Jump to content
Dogomania

werenn

Members
  • Posts

    1454
  • Joined

Everything posted by werenn

  1. udało się coś dla szczotka znaleźć? a ja wkleje jeszcze zdjęcia na dowód, że Marcel nadal ma czym gryźć :-) ujęcie z jednego profilu [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/54bf1bf2f707dec0.html"][IMG]http://images50.fotosik.pl/361/54bf1bf2f707dec0med.jpg[/IMG][/URL] z drugiego [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/de4909cf6ec1b91b.html"][IMG]http://images45.fotosik.pl/362/de4909cf6ec1b91bmed.jpg[/IMG][/URL] i prawie "en face" [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/958b681954e5feec.html"][IMG]http://images37.fotosik.pl/338/958b681954e5feecmed.jpg[/IMG][/URL] dwie godziny męczył, ale zmęczył Bond miał swoje, ale wołał kraść marcelowi i musiałam odzyskiwać i o dziwo przy uszach się nie kłóciły :-)
  2. bo też treści do ogłoszeń nie pisałam, raczej zdaję realcję, co mały u mnie porabia
  3. Bond rzeczywiście jest większy, ale to taka ciapa zupełnie pozbawiona agresji, więc daje się terroryzować mniejszemu :-) Chociaż dzis rano dzwoniła moja córka z informacją, że oba piesy leżą zgodnie razem na jednym fotelu. Więc jak widać wszystko się układa. Tak się zastanawiam cały czas dlaczego oddano/wyrzucono Marcela. On jest bardzo zaborczy i dziabnał raz moją córkę, gdy usiadła za blisko, a on był na moich kolanach. Tyle, że takiego małego psa nie jest trudno spacyfikować, a Marcel się słucha i rozumie komende "nie wolno". Nie stanowi więc to problemu. Ale może ktoś uznal, że "groźny" skoro się rzuca. Ponadto rozumie też "zostań". I wychodzi mu to o wiele lepiej niż Bondowi, który bierze udział w konkurach posokowców! :-) a poniżej "nakolankowe" zdjęcia Marcela właśnie się wgramoliłem i chcę się dobrze ułożyć, a tu pstrykają [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/7553b682824cbafa.html"][IMG]http://images45.fotosik.pl/361/7553b682824cbafamed.jpg[/IMG][/URL] no tak jest wreszcie wygodnie [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/341a80df72223c7d.html"][IMG]http://images35.fotosik.pl/196/341a80df72223c7dmed.jpg[/IMG][/URL] co jesz? [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/98173438b5279a56.html"][IMG]http://images39.fotosik.pl/356/98173438b5279a56med.jpg[/IMG][/URL] a ogłoszenia Marcelka widziałam jeszcze aktywne, można mu domowe zdjęcia dodac :-) jeżeli się nadają
  4. może teraz się uda wczorajszy spacer sfotografowany komórką [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/2b79ebbe217ba976.html"][IMG]http://images49.fotosik.pl/359/2b79ebbe217ba976med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/416d3f4f337cc722.html"][IMG]http://images38.fotosik.pl/354/416d3f4f337cc722med.jpg[/IMG][/URL] no i jedno z prawie całym Bondem [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/93d49fd0c9f62a67.html"][IMG]http://images37.fotosik.pl/335/93d49fd0c9f62a67med.jpg[/IMG][/URL] Wczoraj odkrłam, że Marcel lubi winogrona. Strasznie piszczał na ich widok, no i musiałam się podzielić :-)
  5. znowu nie chce mi wkleic a były dwa zdjęcia z dzisiejszego spaceru ech....
  6. podobno jamniki lubia różne norki czy schowki, tylko dlaczego to musi być moja kołdra? Pan Marcel starsznie się wiercił dziś w nocy. poniżej zdjęcie z profilu, chba właśnie usłyszał ruch przy swojej misce :-) [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/94f57a65cc6e1268.html"][IMG]http://images49.fotosik.pl/358/94f57a65cc6e1268med.jpg[/IMG][/URL]
