Jump to content
Dogomania

conceited

Members
  • Posts

    3397
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by conceited

  1. ma już lekką zaćmę, nie jest najmłodszy :( no i na stawy nic nie dostaje, musimy znów go zawieźć do weta. planujemy ocieplić na tą zime boksy blachą, tzn ochroninc przed wiatrem. stan na dzis: - gruby Rudiś - Czaki alias Czeki - Czaruś - Aksel - Miluś - Alladyn - Homer - biagający luzem Ukrainiec :)
  2. w międzyczasie był u nas Florek - już znalazł dom :) w domu już też Kahlua. reszta dzieciaków nadal czeka na domy. Rudiś tez byl w lecznicy, zmieniono mu lek bo ponoc Karsivan tylko popbudza, a jemu potrzebne jest wyciszenie. Czekamy na wyniki zeskrobin. No i ta nadwaga...zamówilismy karmę light.
  3. [quote name='beataczl']jak czuje sie dziadzius Milus po zabiegach..? gratulacje za tyle udanych adopcj!:) ciesze sie z Wami:multi:[/QUOTE] tak się czuje !!! :) bez ucha, bez jajek i bez długich pazurów, z wyleczoną skórą :) niestety stawy go bolą... [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/191/60253027956567549638914.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img191/9673/60253027956567549638914.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
  4. [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/234125-Bazarkowe-r%C3%B3%C5%BCno%C5%9Bci-dla-podopiecznych-Fundacji-G%C5%82osem-Zwierz%C4%85t-do-05-11-2012-do-21-00?p=19868031#post19868031"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/234125-Bazarkowe-r%C3%B3%C5%BCno%C5%9Bci-dla-podopiecznych-Fundacji-G%C5%82osem-Zwierz%C4%85t-do-05-11-2012-do-21-00?p=19868031#post19868031[/URL]
  5. Ale te koty nie mają instynktu przetrwania i ewidentne zapędy samobójcze !!! Wiszą Morisowi na ogonie !!! :)
  6. Oczywiscie, że nie ! To bardzo miło z Twojej strony :) Nadzieja ma problemy ma jak każda fundacja. Na szczescie Mona pojedzie do dt, nie do hoteliku, ale przechodzi pod ich opiekę od 3 listopada, więc niestety nie mamy możliwości objęcia jej opieką wirtulaną przez naszą fundację. Nie wiem czy Nadzieja prowadzi adopcje wirtualne, trzeba by zapytać. Póki co Monka nadal w szpitaliku, gdzie poczuła się już pewnie i dominuje inne psy ;) Ale koty toleruje.
  7. Hej ! Mona w szpitaliku, zakonczyla leczenie zastrzykami, juz tylko tabletki przyjmuje. Ma spondylozę, ale nie jakoś strasznie zaawansowaną. Od czasu do czasu będą jej się pewnie znów przydarzały nawroty zapalenia stawów, z tym się trzeba liczyc, ale póki co jest podleczona. Wyniki badan hormonalnych wykazaly tez chorą tarczycę. Z tym też sie da zyc na tabsach ;) Mona niedługo przejdzie pod opiekę Fundacji Nadzieja Dobermana :)
  8. Ata, moglabys zmienic tytul watku? Viktor jest bezpieczny i zadowolony z zycia :)
  9. dawno nie zaglądałam, a teraz siedze wbita w krzesło z szoku... koty ?????????????????????????????????????????????????????????? ale jaja :) modle się, żeby im się nic nie stało w takim towarzystwie :oops: no i trzymam kciuki ! Salma przepiękna !!! ja też mam słabość to burasków mimo, że właśnie rude są w modzie. głaski dla kocurzastych futer :)
  10. Witam Mona jest w lecznicy w Komornikach, wyciągnęlismy ją z poznańskiego schroniska. Sunia ma spondyloze, jakieś zrosty kręgów (nie pamiętam do konca tych fachowych zwrotow), w tej chwili w lecznicy leczony jest stan zapalny stawów i sunia już znacznie ładniej chodzi !!! Zobaczymy jaki będzie całkowity efekt dopiero po zakończeniu leczenia, bo ciężkło to przewidzieć, ale najprawdopodobniej będzie mogła prawie normalnie żyć na lekach. Nie może co prawda mieszkać w domu ze schodami i płytkami (rozjezdzają jej sie łapy). Co do charakteru - sunia to anioł, lubi inne psy, koty, dzieci :) W lecznicy mieszka w szpitaliku, nie w zewnętrznych boksach.
  11. Kochani, ja przypominam, że Vinnie juz dawno w nowym domu. Piszę to dla Smyka i Pani Alicji, które dokonują wpłat na Vincenta. Psiak już w ds i nie potrzebuje zasilania konta. Jeśli pozwolicie drogie Panie, przekażemy te pieniążki na inne, bieżące potrzeby FGZ, chćby na Moone [URL]http://www.facebook.com/#!/events/538755749483162/permalink/542495985775805/?notif_t=like[/URL]
  12. Codi został odberany przez właścicieli. Aksel był jeden dzień w nowym domu. Szczekał NON STOP przez 8 godzin (wierzę w to, znam jego możliwosci) i psa oddali :(
