fizia Posted January 10, 2012 Author Share Posted January 10, 2012 Dzięki serdeczne!! Wszystko, co uważacie, to róbcie - ja wszystko popieram i jestem bardzo wdzięczna:) Ja wczoraj wrzuciłam tez ogłoszenie na stronę schroniska. [url]http://www.schronisko.krakow.pl/index.php?id=61[/url] Patia - prześlij mi numer konta proszę i ile pieniążków mam Ci przelać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patia Posted January 10, 2012 Share Posted January 10, 2012 Juruś już po wizycie u lekarza . Przede wszystkim myslałam , ze pomyliłam pieski , bo on na zdjęciach wydaje się trzy razy większy niż w rzeczwistości ! Pacjent był bardzo grzeczny ! Z wszystkimi pracownikami gabinetu pięknie się przywitał . Na labradorka czekającego na wizytę nie zwrócił właścicwie uwagi . Waży prawie 12 kg . Patrząc na zęby i jego zachowanie pani doktor dała mu 2-3 lata . Oczy tez ma takie jasne , czyste , nie jak u starszego pieska . Uszy czyste , zęby czyste , osłuchowo wszystko w porządku . Oczyszczono bardzo zapchane gruczoły . Na ogonku ma wygryzione placuszki , pewnie gryzł się z powodu tych zatkanych gruczołów lub tabunów pcheł . Musielismy go bardzo konkretnie odpchlić , całe stada po nim biegały . Został też porządnie odrobaczony . Książeczka jest u mnie .Zapłaciłam 39 zł , poprosiłam o fakturę , na której będzie wyszczególnione za co . Juruś jest zarejestrowany na mnie , bo nie znałam Twoich danych Fiziu . jest to kochany , wesolutki piesek , cieszy się ze wszystkiego , już skradł mi serce . Byłam na stacji BP , zostawiłam plakat , obiecali powiesić . Podobno na stacji koczował od Sylwstra . Może przestraszył się petady , mógł przybiec z daleka. Pytałam się czy nie da się sprawdzić nagrań z kamer z tego dnia , kiedy się pojawił ale nie uzyskałam odpowiedzi , bo zrobiła się kolejka . Powiesiłam też parę plakatów na osiedlach za stacją . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted January 10, 2012 Author Share Posted January 10, 2012 Patia - tak się cieszę, że Go zabrałaś do weterynarza!!! Serdeczne dzięki!!! Te moje zdjęcia są byle jakie, faktycznie wygląda na większego. Zaskoczył mnie ten młody wiek! :) ale bardzo pozytywnie. Ja stawiałam raczej na jakie 6-7 lat, ten siwy pyszczek mnie zmylił :) moja Śruba ma niecałe 5, a pyszczek biały od dłuższego czasu, widocznie taka uroda Jeśli nie znajdzie się właściciel, to mam nadzieję, że jako taki młodzieniec będzie miał większe szanse na dom. Proszę, podeślij mi tylko swój numer konta i jutro rano wpłacę pieniążki. Wtedy, w niedzielę, nie był za bardzo wesolutki, taki raczej przygaszony, chociaż uroczy i milutki. Cieszę się, że jest w dobrym humorze, widać ciepełko, jedzenie, dobrzy ludzie robią swoje :) Dziwna sprawa z tym pobytem na stacji. My 2 razy rozmawialiśmy wtedy z pracownicą, mówiła, że nic nie wie, że nie ma pojęcia co to za pies, że ktoś postawił Mu miskę koło myjni, ale nie wie kto - kurcze może się zwyczajnie nie zrozumieliśmy i założyliśmy, że skoro wygląda na taką zaskoczoną, to wcześniej psa nie widziała, jeszcze wieczorem mówiła, że zadzwoniły z koleżanką w różne miejsca, tym bardziej byłam przekonana, że w ten sam dzień... Biedak, jak sobie pomyślę, że przez 8 dni tak chodził za każdym człowiekiem, odprowadzał do budynku, czekał tam, a potem odprowadzał do samochodu (jak widzieliśmy w niedzielę), a potem wieczorem szedł spać w tej trawie....:( Cudownie by było, gdyby to faktycznie była czyjaś zguba. Ja przeglądam różne strony, nigdzie się nie natknęłam na takie ogłoszenie, robię też sama ogłoszenia. Ale może te plakaty coś dadzą, w końcu nie każdy ma internet. Patia - nam też skradł serce :) przefajne psisko :) wreszcie zgraliśmy to zdjęcie jeszcze ze stacji, z niedzieli [IMG]http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/s720x720/406443_249350808472049_100001913967138_607354_1624031520_n.