Jump to content
Dogomania

bernardyn

Members
  • Posts

    34
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Gdańsk

bernardyn's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Witajcie. Fajny piesek ten Tuptuś. Mam pytanie. Z jakiego hoteliku korzysta, w cenie 300 zł? Mogłabym prosić o jakiś namiar, też bardzo poszukuję hoteliku dla pieska. A tak z innej beczki. Nie obraźcie się, że się tak wtrącę, ale myślę, że Tuptuś ma "niewyjściowe" zdjęcia. Raczej słabe szanse, aby go ktoś zauważył. Na tych zdjęciach prawie nic nie widać, są niewyraźne, za blisko robione, ciemne. Nie widać psa, widać tylko sierść. Chyba robiła to jedna osoba, trzymając jednocześnie psa, i dlatego tak wyszło. Może warto umówić się z kimś kto ma lepszy aparat i we dwie osoby, tak aby można mu było potrzaskać trochę zdjęć z odpowiedniej perspektywy, niezniekształcone, w ładniejszym otoczeniu, i przy ładniej pogodzie, lepsze światło. U
  2. [quote name='14ruda'] Co ma tu zrobić specjalista,tym bardziej wet jeżeli psiak zdrowy to nie wiem. Weci leczą psy,ale nie szkola i w większości nie mają pojęcia o wychowaniu i szkoleniu [/QUOTE] Czy ten szczeniak był zdrowy, czy nie, nie było w postach na ten temat informcji. Pierwszą rzeczą, którą robi się po adopcji psa, jest kontrolna wizyta u weterynarza, a nie szukanie porad w książkach. To podstawa. Weterynarz ma nie tylko wiedzę na temat leczenia, ale i zachowań zwierząt. Nikt przy zdrowych zmysłach, nie poszedłby do weterynarza na szkolenie psa, coś się pani pomyliło.
  3. Przeczytałam dziś hostorię Ognika. Mimo, że go nie znałama, ani ludzi, którzy zajmowali się tą sprawą, strasznie mnie ona poruszyła. :-( Łatwo jest podjąć decyzję o czyimś losie, bo nie dotyczy ona nas. Tylko trzeba potem żyć ze świadomością, co się komuś zrobiło. Zapalam dla Ciebie biedny Ogniku, wirtualny ognik. Odpoczywaj w spokoju.
  4. Witam. Widzę, że ten post był już dawno napisany, więc pewnie sprawa już nieaktualna. Ale mam pewne doświadczenia w tym względzie, więc odpowiem. Jeśli piesek bez przerwy płacze, chowa się też pod koc, bo mu zimno, może nie jest po prostu zdrowy? Może jest przeziębiony, coś mu dolega? Ja bym się udała najpierw do weterynarza, skonsultować się i wyeliminować spawy zdrowotne. Po prostu iść do kontroli. Przy okazji też można się poradzić weta, co robić w takiej sytuacji? Z drugiej strony, niestety, pies - dziecko, bywa uciążliwy. Trzeba to przecierpieć, potem będzie już lepiej. A jeszcze jedna rzecz przyszła mi na myśl... Moze piesek był tak nauczony w swoim poprzednim domu, że w dzień spiw, w nocy szaleje. Faktycznie, wygląda to też jakby mu się pomieszał dzień z nocą. Ale ciekawe, co by też powiedział specjalista, czy tak może być, czy trzeba to odkręcić... ? :)
  5. Dzień dobry. Nie jestem pewna, ale czy Pani nie prowadziła / lub nie prowadzi jeszcze domowego hoteliku dla piesków? Szukam dość pilnie miejsca dla małego pieska poschroniskowego. Czekam na odpowiedź, dziękuję w góry. Pozdrowienia... Bernardynka

