Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='ockhama']...i ja :oops: robiłam uniki :diabloti:[/QUOTE]

A skąd wiedziałaś, że pluję?:cool3:

[quote name='ockhama']Ciuchy? A to co najlepsze - wędki, kołowrotki, sztuczne przynęty, pontony...?[/QUOTE]

To już było ze dwa miesiące temu:razz:


[quote name='ockhama']A pobilbowe-pozaspowe przeźiębienie to jeszcze Cię trzyma?[/QUOTE]
Jest o niebo, a nawet o dwa nieba lepiej. Kaszel jeszcze mam i jak z pracy wracam, to musze kimnąc się ze dwie godziny, bo na twarz padam, ale już jest dużo lepiej:multi::multi::multi:

  • Replies 47.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • Maupa4

    27969

  • Bila

    6040

  • ockhama

    3031

  • wilczy zew

    1578

Posted

[quote name='ockhama']

Na własne forum to trzeba mieć nerwy :evil_lol: ...a może tam to poszło "z automatu"... a może siakiś sabotaż :diabloti:[/QUOTE]


A może kara ... kara za ... grzeszki :hmmmm:

Posted

[quote name='Maupa4']No u weta dziś poruszony został bardzo ważny i bardzo aktualny temat "bez kaloszy nie przeżyjemy" :diabloti:
I przez te kaloszki i występ artystyczny Debi zapomniałam poruszyc problem proteusa, który nie daje mi spac po nocach od kilku dni ... :roll:[/QUOTE]

No ja chyba muszę zakupić.
Proteus to świństwo, nawracać może, jak każda bakteria, ale leczyć też idzie

Posted

[quote name='Bila']


Jest o niebo, a nawet o dwa nieba lepiej. Kaszel jeszcze mam i jak z pracy wracam, [B]to musze kimnąc się ze dwie godziny[/B], bo na twarz padam, ale już jest dużo lepiej:multi::multi::multi:[/QUOTE]


No i w końcu [I]zdrowy tryb życia[/I] a nie tylko chaszcze ...
Szkoda tylko że [I]zdrowy tryb życia[/I] jest tylko przy chorobie :mad:

Posted

[quote name='Maupa4']No i w końcu [I]zdrowy tryb życia[/I] a nie tylko chaszcze ...
Szkoda tylko że [I]zdrowy tryb życia[/I] jest tylko przy chorobie :mad:[/QUOTE]

No bo wiesz, jak człowiek zdrowy, to chaszcze niestraszne:roll::lol:

Posted

[quote name='Bila']
Proteus to świństwo, nawracać może, jak każda bakteria, ale leczyć też idzie[/QUOTE]

I Bogu dziękuję że jakoś nigdy takie cuś nam się nie "przyplątało" ...
Chociaż raz najpierw teoria a za praktykę - dziękujemy. Wystarczy nam to co mamy.

Posted

[quote name='Bila']A skąd wiedziałaś, że pluję?:cool3:[/QUOTE]

podsłuchiwałam... :oops: :diabloti:

[quote name='Bila']Jest o niebo, a nawet o dwa nieba lepiej. [B]Kaszel jeszcze mam[/B] i jak z pracy wracam, to musze kimnąc się ze dwie godziny, bo na twarz padam, ale już jest dużo lepiej:multi::multi::multi:[/QUOTE]

bo to tak jest po :sg168: a może po :kaffee_2: ...taaa to pewnie z tego drugiego powodu... :evil_lol:

[quote name='Maupa4']A może kara ... kara za ... grzeszki :hmmmm:[/QUOTE]

myślisz? dopiero teraz i taka mała? :roll:

Posted

[quote name='Maupa4']I Bogu dziękuję że jakoś nigdy takie cuś nam się nie "przyplątało" ...
Chociaż raz najpierw teoria a za praktykę - dziękujemy. Wystarczy nam to co mamy.[/QUOTE]

My mieliśmy:roll::roll:

Posted

[quote name='ockhama']podsłuchiwałam... :oops: :diabloti:[/QUOTE]

Ale ja cichutko plułam:cool3:



[quote name='ockhama']bo to tak jest po :sg168: a może po :kaffee_2: ...taaa to pewnie z tego drugiego powodu... :evil_lol:[/QUOTE]
Tez mi to przez myśl przemknęło:razz:

Posted

[quote name='Maupa4']Gdzie mieliście ?
Dziel się wiedzą ...[/QUOTE]

Pałeczki tego świństwa w ranie. Zakażenie pooperacyjne:roll:. A raczej w trakcie operacji. Taka jedna wybitna klinika :angryy:. Nasz wet ich interwencję potem przez pół roku "wygryzał":angryy:

Posted

[quote name='Bila']Pałeczki tego świństwa w ranie. [B]Zakażenie pooperacyjne[/B]:roll:. A raczej w trakcie operacji. Taka jedna wybitna klinika :angryy:[/QUOTE]

Tak myślałyśmy. Bo żadna inna droga "zakażenia" w "naszym" wypadku/przypadku nam nie pasuje. No nijak go - tego proteusa - nie mozemy "przenieśc" droga dedukcji (na podstawie tego co wyczytałysmy) z tego miejsca gdzie naturalnie wystepuje w to miejsce w którym sie pojawił.

