Violavi Posted November 14, 2011 Author Posted November 14, 2011 Z ostatniej chwili: Bobik trafił ze schronu do nowego domu.Nie znam jeszcze szczegółów. Jak coś będzie wiadomo, napiszę jutro. Będziemy prosić kierowniczkę schroniska o pozwolenie na wizytę poadopcyjną. Quote
Patmol Posted November 15, 2011 Posted November 15, 2011 żeby tez Ci ludzie zgodzili się na wizytę i żeby byli sensowni Quote
Violavi Posted November 15, 2011 Author Posted November 15, 2011 Jak się nie zgodzą to będzie sygnał, że coś nie tak. I wtedy coś się wymyśli... Trochę szkoda, że to nie jest na miejscu, tylko jakieś 30 km od Opola. Quote
Violavi Posted November 16, 2011 Author Posted November 16, 2011 Ok. Grodkowa. Jak się okazuje adopcja Bobika była zupełnie przypadkowa. Dziewczyna przyjechała do opolskiego schroniska po małego pieska, wypatrzyła sobie jednego, ale nie był jeszcze gotowy do adopcji, a ona chciała psa wziąć tego samego dnia. Zauważyła Bobika (niestety nie małego) i po rozmowie kierowniczka wydała jej psa. Dziewczyna pojechała do domu z psem, a matka i brat się wkurzyli, bo pies miał być mały! Kazali jej oddać, ale po zapoznaniu się z psem jednak stwierdzili, że go zostawią. Tak to wygląda z opisu jaki dostałam od dt. Trzeba tam koniecznie wpaść na wizytę. Dziś będziemy rozmawiać z tym domem. Quote
dexterka Posted November 16, 2011 Posted November 16, 2011 to zupełnie z przeciwnej strony opola niż ja mieszkam, Daj znać jak poszła rozmowa z domkiem. Quote
Violavi Posted November 17, 2011 Author Posted November 17, 2011 Wczoraj umówiliśmy się z domkiem na wizytę i dziś odbyła się wizyta poadopcyjna, bez żadnych problemów. Dom niedaleko Grodkowa, ludzie na poziomie. Bobik śpi z panem w łóżku. Bobik uśmiechnięty, jak zawsze. W końcu znalazł swoje miejsce na Ziemi. I mam nadzieję, że już nic, nigdy tego nie zmieni. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.