Jump to content
Dogomania

Gdynia - przygarnij mnie ,mój los w twoich rękach!!


Martyna-Gdy

Recommended Posts

  • Replies 134
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

nie ma co podnosic, Martyna robi watki, angazuje ludzi, a potem albo kaze watki usuwacv, albo olewa sprawe. Teraz angazuje sie w adopcje innego psa. Widoczni eo szczeniaku zapomniala, z chwila zawiezienia go do ciapkowa, mimo obietnic o ogloszeniach, fotkach, dowozeniu jedzonka. Dlatego juz jej napisalam na gg , ze ja zglosze na czarne kwiatki.

Link to comment
Share on other sites

nie no, to sá jakies jaja! pies zostal zgloszony w warunkach nieco rózniácych sié od tych które zaobserwowal podczas swojej wizyty Buell (wielogodzinnej podrózy i wizyty, gdzie Martyna w ogóle nie pojawila sié choc miala byc tam z Buell), Martyna nic nie napisala o tym ze nie stawila sie na umówione spotkanie, na które Buell przyjechal specjalnie pociágiem i mógl przeciez nietrafic do psa, cale szczéscie ze go odnalazl i w ogóle zdecydowal siétam pojechac sam. zupelnie niepowazne zachowanie, ja tam bym ostrzegla ludzi zeby z taká osobá nic nie organizowali bo i tak ona zniknie bez slowa...

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Times New Roman]dostalam odpowiedz od martyny, ktorej napisalam ze czuje sie oszukana oraz, ze ja zglosze na czarne kwiatki [/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman]"[/FONT][COLOR=black][FONT="MS Shell Dlg 2"]ty jesteś normalna? czy słabo? jak nie mam czasu badź jestem chora (halo,jest jesień) to nie będe latała z gorączka badź majac swoje sprawy na głowie,a do ciapkowa dzwoniłam,jesli dobrze zrozumieli o ktorego psa chodzi mi,to jest i żyje,a zdjecia najwczesniej w 3 cim tyg [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT="MS Shell Dlg 2"]listopada"[/FONT][/COLOR]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]no coz.. dla mnie najwazniejsze, ze pies zyje....[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

generalnie,pozostawiam bez większego komentarza wasze wypowiedzi. może to dziwne,ale ja też mam swoje psy,rodzinę,obowiązki,bywam czasem przeziębiona,i (łał!) czasem nie mam dostępu do internetu. dziwne nie?
jeśli TYLKO BĘDZIE MOŻLIWOŚĆ zrobię zdjęcia i wystawie psa na kilku portalach. nie jestem widocznie stworzona do zbawienia całego świata - jak wy,i nie zamierzam z tego faktu się tłumaczyć,miłego jeżdżenia po mnie dalej,może to fajny sposób podbudowania swojego ego- nie wiem nie próbowałam.

odezwę się kiedy będę miała zdjęcia :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martyna-Gdy']miłego jeżdżenia po mnie dalej,[/QUOTE]
Przepraszam dziewczynko ale nie doczytalem - kto po Tobie "jeździ"?
Jeśli coś tu napisane jest nie prawdą - to napisz konkretnie albo wyjaśnij sprawę na PW.

Jak jesteś na GG czy na dogo - to raczej masz dostęp do netu itp.

Nie chodzi o zbawianie calego świata ale o ratowanie psów z naprawdę ciężkich opresji. Od początku do końca! Zajmij się szczylkiem, pomóż mu - nie dajesz rady to proś o pomoc, korona z glowy nie spadnie nikomu. Samemu ciężko coś zdzialać ;)

Masz możliwość zrobić foty - super.
Jesteś chora ale możesz siedzieć przy kompie... poproś o fotki kogoś, o tekst do ogloszeń i wykożystaj pozytywnie czas choroby - choćby jedno ogloszenie/dzień i będzie fajnie.

I myślę że każdy tutaj ma swoje psy/koty, rodzinę... Niektórzy mają pracę (łał!) a nawet dzieci [COLOR=black](halo)[/COLOR].
Dysponują często kilkoma godzinami jednego dnia - ale przez te kilka godzin można czasami zrobić "dobrą robotę".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martyna-Gdy']generalnie,pozostawiam bez większego komentarza wasze wypowiedzi. może to dziwne,ale ja też mam swoje psy,rodzinę,obowiązki,bywam czasem przeziębiona,i (łał!) czasem nie mam dostępu do internetu. dziwne nie?


odezwę się kiedy będę miała zdjęcia :)[/QUOTE]

To tak jak wszyscy.

