Fusica Posted October 4, 2007 Posted October 4, 2007 Rozdzielczości powiadasz.... Wiem, że coś takiego istnieje... Wiem, że ma wpływ na wiele rzeczy... Ale kompletnie nie potrafie tą "rozdzielczością" manipulować :oops: Nauczyłam się wrzucać zdjęcia na dogo, nauczyłam się metodą "na kretyna" tzn. - tu przycisnąć, - tu wkleić itd.:evil_lol: Czy jeśli wyślę ci zdjęcia zgrane z aparatu na maila, to ta rozdzielczość będzie odpowiednia ??? Quote
andre Posted October 4, 2007 Author Posted October 4, 2007 [quote name='Fusica']Czy jeśli wyślę ci zdjęcia zgrane z aparatu na maila, to ta rozdzielczość będzie odpowiednia ???[/QUOTE] jak najbadziej :) chodzilo mi o to, ze na dogo fotki sa pozmniejszane, aby zmiescily sie na ekranie, zas do druku itd. powinny byc w wyzszej rozdzielczosci, aby byly w dobrej jakosci. AM Quote
Fusica Posted October 4, 2007 Posted October 4, 2007 [quote name='andre']jak najbadziej :) chodzilo mi o to, ze na dogo fotki sa pozmniejszane, aby zmiescily sie na ekranie, zas do druku itd. powinny byc w wyzszej rozdzielczosci, aby byly w dobrej jakosci. AM[/quote] Teraz rozumiem :evil_lol: No to wysyłam... Swoją drogą ten mój wyjątkowy "zmysł techniczny", zaczyna mi przeszkadzać. Quote
Wilejkaros Posted October 4, 2007 Posted October 4, 2007 Fusica, pamiętaj, że w odwiedziny do Ciebie mam nie zabierać mojego króliczorka! Paskudny Rycho! Próbuję się zalogować na molosach... już chyba po raz drugi. Za pierwszym razem aktywacja nie przyszła wcale. Quote
Fusica Posted October 4, 2007 Posted October 4, 2007 [quote name='Wilejkaros']Fusica, pamiętaj, że w odwiedziny do Ciebie mam nie zabierać mojego króliczorka! Paskudny Rycho![/quote] Kochana moja ciotko... Niestety nie tylko zjączki padają ofiarą mojego Rycha. Jego tegoroczny dorobek to: sroka, mały dzięciołek, ten biedny zajączek, krecik i niezliczone ilości polnych myszorek :shake: I nie mogę gadziny tego oduczyć, zawsze dowiaduje się po fakcie. Papugi moich rodziców żyją tylko dzięki swojej klatce. Nie można ich puścić na oblatywanie przy Rychulcu-barbarzyńcy... No cóż ja poradzę, że posiadam półpierwotną rasę i to jeszcze australijską??? Już ja sobie wyobrażam co by się działo, gdyby Rycha puścić do kurnika :crazyeye: A astka moich rodziców???? Pies morderca z uściskiem na paszczurca jakieś 32546 0000 ton??? ;) WPROST UWIELBIA SWOJE PAPUŻNIKI. Łazikują po niej przy każdej okazji i dziobią po nosie. Mysza w domu moich rodziców żyła sobie spokojnie przy suni (do czasu odwiedzin Rycha). Na wiosnę małe wiewióry lataja jej koło nosa a ona nic. Ja naprawdę nie wiem w kogo się ten Rych wrodził... To na bank te lubuskie geny :evil_lol: Quote
Wilejkaros Posted October 4, 2007 Posted October 4, 2007 Taaaaa, wszystko na nich zwalmy! Na tych z ziem zachodnich! Quote
Dina2 Posted October 5, 2007 Posted October 5, 2007 [quote name='Wilejkaros']Taaaaa, wszystko na nich zwalmy! Na tych z ziem zachodnich![/quote] Ja protestuję!:evil_lol: To w Wawie jakiegoś instynktu morderczego się nabawił;) Quote
Monia70 Posted October 5, 2007 Posted October 5, 2007 Dokładnie !!!!!!!!!!!!! U nas był [COLOR=cyan]niebieskookim [/COLOR]aniołkiem.To wielkomieskie życie tak go nauczyło dbac i zabiegać o swoje menu.A mówi się, ze w dużym mieście łatwiej żyć :???::???::smhair2: Quote
