Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 721
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Ancyk']Czyli można przenosić watek do szczęśliwie zakończonych?[/QUOTE]

Mam taką nadzieję.:multi::multi::multi::multi:

Posted

No i nie należy się cieszyć za bardzo. Sunia malutka niestety wraca z Krakowa. Państwo stwierdzili po pierwszych zachwytach, że pies za dużo s.a (cytuję) i mamy go zabrać.
Jestem przerażona i chcę jak najszybciej to zrobić.
Zuzka coś gdzieś pisałaś o transporcie Kraków - Warszawa, czy mi się wydawało.

Posted

Żal tracić czas na komentarze:(
Kopiuje za Zuzką z kieleckiego wątku:
[B] [IMG]http://www.dogomania.pl/images/icons/icon1.png[/IMG] [/B]

[INDENT] [IMG]http://www.dogomania.pl/images/misc/quote_icon.png[/IMG] Zamieszczone przez [B]Romi[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/showthread.php?p=18769519#post18769519"][IMG]http://www.dogomania.pl/images/buttons/viewpost-right.png[/IMG][/URL]
"W [B]czwartek[/B], czyli[B] 8 marca[/B], będę jechał na trasie [B]Kraków-Kielce-Kraków.[/B] Chętnie przyjmę zwierzaka, lub zwierzaki (oby były "zabezpieczone" na czas podróży) na w/w trasie za zwrot kosztów transportu. Auto typu kombi. "Zamówienia" przyjmuję do środy, do godz. 12:00, pod telefonem [B]609 66 38 71[/B] lub [B]PW.[/B]
Wyjazd do Kielc rano, powrót do Kraka w godzinach popołudniowych." [/INDENT]

Posted

[quote name='Ancyk']Żal tracić czas na komentarze:(
Kopiuje za Zuzką z kieleckiego wątku:
[B] [IMG]http://www.dogomania.pl/images/icons/icon1.png[/IMG] [/B]

[INDENT] [IMG]http://www.dogomania.pl/images/misc/quote_icon.png[/IMG] Zamieszczone przez [B]Romi[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/showthread.php?p=18769519#post18769519"][IMG]http://www.dogomania.pl/images/buttons/viewpost-right.png[/IMG][/URL]
"W [B]czwartek[/B], czyli[B] 8 marca[/B], będę jechał na trasie [B]Kraków-Kielce-Kraków.[/B] Chętnie przyjmę zwierzaka, lub zwierzaki (oby były "zabezpieczone" na czas podróży) na w/w trasie za zwrot kosztów transportu. Auto typu kombi. "Zamówienia" przyjmuję do środy, do godz. 12:00, pod telefonem [B]609 66 38 71[/B] lub [B]PW.[/B]
Wyjazd do Kielc rano, powrót do Kraka w godzinach popołudniowych." [/INDENT][/QUOTE]
Dzięki Aniu, poprzednio w nerwach nie zauważyłam.

Posted

Ginn,jutro rano Romi jedzie do Kielc,potem po południu z Kielc do Krakowa.My mamy do wywiezienia kota do Krakowa,Ty-malucha z Krakowa.Ciekawe jak Romi to wyceni-już piszę do niego:-)

Szkoda nawet słów,żeby komentować powód zwrotu z adopcji...
Będą więc potrzebne nowe fotki suczki i odnawiamy ogłoszenia.

Posted

[quote name='Zuzka2']Ginn,jutro rano Romi jedzie do Kielc,potem po południu z Kielc do Krakowa.My mamy do wywiezienia kota do Krakowa,Ty-malucha z Krakowa.Ciekawe jak Romi to wyceni-już piszę do niego:-)

Szkoda nawet słów,żeby komentować powód zwrotu z adopcji...
Będą więc potrzebne nowe fotki suczki i odnawiamy ogłoszenia.[/QUOTE]
No wiesz mnie wycenił na 50 zł. Nie mam wyjścia, zapłacę bylę malutką zabrać od drani bo moga jeszcze jej coś zrobić.
Zuzka a skąd kot jedzie - z Kielc???

Posted

[quote name='Ginn']No wiesz mnie wycenił na 50 zł. Nie mam wyjścia, zapłacę bylę malutką zabrać od drani bo moga jeszcze jej coś zrobić.
Zuzka a skąd kot jedzie - z Kielc???[/QUOTE]
No właśnie do niego napisałam pw o wycenę tego kursu.Kot jechałby z Kielc.Zostanie podwieziony Romiemu we wskazane miejsce oraz odebrany w Krakowie z wyznaczonego miejsca,żeby Romi nie zbaczał z trasy i by koszty nie wzrastały.

Posted

[quote name='Zuzka2']No właśnie do niego napisałam pw o wycenę tego kursu.Kot jechałby z Kielc.Zostanie podwieziony Romiemu we wskazane miejsce oraz odebrany w Krakowie z wyznaczonego miejsca,żeby Romi nie zbaczał z trasy i by koszty nie wzrastały.[/QUOTE]
Mojego szczyla odbierze psa z miejsca zamieszkania ludzi, którzy nie mają ochotę na współpracę. W Kielcach mam odebrać ze wskazanego miejsca.

Posted

I znów nowa wiadomość. Zadzwonił facet od suni i powiedział, że byli u weta. Wet stwierdził, że sunia jest absolutnie zdrowa tylko zestresowana. Dał jej jakiś zastrzyk, powiedział, że będzie dobrze. Facet mi na spokojnie tłumaczył, że mieli ukochanego psa, którego wzięli ze schroniska ok. 10 lat temu. Pies całe życie im chorował i odszedł bardzo ciężko. Nie chcieli znów tego samego przerabiać. Sądzili, że dostali chorego szczeniaka i się przestraszyli. Bedę z nimi w kontakcie.