  13. Nowe psiaki w Dopiewie. Codi to jeszcze dzieciak, zszokowany realiami przytuliska. Psiak siedzi w kącie boksu i cichutko wyje i popiskuje. Gdy podchodzi do niego człowiek i wyciąga go z boksu, Codi nie chce biegać na smyczy, chce się tulić... Lubi inne psy, niestety nasze psy nie bardzo lubią jego. Jest zapchlony, przebywa na kwarantannie. Gdy człowiek odchodzi, pies wyje coraz głośniej :( [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/839/300912fgzalladynidzieci.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img839/2615/300912fgzalladynidzieci.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Florek to młodziutki psiak o bardzo towarzyskim charakterze. Pakuje się ludziom na kolana i chce by go noszono. Typowy kanapowiec. Na inne psy się rzuca nie zdając sobie sprawy ze swoich niewielkich gabarytów, co wygląda przeuroczo :) Wysoko skacze :) Niestety bardzo piszczy gdy ludzie odchodzą :( Alladyn to piękny, niesforny młodzian. Zdjęcia nie oddają jego urody. Jest puchatą kulą o puszytym ogonie :) Bardzo towarzyski, lubi ludzi, zabawy z piłką, potrafi chodzić na smyczy. To juz jego kolejny tydzień w przytulisku. Na początku się go bałam bo powarkiwał, ale warczenie kompletnie mu przeszło i jest łagodny jak aniołek. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/203/300912fgzalladynidzieci.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img203/2615/300912fgzalladynidzieci.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
  14. Czaki siedział dłużej w lecznicy bo mu się babrał ogonek (miał kastarcję i operację ogonka bo rozwalił końcówkę i silnie krwawiła). On co widzi człowieka to z całej siły macha ogonek i obija nim o ściany, przez co baaaardzo długo ogon krwawił nadal po zdjęciu szwów, z resztą ciągle ściągał sobie opatrunek zębami, ale już sytuacja opanowana i wrócił do przytuliska. Radosny i energatyczny jak zawsze. Aksel już też po kastracji. Miluś nadal w lecznicy. Rudiś pojedzie we wtorek do lecznicy bo ma jakieś łysawe placki na szyi i coś na uszach, jakby zmiany grzybiczne albo coś takiego. Dodatkowo ma dużą nadwagę i nie jestem w stanie go odchudzić w przytulisku więc zabierzemy go na wakacje do lecznicy ;) Mamy nowego dużego, warczącego psa. Jutro jedziemy do psów na 11:00 to uaktualnie zdjęcia.
  15. Domek jest zdecydowany. Czeka ich bardzo długa podróż po psa i zastanawiają się jak to ugryźć, ale są zdecydowani :)
  16. Anett, masz zapchaną skrzynkę więc wkleje tu moje wrażenia z wizyty: Powiem tak, sama chciałabym, żeby mnie adoptowali. Dom idealny, leczą psa u najlepszego weta w Poznaniu, karmią Joserą, ich pies piękny, zadbany, puszysty, ułożony, wesoły, spi w łóżku, gigant ogród ogrodzony szczelnie murem. Tami bedzie miała jak w niebie ;)
  17. zapraszamy 23 wrzesnia na godz 12:00 na Plac Wolnosci ! [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/38/zerwijmylancuchy.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img38/7279/zerwijmylancuchy.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
  18. Zapraszamy 23 wrzesnia na Plac Wolnosci ! Godzina 12:00, badzcie z nami ! [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/38/zerwijmylancuchy.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img38/7279/zerwijmylancuchy.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
  19. Donvitow - jak się przyglądniesz z prawej strony tego murku jest wnęka gdzie pies ma na paletę, na niej wykładzinę, na wykładzinie miski, wodę, także punkt drugi odpada. Punkt pierwszy...no jakaś to buda jest, a właściwie dwie. zobacz, wklejam drugą fotę, w tym murku jest przejście i on może swobodnie leżeć w tej wnęce wyłożonej wykładziną. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/819/20120829163906.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img819/7513/20120829163906.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] ja oczywiscie wiem, że to jest syf, mnie nie musisz przekonywać :) postaram się go odebrać, pozostaje tylko problem - gdzie. Nie moge go zabrać z powrotem do przytuliska. Niestety, była afera o tego psa, nie przyjmą go z powrotem. Szukam, Kapsel ma mnóstwo ogłoszeń na tablicy i gumtree, szukamy dt. Jak znajdę miejsce, będę probowała go tam zabrać. Beato - mamy wybieg :) Psy są wyprowadzane przez nas na spacery i biegaja po wybiegu, to już się udało wywalczyć jakiś czas temu :) niestety tylko w weekend, gdy jezdzimy tam my, pracownicy wysypiska nie wyprowadzają psów, nie mają tego w obowiązkach. A Dziadzio dochodzi do siebie w lecznicy, niestety nadal jest niedotykalski, ale pracujemy nad nim. Czaki wraca w niedzielę do przytuliska po kastracji.
×
×
  • Create New...