Posted

[quote name='Bila']Pałeczki tego świństwa w ranie. Zakażenie pooperacyjne:roll:. A raczej w trakcie operacji. [B]Taka jedna wybitna klinika[/B] :angryy:[/QUOTE]
Bilbo? ...weterynaryjna?

Posted

[quote name='Bila']Bilbo, Bilbo. Ta niby weterynaryjna[/QUOTE]

pięknie... i w jednym i w drugim przypadku - czyli owe gabinety są skażone tą bakterią i "słabsze" psy/koty łapią/są zakażane śródoperacyinie...

Posted

[quote name='Maupa4']Tak myślałyśmy. Bo żadna inna droga "zakażenia" w "naszym" wypadku/przypadku nam nie pasuje. No nijak go - tego proteusa - nie mozemy "przenieśc" droga dedukcji (na podstawie tego co wyczytałysmy) z tego miejsca gdzie naturalnie wystepuje w to miejsce w którym sie pojawił.[/QUOTE]

Ano. U nas, tak podejrzewam, bo wywiad ze specjalistami zrobiłam, pojawił się w efekcie operacji najprawdopodobniej trzech różnych ran jednym narzędziem, względnie może i wyjałowionym, ale żle wyjałowionym. Świństwo się zagnieżdziło w tej największej, operowanej na końcu

Posted

[quote name='ockhama']pięknie... i w jednym i w drugim przypadku - czyli owe gabinety są skażone tą bakterią i "słabsze" psy/koty łapią pooperacyinie...[/QUOTE]

Dokładnie, bo to nie pierwszy taki przypadek.

Posted

Ja dlatego mam schizę antybiotykową, bo tego inaczej niż długą kuracją antybiotykowa nie wyleczysz, dlaczego trzeba wspierac organizm witaminami i probiotykami. Był taki moment, że Bilbo miał tak wyjałowiony organizm, że łapał wszystko i kurację dokończylismy metodami niekonwencjonalnymi: traumeelem w zastrzykach i naświetleniami Bioptronem

Posted

[quote name='Bila']Ano. U nas, tak podejrzewam, bo wywiad ze specjalistami zrobiłam, [B]pojawił się w efekcie operacji najprawdopodobniej trzech różnych ran jednym narzędziem[/B], względnie może i wyjałowionym, ale żle wyjałowionym. Świństwo się zagnieżdziło w tej największej, operowanej na końcu[/QUOTE]

Trzy różne rany u Bilba ? Czy po jednej ranie u trzech róznych psów ?

Posted

[quote name='ockhama']Marto a czym świństwo było przez Was tłuczone?[/QUOTE]

Kurczę, nie pamiętam dokładnie nazw antybiotyków, ale wypróbowaliśmy chyba ze trzy czy cztery, ostatni to był na sepsę plus oczywiście kolejna operacja, tyle że już u naszego weta, wyszły tam jeszcze inne pierdoły w trakcie, typu badziewne nici..., do tych antybiotyków był solcoseryl w zastrzykach (chyba ze trzy opakowania, Metacam przeciwbólowo, na końcu traumeel w zastrzykach i Bioptron

Posted

[quote name='Maupa4']Trzy różne rany u Bilba ? Czy po jednej ranie u trzech róznych psów ?[/QUOTE]

Trzy różne u Bilba. Trzy łapy po zderzeniu z volksvagenem. Żadnych złamań, tylko rany, dwie mniejsze, jedna kosmiczna. Ta największa to właściwie była na "udotyłku"

Posted

Nie wiem, czy tu widać, taki jaśniejszy fragment trochę nad ogonem. Ten kawałek jest łysy na szerokość m około 2 cm, po trzech latach jest mniej widoczny, bo rosnące włosy nad nim go zasłaniają

[IMG]http://www.dogomania.pl/%3Ca%20href=http://img682.imageshack.us/my.php?image=trochsiwstydz.jpg%20target=_blank%3E[IMG]http://img682.imageshack.us/img682/1276/trochsiwstydz.jpg[/IMG][URL="http://img682.imageshack.us/my.php?image=trochsiwstydz.jpg"][IMG]http://img682.imageshack.us/img682/1276/trochsiwstydz.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Dzięki Bila.
Dokształcam sie teraz w kwestii: "proteus a zakażenie ran" ... robi się jaśniej.

A powiedz wytłukłaś go "na raz" (nawet przy długim leczeniu) czy nawracał ?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...