Posted

Czyli co? alarm odwołany? chyba jednak nie zdecydowałabym sie na pozostawienie tam suni. Co jesli sunia nadal bedzie załatwiała sie w domu?

Posted

[quote name='Ancyk']Czyli co? alarm odwołany? chyba jednak nie zdecydowałabym sie na pozostawienie tam suni. Co jesli sunia nadal bedzie załatwiała sie w domu?[/QUOTE]
Aniu a co proponujesz zrobić?

Posted

[quote name='Ancyk']Zastanawiam się. Czy facet od suni powiedział, że w tej sytuacji nie planują jej oddawać?[/QUOTE]
Dokładnie tak - już zdążyli się przyzwyczaić. Powiedziałam, że gdyby coś się zmieniło to jesteśmy w kontakcie i ja małą zawsze odbiorę.
Dla malutkiej tyle mogę zrobić - chyba, że wymyślisz coś innego.

Posted

Dziwni ludzie:shake:Zwłaszcza jeśli już mieli kiedyś chorego psa-człowiek już z reguły nabiera dystansu do takich akcji i nie histeryzuje jak dziecko,że pojawiły się kłopoty:razz:
No ale dobrze,że mała jednak dostała szansę...

Posted

[quote name='Zuzka2']Dziwni ludzie:shake:Zwłaszcza jeśli już mieli kiedyś chorego psa-człowiek już z reguły nabiera dystansu do takich akcji i nie histeryzuje jak dziecko,że pojawiły się kłopoty:razz:
No ale dobrze,że mała jednak dostała szansę...[/QUOTE]
Niestety już nie ma. Ludzie są chyba chorzy psychicznie. Już jest źle, wcześniejsza decyzja nie ważna.
Wynosi psa "w pole" a on nie chce chodzić. Mam postawione ultimatum albo psa zabieram do końca tygodnia albo oddaje go do schroniska.
Organizuję przez wszystkich możliwych znajomych odbiór sunieczki. Nie wiem co oni z nią robili, że piesek boi się chodzić.

Posted

[quote name='Ginn']Niestety już nie ma. Ludzie są chyba chorzy psychicznie. Już jest źle, wcześniejsza decyzja nie ważna.
Wynosi psa "w pole" a on nie chce chodzić. Mam postawione ultimatum albo psa zabieram do końca tygodnia albo oddaje go do schroniska.
Organizuję przez wszystkich możliwych znajomych odbiór sunieczki. Nie wiem co oni z nią robili, że piesek boi się chodzić.[/QUOTE]

Szanowna Pani Ginn, to ja mam jutro tego szczeniaka rano odebrać, czy nie ??? Bo wczoraj było że odbieramy, rano że odbieramy, w ciągu dnia zadzwoniła Pani do mnie że nie odbieramy (nie ukrywam że trochę się zdenerwowałem) a teraz czytam że szczeniaka trzeba wziąć :crazyeye:

Posted

[quote name='Romi']Szanowna Pani Ginn, to ja mam jutro tego szczeniaka rano odebrać, czy nie ??? Bo wczoraj było że odbieramy, rano że odbieramy, w ciągu dnia zadzwoniła Pani do mnie że nie odbieramy (nie ukrywam że trochę się zdenerwowałem) a teraz czytam że szczeniaka trzeba wziąć :crazyeye:[/QUOTE]
Romi - nic nie poradzę, że trafiłam na psychicznych ludzi. Wczoraj chcieli aby odebrać, dziś przed południem że wszystko OK - więc odwołałam a przed 18-stą żeby natychmiast zabierać.
Jeśli nasza umowa aktualna to będę wdzięczna.

Posted

[quote name='Ginn']Romi - nic nie poradzę, że trafiłam na psychicznych ludzi. Wczoraj chcieli aby odebrać, dziś przed południem że wszystko OK - więc odwołałam a przed 18-stą żeby natychmiast zabierać.
Jeśli nasza umowa aktualna to będę wdzięczna.[/QUOTE]

OK, więc jutro jestem po szczeniaka ok godz 9:00-9:30 :)

Posted

O matko,ale cyrki...:-o
Może nie chciała chodzić na spacerach ze stresu-tak bywa;miasto przeraża psy ze wsi.Niektóre nigdy nie przystosują się do życia w mieście-nawet czas i cierpliwość nic nie da,bo to defekt psychiki.No to fajnie,że udało się skoordynować ten transport:multi:

Posted

[quote name='Ancyk']Stello masz jakies informacje czy malec został odebrany?[/QUOTE]
Jestem po rozmowie z p. Romanem. Sunię odebrał. Podobno sunia była cała mokra od sików. Pan Roman jest zbulwersowany a ja wyjeżdżam do Kielc.

Posted

[quote name='Zuzka2']No to ciekawie...:razz:

Ginn,[B]mam na ndz transport Kraków-Suchedniów [/B](ok.g.10)[B]-Radom [/B]oraz[B] Suchedniów[/B] (ok.g.12)[B]-Kraków.[/B][/QUOTE]
Dzięki Zuzka za info. Wróciłam właśnie z Kielc. Odebraliśmy sunię. Sunia rzeczywiście śmierdzi sikami i gó.......m. Schudła.
Romi mówił, że w samochodzie była bardzo grzeczna. Do Celin też jechała b. grzecznie tylko cały czas pilnowała żebym jej dotykała. Radośnie przywitała się z koleżankami. Bardzo piła wodę - dałam jej jeść i niech wypoczywa.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...