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karusiap Posted January 10, 2012 Share Posted January 10, 2012 Matko przy takiej drodze ruchliwej....ja bylam tam dzien wczesniej i psiaka nie widzialam... Dzieki Bogu,ze go zabraliscie bo jak sobie wyobraze to o czym piszesz Fiziu to serce peka:(biedaczek juz bezpieczny i bedzie tylko lepiej:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted January 10, 2012 Author Share Posted January 10, 2012 Musi być dobrze :) Chociaż faktycznie serce pęka, jak sobie o Nim myślę, nawet kiedy byłam przekonana, że to był tylko jeden dzień, było mi smutno, a co dopiero 8 dni... Całe szczęście, że nie wpadł pod jakieś auto. W tej trawie spał bardzo blisko drogi... Ale to już przeszłość, oby już nigdy nie musiał się bać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patia Posted January 10, 2012 Share Posted January 10, 2012 Jaki smutny na tym zdjęciu :( teraz wygląda zupelnie inaczej ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted January 10, 2012 Author Share Posted January 10, 2012 I to najważniejsze! oj tak, bardzo był smutny... Ogonkiem pomachał dopiero w hoteliku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted January 11, 2012 Author Share Posted January 11, 2012 Dzisiaj spotkałam moją sąsiadkę - bardzo miłą, kochającą psy i koty. Dała mi prawie nieużywany, ocieplany kombinezonik dla psa - kupiła go dla swojej już nieżyjącej Daszy, która była sznaucerem śrenim. Dasza odmówiła podobno zupełnie chodzenia w nim, więc przeleżał w szafie. Dostałam też kaganiec po Daszy i ładną obróżkę skórzaną - czarną w czerwone pieski. Może ktoś z Waszych podopiecznych kiedyś sie wpasuje w kombinezon :) może elegancka obróżka byłaby dobra dla Jureczka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patia Posted January 11, 2012 Share Posted January 11, 2012 Fizia ,może kombinezonik wystaw na bazarku , będziesz miala parę groszy dla Jurusia . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted January 11, 2012 Author Share Posted January 11, 2012 O widzisz! dobry pomysł :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwoniam Posted January 12, 2012 Share Posted January 12, 2012 wiesz coś może na temat tego domku, o którym mówiłam? BDT na kazimierzu? coś się wyjaśniło?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted January 13, 2012 Author Share Posted January 13, 2012 Wczoraj nie udało mi się dodzwonić - włączała się poczta, sms tez do tej pory nie doszedł - ale oczywiście będę próbować do skutku. Serdecznie Ci dziękuję za namiary i pomoc!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted January 13, 2012 Author Share Posted January 13, 2012 Telefon nadal jest albo poza zasięgiem albo wyłączony. Jeszcze napiszę, że Iwoniam dała mi namiary na p.Gosię, która mieszka na Dietla i chce zostać domem tymczasowym. Chcę zaproponować Jurusia - może akurat by się udało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daga31081980 Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 [quote name='fizia']Telefon nadal jest albo poza zasięgiem albo wyłączony. Jeszcze napiszę, że Iwoniam dała mi namiary na p.Gosię, która mieszka na Dietla i chce zostać domem tymczasowym. Chcę zaproponować Jurusia - może akurat by się udało.[/QUOTE] trzymam kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted January 13, 2012 Author Share Posted January 13, 2012 Ja tez trzymam :) telefon nadal nie odpowiada - tzn włącza się poczta A nie macie pomysłu, gdzie można by było pożyczyć na 1 góra 1,5 dnia klatkę lub transporter do przewiezienia malego Pyrtka - była o Nim mowa na watku krakowskim - psiak jest w górach, na głańcuchu u faceta, który go nie chce, udało się znaleźć dom w Warszawie, ale potrzeba czegoś na czas transportu. TOZ nie ma. [INDENT][I]Bardzo pilnie, na poniedziałek raniutko potrzebujemy klatki do przewiezienia Pyrtka do Warszawy. Klatkę zwrócimy zaraz po powrocie z warszawy, w poniedziałek wieczorem, najpóźniej we wtorek rano. Bardzo proszę o pomoc!!! [/I] [URL]http://www.facebook.com/profile.php?id=100001913967138#!/events/356880084327870/[/URL] [/INDENT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patia Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 Trzeba dowiedzieć się u pana Tomka czy z Jurusia wyszły robaki , w poniedziałek drugie odrobaczenie wypada , jesli będzie taka potrzeba lub zaszczepić można , jesli robali brak. Ja mam tylko wielką kenelkę a i tak na razie jest w uzyciu . