanowiłam wejść z nim na wzgórze. Bo przecież śniegu już nie ma... Tyle, że na pagórku zobaczyłam, że zejście wygląda trochę gorzej - lodowisko :lol: No nic, trzeba jakoś zejść... Wzięłam do ręki garść samakołyków i jakoś udało nam się zejść. Tyle, że na dole też lodowisko...a ja kopnęłam przez przypadek szyszkę...i okazało się, że ten spokojniutki piesek jest walnięty na punkcie wszystkiego co się rusza :evil_lol: Jakoś udało mi się utrzymać równowagę i doszliśmy do schroniska. Gdzie pojawił się problem. Pies nie za bardzo chciał wracać do klatki...albo inaczej - wogóle do niej nie chciał wrócić:lol: No niby nic trudnego. Bzik był zajęty jedzeniem więc wystarczy chwycić psa solidnie za obrożę i go wepchnąć do boksu... ale oczywiście okazało się, że pies ma za dużą obrożę i jakby się tak jeszcze trochę powyrywał to by zaraz zwiał. No to trzeba było tą obrożę zmniejszyć. Ale i tu oczywiście pojawił się problem. Szafranowi się to nie spodobało i zaczął się rzucać na moje ręcę... Po jakimś czasie, nie mam pojęcia jakim sposobem, ale pies wrócił do klatki...:multi: Ale Bzikowi się to nie spodobało i oczywiście trzeba było się rzucić na kolegę :evil_lol:

Zadowolona z siebie (bo przecież w końcu udało mi się włożyć Szafrana z powtrotem do klatki) przechadzałam się znowu po schronisku i zainteresował mnie boks z dwoma psami. Jeden mały czekał gdzieś tam przy drzwiach, a drugi, większy nie był za bardzo zainteresowany. Patrzyłam na tabliczki i dowiedziałam się, że ten mały ma na imię Kung-Fu. No dobra, to teraz trzeba zobaczyć czy faktycznie będzie łatwo wyjąć go z klatki. Ukucnęłam przy drzwiach. Kung-Fu od razy podbiegł, a jego większy towarzysz też trochę podszedł. I wtedy nagle wylatuje ma mnie Kung-Fu :crazyeye: A jego kolega również ma zamiar ucieczki. Patrzę na drzwi. Ktoś o niezwykle wielkiej inteligencji nie zamknął drzwi klatki na zasuwkę, a tylko je przymknął. Kung-Fu jakoś złapałam (jakoś bo on opierał się o moje nogi, a ja jedną ręką go do nich starałam się docisnąć i jednocześnie zamknąć te drzwi) Było to o tyle trudne, że ja dalej kucałam, a zasuwka znajdywała się dosyć wysoko :lol: Ale i tym razem mi się udało i do końca spaceru nie było żadnych problemów, a pies okazał się być naprawdę fajnym :D Bez większych problemów odłożyłam go też do klatki :multi:

Tak więc dalej spacerując po schronisku natknęłam się na boks z jednym, średnim psem. Łatwizna! Co prawda nie wyglądał na spokojnego, ale wyglądał na grzecznego. Czytam imię - Azorek. Potwierdziło to wszystko co do tej pory o nim myślałam. Przecież skoro nazwali go Azorek, a nie Azor to on musi być grzeczny! Ale je chyba jednak nie powinnam myśleć :evil_lol: Szczególnie, że do tej pory się zawsze myliłam. I tym razem wyjątku nie zrobiłam :evil_lol: Szybko zauważyłam, że ten grzeczniutki Azorek rzuca się na wszystkie napotkane psy. I strasznie ciągnie. I potwornie szczeka na akurat przechodzących policjantów :evil_lol: W końcu w pewnym sensie to też psy :evil_lol: I tak po drodze zaczęłam się zastanawiać, czy jakby ten pies pogryzł się z innym, nie schroniskowym, albo na przykład zerwał ze smyczy i wpadł pod samochód to ja bym miała problem, jako, że go wyprowadzałam, czy może jednak schronisko, bo pies w końcu należy do niech :evil_lol: Na szczęście moje myślenie znowu na wiele się nie zdało i bezpiecznie wróciliśmy do schroniska .

