Jump to content
Dogomania

conceited

Members
  • Posts

    3397
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by conceited

  1. Wyslalam jego zdjecie Ani z Poznania, a Oris wyslala do Supergogi. Dziewczyny zajmuje sie amstaffami, moze cos pomoga. Jego rasa jest chyba jego przeklenstwem bo ludzie sie go boja. Mial go wziac pracownik przytuliska, ale zrezygnowal z obaw. A pies jest taki kochany ! Zostal znaleziony w Chacie Polskiej w Skorzewie, w styczniu. Wlazil do sklepu i "przyczepial" sie do ludzi. Niestety wszyscy sie go bali. Ekspedientki daly mu jesc i zadzwonily po Policje, ktora zawiozla go do naszego przytuliska. Akcja plakatowa nic nie dala, nikt sie po psa nie zglosil. A dzis? widzicie jak wyglada. 3 miesiace wystarczyly. Pomozcie mu.
  2. 27.09 Mars zmarł w hoteliku ['] Witajcie, Zakladam Marsowi osobny watek bo boje sie o tego psa. Odwiedzilam go dzis i z przerazeniem stwierdzam, ze w niczym nie przypomina masywnego, silnego psa, ktorym byl w styczniu, gdy trafil do przytuliska w Dopiewie. Wetka dzis nie odbierala telefonu, ale ona przeciez tam bywa wiec widzi i nic nie robi. Tak Mars wygladal gdy trafil do schronu: [URL="http://img704.imageshack.us/i/rszdsc02270.jpg/"][IMG]http://img704.imageshack.us/img704/7997/rszdsc02270.jpg[/IMG][/URL] a tak wyglada dzis: [URL="http://img714.imageshack.us/i/rsz1dsc02389.jpg/"][IMG]http://img714.imageshack.us/img714/1659/rsz1dsc02389.jpg[/IMG][/URL] Pomocy! DT lub hotelik potrzebne. W przytulisku nie mozna nawet psa z klatki wyciagnac na spacer.
  3. Dzis sie dowiedzialam, ze sunia juz tez nie zyje. Nie wiadomo dlaczego :(
  4. Witaj, dziekuje za chec pomocy. Dzis sie dopiero dowiedzialam, ze to jest suczka. Piesek jest rasy "mieszanej " :) Jest czarna. Chyba nie bedzie wysokim psem. Jedyne zdjecia jakie mam to te co tu wkleilam :( Niestety, jak juz pisalam kilka razy, mam ograniczony dostep do przytuliska.
  5. Swietnie :) On byl bardzo radosnym psiakiem od poczatku. Jak sie wchodzilo do przytuliska to wszystkimi sposobami probowal sciagnac uwage ludzi na siebie. tak jak pisalam, skakal na boks, nadstawial nosa i radosnie szczekal. Zdziwilam sie , ze potem byl taki zlekniony, przy przekazaniu, ale to pewnie szok po operacji i otwarciu drzwi od boksu. Za drzwiami to kazdy jest dzielny ;) A milosniczkom amstafkow przypominam, ze mamy przepiekny, rasowy okaz w przytulisku, ktoryc zeka na domek od miesiaca...:)
  6. yyy.... a kto to jest Joszi?:) chyba nie o nasz watek chodzi ;) ata - bardzo sie ciesze, mizianki dla malej ! ick - zabiore sie za ogloszenia jak bede miec zdjecia. wczoraj przy wynoszeniu cialek 2 psiakow ten jedyny, ostatni, zaszyl sie w budzie i warczal. nie mam ujecia. mam tylko te zdjecie co na poprzedniej stronie. nawet nie wiem czy to chlopiec czy dziewczynka bo tak sie spieszylysmy wczoraj zeby Morrisa zabrac. tyle osob deklarowalo wczesniej chec pomocy, na 3 stronach... to kto porozpuszcza wici o domek tymczasowy dla malucha niewiadomego pochodzenia? to jest tak male, ze bez wzgledu na plec, klopotu nie powinno narobic :)
  7. Ania - dobrze wiesz, ze nikt o twoj post sie nie czepiam wiec wyluzuj. Finoneczka - cytuje: [INDENT]qr..wa odbiło babie ???? chyba nie siedział tam od tygodnia !!!!!!!!!! teraz na cięcie ją wzięło !!!!! o bym do doopy nakopała bezmózgiej istocie nie mam pytan co do kultury wypowiedzi. sytuacji nie znasz i nie wiesz, ze przez takie wlasnie teksty tracimy mozliwosc wchodzenia do przytuliska. juz w sobote Oris nie wpuscili bo maja dosyc. dzis prezes ZUKu Ani wspominal, ze na jakims tam forum (nie tym) wolontariusze zle o schronisku pisali. teraz przeczytali to. ciekawa jestem jakie beda teraz konsekwencje. W koncu psu oczy zoperowali, ale zamiast sie cieszyc to pomstujesz. [/INDENT]
