Martika&Aischa Posted September 2, 2011 Posted September 2, 2011 Anett prosiła abyśmy podjechały na wizytę :) była ze mną AgusiaP :) Cioteczki dom fajny ....nie za duży ....blok ...50 m ...3 dzieci ...młode ...fajne ...miłe małżeństwo .....Pan konkretny ...wychowany z owaczarkiem ...jak najbardziej za kastracją ...podpisaniem umowy ...Pani już dziś ...natychmiast by pojechała :) Na wszystko się zgadzała ...porozmawiałyśmy na temat ...kastracji ....żywienia .....szczepień ....robali ....stawów itp ;) Ja jestem jak najbardziej za :) Pan chciałby pojechać po Brandona w niedziele na miejscu mógłby być o 12 ....dziewczyny proszę skontaktujcie się z domem i umówcie szczegóły :) Państwo czekają na telefon i jadą :) Quote
Lu_Gosiak Posted September 2, 2011 Posted September 2, 2011 super!!! dzieki bardzo za wizyte:):) juz telefonicznie bardzo mi sie podobali, ale zawsze na zywo to na zywo!! super, ze chlopak bedzie miec domek:):) Quote
Martika&Aischa Posted September 2, 2011 Posted September 2, 2011 [quote name='Lu_Gosiak']super!!! dzieki bardzo za wizyte:):) juz telefonicznie bardzo mi sie podobali, ale zawsze na zywo to na zywo!! super, ze chlopak bedzie miec domek:):)[/QUOTE] Cioteczko bardzo pozytywnie :) Widać że ludzie mają serce do psiaków :) fajna...miła rozmowa :) tłumaczyłyśmy ....trochę zniechęcałyśmy ....ale na wszystko była odpowiedź że sobie poradzimy :) w razie problemów będą się kontaktować :) Psiakowi na pewno w tym domku nie stanie się krzywda :) Tak uważam ....Podeślę Państwu wątek i Państwo się zalogują aby były informacje na bieżąco :) Jest dobrze ;) Quote
Ironiaaa Posted September 2, 2011 Author Posted September 2, 2011 Jezuuuu jak ja sie ciesze!!!! :D Zalatwiam do konca sprawe z P. Mirkiem wlasciciel Brandona. Problem jest w tym, ze Pan mieszka na stale w Niemczech oddal psa pod opieke dzierzawcom pensjonatu, ktorzy sie srednio opiekowali Brandonem. Pan Mirek prosil mnie, zebym opisala sytuacje, opisala warunki w nowym domu i dala jakis kontakt do nowej rodziny Brandona, zeby on sam mogl zapytac o to co moga mu zaoferowac. W zamian za to on przesle nam na pismie pisemne zrzeczenie sie praw do Brandona, tak co by wszystko bylo legalnie zalatwione. Dziekuje dziewczyny za zrobienie przedadopcyjnej! Jestescie wielkie i wspaniale! Quote
Martika&Aischa Posted September 2, 2011 Posted September 2, 2011 No to super :) bardzo się cieszę :) Podajcie kochane numer i niech dzwoni :) Państwo otwarci i bardzo sympatyczni :) Wyczuć można od razu że kochają psiaki :) Quote
Ironiaaa Posted September 2, 2011 Author Posted September 2, 2011 Ja tez to odczulam podczas rozmowy z ta pania, tak cieplo wypowiadala sie o poprzednim psie i o Brandonie pomimo tego ze jeszcze go nie spotkali... Mam nadzieje ze bedzie sie im dobrze razem zylo! Quote
Martika&Aischa Posted September 2, 2011 Posted September 2, 2011 [quote name='Ironiaaa']Ja tez to odczulam podczas rozmowy z ta pania, tak cieplo wypowiadala sie o poprzednim psie i o Brandonie pomimo tego ze jeszcze go nie spotkali... Mam nadzieje ze bedzie sie im dobrze razem zylo![/QUOTE] Pani stwierdziła że to chyba przeznaczenie bo mają bardzo podobnie na nazwisko :D więc Brandon jest im chyba pisany ;) Quote
