kalyna

[quote name='mychaaaaa']Moja Laila jest wysterylizowana i uważam, że to była najlepsza decyzja jaką podjęliśmy w związku z Lailą :) nie wyobrażam sobie teraz życia z małą suką w cieczce i dużym psem pod jednym dachem :lol: [/QUOTE] [QUOTE=makot'a;17158832]Taaaak, sterylka dobra rzecz :D[/QUOTE] Jak uda się to na pewno poinformuję Was o tym :) bo na razie to było tak, że mama się zgodziła i postanowiła ze mną jechać itp, ale tata powiedział, że nie i jak to zrobię to mnie z domu wyrzuci :D i mama nie chce.. ehh czy ona musi brać na poważnie wszystko co tata powie :D a ja i tak dążę do sterylki. I jak będzie trzeba to ze swoich zapłacę, bo to nie są żarty.... a Sonia i Ciapek to moje psy :)

[quote name='mychaaaaa']U mnie Honey strasznie się kręci i zabiera łapy... a bestia silna z niego jest :evil_lol: Lailuszce radę daję ;)[/QUOTE] bo on chyba kobietom nie ufa :shake: i boi się stracić palce :)

jak oglądam te zdjęcia Jariego z Julkiem to nasuwa mi się myśl, że doberman bez kija nie jest dobremanem :) i coraz to większe wyciągają te kije, nie długo pewnie z drzewem będą biegać :lol: i tak podziwiam, że one sobie krzywdy nie zrobią, bo wymachując takimi drągami można nie źle zarobić i być poobijanym. i one mają krótkie jęzorki w porównaniu z moją Sonią :roll:

ja już przeżyłam odejście 3 psów i dzięki temu, że były inne lepiej to zniosłam. Wiadomo tęsknota i łzy często się pojawiają, ale jednak gdy jest ten smutek to psom też się to udziela. Wiadomo w pamięci zostanie każdy z osobna, każdy był inny i za co innego się go kochało. I u nas jest tak, że potem gdy jeden odchodzi to nie chcemy kolejnego psa, bo nie chcemy przez to przechodzić. A jednak jak widzimy jak jeden sam się snuje i ewidentnie kogoś mu brakuje to trzeba wziąć kolejnego i mówi się, że jakoś to będzie. I przy okazji straszy młodsze wychowuje i żyją w zgodzie. i przy większej ilości psów można szybciej się pozbierać, bo one potrzebują mnie i nie mogę o nich zapominać... Buu też nie lubię takich tematów, a jednak trzeba się z nimi zmagać...

[quote name='zmierzchnica'] Cieczki nie zazdroszczę, u nas chyba Luka się szykuje no i Hera będzie miała pierwszy raz jakoś za niedługo...a potem ją ciachniemy i z głowy ;)[/QUOTE] ja już chciałam ciachnąć, ale rodzice nie chcą :( oni mieli już bardzo dużo psów i odpukać żaden nie miał problemów przez to, że nie był sterylizowany/kastrowany i ciężko wytłumaczyć. A poza tym boimy się, niby Sonia młoda jest, a jednak ten strach jest koszmarny. Ale z drugiej strony ja już nerwów nie mam na nie. Pół podwórka przekopane, Ciap ciągle pod Sonii budą płacze jakby go ze skóry obdzierano. Co cieczka to on gorzej się zachowuje. Owszem jest trochę rozpieszczony, ale to przechodzi wszelkie granice. Potrafi w środku nocy przyjść i mnie z łóżka wywalić, coby do Sonii polecieć, a potem ja w piżamie go zbieram z podwórka. Kupiłam niby na zneutralizowanie zapachu cieczki, ale tak jak na początku gubił orientację jak popsikałam, teraz nie robi na nim żadnego wrażenia. No i Sonia, która zrobiła się straszna. Ciężko ze słuchem się u niej zrobiło... ehh niech już się kończy, bo wszyscy wariujemy już... zastanawiam się jak radzą sobie w hodowlach z tymi cieczkami... *** a to trochę mnie wystraszyłaś tymi kotami co nie wychodzą... Milka i do nie dawna Czarna to spały sobie koło mnie na łóżku i wszystko ok :) a teraz Milka siedzi sobie w domu, a raczej albo śpi albo je, ale jak chce wyjść to stoi przy drzwiach i czeka aż ktoś ją wypuści. A jak chce wejść to nauczyła się od Ciapka drapać w drzwi :D