Ale jak się coś zacznie to wypadałoby skończyć...

Link to comment
Share on other sites

Nazwę to właśnie odpowiedzialnością,bo poinformowałam o mojej decyzji dot. zamknięcia tamtego tematu ( a przynajmniej całkowitego mojego braku uczestnictwa dalej w nim ) na forum i w pw.
Wydaje mi się,że to starczy. Ja chciałam pomóc,ale nie będę robiła czegoś już teraz,kiedy KTOŚ chce,kiedy JA ponoszę odpowiedzialność,i jeszcze mówiąc "nie,nie teraz" słyszała wyzwiska itd. TAK WYZWISKA.
Nie mam ochoty dalej rozmawiać na ten temat,a powody dla,których postąpiłam tak a nie inaczej zostawię dla siebie,mogę? czy też pisać tutaj esej lub traktować to jako konfesjonał ?

Czuję,że sprawa zaczyna nabierać jakiegoś lekko psychicznego wymiaru.. Ludzie z dogo wiedzą lepiej jak wygląda mój dostęp do internetu niż ja. Podziwiam,zdolności jasnowidzenia czy kurs szpiegowski? W każdym razie i z jednym i drugim słabo.



Co do zaczynania i kończenia spraw,rozumiem,jak najbardziej,ale WSZYSTKO W SWOIM CZASIE. (i może trochę uwzględniając też mój czas..) Będzie na to czas,JA będę miała czas,podejdę,zrobię zdjęcia,wystawie ogłoszenia.
Nie widzę sensu robienia afer sobie nawzajem dalej.

:)

Link to comment
Share on other sites

"WSZYSTKO W SWOIM CZASIE. (i może trochę uwzględniając też mój czas..) Będzie na to czas,JA będę miała czas,podejdę,zrobię zdjęcia,wystawie ogłoszenia. "

hehe, no to oby pies tylko doczekal tego czasu bo akurat nadchodzi zima i juz mrozi nad ranem...Ja nie mam wiécej komentarzy ale Ty sié nadajesz na czarne kwiatki za zawracanie ludziom d....... i zwijanie zabawek z olaniem psa w potrzebie wlácznie...

Ten wátek nie jest dokonczony wiéc nie widzé powodu go zamykac, najwyzej mozna zmienic prowadzácego, ale nie porzucac psa wraz ze znikniéciem wátku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='emilia2280']nie no, to sá jakies jaja! pies zostal zgloszony w warunkach nieco rózniácych sié od tych które zaobserwowal podczas swojej wizyty Buell (wielogodzinnej podrózy i wizyty, gdzie Martyna w ogóle nie pojawila sié choc miala byc tam z Buell), Martyna nic nie napisala o tym ze nie stawila sie na umówione spotkanie, na które Buell przyjechal specjalnie pociágiem i mógl przeciez nietrafic do psa, cale szczéscie ze go odnalazl i w ogóle zdecydowal siétam pojechac sam. zupelnie niepowazne zachowanie, ja tam bym ostrzegla ludzi zeby z taká osobá nic nie organizowali bo i tak ona zniknie bez slowa...[/QUOTE]


Jak wygląda sytuacja suni ? Jak to ocenia Buell ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='emilia2280']"WSZYSTKO W SWOIM CZASIE. (i może trochę uwzględniając też mój czas..) Będzie na to czas,JA będę miała czas,podejdę,zrobię zdjęcia,wystawie ogłoszenia. "

hehe, no to oby pies tylko doczekal tego czasu bo akurat nadchodzi zima i juz mrozi nad ranem...Ja nie mam wiécej komentarzy ale Ty sié nadajesz na czarne kwiatki za zawracanie ludziom d....... i zwijanie zabawek z olaniem psa w potrzebie wlácznie...

Ten wátek nie jest dokonczony wiéc nie widzé powodu go zamykac, najwyzej mozna zmienic prowadzácego, ale nie porzucac psa wraz ze znikniéciem wátku.[/QUOTE]

ja spytałam kogoś o pomoc,ale ja nie chciałam TERAZ ,JUŻ,W TYM MOMENCIE,JEDZIEMY!! powoli i spokojnie mieliśmy działać,i uwzględnieniem tego,że ja zgłaszałam do OTOZ sprawę,nie wy.
bez KONKRETNEGO (a nie było konkretów) DT,wsparcia finansowego to sobie można.. popisać na forum.
ja nie zostawiam sprawy psa,ale robienie sztucznego szumu,nawoływanie się,wielki zapał,nie mając żadnego zaplecza,więcej zrobi złego niż dobrego.
i serio,serio nie chcę żeby niedziela minęła mi na byciu obrzucaną błotem,nazywaną "dziewczynkami" i słuchaniu gdzie się nadaje,wykorzystajcie tą straconą energię na dalsze ratowanie świata INSTANT - w 5 min,tylko,że pod swoim nazwiskiem.

a piesek myślę,że wytrzyma do momentu zrobienia zdjęć,w końcu jest w schronisku.

