Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'pies szuka domu'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 10 results

  1. Witam. Jestem zmuszona oddać w dobre ręce psa, którego ponad 2 lata temu sama przygarnęłam. Schował się u mnie w garażu podczas burzy. Był wychudzony i zaniedbany, zaopiekowałam się nim. W tym czasie w wieku 14 lat zdechł mój ukochany piesek, nie byłam gotowa na to żeby mieć kolejnego psa. Znalazła się osoba chętna do przygarnięcia Nero (bo tak się wabi), jednak zwlekała z decyzją a później się rozmyśliła. Tak więc Nero został ze mną. Jednak w czerwcu mam możliwość wyjechania za granicę, dlatego szukam dla niego domu. Moi rodzice nie żyją, nie mam rodzeństwa, ani osoby u której mogłabym psa zostawić. Mama mojego narzeczonego miała się nim zająć, jednak sama ma psa, dość chorowitego, którego stan ostatnio się pogarsza. Wymaga stałej opieki, dlatego nie jest w stanie zająć się drugim psem. Nero oddam tylko w ręce kochających zwierzęta ludzi, pies jest niesamowitym pieszczochem. Uwielbia być głaskany i kiedy ktoś go przestaje głaskać narzuca pyskiem rękę osoby na swoją głowę, żeby go dalej głaskać lub kładzie w tym celu łapkę na kolano :) Lubi się też przytulać i wtulać. Gdy czegoś chce (najczęściej pieszczot) kładzie głowę na nodze właściciela i patrzy błagalnym wzrokiem „kota ze Shreka” i nie sposób mu wtedy odmówić :D Uwielbia długie spacery i zabawy, np. patykiem. Czasami znajduje takiego patyka, przynosi go w zębach do domu, a potem go podrzuca w górę, gania za nim, a na koniec obgryza :) Ostatnio szałem jest ganianie za światełkiem od lasera :D uwielbia to robić i zachowuje się jak kot, biegając po całym domu i próbując upolować czerwone światełko :P Lubi jazdę samochodem, niemal sam do niego wskakuje. W nowym domu mogą być inne zwierzęta, najlepiej sprawdzi się towarzystwo innego, młodego i skorego do zabawy psa, gdyż Nero lubi zabawy z innymi psami. Najlepszy byłby też dom z ogrodem, dlatego że Nero uwielbia przestrzeń, a w bloku gdzie mieszkam ewidentnie źle się czuje i gdy tylko jest ciepło cały czas chce siedzieć na balkonie, a nie w domu lub prosi, żeby wyjść z nim na dwór. Jest obyty z kotami, w domu mam 2, z którymi żyje w zgodzie. Wiadomo, że na początku i Nero i koty muszą się przyzwyczaić do swojego towarzystwa. Dłużej schodziło, zanim kot przyzwyczaił się do psa, natomiast Nero szybko uczył się, że to jest „swój” kot i nie wolno mu zrobić krzywdy. W tej chwili koty się go nie boją, zaczepiają go do wspólnej zabawy :) Żył w zgodzie nawet ze szczurkami, które swego czasu hodowałam :) Nero nie jest hałaśliwym psem, nie jest typem „dziamotka” :) Szczeka wtedy, kiedy już musi, np. kiedy ktoś zapuka do drzwi. Gdy go przygarnęłam weterynarz określił jego wiek na ok 15 miesięcy, wobec tego teraz może mieć ok 4 lat. Jest to pies średniej wielkości, mieszaniec kundelka z amstafem. Jest czarny, gdzieniegdzie z odcieniem czekoladowym i ma charakterystyczną dla amstafa białą pręgę przechodzącą pomiędzy oczami i biały „krawat”. Ma także typowe dla tej razy umięśnienie, cienki ogon i krotką sierść - jednak nie jest tak „napakowany” i masywny jak rasowe amstafy. Waży ok 15 kg. Bardzo proszę o pomoc w znalezieniu nowego domu dla Nero. Dla zainteresowanych mogę przesłać na maila więcej jego zdjęć, mogę nawet nagrać filmik, który chodź trochę ukaże, jakim Nero jest fantastycznym psem. Dowiozę też Nero na miejsce do nowego domu. Ciężko będzie mi się z nim rozstać, jednak wiem że to dla jego dobra, bo za żadne skarby nie chcę, żeby trafił do schroniska. Bardzo proszę o pomoc, pozdrawiam, Justyna.
