Jump to content
Dogomania

Szalony Kot

Members
  • Posts

    493
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Szalony Kot

  1. Dokładnie, kto by pomyślał, że ona może mieć tyle lat, jak tak radośnie biega, tak skacze, jest tak pełna energii... A ja postanowiłam jeszcze pokazać, jak pięknie schronisko wyprowadziło Garrego. Trafił taki: [img]http://a6.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/384995_10150470912754701_311021684700_8286316_415355851_n.jpg[/img] Wyjechał taki: [img]http://www.schroniskomilanowek.pl/images/sobipro/adopcje/266/img_00000010.JPG[/img] Pięknie się chłopak zaokrąglił :)
  2. Niestety :( Za to z dobrych wieści - Garry, bokser, który bardzo źle znosił schronisko - też już w domu!
  3. Energiczna ONka Aza, która była pod nr 6 w dziale starszaków, pojechała do domu :) Dużo szczęścia na nowej drodze, psinko! [img]http://schroniskomilanowek.pl/images/sobipro/adopcje/144/img_IMG_4837a.jpg[/img] Na jej miejsce pojawi się za chwilę Puszek, ponad 10letni tłuścioszek ;) [img]http://schroniskomilanowek.pl/images/sobipro/adopcje/147/img_IMG_3910a.jpg[/img]
  4. Pozmieniałam trochę pierwszą stronę, przesunęłam Czarka do tych, co za Tęczowym Mostem i umieściłam tam też Atosa. Na czwarte miejsce w staruszkach umieściłam Alfreda... [quote name='Szalony Kot'][SIZE="4"]4. Terierowaty [B]Alfred[/B] (10 lat)[/SIZE] [img]http://schroniskomilanowek.pl/images/sobipro/adopcje/63/img_19203_2.jpg[/img] Alfred to pies wielkości powyżej kolan. Ma krótką, jasną, szorstką sierść. Prawdopodobnie jest blisko spokrewniony z terierem. Jest psem w średnim wieku, ale w bardzo dobrej formie i kondycji, jakiś czas temu został wykastrowany. Alfred to piękny, grzeczny, niekłopotliwy i niehałaśliwy pies. Mimo, że nigdy tak naprawdę nie miał prawdziwego domu, bardzo wierzy w ludzi i bardzo się do nich garnie. Z nikim nie wchodzi w konfklikty, nie zaczepia innych zwierząt. Bardzo ładnie chodzi na smyczy, chętnie współpracuje z człowiekiem. Na spacerach zaczepia na pieszczoty i podaje łapkę. Jest nauczony czystości, więc może mieszkać zarówno w mieszkaniu jak i w budzie (ciepłej i dużej oczywiście). Zdjęcia są bardzo aktualne, przedstawiają Alfreda chwilę po wiosennym ostrzyżeniu. Na filmie - Alfred przed metamorfozą...dowód na to jak przy odpowiednim dbaniu o psa można zmienić jego wizerunek i wiek - w pewnym sensie:) Osobą prowadzącą adopcję jest Marta, tel. 504 260 664 lub [email][email protected][/email] [url=http://schroniskomilanowek.pl/index.php?option=com_sobipro&pid=55&sid=63:Alfred&Itemid=11]Więcej zdjęć i opisu[/url][/QUOTE] Prosimy, zaglądajcie do Milanówka!
  5. Luka, choroba zwolniła tempa. Faktem jest, że gdyby nie Wy... przecież jak go zabierałyście, to on już był po jednej mroźniejszej nocy, gdzie nie był w stanie ustać na łapinkach :( Więc tym bardziej teraz to już od dawna by był zapomniany. A tak - tyle osób go wspomina i o nim pamięta, dzięki Wam.
  6. Wspomniałam o Whillim też w wątku Milanówka specjalnej troski: [url]http://www.dogomania.pl/threads/219958-Milan%C3%B3wek-najpilniejsze-adopcje.-14-letnia-Czarka-po-wylewie[/url]! To był cudowny psiak, a bez Was - nie miałby żadnych szans dożyć aż tyle w schronie.
  7. Jednym z psów "specjalnej troski", którym udało się znaleźć dom, był Whilli. Stopniowo tracił czucie w łapkach, kulał, przestał stawać na niektóre łapy, w pewnym momencie nie był w stanie wyjść z boksu... tu, na dogo, udało znaleźć się mu wspaniały dom. Tu jest jego historia: [url]http://www.dogomania.pl/threads/198883-Whili-z-Milan%C3%B3wka-odszed%C5%82-na-kolanach-ukochanych-Du%C5%BCych-*?[/url] Whilli odszedł wczoraj w nocy. Proszę, pomyślcie o nim ciepło - i zobaczcie, że nawet takim psiakom można dać DOM...
