nanetta

[quote name='doris66']Każdy kto miał psa z nowotworem wie jak ciężko jest żyć ze świadomoscią, że pies ma raka. To bezsenne noce, ryczenie po kątach, ciągły strach.... Ja straciłam swoją sunię po pół roku heroicznej walki. Walczyłam o nia nawet wtedy, kiedy Maja juz sie poddała i myślę, że chciała odejść. Nie udało sie niestety. Bardzo współczuję.[/QUOTE] nie tylko piesia - ja o kroliczke tez walczylam z rakiem..

Haha udalo sie:) I mam sasiada - tylko ja bardziej w dol mapy :D

[quote name='kiyoshi']na szczęście w tym przytulisku nie ma kotów... zostało za to jeszcze 19 psów. Jak znajdziesz czas na pewno LUPUS chętnie przyjmie ogłoszenia- przy poście o nim wrzucił tekst do ogłoszeń, aha- i jak możesz podawaj tylko mój numer do kontaktu;) DZIĘKUJE!!!![/QUOTE] Dopiero po awarii netu zagladam, wiec pare dni potrwa zanim pooglaszam nastepne :( Czyli ten pierwszy nr jest aktualny?? Bo przyznam ze dane kopiowalam z poprzednich ogloszen.. A kocik na dosc mlodego wyglada - ile ma latek? edit - doczytalam do konca - wiec kto jest teraz w kolejce do ogloszen - bo widze ze maja nowe super fotki? I tak pomyslalam - moze tym bardziej 'trudnym' robic ogloszenia na cala Polske gdzie sie da? Zawsze mozna jakis bazarek cegielkowy zrobic, przyszly dom tez na pewno dolozy..?

[quote name='Gosiapk']A młodszy, ale bez oczu? Taki kociak sobie nie poradzi na wolości.[/QUOTE] Tylko ja moge wyjechac na 2-3 dni - moze byc brzydki na swoj sposob, ale musi sobie dac rade. I na maluchy jest wziecie.. a starego przypalonego slepego, brzydkiego ma swoj sposob bez ogona/lapki kto wezmie? Nie moge wziac wszystkich, a chce najbardziej potrzebujacego..

A.. i Lunie umieszcze min 25 ogloszen :) na dolnoslaskie - wrocław?

[quote name='Rubik']Też posłałam dalej[/QUOTE] [quote name='Rubik']Też posłałam dalej[/QUOTE] Szukam i szukam - a nie chce mlodziakow bo na takie sie amatorzy znajda. Kot (najlepiej pan kot, bo dziewczynke juz mam) najlepiej jakby byl bury - ale to nie warunek. Ponad 6 lat. Nie musi byc nakolankowy - byle nie zwiewal na moj widok.. Oferuje domek niewychodzacy.. Karmie purina wildem i z mokrych animoda bozita sheba miamor a[COLOR=#000000][FONT=Verdana]pplaws tunczyk z puszki wolowina/ryby/watrobka Weta mam - tzn nr- bo bylam odwiedzic w Kowarach, zeby sie wszystkiego dowiedziec.. Jak masz strone i nr do Jeleniej bym poprosila.. A..i nowy domownik ma nowy pokoj :) - bedzie odseparowany ze mna w salonie.. Nie wiem co jeszcze.. A..nie dysponuje autem, ale sie do transportu doloze Z Jeleniej rzut beretem - sama moge przywiezc.. Mieszkanie tez moje - wiec nie ma problemow z zamieszkaniem zwierzakow w wynajetym - akt prawny na wizycie pokaze.. Swoja Mala leczylam we Wroclawiu na Wejherowskiej (boczna Legnickiej) Nie wiem co jeszcze?[/FONT][/COLOR]

Ja akurat dla siebie juz jakis czas kociastego szukam.. Ale chyba za duzo wymagan mam i znalezc nie moge, Lupus bedzie nastepny do oglaszania :) Oki - nr i dane skopiowalam z poprzednich ogloszen w watku .

Sie przywitam Anna z pol-zach Szukalam kota i nie znalazlam - teraz mozna o ogloszenia prosic:)

Ja jestem z Karpacza - moze sie przydam do czegos..

Podaj jeszcze z 1 -2 ktorzy potrzebuja ogloszen Teraz nie dam rady, ale za 2-3 dni.. a moze ktos inny zechce pooglaszac?

Wiem ze takie warunki sa na wsiach zabitych dechami - ale w punkcie/przytulisku/schronisku.. teraz? w tym wieku? Macie tez jakies kociaste tam? Bo sie rozgladam kilka miesiecy i znalezc takiego idealnego - jakiego chce nie moge :( Same malizny teraz w ogloszeniach :( Widzialam ze jeszcze ktos im duuuuzo ogloszen porobil, wiec musi sie udac :) Niech i ten wrzesien bedzie szczesliwy :)

Kurcze, nie wiem czy to teraz aktualne, ale kiedys to jako bazarek cegielkowy istnialo.. Wiem ze jak konto prywatne to na PW , jak organizacja mozna podac w watku. Potem robisz bazarek - Tytul itp - piszesz na kogo Potem masz do wykupienia 150 km po zlotowce - na dojazd do domu. I ktos np kupuje 3 km drogi do domu Lisia to zostaje Ci 147 zl. I np za hurtowy zakup kilometrow to jakis prezent (ja mialam fajne animacje - typu kot spadajacy, biegajacy po kursorze - ale chyba nie znajde) Zawsze moze byc cos nowego.

Jak moge sie wtracic, to bym proponowala kase zainwestowac w mase ogloszen i weta i szukac dt nieplatnego - taki szczeniorek szybko rodzinke znajdzie. Jakbym blizej byla, to sama bym go 'przehotelowala' , chociaz wole starszaki. Dt platne tez potrzebne - ale dla chorych sierotek w moim mniemaniu - gdzie ktos czas poswieca tylko czworonogom i nie moze przy tym pracowac..

Moze warto mu zrobic bazarek cegielkowy 'droga do domu' ? Widzialam takie i kazdy kto chcial za 1- kilka km wplacal.. Mysle ze zawsze warto sprawdzic czy cos sie da nazbierac :) Tym bardziej, ze dt Nai nie potrzebuje teraz wsparcia, to proponuje zrobic cegielkowy dla Lis[SIZE=2]ka. [/SIZE]