  2. [SIZE=2][SIZE=3][COLOR=#ff0000]Piesek znalazł swoich właścicieli!!![/COLOR][/SIZE][/SIZE][COLOR=red] Imię: Alex Wiek:[/COLOR] nie znany, starszy pies, bez kilku zębów [COLOR=red]płeć: samiec rasa:[/COLOR]kundelek, nieduży [COLOR=red]Miasto: Wrocław sterylizacja:[/COLOR] nie wiem, raczej nie [COLOR=red]szczepienia: dostał na razie tabletkę odrobaczającą Kontakt w sprawie adopcji[/COLOR]: 695 752 103 Kasia [COLOR=red]Opis[/COLOR]: O ok. 10:00 dziś rano znalazłam na osiedlu Nowy Dwór we Wrocławiu psa. Od pań spacerujących z psami dowiedziałam się, że siedzi on już od wczoraj na placu zabaw w jednej pozycji i czeka na kogoś. Czekał tak całą noc, bo był doszczętnie brudny i przemoczony. Po kryjomu przed innymi członkami rodziny, którzy by się nie zgodzili, a którzy przebywają teraz w pracy, wzięłam pieska do domu, nakarmiłam, wykąpałam. Nie mogę go jednak trzymać u siebie, rodzina by mnie z domu wyrzuciła. Potrzebuję pomocy w znalezieniu mu domu tymczasowego. Mam w domu 2 świnki i męża uczulonego na nie ( już i tak cud, że mogę mieć te świnki). Na domiar złego przyjechali do mnei rodzice, którym obiecałam opiekę nad ich psem na weeken, bo wyjeżdżają na urlop. Pineska rodziców nie toleruje za bardzo innych psów, co chwila na siebie warczą. Proszę o pomoc w znalezieniu domu tymczasowego dla tego pieska. Już zawiadomiłam najbliższe schronisko o znajdzie i podałam jego rysopis, ale nie chciałabym go wieźć do schroniska, bo tam na pewno nie będzie mieć szans na nowy dom. Ja bywam na caviarni, ale po dogo nie umiem się poruszać, nie wiem nawet kogo poprosić o pomoc. Opis pieska: - średni, bardziej w stronę małego - kundelek, czarny, głowa i nogi podpalane - jedno uszko sterczy, jedno lekko opada - samiec - ogon długi - biała sierść na brodzie - nie ma kilku zębów, nie wiem dokładnie ilu, bo boję się za głęboko zajrzeć w szczękę, żeby mnie nie ugryzł Obeszłam już z nim całe osiedle, pokazałam go w każdym sklepie, pozostawiałam telefony do siebie. Byłam z nim u weterynarza. Pies nie ma czipa ani żadnych znaków. Waży 8,5 kg. Jest bardzo grzeczny. Chyba wychodził bez smyczy, bardzo się trzyma nogi, idealnie chodzi na spacerze. Dał się bez problemu wykąpać, jest smutny, łazi za mną jak cień, a pies rodziców na niego warczy. Jak mąż wróci do domu to mi się doigra, że go przyprowadziłam. Kontakt do mnie 695 752 103 - Kasia Proszę o jakiś dom tymczasowy. Chętnie pomogę w szukaniu domu stałego, ale nie mogę być dla niego domem tymczasowym. Teraz jestem na chorobowym do końca tygodnia, ale wracam do pracy i nie będzie mnie całymi dniami od poniedziałku. Proszę o pomoc.