Fusica Posted October 12, 2007 Posted October 12, 2007 Niebieskooki aniołek :roflt::roflt::roflt:No nie zniese... chyba padnę ze śmiechu:evil_lol: Gadzina jest rozpuszczona jak nie wiem co. Hmmmm, pojęcia nie mam kto go tak rozpuścił :cool3: Ten aniołek wcina już tylko indyczka i surową wołowinkę. Z łaski wielkopańskiej skubnie też ryżyk i warzywka. A i jeszcze jogurcik naturalny z jajusiem i oliwką z pestek winogron ale musi być w wybitnie przychylnym nastroju. W ramach swej łaskawości rzuci czasem okiem na suchego orijena. Jaśniepan ma w łóżku nawet swoją podusię, na której rozwala się jak basza i wystawia ptaka-siuraka na widok publiczny. Ale nie myślcie, że ten nieszczęsny zajączek został mu wybaczony. Co to, to nie... Jutro jedziemy na chipowanie :diabloti: Quote
Monia70 Posted October 13, 2007 Posted October 13, 2007 Moja Malinka i Korin na jednym spacerze zamordowały 2 malutkie zajączki.Wyniuchaly na łąkach gniazdo i ..... Mordercy :angryy::angryy::angryy::angryy:.Myslalam, ze zatłuke gadziny .Płakałyśmy obie z córka a TZ :mad::mad::mad::mad:. Quote
Dina2 Posted October 14, 2007 Posted October 14, 2007 [quote name='Fusica']Niebieskooki aniołek :roflt::roflt::roflt:No nie zniese... chyba padnę ze śmiechu:evil_lol: Gadzina jest rozpuszczona jak nie wiem co. Hmmmm, pojęcia nie mam kto go tak rozpuścił :cool3: Ten aniołek wcina już tylko indyczka i surową wołowinkę. Z łaski wielkopańskiej skubnie też ryżyk i warzywka. A i jeszcze jogurcik naturalny z jajusiem i oliwką z pestek winogron ale musi być w wybitnie przychylnym nastroju. W ramach swej łaskawości rzuci czasem okiem na suchego orijena. Jaśniepan ma w łóżku nawet swoją podusię, na której rozwala się jak basza i wystawia ptaka-siuraka na widok publiczny. Ale nie myślcie, że ten nieszczęsny zajączek został mu wybaczony. Co to, to nie... Jutro jedziemy na chipowanie :diabloti:[/quote] Oto jest pytanie, kto go tak rozpuścił;) Quote
Dina2 Posted October 14, 2007 Posted October 14, 2007 A oto, co napisała Tayga z Gubina na temat Luny: " Luna jest wspaniała [IMG]http://idz.zgora.pl/forum/images/smiles/icon_biggrin.gif[/IMG] Już nie jest taka nieufna, spokojnie daje się głaskać nawet obcym. Tylko żebrak z niej.... fajny. Do toreb z zakupami zagląda [IMG]http://idz.zgora.pl/forum/images/smiles/icon_biggrin.gif[/IMG] Kochają ją baaaardzo i ma u nowych właścicieli naprawdę dobrze. Nawet przez chwilę nie żałowali swojej decyzji... Na ostatnim festynie przedstawilismy Lunkę, nawet nagrody zdobyła [IMG]http://idz.zgora.pl/forum/images/smiles/icon_biggrin.gif[/IMG] Nauczyła się kilku sztuczek i zawsze sie uśmiecha." Oto Luna w całej okazałości: [IMG]http://img70.imageshack.us/img70/7371/kopia001bh9.jpg[/IMG] Quote
Fusica Posted October 15, 2007 Posted October 15, 2007 No i się rozmazałam... Mamunia mojego Rychutka wygląda na naprawdę szczęśliwą :loveu: Ona naprawdę się uśmiecha :lol: Quote
Iskra73 Posted October 15, 2007 Posted October 15, 2007 Jest piekna , az lza sie w oku kreci :lol: Quote