  8. Luka, raz jeszcze - ogromne dzięki za to, że dałyście mu dom. Że dałyście mu szansę być kochanym, pieszczonym, głaskanym. Że się zdecydowałyście, chociaż że to będzie ogromnie trudne już od początku było wiadomo... że się nie przestraszyłyście i byłyście z nim do końca. Dziękuję - w imieniu swoim i całego Milanówka.
  9. Ech, Whili :( Luka, trzymajcie się mocno. Za każdą chwilę, którą mu dałyście w DOMU i tak Wam gorąco dziękujemy.
  10. O jak fajnie, że jesteś :) Co do popuszczania - ona może być po prostu nie nauczona utrzymania czystości w domu. W końcu większość życia w schronisku... albo to już starość może być :(
  11. I raz jeszcze. Może komuś któryś z pozostałych piesków wpadnie w oko? :)
  12. Teoretycznie tak. Natomiast w praktyce ludzie, którzy o nie walczą, biorą to bardzo na serio - a tamci właściciele kłócą się raczej ze zdziwienia, chyba jeszcze nie rozumieją, jak to poważna sprawa :/ Więcej info na pewno udzieli wolontariusz, jakby co, np. aktualny stan sprawy.
  13. Może do Mińska ten chłopak...? To nie tak daleko, by nie dało rady zawieźć... [quote name='Szalony Kot'][img]http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/382946_10150446895289701_311021684700_8220559_165182453_n.jpg[/img] Amon trafił do schroniska w Milanówku w sierpniu 2010 roku wraz ze swą siostrą Ateną. Psy zostały porzucone na posesji gdy właściciele wyjechali z Polski. Zanim trafiły do schroniska każdy dzień był dla nich walką o przetrwanie. Z początku psy były kompletnie zdezorientowane i zagubione, wszystko było dla nich nowe i niezrozumiałe. Ich zachowanie to był istny chaos, rzucały się na jedzenie, w kontaktach z ludźmi przypominały słonie w składzie porcelany, nie wiedziały nawet jak zachować się na smyczy. Radość okazywały w taki sposób, że ledwo można było ustać na nogach :) Oczywiście nigdy nie zaznaliśmy od ich cienia agresji, na swój sposób ich zachowanie było nawet komiczne, miłe i przyjacielskie ale zbyt chaotyczne i nieostrożne. W związku z tym, iż "właściciele" psów przebywają za granicą trwa postępowanie wyjaśniające sytuację prawną psów co chwilowo uniemożliwia ich adopcję. Niemniej jednak szukamy dla Amona domu zastępczego czyli takiego, w którym mógłby mieszkać i uczyć się dobrych manier do czasu wyjaśnienia sytuacji. Na takich właśnie zasadach przebywa poza schroniskiem Atena, adoptowana tymczasowo z możliwością zamieszkania na stałe gdy tylko prawnie zaistnieje taka możliwość. Jaki jest Amon teraz? Bardzo się zmienił i dużo zrozumiał, już wie, że smycz służy do wyprowadzania go na spacer, nie skacze bez opamiętania i z miesiąca na miesiąc dostrzegamy w nim coraz to nowe zalety. Jest bardzo sympatycznym i przyjacielskim psem lubiącym spędzać czas z człowiekiem. To smutne ale dopiero w schronisku Amon zrozumiał co to jest miłość i pełny brzuch... Amonem opiekuje się Grzegorz, tel. 603 97 55 92 lub [email][email protected][/email] wiek: 2 lata rasa: mieszaniec w typie bernardyna miasto: Milanówek sterylizacja: tak szczepienia: tak odrobaczenie: tak [img]http://schroniskomilanowek.pl/images/sobipro/adopcje/264/img_S0954499a.jpg[/img][/QUOTE]
  14. O, jakby ktoś chciał poznać Wegę :) [img]http://a7.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/294364_10150286217279701_311021684700_7392850_1918259_n.jpg[/img] WEGA Nieduża, drobna sunia, czarna podpalana. Ma piękne, jasne "brwi" :) Jest bardzo młoda (1-2 lata) skoczna i wesoła. Zaliczyła zwrot z adopcji, bo "Niestety, Wega wróciła do schroniska. Okazała się bardzo sprytną uciekinierką z posesji :( Uciekała wielokrotnie i ostatnim razem o mały włos źle by się to dla niej skończyło. Teraz na pewno będziemy jej szukać mieszkania w bloku."
  15. Przy okazji karmienia psów na czeskiej wersji tablica.pl wpadło mi w oko takie cudo: [url]http://spechato.cz/inzeraty/pejsek-richard-ID4xAP.html[/url] Śliczny jest!
  16. Niestety, niezbyt jest taka możliwość :( Anuk, info od Ciebie już wrzucone w pierwszym poście.
×
×
  • Create New...