Jump to content
Dogomania

Shania

Members
  • Posts

    2950
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Shania

  1. Proszę dajcie mi gdzies domek u wzgórza, a będe codziennie chodziła:)obym góry widziała:)
  2. Mam cały czas kontakt...Simba ma wielu nowych przyjaciół..jaka małpka, bawi się, a i Pan w kocńu zachwycony z czego się cieszę niezmiernie....Pani tu mnie zaprasza, ale narazie...nie mam warunków, żeby jechać, aczkolwiek jestem pod telefonem jakby coś sie działo..Simbusia ma dobrze:) Pani zachwycona..jakby coś się działo jestem w pogotowiu, ale Pani zakochana i szok...Pan chyba już też...postaram się wybrać..nie wiedziałam, że tak mnie Państwo będa zapraszać, co jest....niesamowicie miłe:)
  3. Ja też chociaz codziennie sobie powyję, ale nie mam wyjścia...cholera....
  4. Andzia wielkie gratulacje za to co robisz...dołożę jak tylko będe mogła..
  5. Czy może ktoś się odezwać czy Iron jest nadal w schronie i czy jakies są zachowania o których powinnam napisać, ponieważ nie wiem, nie byłam, jak oceniacie jego zachowanie ostatnio ? nie wiem czy Pani jest nadal chętna...w międzyczasie niestety tel nie miałam, ale jakby ktos napisał, byłabym wdzięczna..dzięki
  6. ja nie będe oceniała,bo nikt nie dał mi prawa moralnego do tego..a swoje zdanie moge mieć, ale rzeczywiście bardzo się cieszę, że na konto Uranka przekazano pieniążki , bo same ciotki wiemy jak przędziemy.. Alfa ja moge ruszyc z ogłoszeniami..napisz gdzie sa i czy jest jakas treśc...może więcej o charakterku wiemy..... Może się z przyczyn niezależnych nie przysłuże jakbym chciała, ale prosze o odpowiedź:) Robicie na regionalnych bo ja tak? Czekam na odpowiedź:)
  7. Kurcze sorki, ale się rozczuliłam...znowu ktoś odszedł....jakiś nie wiem jak napisać.....niech Ci będzie za TM chyba, że cos pomyliłam.....
  8. Za TM///może ta chwila szczęścia nadejdzie może okrutność ludzka odejdzie może w pamięci ślad zostanie może ktoś powie ............PAMIĘTAM ....moje kochanie.. Pamięci tych, które odeszły.............
  9. Oby to było to....mam nadzieję, ze to fajny domek..
  10. Na chwilkę nocką wpadłam do dwupaku...ja długo się przełamać nie mogłam nad czystką...a teraz mam 3 strony:)No panienki już niedługo:)
  11. heheh a to erotoman:)mam nadzieję, że pod Twoją opieką dojdzie do siebie:)i że wyklarujesz mu pewne zachowania...Kochany ma szczęście, że nie wrócił do schronu
  12. No i znowu się powyłam:) Strasznie się cieszę...mam nadzieję , ze macie kontakt z Ulą i ja już tu nie jestem potrzebna Jak znajdę pracę dołoże coś....niestety grosik..bo musze swoje sprawy ogarnąć, ale strasznie się cieszę, że jakoś to idzie Danusiu..Angel..wszystkie ciotki brawo:)Cudowne tu rzeczy robicie:) Danusia jakby coś było do pomocy dzwoń na tel kom., bo niestety chyba tylko net i stacj.mam do końca lutego narazie:)Komórkę ci na pw wyśle...ale jeszcze zajrzę:)do kochanego dwupaczku...cioteczki ślicznie to wszystko ogarnęłyście, ciesze się, że nie musze sie martwić bo mająć takie zaplecze....hmmmm panny sa bezpieczne:)
  13. Ja też ja też...oby się udało...bo ona coraz bardziej będzie cierpiała...już tak się do Nas przyzwyczaiła...echhhhh
  14. Kasi nie znam, ale słyszałam same pozytywy:)...a Uranek jest mi bliski pomimo, że nie zaglądałam...ale teraz nie mam wyyjścia..Alfa jak tylko jakaś pomoc będzie potrzebna pisz dzwoń...nie mogę sobie darować...,ku....wa nie mogę..wiem, że sama mam takie problemy, że momentami nie ogarniam, wiem, że pomimo tych problemów...mój pies schroniskowy po raz kolejny narobił mi na łóżko i po raz kolejny się rozwyłam....bo nie mam siły ostatnio , wiem to, że nie mam za co go szkolić i nie mogę, wiem to...że sika na dywany i po całym domu i wiem to, że staram się pracowac i narazie marne efekty, wiem to, że tak mnie kocha, ze wyje , wiem to, że piszczy, chodzi za mną nawet do toalety, i wiem jednak to.........że jest u mnie ok. roku i pozostanie...to wszystko, nie chcę oceniać i nie będe, nie tak mnie wychowano i nie takie wzorce przejęłam, ale tez jedno wiem....k...wa mać...tyle...A Urankowi mam nadzieję w kupie pomożemy... Może Wam jest głupio i rozumiem, ALE mi nie jest...serio wiele rozumiem, w psim życiu jak i w prywatnym, ale jak ktoś pisze, że KOCHA, a po tygodniu oddaje...tego nie rozumiem..jestem za szczerościa, więc wystarczyło napisać, nie moge sobie poradzić, nie jestem w stanie pookochac...to rozumiem....ale kocham i oddaje????przecież to jakiś koszmar...kocham i nie oddaję...ja czasami psiaka mojego mam dośc i baa..nie znosze momentami, jak mnie wkurzy, ale nie biegam i nie szukam innego domu..musimy ludzi w końcu nauczyć konsekwencji, bo niestety nadal u Nas zwierze jest rzecza, której sie można pozbyć jak Nam nie odpowiada i nie jest wyobrażeniem tego co chcieliśmy...bo jak wyżej pisałam mam Cara po pierwsze i to co robi to szok czasami, po drugie, jakbyśmy tak postępowali to moja jamniczka z dt teraz byłaby na ulicy, znając moje warunki.. I po kolejny raz napiszę, musimy ludzi nauczyć ponosić konsekwencje, skoro nasze za....ne Państwo tego nie robi...ZWIERZE NIE JEST ZABAWKĄ, ja jestem ciekawa co tacy ludzie robiliby jakby dziecko adoptowali, wiem, każdy może mnie zlinczować, że to nie to samo...tylko my patrzymy na gatunek...a nie na UCZUCIA Alfa w razie potrzeby pomocy pisz....jestem z Urankiem
  15. Jaki ruch tutaj:)strasznie się cieszę DANUSIU jestteś wielka:) Ale nie mogę nie napisać jak się wkurw...łam na jednym z wątków...:P:P:P
  16. Nie będe klęła...ale chyba sobie żartujecie???? Boshe nie moge znieśc , że ktoś po tygodniu odmawia szansy...ja pierniczę...po co tłumaczyć??Wierzycie, że ktoś na siłe pokocha???/Cholera, normalnie nie wierzę w ludzi...Nie umieja kochać, dawać, przebaczać, i dac szansy....
×
×
  • Create New...