Szukając kolejnego psa na spacer zainteresowały mnie dwa psy. Każdy był w pojedyńczym boksie, więc nie powinno być problemów z wyjęciem ich. Jednym z tych psów była suczka o imieniu Flama, a drugim był labrador. Jako, że labów nie lubię to stanęło na średniej wielkości suczce. Była na prawdę spokojna, powoli podeszła do drzwi, nie rzucała się gdy je otworzyłam. I to imię - Flama - ona musiala być spokojna :lol: I po raz pierwszy dzisaj się nie pomyliłam. Suczka spokojna, aż za, ale przynajmniej nie bałam się, że sobie nogi połamię. Spacer należał do udanych .

Tak więc jak odłożyłam Flamę na miejsce to tak myślałam nad tym labem, i myślałm, aż wymyśliłam, że i go na spacer wezmę. Ale znowu - ja nie powinnam myśleć! Lab na początku był spokojny. Spokojnie czekał aż otworzę klatkę, nie pchał się. Dobry znak :D I wtedy wystrzelił jak burza! :crazyeye: Szamotałam się z nim przed boksem więc od razu stwierdziłam, że sobie z nim nie poradzę i postanowiłam go odłożyć do boksu. Ale pies miał inny plan - on chciał być wolny. I tak się z nim szamotałam i postanowiłam podobnie jak Szafrana wziąć za obrożę i wepchać do tej klatki, czy mu się to podoba czy też nie :diabloti: Pojawił się jednak ten sam problem - za luźna obroża. I to sporo za luźna, a co gorsze była już zapięta na ostatnią dziurkę. No i gdy ja się z nim szamotałam to przechodziła pracownica schroniska, która powiedziała mi, że tego pas nie można wyprowadzać :lol: Tylko dlaczego tego nigdzie nie napisali?! Zanim zdążyłam zareagować i poprosić panią o pomoc to tej już nie było... To sobie przypomniałam, że mam przecież doczynienie z labradorem, a co najbardziej lubią labradory? Szybko sięgnęłam do saszetki i wyjęłam garść smakołyków. Nic z tego. Pies nawet na nie nie spojrzał. Ale w efekcie szamotaniny udało nam się jakoś przesunąć bliżej klatki i podczas próby wepchania psa do niej, z ręki wypadły mi spakołyki. I wpadły do boksu. I labrador sobie przypomniał, że jest labradorem i co labradory lubią najbardziej. I grzecznie wszedł do klatki by zjeść smakołyki :multi: Ja pospiesznie się z tamtąd oddaliłam na wypadek, jakby temu psu udało się jakoś wydostać z klatki.Byłam na tyle zmęczona całą tą akcją, że postanowiłam już wracać do domu i gdy zapisywałam do której byłam usłyszałam głos za sobą:
-A wiesz, że psów z kwarantanny nie można brać na spacer?
To była ta sama pani. 'Naprawdę?! Co ty nie powiesz?' :lol: Postanowiłam to jednak zachować dla siebie i grzecznie odpowiedziałam, że wiem, ale tam nic o tym nie pisze. Na to usłyszałam, że w takim razie zaraz to napisze .
Mam nadzieję, że komuś jednak chciało się to czytać, a jak nie, to mam dla Was też zdjęcia
Szafran:
[IMG]http://imageshack.us/a/img254/2268/zdjecie392.jpg[/IMG]

Kung - Fu:
[IMG]http://imageshack.us/a/img580/4994/zdjecie403.jpg[/IMG]

Azorek:
[IMG]http://imageshack.us/a/img585/2167/zdjecie407.jpg[/IMG]

Flama:
[IMG]http://imageshack.us/a/img19/7400/zdjecie415.jpg[/IMG]

Posted

Ależ się rozpisałaś :-o Druga Ty$ka :evil_lol::eviltong:
Ty możesz wyprowadzać wszystkie psy jakie chcesz?

Właśnie z powodu pogryzień przez psy, które nie poszły na spacer u nas w schronie jest zakaz wyprowadzania psów. W innych zaś jakie znam można, ale pod warunkiem, że wszystkie psy z boksu w tym samym czasie wychodzą na spacer. I ja to całkowicie rozumiem ;)

Kung - Fu jest boooski :loveu: Charakter też ma, z tego co czytam, świetny :loveu::evil_lol:

Posted

[quote name='Ty$ka']Ależ się rozpisałaś :-o Druga Ty$ka :evil_lol::eviltong:
Ty możesz wyprowadzać wszystkie psy jakie chcesz?