  3. Piszę z prośbą o pomoc w szukaniu domu dla starszego psa, który przez kilka lat był pupilkiem wychowanków domu dziecka w Bystrzycy Górnej. Parę lat temu został wyrzucony z samochodu przejeżdżającego przez Bystrzycę i sam doszedł w pobliże budynku. Został przygarnięty. Aktualnie budynek jest już pusty, jeszcze przez parę ostatnich miesięcy Jackie (bo to jego imię) był w pustym budynku razem z pracownikami domu dziecka, którzy pilnowali posesji, ale od wczoraj nie ma już w budynku pracowników. Pies został przeniesiony do nowej siedziby domu dziecka (do Świdnicy), ale prawnie w domu dziecka nie może być trzymane zwierzę i nowa Pani dyrektor nie wyobraża sobie jego obecności w budynku, myśli o schronisku i to na dniach, a taki stary pies tam zginie. Pies ma około 12-15 lat, ale jest żywotny, lubi się bawić. Ma mało zębów. Jest przyzwyczajony do przebywania na świeżym powietrzu, bardzo lubi dzieci. Bardzo chciałabym go stamtąd zabrać, przynajmniej do jakiegoś domu tymczasowego. Cały czas aktywnie, wspólnie z koleżankami szukamy mu domu, pies jest lub będzie ogłoszony w lokalnych gazetach. Bardzo proszę o jakąkolwiek pomoc, aktualnie składamy się i zbieramy środki na płatny hotelik. Tutaj jest biżuteria przeznaczona na ten cel, niedługo stworzę bazarek. [url]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.550549894968819.121439.100000414417954&type=1[/url] Filmik z Jackim, jeszcze w opuszczonym budynku: [B][URL]http://www.youtube.com/watch?v=Tl3r06-z2bE[/URL][/B] [IMG]http://imageshack.us/a/img46/8161/dsc05254x.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img24/6484/dsc05252zl.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img507/8049/dsc05251y.jpg[/IMG]
  4. Witam i proszę o pomoc w znalezieniu domu dla mojej kochanej psiny. Parszywe zrządzenie losu sprawia, że nie mam już sił (zachorowałem i sam potrzebuję opieki) zajmować się swoim psem. I jeśli szybko nie znajdę mu nowego opiekuna piesek trafi niestety do schroniska. Oto on: [IMG]http://www.guv.pl/fuks.jpg[/IMG] Prawda, że piękny(?) Ma 7 lat. Jest naprawdę kochany, potrafiący chodzić na smyczy, zrównoważony i bardzo mądry. Zna sporo sztuczek i poleceń. M.in. doskonale aportuje, wykonuje podstawowe komendy (siad, leżeć, zostań, daj głos, pilnuj), potrafi przynieść telefon, plecak, laczki i każdą inną rzecz wskazaną palcem, którą może chwycić w zęby - nie musimy się nawet schylać - stanie na dwóch łapach i poda do ręki :) Jego wadą jest to, że nie toleruje obcych psów i niektórych osób (potrafi się jednak szybko zaprzyjaźnić). Bardzo łatwo się adoptuje w nowym otoczeniu, więc zmiana domu nie powinna być uciążliwa. Dobrze spisuje się w małym mieszkaniu pełniąc rolę kanapowca i pieszczocha. Gdy jednak nie pozwolimy mu wchodzić na tapczan czy łóżko, słucha posłusznie i wie co znaczy "nie wolno", "zejdź" czy "idź do koszyka". Przyzwyczajony zostawać sam, nie hałasuje, nie robi szkód, długo wytrzymuje bez wychodzenia. Jeszcze lepiej czuje się w roli stróża posesji (nigdy jednak nie zostawał na noc na