Ironiaaa Posted September 2, 2011 Author Posted September 2, 2011 Na prosbe, ludzi sprawujacych w chwili obecnej opiekie nad Brandonem pisze, ze psu nie dzieje sie krzywda i bezpiecznie czeka na nowych wlascicieli, nie jest w to w zaden sposob zamieszany pensjonat w ktorym Ci ludzie pracuja. Ciagle nie dostalam konkretnej odpowiedzi od Pana Mirka, mozliwe ze odpowie mi dopiero po tym jak skontaktuje sie z rodzina ktora chce przygarnac Brandona. Quote
brandonek Posted September 3, 2011 Posted September 3, 2011 kocham pieski moj maz rowniez nie zrobimy Brendonowi krzywdy w poniedzialek zabiore go do weterynarza po wizycie napisze jak bylo dziekujemy za zaufanie jestesmy otwarci na informacje co sie u niego bedzie dzialo Quote
brandonek Posted September 3, 2011 Posted September 3, 2011 na nazwisko mamy Brandys dlatego powiedzialam ze jest nam przeznaczony:lol::lol: Quote
Ironiaaa Posted September 3, 2011 Author Posted September 3, 2011 Wyglada na to, ze cala sprawa jest juz w miare dograna! Rozmawialam dlugo z wlascicielem Brandona. To dobry czlowiek tylko w zyciu mu sie nie poukladalo tak jak by chcial, jest z nim bardzo zwiazany dlatego poprosilismy nowych wlascicieli Brandona o mozliwosc odwiedzenia go w przyszlosci przez P. Mirka. Rozmawialam z pracownikami TTOZu czy by nie mogli pojawic sie przy przekazaniu Brandona. Na 100% bedzie ktos, zeby upewnic sie ze wszystko poszlo gladko i jak po masle. Jeszcze tylko musze podac adres pod jakim pies jest Panstwu Brandys :) Tak wiec teraz bedziemy czekac juz tylko na wiesci o Brandonie w nowym domu!!! Quote
Martika&Aischa Posted September 3, 2011 Posted September 3, 2011 [quote name='brandonek']kocham pieski moj maz rowniez nie zrobimy Brendonowi krzywdy w poniedzialek zabiore go do weterynarza po wizycie napisze jak bylo dziekujemy za zaufanie jestesmy otwarci na informacje co sie u niego bedzie dzialo[/QUOTE] Witamy na wątku :) cieszę się że jesteście Państwo z nami :) Quote
Martika&Aischa Posted September 3, 2011 Posted September 3, 2011 No to czekamy na informacje :) Proszę z nami zostać i pisać jak najwięcej :) zdjęcia z nowego domku Brandona bardzo mile widziane ;) Quote
brandonek Posted September 4, 2011 Posted September 4, 2011 no kobitki maz pojechal po Brendona !!! Ale sie ciesze ze juz dzis bedzie z nami nie moglam spac teraz tez o nim mysle! Naszykowalam mu legowisko i 2 miski . Mam nadzieje ze na miejscu nie bedzie zadnych problemow . Napisze jak wroca! Trzymajcie kciuki !:))))) Quote
Ironiaaa Posted September 4, 2011 Author Posted September 4, 2011 Oczywiscie, ze trzymamy kciuki! Za was i za Brandona! Jak tylko dostane wiadomosc, ze Brandon zabrany do domku zmieniam tytul tematu! :) Quote
Martika&Aischa Posted September 4, 2011 Posted September 4, 2011 Ależ się cieszę :) czekamy na wiadomości :) oczywiście tylko i wyłącznie wspaniałe ;) Quote