Właśnie z powodu pogryzień przez psy, które nie poszły na spacer u nas w schronie jest zakaz wyprowadzania psów. W innych zaś jakie znam można, ale pod warunkiem, że wszystkie psy z boksu w tym samym czasie wychodzą na spacer. I ja to całkowicie rozumiem ;)

Kung - Fu jest boooski :loveu: Charakter też ma, z tego co czytam, świetny :loveu::evil_lol:[/QUOTE]
No widzisz, czasem mi się zdarza :lol: A z tym porównaniem to miał być komplement, czy co? :evil_lol:
Dorośli wolontariusze mogą wyprowadzać wszystkie psy. Niepełnoletni mają zakaz zbliżania się do psów w typie TTB i rottków :) A tak po za tym to wiadomo, że jeszcze są jakieś psy z tabliczkami, że nie mogą wychodzić na spacery, są agrasywne, mają kwarantanne itp ;)
Kung - Fu jest wspaniały. Aktywny, rozbrykany, ale też uwielbia pieszczoty i towarzystwo człowieka :D

Posted

[quote name='maryg22']No widzisz, czasem mi się zdarza :lol: A z tym porównaniem to miał być komplement, czy co? :evil_lol:
Dorośli wolontariusze mogą wyprowadzać wszystkie psy. Niepełnoletni mają zakaz zbliżania się do psów w typie TTB i rottków :) A tak po za tym to wiadomo, że jeszcze są jakieś psy z tabliczkami, że nie mogą wychodzić na spacery, są agrasywne, mają kwarantanne itp ;)
Kung - Fu jest wspaniały. Aktywny, rozbrykany, ale też uwielbia pieszczoty i towarzystwo człowieka :D[/QUOTE]
Aż się zdziwiłam :lol: Coś Ty, ja nie guru czy coś, ale możesz to potraktować jako komplement :lol:
Aaaa... rozumiem ;) Czyli i tak wybieracie sobie psy? A skąd wiecie, że dany pies nie miał już tego dnia spaceru?
Ej, ukradnij go dla mnie :D

Posted

[quote name='Ty$ka']Aż się zdziwiłam :lol: Coś Ty, ja nie guru czy coś, ale możesz to potraktować jako komplement :lol:
Aaaa... rozumiem ;) Czyli i tak wybieracie sobie psy? A skąd wiecie, że dany pies nie miał już tego dnia spaceru?
Ej, ukradnij go dla mnie :D[/QUOTE]
Jest zeszyt gdzie się zapisuje jaki pies był już na spacerze i ile czasu. Chociaż i tak często widzę jak wyprowadzają te które już na spacerze widziałam, bo nie wszystkim chce się do tego zeszystu zaglądać... Ja jak zapisuję swojego psa, to zawsze prześledzę tą listę i mniej więcej pamiętam czy jakiś pies już przypadkiem nie był ;)
Nie :p Sama sobie przyjedź i go sobie ukradnij :D

Posted

[quote name='maryg22']Jest zeszyt gdzie się zapisuje jaki pies był już na spacerze i ile czasu. Chociaż i tak często widzę jak wyprowadzają te które już na spacerze widziałam, bo nie wszystkim chce się do tego zeszystu zaglądać... Ja jak zapisuję swojego psa, to zawsze prześledzę tą listę i mniej więcej pamiętam czy jakiś pies już przypadkiem nie był ;)
Nie :p Sama sobie przyjedź i go sobie ukradnij :D[/QUOTE]
Nawet fajny pomysł ;) Matko, podziwiam Cię za pamięć ;]
O Ty niedobra :(

Posted

[quote name='Ty$ka']Nawet fajny pomysł ;) Matko, podziwiam Cię za pamięć ;]
O Ty niedobra :([/QUOTE]
Nie nazwałabym tego pamięcią. Czytam sobie tą listę, a potem, przed wyjęciem psa sprawdzam jak ma na imię. To sobie wtedy skojarzę jakbym czytała już dzisiaj gdzieś jego imię :D Chociaz pewnie zdarzyło mi się kilka razy wyprowadzać już wyprowadzonego psa :evil_lol:

Posted

Hola hola :diabloti: Ja sobie choroby nie życzyłam :eviltong:
Oooo jak ja kocham te akcje 'tego psa nie można wyprowadzać' a informacji brak -,- Ostatnio jak byłam w schronisku to wszyscy tak mnie denerwowali, że miałam ochotę powybijać i mówię całkiem poważnie :diabloti: Ciesz się, że Cię wtedy nie było :shake:
To Ty nie wiesz, że te najbardziej zbrojne pieseczki mają najsłodsze imiona? :evil_lol: Identycznie jak Joy :p