  8. Nie doczytlam Ani wypowiedzi. rzucilo mi sie w oczy zdjecia psa i komentarze co on musial wycierpiec przez czlowieka. plus koment o nakopywaniu do dupy.... a to na prawde zdrowy, wesoly pies. zlekniony. nic dziwnego.
  9. Witajcie, Tez bylam przy tym przejeciu psa i prosze Was zebyscie nie robily takiego fermentu. Mowilam i pisalam, ze przez takie zachowanie potem tracimy na kontakcie z przytuliskiem. Nic dziwnego skoro takie slowa padaja. Aniu- bylas tam ze mna dzis i co? straszne warunki? myslisz, ze pies sie tam psychozy nabawil? psy maja indywidualne boksy, piekne budy, warunki cudowne jak na przytulisko oczywiscie. Pracownicy bardzo lubia zwierzeta, facet niosl psa przez caly teren osrodka, a pies lekki nie jest. Pies sie boi bo dwa lata siedzial w klatce to nic dziwnego. Ochlonie. Nikt mu krzywdy nie robil, nie gadajcie glupot. Pies jest biedny i chwala Wam za pomoc, ale bez przesady. tez nie moge czytac tych bzdur typu wklejanie czolgajacego sie psa i "ojej jaki skatowany czy tam cierpiacy". no ja pierdziele. pies ma sie dobrze.
  10. I nie zdazylismy. Dwa szczeniaki nie zyja :( Wydostaly sie z boksu przez dziure w siatce i chyba cos zjadly na terenie wysypiska. P omozcie rozglaszac pieski. moze tego szczeniaka co przezyl ktos wezmie na DT. Zastalismy go dzis nad cialkami swojego rodzenstwa, okropny widok. Biedak jest roztrzesiony. Za to Morris (amstaf z chorymi oczami) zostal dzis zabrany przez Anie z Poznania do szpitaliku w Szczecinku. Aniu...komu mialam podeslac zdjecie drugiego amstafa?
  11. Hej Gonia, napisalam Ci maila. Ponoc jakis krwotok wewnetrzny... :(
  12. Dzisiaj zmarl czarny , znaleziony w rowie piesek [']
  13. Lokalnie caly czas wywieszam ogolne plakaty przytuliska. Bede tam w poniedzialek lub wtorek to zrobie im bardziej medialne zdjecia i wydrukuje mini plakaty. Mamy swoj watek na forum Gminy Dopiewo i tam tez jest o nich info. eh...
  14. Podniose watek. Pomoze ktos oglaszac psiaki? Przypomne, ze mamy szczeniaczki w przytulisku.
  15. A Agnieszka Z to ja :) wlasnie wplacilam. Morris jeszcze w przytulisku z tego co wiem, bo dziewczyny przyjada po niego chyba we wtorek, prawda?
  16. Witaj, Potrzeba [U]domkow i pomocy w oglaszaniu psow[/U]. Kasy nie trzeba, chyba, ze bedzie trzeba sie zrzucic na leczenie jakiegos psa (np. w innym watku dziewczyny zbieraja na naszego amstafka z chorymi oczami bo szykuje mu sie zabieg i dt :).
  17. podniose nasz temat. przypominam o 3 szczeniaczkach :)
  18. Tak sobie mysle, o tym naszym Morrisie i jego pogodnym charakterze, i przychodzi mi jedna rzecz do glowy, ze to bardzo spontaniczny psiak i .... skacze. Pies mojego ojca tez skacze i nie mozna go tego oduczyc, wiec jestem ciekawa jak tego oduczyc duzego, silnego psa? (tak jak pisalam, kociara jestem i na psach sie srednio wyznaje ;) Morris jest bardzo energiczny i jak sie przychodzi do przytuliska, to skacze na boks jak szalony, z duza sila. Biedaczek, tak bardzo chce zwrocic na siebie uwage czlowieka.
  19. Rozmawialam z Oris przez telefon. Sprawa wyjasniona i dogadana. Laczymy sily :) Podkreslam, musimy wspolpracowac, nie robmy niczego na wlasna reke. Kciuki za Morrisa. Doloze sie do leczenia.
  20. Swietnie. Amstaf z oczami ma juz wlasny watek :) I bedzie leczony przez milosniczki astkow. Dziekuje za pomoc. Prosze jedynie o konsultowanie wszystkich ruchow ze mna, bo tak jak pisalam wczesniej, sytuacja przytuliska jest niejasna i z prezesem ZUku i radnymi trzeba jak z jajkiem bo pojawil sie pomysl zamkniecia przytuliska bo prezes jest juz zmeczony negatywnym naglasnianiem tematu i samowolnym wchodzeniem na teren wysypiska z aparatmi fotograficznymi. Aniu - dzieki za privy.
×
×
  • Create New...