[quote name='Avaloth']A małe kociaki cudne, imiona mają genialne :)[/QUOTE] dzięki :) a imiona już mają inne :( miał być Rozum i Serce i nawet do nich pasowały, ale mama powiedziała, że mam bardziej kocie dać imiona.... i tak oto jest Szaraczek i Łatek.. :lol:

[quote name='magdabroy']Jak zabrałam Lumpka ze schroniska to ważył 3,5kg, u mnie przytył do 5kg i bardzo długo tą wagę utrzymywał. A jakieś pól roku temu przytył do 5,6kg[/QUOTE] u mnie kotka to przez zime przytyła, ale już zrzuciła nadmiar kilogramów... tylko jak to typowo wychodząca jest to po dworze sobie pobiega itp :) a małe maja takie duże brzuszki, że ohoho :lol:

[QUOTE=makot'a;17153908]Ano tak, zajęta psami, zapomniałam o tym stypendium! Pogratulować...ja nawet nie mam co marzyć o nim, daleeeeeekie mi jest :P Chociaż jak na razie mam same piątki w indeksie....bo zapomniałam iść po resztę wpisów i mam tylko dwa :diabloti:[/QUOTE] o ja w tym semestrze mam aż 8 piątek :lol: i na tym skończę moje chwalenie się ocenami :) *** i tak właśnie sobie myślę, że im więcej masz psów to tym lepiej, bo gdy jeden odejdzie to masz resztę o której musisz pamiętać.... i strata mniej boli, niż u osoby co ma jednego psa...

gratuluje stypendium :) bo ja nie mam na nie szans... i teraz czekaja Cie długie wakacje a co za tym idzie długie spacerki i duuuuużo zdjęć :) [URL]http://dl.dropbox.com/u/9186601/Psiaki/sforkaa.JPG[/URL] jak słuchają swojego opiekuna :) i widać praca z psami przynosi efekty i jeszcze trochę tak jak makota napisała będą wszystkie swobodnie biegać :)

[URL]http://img850.imageshack.us/img850/8040/dsc06535r.jpg[/URL] ale ona ma tą kitę :) Neron jej pewnie zazdrości :D i focha się [URL="http://img215.imageshack.us/img215/5660/dsc06490e.jpg"]http://img215.imageshack.us/img215/5660/dsc06490e.jpg [/URL]

ale widzę, że Lumpkowi trochę brzuszek urósł.. :)

[quote name=':: FiGa ::'] Lustrzanke to ja juz mam od stycznia :grins: Nie bylo widac? :lol: To ja sie schowam pod ziemie zaraz :evil_lol: Taaak to ja ;) Nie lubie siebie na zdjeciach.... :lol:[/QUOTE] wiem, że masz lustro, bo kiedyś nawet o model się pytałam, ale myślałam, że może na coś nowszego wymieniłaś... Bo jak coś szalonego to wymiana lustra pasuje :) aaa to dużo się nie pomyliłam bo to obiektyw (po samych fotkach nie skapnęłabym się w życiu)

[quote name='magdabroy']Ale co? Pies, kot, szczur...??[/QUOTE] aparat :) pewnie lustrzanka :) świetne fotki robi :) pochwal się co to za model :) [URL]http://img820.imageshack.us/img820/6255/dsc6529.jpg[/URL] a ta szalona to Ty :lol:

[URL]http://img146.imageshack.us/img146/8986/dsc0998y.jpg[/URL] identycznie Ciapek z Milką się zachowuje.... ** są czarne ONki z rodowodem, ale nie wiem czy w ZK, bo pewnie są w PKPR.. tak samo było z DONami.... ** ja słyszałam też, że zanim dziecko się pojawi w domu, to od czasu jak będziesz mieć brzuszek powinnaś psa przygotowywać na przyjście dziecka. Żeby puszczać mu nagrania płaczącego dziecka... dać łóżeczko i wózek do obwąchania i aby z czymś dobrym jej się kojarzyło :) ale na to macie czas jeszcze :)

portreciki panów :loveu: ale widać w porównaniu z Julka z Jari, że to młodziaszek jeszcze :) a i tak kolorki bardziej Jariego do mnie przemawiają :) a Fotki Jariego z sesji :loveu: wy to musicie mieć dużą praktykę w foceniu, że takie perełki robicie... ** a ile przeważnie trwa Wasz spacer z Julkiem? bo zanim te maleństwa się wybawią i nabiegają to trochę czasu chyba musi minąć...