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwoniam Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 ie ten piesek waży?? mogę Ci na 1 dzień transporterek pożyczyć, ale musi do mnie wrócić, bo więcej "sprzętu" nie mam [quote name='fizia']Ja tez trzymam :) telefon nadal nie odpowiada - tzn włącza się poczta A nie macie pomysłu, gdzie można by było pożyczyć na 1 góra 1,5 dnia klatkę lub transporter do przewiezienia malego Pyrtka - była o Nim mowa na watku krakowskim - psiak jest w górach, na głańcuchu u faceta, który go nie chce, udało się znaleźć dom w Warszawie, ale potrzeba czegoś na czas transportu. TOZ nie ma. [INDENT][I]Bardzo pilnie, na poniedziałek raniutko potrzebujemy klatki do przewiezienia Pyrtka do Warszawy. Klatkę zwrócimy zaraz po powrocie z warszawy, w poniedziałek wieczorem, najpóźniej we wtorek rano. Bardzo proszę o pomoc!!! [/I] [URL]http://www.facebook.com/profile.php?id=100001913967138#!/events/356880084327870/[/URL] [/INDENT][/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted January 13, 2012 Author Share Posted January 13, 2012 (edited) Piesek jest podobno malutki. Napisałam do Anety Grymek - bo to Ona szuka transporterka - żeby się z Tobą skontaktowała, jeśli jeszcze niczego nie znalzła. wiem, że miała też dzwonić do schroniska i pytać Myślę, że nie trzeba by się było obawiać o zwrot. Aneta pomagałabardzo psiakom ze schroniska w Jamrozowiźnie- jeździła i przywoziła je za darmo do Krakowa, solidna firma, znam Ją osobiście. Na dogo ma nick Aneta Grymek Edited January 13, 2012 by fizia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwoniam Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 ok, najwyżej wszystko zrzuce na Ciebie ;)) mój nr macie - 515192985 - nie odp na smski, szybciutka rozmowa i wszystko ustalimy ;), a smsy mnie do bankructwa doprowadziły ;( [quote name='fizia']Piesek jest podobno malutki. Napisałam do Anety Grymek - bo to Ona szuka transporterka - żeby się z Tobą skontaktowała, jeśli jeszcze niczego nie znalzła. wiem, że miała też dzwonić do schroniska i pytać Myślę, że nie trzeba by się było obawiać o zwrot. Aneta pomagałabardzo psiakom ze schroniska w Jamrozowiźni- jeździi przywoziła je za darmo do Krakowa, solidna firma, znam Ją osobiście. Na dogo ma nick Aneta Grymek[/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted January 13, 2012 Author Share Posted January 13, 2012 ok :) Przekażę Dzięki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted January 13, 2012 Author Share Posted January 13, 2012 Trzymajcie kochane kciuki za Jurusia :) Rozmawiałam z bardzo miłą Panią Gosią, która ewentualnie mogłaby Go przyjąć na DT. Wysłałam właśnie zdjęcia, wątek, wydarzenie i jutro mamy się zdzwonić :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwoniam Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 trzymamy kciuki ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daga31081980 Posted January 14, 2012 Share Posted January 14, 2012 [quote name='fizia']Trzymajcie kochane kciuki za Jurusia :) Rozmawiałam z bardzo miłą Panią Gosią, która ewentualnie mogłaby Go przyjąć na DT. Wysłałam właśnie zdjęcia, wątek, wydarzenie i jutro mamy się zdzwonić :)[/QUOTE] i jak fizia coś wskurałaś z tym DT u p.Gosi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
2411magdalenka Posted January 14, 2012 Share Posted January 14, 2012 zapisuję psiaka, super że mu się nic nie stało przy tak ruchliwej ulicy i skrzyżowaniu! czekam na dalsze wieści, mizianka dla Jurusia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted January 14, 2012 Author Share Posted January 14, 2012 Jesteśmy umówione na telefon późnym popołudniem. Ale teraz jeszcze niecierpliwie czekam na jakaś odpowiedź od pani która prosiła o więcej zdjęć Jurusia i dopytywała o Niego, znalazła Jego ogłoszenie na jakimś portalu - to by było najfajniejsze, jakby Juruś odnalazł swój własny Dom (no oczywiście jeśli o Niego tam dbali) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.