justau234 Posted September 26, 2011 Posted September 26, 2011 Witam, przepraszam jeżeli post został źle umieszczony, ale sprawa nagli. Więc tak: znajomi mają 9 letniego wyżła niemieckiego jest dość specyficznym psem, ponieważ mieszka w domu i nie ma zamiaru wychodzić na dwór oprócz załatwiania spraw fizjologicznych. Jeżeli ktoś się zdziwi że wyżeł nie chce biegać po podwórku, to tak naprawde jest:) Jest typowo pieskiem pokojowych dlatego że jak był mały często chorował miał ogromne problemy z żołądkiem i został wychowany w domku. Pies ma nowotwór raka kości stawu w lewej przedniej łapie. Guz rośnie , dlatego chciałam się spytać co wy sądzicie czy amputacja nie będzie dość dużym wyzwanie ponieważ pies waży ok 50kg i codziennie musi schodzić po schodach żeby wyjść na dwór. Czy poprostu trzeba się pogodzić z faktem że pies musi zostać poddany eutanazji dla jego dobra??? Większość wetów mówi że kręgosłup przy takiej wadze nie wytrzyma długo, dlatego chciałam spytać się o wasze opinie. Nie jestem specjalistką od takich spraw i bynajmniej ja nie miałam nigdy do czynienia z nowotworem. Z tego co ja wiem rak ten jest złośliwy i wet mówił że ,mogą być przeżuty na inne części. Właściciele bardzo kochają tego pieska i bardzo chcieli by dla niego jak najlepiej, dlatego prosze o radę bo nie chcemy żeby pies się męczył:( :(:( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.