[URL]http://img851.imageshack.us/img851/5091/img1674o.jpg[/URL] ta mina nawet Bibi zdziwiła :) ale jednak pies u swojego jest grzeczniejszy :) bo u Ciebie Bibi jest grzeczniejsza niż u Darii i odwrotnie :) bo są baaardzo do Pańć przywiązane :)

super pieski pozowały do zdjęć :) i Bibi uszka stały :loveu: i sesja zdjęciowa chyba baaardzo udana :) i grzywki są baaaaardzo całuśne z tego co zaobserwowałam :)

Macro :loveu: [URL]http://img30.imageshack.us/img30/7966/img1421x.jpg[/URL] dwaj najlepsi kumple :) [URL]http://img856.imageshack.us/img856/2867/img1388p.jpg[/URL] on ma taki śmieszny wyraz twarzy? pyszczka? :) [URL]http://img269.imageshack.us/img269/9198/img1417jj.jpg[/URL] Draco zastanawia się co robi jego brat :D jaki zaciekawiony jest :D ** [URL]http://img198.imageshack.us/img198/1788/img1560wt.jpg[/URL] niby dwa małe są, ale jak razem na kolana się wpakują to trochę spore są :D

[quote name='Maalwi']Za dobra jestes, niech się sam weźmie za swoje psy, co się będzie tobą wyręczać :D[/QUOTE] :lol: a potem kolana zdarte będę mieć :D nie, na serio wystarczą mi moje dwa potworki+Saba :) Ciapek tak śmiesznie przy niej idzie, bo chce pokazać jaki jest grzeczny :D a jak ją odprowadziłam to pokazał jaki jest, cobym nie zapomniała :roll:

[quote name='Maalwi']Kalyna- to fajnie,że jakiemuś psiakowi pomożesz to znaczy,bedzie szczęśliwy ;) [/QUOTE] na to drugi sąsiad co ma 2 ONki to chce mi je też wcisnąć, ale na to już zgodzić się nie mogę :D

[quote name='Maalwi']A ja myślę o drugim! Ale rodzice niestety nie... :( Oo bedziesz 3 psa mieć? jakiego[/QUOTE] nie będę mieć [B]w tym roku[/B] 3 psa :diabloti: a wyprowadzać sąsiadce będę, bo skoro moje dwa mogą iść to jeszcze jeden to już nie problem...bo dzisiaj już z nią byłam i Ciapkiem, bo Sonia ma cieczkę :( a potem ona jedzie na wakacje :) więc w sierpniu już powinno być normalnie... a psiakowi brakuje takich dłuższych spacerów...

[URL]http://img854.imageshack.us/img854/1941/img1791a.jpg[/URL] świetne foto :) i pasują Ci dwa grzywki :) więc może zacznij myśleć o drugim :) Taa prowadzenie dwóch psiaków to prawdziwa frajda :) a im większy tym lepiej :D *** w sierpniu planuję 3 prowadzić, ale wątpię aby mi się to udało.. :)

a ja przez przypadek znalazłam Cie na fejsie, bo siostry szukałam :D i macie takie same imiona to ty jako druga wyskoczyłaś mi :D poznałam po zdjęciu :P

[quote name=':: FiGa ::'] A ja dzisiaj chyba zrobie cos baaardzo glupiego :diabloti:[/QUOTE] to na koniec pochwal się :D pośmiejemy się razem :)

[QUOTE=makot'a;17143375]Ach, dlatego ja boję się miec koty :( Wszystkie jakie miałam, w końcu przejechał samochód... ...psy są łatwiejsze do ogarnięcia moim zdaniem. Chociaż mimo tego, i tak mój Fredek uciekinier zginął pod kołami :([/QUOTE] w sumie wszystkie nasze koty, albo wychodzą i nie wracają albo są przejechane przez samchód.. ale Milka jest z nami ponad 10 lat, więc już przywiązana do nas jest i chodzi tylko na pole obok gdzie tyle samochodów nie jeździ i jest bardzo uważna... ale boję się, że kiedyś może się zgapić... a żeby tak były typowo domowe to mi ich szkoda..nawet nie wyobrażam sobie mieć kota w domu 24/7... a poza tym za dużo myszy na polach grasuje :)