  7. no dobra, to teraz fotograf bardzo amator powkleja te nędzne fotki nowy puchaty kolega [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/88e034dd833260e4.html"][IMG]http://images45.fotosik.pl/359/88e034dd833260e4med.jpg[/IMG][/URL] olewam to towarzystwo [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/e9789f1dba7c0638.html"][IMG]http://images35.fotosik.pl/194/e9789f1dba7c0638med.jpg[/IMG][/URL] Marcel na tropie [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/d447bf909b7d5744.html"][IMG]http://images35.fotosik.pl/194/d447bf909b7d5744med.jpg[/IMG][/URL] teraz chciałbym odpocząć [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/eda26579dbe41418.html"][IMG]http://images43.fotosik.pl/357/eda26579dbe41418med.jpg[/IMG][/URL] usiądź w końcu na tej kanapie, bo chce się przytulić [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/94d8697cba2b3cd1.html"][IMG]http://images38.fotosik.pl/353/94d8697cba2b3cd1med.jpg[/IMG][/URL]
  8. próbowałam Marcelowi zrobić zdjęcia na spacerze, ale uczciwie piszę, że żadne nie nadaje się na ogłoszenia. Prawie leżałam w liściach i krzakach, żeby mu pstryknąć fotkę i mam teraz całkiem pokaźną kolekcję zdjęć marcelowej doopki. On na spacerze zasuwa jak rakieta! Muszę obmyślić jakiś sposób. Jak znajdę kabel usb, to poprzegrywam i powklejam co nieco, choć arcydzieła to nie są.
  9. [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/0d967c7d1ba3b760.html"][IMG]http://images47.fotosik.pl/357/0d967c7d1ba3b760med.jpg[/IMG][/URL] no w końcu załapałam
  10. i jeszcze jedno: zupełnie nie rozumiem jak ktoś mógł pozbyć się Marcela. To bardzo kochany i przytulaśny psiaczek. Pakuje się na kolana, ale jak mu się każe iśc na fotel, to grzecznie idzie, jest czysty. Je i nie rozrzuca suchej karmy - na spacerze szybciutko załatwia wszystko co trzeba. Jest też bardzo sprawny i wiek widac tylko po wyglądzie, bo na pewno nie po zachowaniu. Przez weekend Marcel "odkrył" balkon. Obszczekuje wszystkich z góry. Pewnie dla takiego pieska, który na wszystko musi patrzeć z dołu, taka perspektywa poawanturowania się "z góry" ma narawdę duuuuże znaczenie :-)
  11. fotki spacerowe planuję zrobić dzisiaj, bo rzeczy martwe są złosliwe i padły baterie w aparacie. Dlatego, tak jak poprzednio dodam zdjęcia z komórki, oczywiście pod warunkiem, że mi sie uda. Ale co tam próbujemy. Na pierwszym Marcel zgłasza pretensje, że przestałam go drapać [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7c5a12b9c0bdd660.html"][IMG]http://images45.fotosik.pl/358/7c5a12b9c0bdd660m.jpg[/IMG][/URL] a tutaj: gdzie jest Marcel? :-) [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0d967c7d1ba3b760.html"][IMG]http://images47.fotosik.pl/357/0d967c7d1ba3b760m.jpg[/IMG][/URL]
  12. mnie strasznie irytuje fakt ustawiania przed plażą tabliczek "zakaz wprowadzania psów". Że niby co na tej plaży pies zrobi? Nabrudzi? Ludzie brudzą bardziej. Może to nie o mordercach, ale podobnie
  13. Shania dawaj konto, przeleję Ci te 20 zł Marcel o zabiegu już nie pamięta, dziś ukradł Bondowi twardy smakołyk i zjadł - więc nie boli go nic :-) na Bonda nadal warczy i szczeka. Postęp widać tylko w zachowaniu Bonda, bo już nie daje sobie wchodzić na głowę i odważnie wskakuje na kanapę. A smakołyki daje sobie odbierać, bo nie jest łakomy - trochę zje i zostawia gdzie popadnie.
  14. o fotki muszę domowników poprosić, bo Marcel cał czas chodzi za mną, przez co robienie zdjęc jest utrudnione co z tymi 20 zł?
  15. Marcel spał cały dzien wczoraj. Dopiero po wieczornym spacerze ożywił się i zjadł pierwszy i ostatni posiłek tego dnia. Ze względu na zęby była to mokra karma. Marcel jak wcześniej napisałam, musi jeszcze przez kilka dni brać tabletki na wzmocnienie serca. Dostałam je w kosztach zabiegu i ma brać ewentulanie panadol, jeżeli będzie nieswój. Rano jednak zachowywał się normalnie i machał ogonkiem, więc sądzę, że czuje się dobrze. Wczoraj byłam zaniepokojona, bo kulał na tylną łapę, ale być może bolało go po zastrzyku. Dziś na porannym spacerze było już dobrze. Tak więc 20 zł zostaje. Moja siostra zaopatrzyła Marcela w elegancką smycz teleskopową i dużo, dużo suchej karmy dla staruszków, a także dostał psie smakołyki. Ponadto Marcel to bardzo dziarski staruszek, na widok suń pręzy się i idzie wąchać. I chyba ma w sobie jakiś zwierzęcy magnetyzm, bo nawet te najbardziej agresywne sunie są dla niego miłe :-)