dworze) pilnując furtki i bramy. Wszczyna alarm zanim gość zdąży nacisnąć na dzwonek :) Piesek jest bardzo wesoły, żywiołowy, chętny do zabawy, niewielki - waży ok. 10 kg, jest wykastrowany, zawsze szczepiony na czas i odrobaczany. Na nic nigdy nie chorował i nie choruje, zje wszystko - nie wybrzydza :) Nie nadaje się do dzieci, które mogą mu dokuczać czy ciągnąć za długą sierść. Pociągnięty za włosy czy kitę może ugryźć. Pieska oddam tylko odpowiedzialnej osobie. Nowy 'właściciel' dostanie pełną wyprawkę (smycz, legowisko, miski i karmę)
  5. Piesek znalazl juz swoj nowy dom. dzieki za pomoc:) MLODY PIES, MA OKOLO ROKU Dzis rano Doswiadczony Treser Psi zajmowal sie znalezionym przez nas pieskiem... I byl zaskoczony faktem ze psiak o tak wybitnym charakterze nie ma jeszcze domu. a oto co powiedzial: " To wybitny pies, latwy do tresury i mlody. Majac kontakt z setkami psow, zadko kiedy trafiam na takiego psa, trafia sie 1 na 100. wiek: Ma okolo roku. Jest bardzo pojetny na tresure ma silny i dobry charakter. Gdy zostanie przeszkolony, bedzie kochal swojego pana/pania na zaboj. Bedzie chodzil za panem i bronil domu. Wymaga konkretnego wlasciciela ktory uszanuje jego sile. Pies jest wart majatek, zaskakujace ze nie ma domu." Piesek podczas tresury byl pojetny zaskakujaco szybko i lasil sie do tresera. [CENTER][SIZE=3][COLOR=#b10000][B]Piesek kochajacy ludzi- PRZYLEGA CIALEM BY GO PODRAPAC, SKUPIA SIE NA CZLOWIEKU, CHCE BYC BLISKO.[/B][/COLOR][/SIZE] [B][U]Niesamowite zwierze.[/U][/B] [IMG]http://www.workfromhomestuffingenvelopespro.com/images/front1.jpg[/IMG] [/CENTER] A oto krotka historia jak go znalezlismy: W niedziele 23 maja 2010 podczas naprawiania walow przeciw-powodziowych na poludnie od Wroclawia, znalezlismy mlodego psiaka... Miejscowi powiedzieli ze platal sie juz od dwoch tygodni! Gdyby waly puscily zginal by niechybnie. Byl w duzym chaosie- mogl wpasc pod kola samochodow latwo. [IMG]http://www.workfromhomestuffingenvelopespro.com/images/front[/IMG]Jest piekny i niezwykle przyjazny, juz wtedy widac bylo po zachowaniu ze byl wstepnie przetresowany. [B][U]Pies jest wybitnej urody[/U][/B] - Ma ciemno-szara sierc, przetykana jasna szaroscia i do tego Bursztynowe Oczy! [CENTER][IMG]http://www.workfromhomestuffingenvelopespro.com/images/lezy1.jpg[/IMG] [/CENTER] Jest szczuply, i garnie sie do ludzi. Weterynarz powiedzial ze jego wiek to okolo roku!! Widac po nim ze jeszcze szczeniak, lubi sie bawic, i nie okazuje zlosci na koty. Potrzebuje dobrego wlasciciela badz wlascicielki- bedzie wspanialym kompanem dla doroslych i dla dzieci. Wierny i posluszny z ogromna miloscia dla Swojego Pana- Pani. [B]Bedzie bronil swojej rodziny.[/B] [CENTER][IMG]http://www.workfromhomestuffingenvelopespro.com/images/zielen.jpg[/IMG] [/CENTER] Zostal odrobaczony, i byl na wizycie u weterynarza, mial czyszczone uszy:) Piesek przebywa teraz pod Wroclawiem gdzie [U]czeka na swojego nowego Pana albo Pania[/U]. [CENTER][IMG]http://www.workfromhomestuffingenvelopespro.com/images/stoi1.jpg[/IMG] [SIZE=3][COLOR=#b10000][B][U]jest piekny i kochany!!![/U][/B][/COLOR][/SIZE] [SIZE=3][COLOR=#b10000][B]POMAGAMY W TRANSPORCIE[/B][/COLOR][/SIZE] [/CENTER] kontakt: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] telefon: 517 55 62 82 JAK JESZCZE MOZNA SZUKAC MOZLIWOSCI ADOPCJI? CZY ZNACIE INNE FORA, BADZ SPOSOBY? DZIEKI Z GORY ZA PODPOWIEDZI