Link to comment
Share on other sites

Trudno znalezc dt oraz srodki finansowe, skoro inofrmacje przekazywane sa inne niz informacje sparwdzone przez tomka poza tym trudno oczekiwac, ze ktos zaoferuje dt i kase, nei widzac nawet zdjec psa, ze juz nie wspomne o tym, ze ktos mowil, ze pies sie boi i kladzie po ziemi, a okazuje sie, ze pies pokazuje zeby.

Zeby szukac dt i srodkow finansowych, tzreba znac jakies fakty o psie,

poza tym, skoro zglaszalas do otozu, to zglaszaj dalej, a nie tchorz, ze cie wezwa na swiadka, bo otoz musi miec 2 lub zgloszenia, podczas ktorych bedzie wlasciciel i dostanei upomnienie, zeby psa odebrac (tak mi powiedziano w gdyni) aw takim tempie to pies moze nei doczekac lepszych dni !!!! Wlasnie dlatego sie tomkowi spieszylo !!!!!!!!!!

Zamierzasz psa zglaszac czy dla ciebie juz jest sprawa dokumentnei zamknieta bo sie boisz bcy wezwana na swiadka?????

Link to comment
Share on other sites

Trudno znalezc dt oraz srodki finansowe, skoro inofrmacje przekazywane sa inne niz informacje sparwdzone przez tomka poza tym trudno oczekiwac, ze ktos zaoferuje dt i kase, nei widzac nawet zdjec psa, ze juz nie wspomne o tym, ze ktos mowil, ze pies sie boi i kladzie po ziemi, a okazuje sie, ze pies pokazuje zeby.

Zeby szukac dt i srodkow finansowych, tzreba znac jakies fakty o psie,

poza tym, skoro zglaszalas do otozu, to zglaszaj dalej, a nie tchorz, ze cie wezwa na swiadka, bo otoz musi miec 2 lub zgloszenia, podczas ktorych bedzie wlasciciel i dostanei upomnienie, zeby psa odebrac (tak mi powiedziano w gdyni) aw takim tempie to pies moze nei doczekac lepszych dni !!!! Wlasnie dlatego sie tomkowi spieszylo !!!!!!!!!!

Zamierzasz psa zglaszac czy dla ciebie juz jest sprawa dokumentnei zamknieta bo sie boisz bcy wezwana na swiadka?????

Link to comment
Share on other sites

a szczeniaka zgodzilam sie zabrac i zawiezc z toba do ciapkowa, bo mowilas,ze sie zajmiesz zdjeciami i oglsozeniami, ze bedziesz sparwe psa monitorowac, to ze peis jest za mlody, to nie znaczy, ze nie mozna mu robic ogloszen i szukac domu 2 tygodnie wczesniej. siedzisz w domu chora na tylku to moglabys pisac ogloszenia, a jedyne ogloszenie jakie w necie bylo, to to zrobione przeze mnie,

masz slomiany zapal i chcesz pomagac zwiezretom, tylko ze cudzymi rekoma. zeby znalezc dom, trzeba kupe ogloszen i duzo czasu, wiec im szybciej sie zacznei szukac tym lepiej bo pies nei znajduje domu ot tak - myslisz ze umieszcisz za 3 tygodnei zdjecie i golsozenie i od razu tlum chetnych na kudnla bedzie??? rasowym sie szuka domu miesiacami a co dopiero kundelkowi





a i mam nadzieje,ze sienauczylas, ze psow nei karmi sie koscmi od kurczaka !!!!

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

jest fotka w watku na pierwszej stronie

. ja mu zrobiam ogloszenie ale i tak nie mozna go bylo wziac wyadoptowac bo poszedl do mamki. Straszne mam wyrzuty sumienia, w ogole szkoda bo, takim dwom podobnym ciapkowym szczeniakom sie udalo ....

ciekawe jak matka poradzila sobie z tymi cyckami nabrzmialymi mlekiem...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...