Szafran misiu :loveu:


edit. Ja zeszytu nie przeglądam, przyznaję szczerze :p Biorę co mi wpadnie i tyle :diabloti:

Posted

[quote name='Talucha']Hola hola :diabloti: Ja sobie choroby nie życzyłam :eviltong:
Oooo jak ja kocham te akcje 'tego psa nie można wyprowadzać' a informacji brak -,- Ostatnio jak byłam w schronisku to wszyscy tak mnie denerwowali, że miałam ochotę powybijać i mówię całkiem poważnie :diabloti: Ciesz się, że Cię wtedy nie było :shake:
To Ty nie wiesz, że te najbardziej zbrojne pieseczki mają najsłodsze imiona? :evil_lol: Identycznie jak Joy :p

Szafran misiu :loveu:


edit. Ja zeszytu nie przeglądam, przyznaję szczerze :p Biorę co mi wpadnie i tyle :diabloti:[/QUOTE]
Oczywiście :diabloti: Gdybyś była to przynajmniej nie było by akcji z labradorem :D
No dokładnie. Jak są w budynkach to jeszcze rozumiem, ale jak są w normalnych boksach to już trochę gorzej. Dobrze, że ten lab był w części tych małych boksów, co są oddzielone tymi 'drzwiczkami'. Tyle, że miałam wrażenie, że one długo nie wytrzymają przy forsującym labradorze :evil_lol:
No tak...mogłam zacząć coś podejrzewać przy Reksiu, naszym mini dobermanie :evil_lol:
A Ty wiesz jaką on ma genialną sierść :loveu: Taka mięciutka :loveu:
Oj, Ty zła :evil_lol:
Ty mi lepiej powiedz co z tym whippetem, bo pan mnie chyba zamorduje jak wrócimy do szkoły, a ja dalej nie będę nic wiedziała :evil_lol:

Posted

Nie wiem nic, bo mam przerwę od pracy póki co :P Wracam 3 stycznia, mam nadzieję, że się dowiem czegoś więcej :lol:

Kuuurde pojechałabym sobie do Ciapkowa :shake:

Posted

[quote name='Talucha']Nie wiem nic, bo mam przerwę od pracy póki co :P Wracam 3 stycznia, mam nadzieję, że się dowiem czegoś więcej :lol:

Kuuurde pojechałabym sobie do Ciapkowa :shake:[/QUOTE]
Ok, tylko nie zapomnij się spytać :D
Było nie chorować :evil_lol: A tak poważnie, to mam nazieję, że ten spacerek i ciapkowo to tylko przełożone, a nie odwołane :cool3:

A myśmy właśnie wróciły ze spaceru - udanego :D Nie musiałam już ciągnąć za sobą psa więc było znacznie przyjemniej :lol:
I okazało się, że te nasze stare ścianki do nauki cofania są już dla nas za łatwe :multi: I całe szczęście, bo są to te same ścianki, co lubią ludziom brody rozwalać :lol: W poszukiwaniu więc czegoś trudniejszego zaszłyśmy na schody. Gdzie okazało się, że Joy umie na nie wchodzić tyłem :multi: A potem, ku mojemu jeszcze większemu zdziwieniu zaczęła robić również piękne of-y na pionowe ściany :loveu:
[IMG]http://imageshack.us/a/img210/2386/zdjecie424.jpg[/IMG]

Pani, daj smaka :D
[IMG]http://imageshack.us/a/img233/7549/zdjecie433.jpg[/IMG]

Biegnę do ciebie :lol:
[IMG]http://imageshack.us/a/img442/347/zdjecie431.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img854/9818/zdjecie429.jpg[/IMG]

Hops :)
[IMG]http://imageshack.us/a/img820/4568/zdjecie423.jpg[/IMG]

A no i okazało się, że ubranko jest nam potrzebne już tylko na początek spaceru, a potem pięknie się przyzwyczaja do zimna i może chodzić bez :)

Posted

A tu ćwiczymy sobie of-y :)
[IMG]http://imageshack.us/a/img39/7358/zdjecie422.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img29/1036/zdjecie421.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img132/7707/zdjecie420.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img90/4262/zdjecie419.jpg[/IMG]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...