  6. [quote name='kiwiadams']W schronach jest kiepsko bo nie ma jednolitej polityki adopcji tak jak np. w Niemcowni. W tymczasach (i tak dobrze że są) panuje kult jednostki ponad dobrem ogółu. Jeżeli zmieni się podejście tymczasów to schroniska siłą rzeczy też ruszą dzięki wsparciu tymczasów. Trzeba wyjść ze stagnacji. [/QUOTE] Muszę się czymś pochwalić! ;) Udało mi się uzyskać zapewnienie, że schron wykona wizytę po-adopcyjną w nowym domu "mojego" psa. Tylko dlaczego ma to robić pracownik schronu, a nie wolontariusz? Zresztą, ważne że ktokolwiek. UM też zdecydował ujednolicić odgórnie pewne informacje dotyczące adopcji zwierząt w tym schronie. Dobrze, że choć taki mały kroczek...
  7. [quote name='martasekret']pytałam dzisiaj pracowników schronu, czy mogę go ogłaszać. niestety - pies ma chipa, do właściciela "nie można się dodzwonić", więc pies musi siedzieć, bo "właściciel może być w szpitalu lub w więzieniu". Pies siedzi od października. Usłyszałam coś o dwóch latach....[/QUOTE] Nie bardzo mam w tym doświadczenie, ale może można by napisać jakieś pismo, do innych organów, że zachodzi prawdopodobieństwo znęcania się nad psem? Wg. tej ustawy, o której napisałam wyżej.
  8. [quote name='heksa82']Reasumując uważam, że każdy pies powinien być adoptowany za darmo albo za symboliczną kwotę. Bo nie jego cena świadczy o tym jakie będzie miał życie. Tylko my ludzie.[/QUOTE] Jest w tym jakaś prawda, bo - jeśli nawet małe koszty sprzedaży zwierząt są uzasadnione - to mi osobiście, kojarzy się to jak zwykły handel żywym towarem. A im "towary" lepsze, ładniejsze, zdrowsze tym cena większa. A zwierzę przecież staje się członkiem rodziny, a nie ozdobą mieszkania, dopasowaną kolorystycznie do mebli, lub torebki właścicielki. Więc w takim przypadku, "zwroty" nie powinny mieć miejsca.
  9. [quote name='martasekret']odnośnie sytuacji, opisanej przez bernardyn - strasznie bezczelne zachowanie pracowników schroniska! tak się nie robi.....można chyba mieć jedynie nadzieję, że pies w nowym domu ma się dobrze....a może schron skłamał, chcąc ukryć prawdziwy powód zniknięcia psa...?[/QUOTE] Też tak uważam. Na początku także myślałam, że może pies im uciekł, albo coś innego? Jednak niedawno trafiłam na dogo, na forum fundacji, która zajmuje się właśnie psami z tego schroniska. Okazuje się, że bezczelnie postąpiło nie tylko schronisko, ale i koordynatorka wolontariatu, która wiedziała, że pies zostaje komuś wydany, a mimo to, nawet nie poinformowała o tym jego opiekunki, ani mnie, nikogo. A wiedziała, że pies czeka na odbiór. Właściwie był jeszcze jeden pies, który także miał być zabrany do nowego domu przez innych właścicieli, i także zaraz po nowym roku, i wyobraźcie sobie, że tamtego psa też schronisko się pozbyło, zanim odebrali go nowi właściciele. To jakaś paranoja. Teraz jak słyszę słowo schronisko - dostaję gęsiej skórki.
  10. [quote name='martasekret']czyli jednak trzy lata.............? :crazyeye: :shake:[/QUOTE] Chyba jednak nie. Wydaje mi się, że można by odnieść się do ustawy o - znęcaniu się nad zwierzętami - czyli: [B]Czym jest znęcanie?[/B] Ustawa o ochronie zwierząt w art. 6 ust. 2 definiuje znęcanie się nad zwierzętami jako zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, m.in. przez między innymi: [B]7) porzucanie, a w szczególności psa lub kota, przez właściciela bądź przez inną osobę, pod której opieką zwierzę pozostaje,[/B] [B]Co może wójt, burmistrz, prezydent?[/B] - Przepisy ustawy o ochronie zwierząt przyznają wójtowi (burmistrzowi, prezydentowi miasta) konkretne uprawnienia, gdy otrzyma informację o niewłaściwym traktowaniu zwierzęcia. [B]Wójt rozstrzyga[/B] o przekazaniu odebranego zwierzęcia: 1) schronisku dla zwierząt, jeżeli jest to zwierzę domowe lub laboratoryjne, albo państwowej jednostce organizacyjnej prowadzącej gospodarstwo rolne, jeżeli jest to zwierzę gospodarskie lub 3) ogrodowi zoologicznemu lub schronisku dla zwierząt. Taka decyzja podejmowana jest z urzędu lub na wniosek policji, lekarza weterynarii lub upoważnionego przedstawiciela organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt. Decyzja podlega natychmiastowemu wykonaniu. Przekazanie zwierzęcia następuje za zgodą podmiotu, któremu zwierzę ma być przekazane. W przypadku braku takiej zgody zwierzę może zostać nieodpłatnie przekazane innej osobie prawnej lub jednostce organizacyjnej, która zapewni mu właściwą opiekę. [B]Tryb odwoławczy[/B] Od decyzji wójta przysługuje prawo wniesienia odwołania do samorządowego kolegium odwoławczego w terminie 3 dni od daty doręczenia decyzji. Samorządowe kolegium odwoławcze rozpoznaje odwołanie w terminie 7 dni. [B][I]Przypadki niecierpiące zwłoki[/I][/B] Ustawa o ochronie zwierząt przewiduje [B]możliwość odebrania zwierzęcia[/B] jeszcze [B]przed wydaniem[/B] takiej [B]decyzji.