Monia70 Posted October 15, 2007 Posted October 15, 2007 Tak , pycholek usmiechniety.A najwazniejsze są oczy- u Luny są szczęśliwe i błyszczące :loveu: Quote
Wilejkaros Posted October 15, 2007 Posted October 15, 2007 Fusica, ja to mam podejrzenia, że Rycha mogli Jej podrzucić ;) Quote
Iskra73 Posted October 15, 2007 Posted October 15, 2007 Fusica :) ja tez mam podobne podejrzenia jak Wilejkaros :diabloti::diabloti: Quote
Dina2 Posted October 15, 2007 Posted October 15, 2007 [quote name='Fusica']No i się rozmazałam... Mamunia mojego Rychutka wygląda na naprawdę szczęśliwą :loveu: Ona naprawdę się uśmiecha :lol:[/quote] Już nie płacz;) Pokazywałaś Rychowi mamusię?;) Quote
Fusica Posted October 16, 2007 Posted October 16, 2007 [quote name='Dina2']Już nie płacz;) Pokazywałaś Rychowi mamusię?;)[/quote] Czy pokazywałam???? Mam poważne wątpliwości... Nie wiem czy to nie będzie dla niego zbyt wielki szok... To tak, jakby pokazać blondynowi o jasnej cerze... tatusia murzynka :evil_lol: Rychutek jest inteligentną bestyjką. Może się kapnąć, że nijak nie jest do mamuni podobny. A jak zacznie zadawać trudne pytania??? Myślicie, że powinnam zarządać testów DNA???? Quote
Wilejkaros Posted October 16, 2007 Posted October 16, 2007 Może odszkodowania za "straty moralne"? Hehehehehe Ja wiem, Fusica, że Rychu jest kochany i na żadnego pół- czy pełnohaszczaka byś Go nie zamieniła! Quote
Fusica Posted October 16, 2007 Posted October 16, 2007 [quote name='Wilejkaros']Może odszkodowania za "straty moralne"? Hehehehehe Ja wiem, Fusica, że Rychu jest kochany i na żadnego pół- czy pełnohaszczaka byś Go nie zamieniła![/quote] Mało tego... Ja bym śmierdziucha nie zamieniła na Maybacha, ani nawet na Żebrowskiego :evil_lol: Quote
Fusica Posted October 16, 2007 Posted October 16, 2007 No i mam kolejnego "potencjalnego tatunia" mojego synka... To by wyjaśniało, ekhmmm (za przeproszeniem) pewna karłowatość Rychutka oraz jego maleńkie ucholce... :evil_lol: Basenji ... [IMG]http://img510.imageshack.us/img510/1627/pict0078a9qb.jpg[/IMG] Quote
Dina2 Posted October 16, 2007 Posted October 16, 2007 [quote name='Fusica']Czy pokazywałam???? Mam poważne wątpliwości... Nie wiem czy to nie będzie dla niego zbyt wielki szok... To tak, jakby pokazać blondynowi o jasnej cerze... tatusia murzynka :evil_lol: Rychutek jest inteligentną bestyjką. Może się kapnąć, że nijak nie jest do mamuni podobny. A jak zacznie zadawać trudne pytania??? Myślicie, że powinnam zarządać testów DNA????[/quote] Na pewno sobie poradzisz z trudnymi pytaniami. ;) Faktycznie jest podobny do basenji;) Quote
ice_t Posted October 17, 2007 Posted October 17, 2007 [quote name='Fusica']No i mam kolejnego "potencjalnego tatunia" mojego synka... To by wyjaśniało, ekhmmm (za przeproszeniem) pewna karłowatość Rychutka oraz jego maleńkie ucholce... :evil_lol: Basenji ... [IMG]http://img510.imageshack.us/img510/1627/pict0078a9qb.jpg[/IMG][/quote] no dośc podobny, ale jak tak zaczniesz szukac usilnie tatusia Rycholca to może się okazać że znajdziesz jeszce z pieciu potencjalnych kandydatów :eviltong:, najpierw Kelpi teraz Basenji:evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.