Jump to content
Dogomania

blackberry89

Members
  • Posts

    11
  • Joined

  • Last visited

blackberry89's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. u mnie w pracy jest na stanie :) nie wiem popytaj u weterynarzy niech ci sciągną z hurtowni, tylko cena nie jest mała cos koło 50 zł
  2. [quote name='yogobelka']Witam, czy 400zł za zdjęcie kamienia u 23-25-kilogramowego psa w Warszawie to rozsądna cena? Pozdrawiam :)[/QUOTE] o masakra. proponuje wybrac sie na mazury, u na s to koszt ok 100zł :) wyjdzie taniej łącznie z paliwem a i pozwiedzac mozna :)
  3. powinno się regularnie usuwać kamień gdyż powoduje on choroby nerek i wątroby... [url]http://www.moj-pies.com.pl/choroby-i-leczenie/71-kamien-nazebny-psow-choroba-przyzebia-u-psow.html[/url] "Jeśli nie zapobiegamy osadzaniu się płytki i kamienia nazębnego, powodują one stopniowe odsłanianie się szyjek zębowych, tworzenie się kieszonek dziąsłowych. Kolejnym etapem choroby są ubytki szkliwa w zębach, uszkodzenie kości dookoła korzenia zęba, następnie ropne zapalenie korzeni zębów, ich wypadanie, a nawet zapalenie kości żuchwy, które może doprowadzić do jej złamania. Natomiast bakterie znajdujące się w chorej jamie ustnej mogą przedostać się do innych organów ciała i spowodować choroby serca, nerek, wątroby czy płuc. Dodać należy, że stan zapalny jamy ustnej psa jest dla niego bardzo bolesny"
  4. polecam stomażel, a jeśli chodzi o płyny to VetaquDENT, BO dental fresh jest do kitu :)
  5. No z twardym to wiem - pracuje w sklepie przy gabinecie weterynaryjnym i szczeniakom zawsze odradzam kurze łapki i uszy bo potem czesto na stół i kroić trzeba bo pazernie jedzą za duże kawałki. Daje mu 3 razy dziennie jeść. Może i masz rację, że z czasem mu minie... dzięki za odpowiedź :)
  6. Jak w temacie, szczeniak ok 4 miesięczny. Niewiele o nim wiem bo to znajda-przybłąkał się na wsi i przybył z panią z TOZ do gabinetu weterynaryjnego w którym pracuję (nie jako lekarz). Ale nie o tym. Je tak łapczywie, strasznie... Wszystko, karme suchą, mokrą, gotowane. Jest odrobaczony baaardzo dobrze. Co myślicie? Jest u mnie juz od 3 tygodni i nic sie nie zmieniło. Nie moge w spokoju nasypać mu karmy. I mam wrażenie że zje każdą ilość. Myslicie że gdybym mu dała tyle ile chce na raz to coś pomoże? Trochę się boję go nie przekarmić. Ktoś ma podobne doświadczenie?
  7. powiem Wam ze narazie jest spoko. Ale posiadanie 2 psów to juz spora odpowiedzialność. Wczoraj akcja była ze mało z mężem na zawał nie zeszlismy. Jemy obiad w kuchni a psiaki bawią się w pokoju. Nagle słysze ze któryś jakby kaszle(jestem wrażliwa na takie dziweki) no i mówie do męza, ten poszedl i krzyczy na suke bo w miedzyczasie mały piszczy jak oparzony (swoją drogą jest chyba za bardzo wrażliwy) wbiegam za mężem a tam coś nie halo - owszem mały piszczy ale to on gryzie sukę (tak to wyglądało). Co się okazało, zaczepił się dolną szczęką pod obroże suki i nie mógł wyplątać, a ta się już dusiła troche. Masakra, nie mogliśmy jej odpiąć z pół minuty (może mniej ale wydawało mi sie to trwać wieczność). Także z dwoma psami trzeba uwazać jak z małym dzieckiem :)
  8. No niby nie robi ale jak go dziabnie i krew leci a ten piszczy w niebogłosy jakby mu ktoś łapke obciął... No nic poczekamy, zobaczymy. Narazie najlepszym wyjściem będzie chyba nie zostawianie ich sam na sam. Dzieki za pomoc.
  9. wprowadzilismy do domu psa gdy suki nie było i wpuscilismy ją. Teraz po kilku dniach jest okej wszystko mały pije wode z jej miski ale czasem cos jej odwali i go dziabnie tak jak dzis znów w ucho. Ni lubi sie z suką tesciowej bo ta wazy 20kg a moja 6 i tamta jest natarczywa strasznie i jej dokucza wali całym cielskiem w zabawie niby.
  10. kleszcze można spotkac nawet w styczniu jesli temp jest kolo 5 stopni celsjusza. Warto zabiezpieczać psa nawet wtedy, wolne mozna sobie zrobic jak są mrozy i leży śnieg :)
  11. Witam wszystkich. Mam problem z 3 letnia suczką kundelkiem, wzielismy wczoraj szczeniaka (chłopak) ma 3 miesiące. Na początku było ciężko bo zazdrośnica podgryzała małego, ale poźniej się bawili i nawet teraz się wsciekają i wygłupiają. A dziś rano jak młody podszedł do kosza w kuchni w którym jest trzymane jedzenie, przysmaki i inne psie rzeczy (jest to nowe miejsce wczesniej była karma gdzie indziej) to suka dziabnęła go w ucho az krew mu leciała... Mały siedzi cały czas w pokoju, rzadko wchodzi do kuchni (w kuchni jest tez spanko suki od zawsze). Czy moge to ogarnąć jakoś? Coś zmienić. Suka waży 6 kg a młody już 5 kg wiec mam czekać aż podrośnie i da sobie z nią rade? Chciałabym żeby się lubiły :) pozdrawiam!
×
×
  • Create New...