brandonek Posted September 4, 2011 Posted September 4, 2011 maz do mnie dzwonil sa korki juz wraca z brendonem do domu! Nie uwierzycie jest bardzo spokojny siedzi na siedzeniu maz zrobil postoj zeby sie Brendon zalatwil jest posluszny i kladzie mu pysk na ramieniu! kolo 17 powinni byc w domu napisze zaraz jak wroca! micha czeka na glodnych chlopakow!:))) ale super ze go znalazlam:)))) Quote
anett Posted September 4, 2011 Posted September 4, 2011 Wspaniale !!!:multi::multi: czekam niecierpliwie na pierwsze relacje ze spotkania:lol: Powodzenia!!:loveu: Ironiaaa jestem przeciwna odwiedzinom byłych właścicieli - po jaką cholerę mieszać psu w głowie??? może wytłumaczysz p. Mirkowi, że jeżeli zależy mu na Brandonie to powinien cieszyć się informacjami, ewentualnie zdjęciami, natomiast jego odwiedziny to niepotrzebny stres psa. Quote
yokaz Posted September 4, 2011 Posted September 4, 2011 Kurcze, nie ma człowieka kilka dni, a tu tyle wspaniałych nowych wiadomości!! To ja wtakim razie odwołuje alarm na szkoleniach psów i dezaktywuje Brandonka na owczarkach :) Quote
brandonek Posted September 4, 2011 Posted September 4, 2011 Dziewczynki jest!!!!! mam Brendonka w domu!!! Chodzil po pokojach wacha wszystko Dalam mu jajko surowe, kasze z sosem zjadl cala miske! Ciekawe jaka bedzie noc idziemy z nim na dzialki, do parku ma pilke szczeka chce sie bawic jest ladny ale bardzo chudy ,damy rade i podkarmimy go caly czas chodzi za mezem moze dlatego ze on byl po niego Quote
Martika&Aischa Posted September 4, 2011 Posted September 4, 2011 [quote name='brandonek']Dziewczynki jest!!!!! mam Brendonka w domu!!! Chodzil po pokojach wacha wszystko Dalam mu jajko surowe, kasze z sosem zjadl cala miske! Ciekawe jaka bedzie noc idziemy z nim na dzialki, do parku ma pilke szczeka chce sie bawic jest ladny ale bardzo chudy ,damy rade i podkarmimy go caly czas chodzi za mezem moze dlatego ze on byl po niego[/QUOTE] Pani Kasiu tylko nie kasze ......ryż ....makaron ....z kaszy prosze zrezygnować. ....Bądź szczęśliwy kochany psiaku :) Quote
brandonek Posted September 4, 2011 Posted September 4, 2011 dobrze nie dam juz kaszy prosze doradzic czy moge go dzis umyc? wyslalam meza po szampon dla psow, i po obroze bo ta kolczatke ktora byla bardzo mala od razu wyrzucilam. Quote
Martika&Aischa Posted September 4, 2011 Posted September 4, 2011 [quote name='brandonek']dobrze nie dam juz kaszy prosze doradzic czy moge go dzis umyc? wyslalam meza po szampon dla psow, i po obroze bo ta kolczatke ktora byla bardzo mala od razu wyrzucilam.[/QUOTE] Jasne że tak :) z pewnością i Państwu będzie przyjemniej i psiakowi ;) Quote
Martika&Aischa Posted September 4, 2011 Posted September 4, 2011 Podaje link na pewno pomoże w odpowiednim żywieniu ;) czego nie można podawać psu .... [URL="http://amstaffs.prv.pl/strony/zywienie/szkodliwe.htm"][COLOR=#4444ff]http://amstaffs.prv.pl/strony/zywienie/szkodliwe.htm[/COLOR][/URL] Quote
Ironiaaa Posted September 4, 2011 Author Posted September 4, 2011 Ciesze sie ze Brandon juz w nowym domu!!! Temat mozna przeniesc do tych szczesliwie zakonczonych :) Czekamy na relacje z pierwszych dni Brandona w domu! Jak przyjely go dzieciaki, no i jak Brandon na dzieci w domku zareagowal? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.