  16. Odebrałam Marcela. Jest jeszcze trochę słaby i pomaszerował od razu na swoje posłanko i tam leży. Usunięto mu kilka zębów, bo się ruszały i nic już z nich by nie było. Przez parę dni będzie jeszcze musiał brać lekarstwo na swoje serduszko. A ogólnie wet powiedział, ze bardzo dobrze zniósł narkozę, nie było żadnego bezdechu, jak to się często zdarza u takich staruszków. Wzięłam zaświadczenie o zabiegu i kosztach. Mogę zeskanować i przesłać jeżeli trzeba. Zapłaciłam 130 zł - zostało 20. Proszę o decyzję, co mam z tym zrobić. Może dołożyc do transportu? Ofiarodawczynię proszę, żeby zdecydowała. Acha i bardzo dziękuję za porady, co do ilości jedzonka dla małego łasucha.
  17. no i nie chodzi tylko o kanapę - wczoraj Marcel nie wpuścił do łożka mojego męża. Musiałam wstać i karnie wynieść go z pokoju. Za to zsikał się w nocy. Chyba jednak chodzi o mnie - to mnie pilnuje i nikomu nie pozwala dojść. Ale nadal mam nadzieję, że to się utemperuje. Dziś Marcel cały czas żebra, bo jest na czczo przed zabiegiem. Relacja oczywiście będzie
  18. no i właśnie z tym mam problem, dzisiaj nawet udało się, że siedziała oba na kanapie, a ja je przedzielałam i podkuliłam mocno kolana, żeby się nie widziały, ale to trwało krótko teraz każdy jest w innym pokoju, ale Bond ze złości wyżera miskę Marcela na spacerze nie ma problemów, zabieram je razem (zwłaszcza rano - wiadomo mało czasu) i razem sobie wąchają w jednym miejscu, nosek przy nosku, razem kopią kłopoty zaczynają się na zielonej kanapie. Marcel nie chce tam wpuścić Bonda i nie umiem temu zaradzić jak na razie. A Bond by się z nim pogodził - w końcu mieszkał już ze starszym i mniejszym psem, ale jak taka malizna się rzuca to.. dzisiaj niestety doszło do małej zwady, ale rozdzieliliśmy ich w porę i nic się nikomu nie stało cały czas mam nadzieję, że Marcel spasuje jednak trochę acha i jeszcze jedno Marcel dotarł do mnie z dość świeżą raną na uchu - nie miał czasem jakiejś "bijatyki" w boksie?
  19. ok może następna próba pójdzie mi lepiej :-)
  20. no dobra to uprzejmie proszę mi powiedzieć, co skaszaniłam przy wklejaniu
  21. może się uda [IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/internet/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot.png[/IMG][URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/75180e547c0c17c4.html[/URL] [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/97bc78073317beae.html[/url] nogi należą do mojego męża :-)
  22. i ponieważ nie miałam nigdy jamnika, podpowiedzcie mi jaka jest dzienna dawka suchej karmy. Nie chce Marcela przekarmic, a on ciągle by jadł. Michę opróznia z prędkością światła i chodzi na żebry. Dziś został po raz pierwszy sam w domu i mam nadzieję, że prześpi tą samotność. Mój Bond został zamknięty w klatce kenelowej - wolałam nie ryzykowac, a klatkę Bond traktuje jak swoją budę. I chciałam jeszcze napisać, że Marcel jest psem zupełnie bezproblemowym. Je i śpi ipakuje się na kolana, domagając się pieszczot. Na spacerku od razu załatwia wszystko co trzeba i nie marudzi. Bardzo żwawo biega, cały czas machając ogonkiem. No chyba, że dowiem się, że jak był sam to piszczał i znowu będę miała ciche dni z sąsiadką. już kiedyś chodziła po wszystkich, żeby zebrać podpisy na skargę na mnie, ale mam nadzieję, że Marcel stanąl na wysokości zadania i zachowuje się jak należy :-) A zresztą zaraz wraca córa i będzie już zadowolony.
  23. i jak dostanę instrukcję wklejania zdjęc, to po południu zobaczycie pana Marcela na kanapie :-)
×
×
  • Create New...