ametyst Posted September 11, 2011 Share Posted September 11, 2011 czesc, mieszkam i pracuje, jako psi fryzjer w UK od 4 lat, niebawem wracam do Polski. Zupelnie sie nie orientuje w zarobkach groomera. Czy mozecie mi w przyblizeniu powiedziec, jak praca u was w zakladzie fryzjerskim wyglada i ile zarabiacie? Wiem ze to temat tabu ale licze ze mi pomozecie :) Wracam do miasta o populacji prawie 400.000. NIe mam na mysli zarobkow wlascicieli zakladu ale osob zatrudnionych. Czy jest podzial rol u was w firmie, czyli jest jedna osoba do mycia i suszenia, druga do czesania i trzecia do strzyzenia? Czy kazdy myje psa dla siebie i jest odpowiedzialny za niego od poczatku do konca? Dziekuje za pomoc ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leepa Posted September 11, 2011 Share Posted September 11, 2011 takiego podziału o jakim mówisz raczej nie ma, zazwyczaj wygląda to tak że człowiek kończy tygodniowy kurs i teoretycznie "wszystko wie", głównie osoby strzygą same, są też salony gdzie jest np. dwóch groomerów, zależy od miasta dużo na pewno wiesz że grooming w PL raczkuje również jestem bardzo ciekawa doświadczeń, przełammy tabu ;D często słyszę pytanie czy z tego w ogóle da się wyżyć, przyznam że ja jeszcze nie znam odpowiedzi, w niektórych przypadkach na pewno tak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ametyst Posted September 13, 2011 Author Share Posted September 13, 2011 a ile psów (sredniej wielkosci) dziennie robicie? liczac 8 godzinny tryb pracy? U nas w firmie 16 dziennie, dla 3 osob (myjacego,czesacego i tnacego). Ale to wlasnie powod przez ktory odchodze, bo jest zrobiony ciag technologiczny jak w fabryce tylko ze z psow :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leepa Posted September 13, 2011 Share Posted September 13, 2011 Szkoda ze nikt się nie chce wypowiedzieć.. Ja nie mam doświadczenia. To zależy od pory roku na pewno. Słyszałam, że w zimę początkującym jest bardzo ciężko nawet utrzymać salon. Chyba najważniejsze to przetrwać pierwsze lata, wyrobić sobie opinię. Kiedy chciałam się zapisać do bardzo dobrego groomera przed wystawą musiałam to zrobić przynajmniej miesiąc wcześniej. Zależy tez od czasu ile kto robi psa. To co niektórzy zrobią w godzinę, drugi robi 2. Generalnie mi się wydaje że w Polsce ludzie jeszcze nie doceniają tego zawodu. Nie wyczuwają do końca potrzeby posiadania odpicowanego psa. Zazwyczaj pies ma być po prostu obciachany, byle szybko i tanio. Ciekawe kiedy to się zmieni.. U mnie w mieście na każdym kroku jest weterynarz i bardzo wielu z nich strzyże, byle jak bo byle jak ale klienci są. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.