[/B] W przypadkach niecierpiących zwłoki, gdy dalsze przebywanie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu, policjant, a także upoważniony przedstawiciel organizacji społecznej, może odebrać mu zwierzę, zawiadamiając o tym wójta (burmistrza, prezydenta miasta). KARY ZA ZNĘCANIE Osoba, która: zabiła, uśmierciła zwierzę albo znęca się nad nim, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. (...). A gdy działa ze szczególnym okrucieństwem, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. (art. 37 ust. 1 i 2 ustawy o ochronie zwierząt). ZNALAZŁAM TO W NECIE. WYDAJE MI SIĘ, ŻE MOŻNA ODNIEŚĆ SIĘ DO TEJ USTAWY, A SCHRONISKO NAWET JEST W OBOWIĄZKU TO ZROBIĆ ORAZ OBCIĄŻYĆ TEGO PSEUDO WŁAŚCICIELA KOSZTAMI. A JEŚLI SCHRON TEGO NIE ZROBI, MOŻNA ODNIEŚĆ SIĘ DO GMINY, CZY WÓJTA, TAK JAK NAPISANO W TYM ARTYKULE. [url]http://samorzad.infor.pl/temat_dnia/artykuly/387650,decyzja_o_odebraniu_maltretowanego_zwierzecia_wlascicielowi.html[/url]
  11. [quote name='Martuchny']U nas nie ma wizyt przedadopcyjnych,ale wolontariusze zajmują się ludźmi,którzy przyjechali wybrać psiaka i oceniają ich na miejscu. Jeśli twierdzimy,że tak jakby się nie nadają,prosimy ich by przemyśleli decyzję,ostatecznie informujemy o takich ludziach panią dyrektor. Jednakże uważam,że takie rozmowy są potrzebne i żałuję,że niema ich w naszym schronisku.[/QUOTE] Według czego oceniacie, że się nadają lub nie? Jak to można rozpoznać, po czym? Poglądy, zachowanie wobec psa?
  12. [quote name='filodendron']Moim zdaniem chyba niewiele (poza próbą dogadania się z nowymi właścicielami psa)[/QUOTE] Jak zdobyć adres nowego właściciela? Schron go raczej nie poda... Może jest jeszcze jakaś inna droga?
  13. A jakbyś oceniła takie zdarzenie: - Pies siedzi w schronie ponad rok, nikt się nim nie interesuje - nie jest już taki całkiem młody, ani piękny. Stracił swojego właściciela, który zmarł. - Znajduje się osobą chętna do adopcji tego psa, jednak pewna trudność polega na tym, że ta osoba mieszka dość daleko - Kontakt z wolontariuszką - opiekunką psa oraz schronem jest nawiązany, stały - wszyscy są powiadomieni o chęci adopcji tego psa. Wolontariuszka na bieżąco przekazuje info o psie, jego stanie zdrowia, o żywieniu, przesyła zdjęcia, itd. - Osoba zainteresowana psem przyjeżdża - przez całą Polskę - aby psa poznać, wyjść z nim na spacer, itd. Nawiązuje z psem momentalnie porozumienie. - Zostaje ustalone, że pies będzie odebrany zaraz po nowym roku - wiedzą o tym pracownicy i wolontariuszka - W porozumieniu z pracownikami schronu - z wdzięczności za opiekę i zaangażowanie, w ogólnej euforii, rodzina oczekująca na psa, przygotowuje masę potrzebnych rzeczy dla schronu, także dla wybranego pieska. - 2 dni przed odebraniem pieska ze schroniska, nowa właścicielka dowiaduje się nagle od pracowników - w sposób dość niegrzeczny, delikatnie mówiąc - że pies został komuś wydany, dnia 23 grudnia! (rozumiem, że w prezencie świątecznym) Co co o tym myśleć? Jak odzyskać psa? Co można zrobić?
  14. [quote name='martasekret']14 dni to okres kwarantanny, która obowiązuje w większości schronisk...po tych dwóch tygodniach pies, o ile okaże się zdrowy, może zostać adoptowany np. przez osobę odwiedzającą schron. To trochę inna sytuacja.... w naszym schronie siedzi pies w typie husky, piękny, młody, proludzki, którego adopcja jest "zablokowana", ponieważ pies ma właściciela. Ten oczywiście nie interesuje się psem zupełnie. A schron też niewiele nie robi, żeby psu pomóc - podobno wysłali jeden list i tyle. A pies siedzi, zupełnie bez sensu...[/QUOTE] Czy nie można zastosować tego samego przepisu, co w łódzkim schronie, że po okresie 14 dni kwarantanny, jeśli właściciel nie zgłasza się po psa, pies zostaje oddany do adopcji? Chyba tam to działała właśnie na tej zasadzie.
  15. A ja słyszałam o 14 dniach. Pewnie to też zależy od schroniska, pewnie każdy schron ma swoje zasady. Ale przeczytaj artykuł w necie pt. Łódzkie schronisko nie chce pomóc właścicielom w odzyskaniu psa. [url]http://expressilustrowany.pl/lodzkie-schronisko-nie-chce-pomoc-wlascicielom-w-odzyskaniu-psa,artykul.html?material_id=4efcce48fbaedd7b17000000&m4ce3e2767233c7ff52020000-komentarz-strona=7&m4ce3e2767233c7ff52020000-komentarz-sort=desc&4dffee6fb564da535d000000-strona=2[/url] Tyle, że tam właścicielka bardzo chciała odzyskać swojego psa, a schronisko z niewiadomych powodów stwarzało problemy. [B][/B]
×
×
  • Create New...