  6. [CENTER]Kenzo ma 11 miesięcy i jest chińskim grzywaczem. Został oddany przez właścicieli. Obecnie przebywa w domu tymczasowym u Bounty (to juz po mojej Frani drugi biedny grzywacz u niej). Szukamy dla malucha dogomaniackiego, kochajacego i wyrozumiałego domu. Piesek na razie jest przestraszony i niesmiały. Oto on: [/CENTER] [IMG]http://img17.imageshack.us/img17/4286/dsc00107gky.jpg[/IMG] [IMG]http://img171.imageshack.us/img171/4918/dsc00106gg.jpg[/IMG] [CENTER]Proszę o pomoc![/CENTER] [CENTER]dane kontaktowe: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL], nr tel.: 600 044 519[/CENTER] [CENTER]Domek najlepiej, zeby był na ślasku. Przed wydanie piesek będzie wykastrowany. Konieczna tez bedzie wizyta przed i poadopcyjna oraz podpisanie umowy adopcyjnej. Bounty jest domem tymczasowym przez który przewinęło się wiele ziwerzaków. Doswiadczenie nauczyła ją ostroznosci w podejmowaniu decyzji o wydaniu psiaka:)[/CENTER]
  7. zapraszam na ich wątek: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/206950-DWA-mini-szpice-we-Wrocławskim-schronie-do-pokochania[/URL] trzeba koniecznie wyciagnąć ich ze schroniska!
  8. [CENTER]Moja znajoma napisała:[/CENTER] [CENTER]Pod koniec lutego pan Kazimierz ze wsi Siedlec koło Wrocławia poszedł na spacer ze swoim psem do lasu. Na tym spacerze w dołku koło drzewa znalazł sunię z sześcioma szczeniakami. Dzielna mama urodziła szczeniaki, wykarmiła, sama wygladała jak szkielet. Pan Kazimierz, wziął sunię i szczeniaki pod pazuchę i użyczył jej miejsca w budzie na podwórku, dokarmił ją i po swojemu o nia zadbał. W tym momencie szczenięta są juz podrośnięte, samodzielne. Niestety zapchlone, zarobaczone, ganiają sobie po terenie pana Kazimierza samopas. Mieszkają de facto na dworze. [B]Są śliczne, grzeczne. Potrzebują dobrych domów, gdzie dostaną szansę na dobre życie. [/B][/CENTER] [CENTER]Oto numer do pana Kazia: 605946151, [B]pieski są do wzięcia od zaraz.[/B][/CENTER] [CENTER][B]Pieski będą małe, mamy niestety nie było, gdy je filmowałam, ale ponoć wyglada jak "prawie" jamnik.[/B][/CENTER] [CENTER]Oto filmiki piesków:[/CENTER] [CENTER][URL="http://www.youtube.com/watch?v=-pSasjfWRBw"][COLOR=#3b5998]http://www.youtube.com/wat[/COLOR]ch?v=-pSasjfWRBw[/URL] [/CENTER] [CENTER][URL="http://www.youtube.com/watch?v=YwMDsHB0Jlk"][COLOR=#3b5998]http://www.youtube.com/wat[/COLOR]ch?v=YwMDsHB0Jlk[/URL] [/CENTER] [CENTER][IMG]http://img171.imageshack.us/img171/8648/szczeniakizlasu.jpg[/IMG][/CENTER] [CENTER]Tutaj szczeniaczkowe allegro: [URL]http://allegro.pl/szczeniaki-prosza-o-dom-jamnik-pinczer-gonczy-i1592251906.html[/URL] A tu wydarzenie na FB: [URL]http://www.facebook.com/home.php#!/event.php?eid=127358020673154[/URL] [B][SIZE=3][COLOR=red]Reklamujcie proszę, one bardzo potrzebują domków![/COLOR][/SIZE][/B][/CENTER]
