Jump to content
Dogomania

torcia

Members
  • Posts

    86
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by torcia

  1. Czy można powiedzieć że to PON?: Na pewno można powiedziec,że jest w typie pona.Mam bardzo podobną suczkę,może tylko troszeczkę większą.
  2. Podrzucę chociaż...piękna biedulinka
  3. torcia

    Barf w Krakowie

    O tym dystrybutorze słyszałam i chyba rzeczywiście ceny trochę wysokie w porównaniu ze stroną internetową,a może jakieś inne zródło?Tak wiem,że na targowiskach można coś upolowac,ale jednak gotowe i szybciej i łatwiej.
  4. torcia

    Barf w Krakowie

    Witam,chciałabym się dowiedziec,gdzie można kupic gotowe produkty barf w Krakowie.Chciałam spróbowac karmic psa barfem,lecz nie wiem,czy będzie chciał.Może z gotowymi produktami pójdzie łatwiej.Nie chcę kupowac dużych ilości.Pozdrawiam
  5. [URL]http://img708.imageshack.us/img708/8489/006bf.jpg[/URL][IMG]http://img708imageshack.us/img708/8489/006bf.jpg[/IMG] z naszym tymczasem Leo(tymczas u nas już 7 miesięcy...tymczasem).Z każdym kotem inaczej,z jednym się ignorują,z drugim "drą koty",a z Leonem się zaprzyjaznia,tylko Megi nie może zrozumiec,że on jest pięc razy mniejszy od niej.
  6. [URL]http://www.dogomania.pl/attachment.php?attachmentid=8394[/URL] pozdrawiamy
  7. Och,dzięki,to trudne,ale nauczę się.Dopiero teraz zauważyłam datę na zdjęciach(upss). Megi uwielbia zimę,a my mamy pózniej mnóstwo pracy ze zmywaniem tej zimy z niej.To najmądrzejszy głuptasek jakiego znam.Więcej zdjęc wkrótce.
  8. [URL]http://profile.imageshack.us/user/torciunia/chyba[/URL] się udało,nie myślcie,że łatwo jej zrobic zdjęcie:diabloti::scared::scared:
  9. Megi już się do nas przyzwyczaiła,zawojowała cały dom.Koty jeszcze się czają na parapetach,ale już zaczynają koło niej przebiegac, z szybkością światła,co prawda,ale będzie lepiej.Na spacerze pilnuje się i bez przerwy ogląda za nami,już pierwszego dnia biegała bez smyczy i było super.Śpi,a jakże u nas w łóżku,przychodzi po cichutku w nocy i kładzie się w nogach.Jest naprawdę fajnym psiakiem,takie ciekawskie,żywe sreberko. pomóżcie,nie umiem wkleic zdjęc!!!!
  10. Całą drogę przespała,małe siku po drodze,tak jakby psa nie było.teraz przeprowadza rozmowę z kotami.byliśmy na długim spacerku,no i nareszcie ma kto zjeśc mięso z rosołu.jutro może jakieś zdjęcia.
  11. U nas już zima.Psiak jest rewelacyjny,ale skąd się wzięła druga Megi :crazyeye::Dog_run:.Jadę jutro z Krakowa o 6-tej i powinnam przyjechac koło 10-tej,może tak byc?
  12. [quote name='bros']zdjeć mam 187 ładuja sie na Picassę ale to trwa niemiłosiernie długo :)[/QUOTE] TUTAJ BĘDĄ BITE JAKIEŚ REKORDY:razz:;) :smilecol::smilecol:
  13. Tak,ja też poproszę o zdjęcia.kurcze,nie mogę się doczekac...
  14. Jesteście super babki(nie wyłączając megi).cieszę się,że psiak nie będzie musiał spędzac zimy w schronisku.już nie mogę się jej doczekac i kompletuję wyprawkę.
  15. Właśnie dostałam wiadomośc,że afro zostaje w dt,pani się z nim bardzo zżyła,super,ale też z drugiej strony szkoda,zakochałam się w nim
  16. Czy afro jest dalej do adopcji?
  17. kiedy się kończy kwarantanna i będę się mogła więcej dowiedziec?
  18. Nie,nie oddawalismy,i dlatego chcę się dowiedziec jak najwięcej o zwierzaku,żeby mu i sobie tego oszczędzic.określenie "znowu" tyczyło się raczej do adopcji która nie doszła do skutku,ponieważ ktoś adoptował psa ze schroniska.byliśmy bardzo rozczarowani i ...no nic mam nadzieję,że traił do najlepszego domu.czekam na info o misiu.
  19. [quote name='olivin']noooo z tylu cudnych psiaków nie udało się wybrać? Wizyta przedadopcyjna to podstwa, nie muszę wspominać, że podpisanie umowy to bezwzględny obowiązek, aaaa i należy pamiętać o wizycie poadopcyjnej...[/quote] cały czas szukam,wiesz,niedawno straciliśmy bokserkę,niestety musieliśmy ją uśpic,miała nowotwora .brakuje nam psa,ale jeszcze nie pogodziliśmy się ze stratą poprzedniego i ciężko "zakochac" się w następnym.my już byliśmy bliscy adopcji,lecz nim doszła do skutku ktoś adoptował psa z azylu.oczywiście,zgadzam się na wizyty adopcyjne,lecz muszę się dowiedziec wszystkiego o psie,by nie musiał nikt cierpiec,my,bo znów będziemy zmuszeni go oddac i pies,bo będzie znów zraniony przez człowieka.pytałam o koty,bo mam w domu 3 również poszkodowane przez los,a nie chciałabym,żebym musiała oddac psa,bo nie będą się dogadywac.dlatego chciałam dowiedziec się czegoś bliżej o misiu,ale zostawic sobie "otwartą furtkę",gdyby znowu nic z tego nie wyszło.
  20. A czy dałoby się sprawdzic jak będzie reagował na koty.ja jestem zdecydowana na adopcję kudłacza,tylko właśnie ...koty.proszę o więcej informacji.mnie się nie spieszy z adopcją,ale jestem zainteresowana tym psiakiem.
  21. w dalszym ciągu jestem zainteresowana tym pieskiem,kontaktowałam się dzisiaj z modliszką i bliższe info we wtorek po świętach.Koty są przyzwyczajone do psa i myślę,że nie byłoby problemów.
×
×
  • Create New...