  9. [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Witam serdecznie wszystkich. Nazywam się Monika i od niedawna jestem stałą opiekunką Aronka. Cieszę się, że to właśnie Aron został moim podopiecznym i że to właśnie jemu będę pomagała w poszukiwaniu domu.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Jak już zauważyłam, Aronka w schronisku zna prawie każdy, więc raczej nikogo nie muszę przekonywać, iż Aron to naprawdę [B]wyjątkowy[/B] pies. Już podczas naszego pierwszego spotkania zrobił na mnie niesamowite wrażenie. Jest mądry i szybko się uczy, uwielbia ruch (już nie raz dał mi kondycyjnie popalić). Urocze jest w nim to, że głęboko w serduchu nadal jest szczeniakiem, który po prostu lubi się bawić:) Wygłupy z piłką, przeciąganie smyczy, czy wykopy w piasku, to właśnie sprawia mu dużą radość :D Powiem szczerze na początku miałam obawy czy pies, który posiada stałego opiekuna zaakceptuje inną - nową osobę, ale już po pierwszych minutach Aronek pokazał jak bardzo ufnym i przyjacielskim psem potrafi być.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Chyba oboje ja i Aron nie lubimy tego samego momentu, a mianowicie rozstania i powrotu do klatki. Aronek bardzo tego nie lubi. Biorąc go na ręce i zanosząc do klatki czuję jakbym robiła mu krzywdę. Jego oczka mówią same za siebie. Bardzo mobilizuje mnie jednak fakt, że on tam na mnie czeka i zrobię wszystko by go nie zawieść.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Obiecujemy razem z Aronkiem systematycznie zdawać relacje z naszych spotkań i nowych dokonań.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Pozdrawiamy wszystkich wolontariuszy:D[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Monika i Aron.[/SIZE][/FONT] [IMG]http://lh6.ggpht.com/_Qbj5mfb9LrQ/TJ34MI4IlbI/AAAAAAAAM80/XP_9Fhn8sg4/s720/PICT0006.JPG[/IMG]
  10. Zostałam poproszona o pomoc w założeniu wątku dla Skubiego. [B]Skubi[/B] został znaleziony kilka dni temu na stacji Orlen. Siedział tam dwa dni i czekał aż ktoś się zlituje i ofiaruje mu pomoc. Został przygarnięty przez wolontariuszkę TOZ. Skubi to jeden wielki kołtun. Był okropnie zapchlony i zarobaczony. Na całym ciele ma rany od świerzbowca, nawet na pyszczku i "pośladkach". Obraz nędzy i rozpaczy. Był zrezygnowany i smutny. Nawet nie protestował kiedy go zabierano do samochodu. Wieczorem był wdzięczny za pomoc. Rozumie komendy, prosi o wyjście, bawi się zabawką, ładnie chodzi na smyczy. Według lekarzy ma 8 lat. Został wykąpany a kołtuny były do skóry, więc został cały ogolony. Szuka kochającego domu. Kontakt w sprawie adopcji: 608 388 177 Skubi przed: [IMG]http://img194.imageshack.us/img194/830/obraz004xr.jpg[/IMG] i po: [IMG]http://img405.imageshack.us/img405/4983/obraz011sf.jpg[/IMG] [CENTER][B][COLOR=red]Prawdopodobnie psiak cierpi na syndrom Koshinga - potrzebna będzie pomoc finansowa[/COLOR][/B][/CENTER]
×
×
  • Create New...