buuterfly

E no to super :):):):) Ja na fb ciągle wklejam wątki naszych psiaków i schroniska z tekstami, że nie kupuj-adoptuj itd.

To ja bym bardzo jak zawsze prosiła was kochane o obfocenie i sprawdzenie podstawowych cech tych labów. Założę im wątki. Pliiiis ;P

Widziałyście? [url]http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=728.msg20097#msg20097[/url]

Tak sobie patrzę na te nasze psiaki na sioz...Simon, Gibon...Kurcze jakie one są piękne. Wiem już skąd wezmę następnego psa. Kiedyś jak zabraknie Luny lub jak będzie mnie stać na drugiego psiurka. Moi rodzice mają trzy psy i jedną sunię. Ja mam tylko Lunkę i powiem wam, że pusto jakoś u mnie :) Gdzie się da staram namawiać ludzi do zabrania psa ze schronu lub jakiejś fundacji. Po co płacić za labradora tak jak ja głupia to zrobiłam skoro tyle ich jest do adopcji? Pięknych, kochanych, w potrzebie...Czasami siedzę nawet na [url]www.egorzow.pl[/url] i przeglądam ogłoszenia czy ktoś nie chce kupić lub przygarnąć psa. Wysyłam takim ludziom link do sioz i naszych wątków...Ciekawe czy któraś z tych osób zjawiła się w schronisku.

A nawet jak by został tylko wyratowany z rowu to były by małe szanse żeby znalazł gdzieś dom. Ludzie wolą rasowe, młode szczeniaki. Taki dziwny pogląd...Dobrze, że wy jesteście ,,inni,, hehe :)

A może jednak ktoś się zdecyduje :):):):):)

Już ogarnęłam temat :)

Szukajcie , szukajcie...Fajnie jak by jakiś psiak trafił do ciepłego domku akurat na święta :)

Dziewczyny ode mnie chyba kasa nie wpływa da Gandzi nie? Bo dopiero teraz patrzę w zlecenia stałe i jej nie mam ;/ A dodawałam ją na pewno!!!

Jak znajdę czas to wstawię. Misia wciąż prosi o domek. Jest taka mała, kochana i ma cudowną maść :) Może ktoś ją wyratuje na święta.

Czyli, że co rita? On jest u Ciebie?

[quote name='mariuszak'][url]http://i39.tinypic.com/15rdtl4.jpg[/url] [url]http://i39.tinypic.com/208zp0w.jpg[/url] [url]http://i40.tinypic.com/1567bpl.jpg[/url] [url]http://i39.tinypic.com/r8yp01.jpg[/url][/QUOTE] Ale boskie :D:D Widzę chłopaki już gotowi są na święta :) To ja z chęcią przyjmę prezent od takich dwóch kawalerów ;) Wszak byłam baaardzo grzeczna :)

Przepraszam Tobciu zaraz dopiszę :) Zmieniłam zdjęcia Misi. Piękna metamorfoza! Dziewczynka przebywa w hotelu. Później postaram się napisać więcej co u niej słychać.

Pytałam koleżanki ze Strzelec. Przy urzędzie działa ktoś w roli hycla. Ale żadnej takiej organizacji nie ma.

Ale się cieszę!!!! :D:D:D Fajnie, że nasz TOZ pomógł. To teraz już na milion procent będziecie mieli wesołe święta ;)

Pewnie są i miłośnicy, ale motywacji albo zebrania się w grupy brak.

Raczej nikogo tam nie ma. A koty to po prostu jakaś plaga ostatnio. U nas niestety też. Sama z synkiem zwinęłam jednego z ulicy. Wlazło to małe i nie wiedziało co go tam czeka :( A przydała by się tam jakaś fundacja, czy właśnie oddział TOZ.

Mogę zrobić mu ogłoszenia na labradorczych forach. Tylko potrzebuję zdjęć i może jak by któraś miała czas na spacer z nim żeby choć troszkę o nim się dowiedzieć.

czy piesek o id 1809 to labrador?

Luiza pojechała do schroniska, a później jedzie zrobić sesję Misi :D

Troszke poczytałam i poprzenosiłam pieski. Nie doczytałam co z brunem i wikingiem tylko. Misię też wstawię. Jak macie nowe linki to dajcie,

Ok to jak znajdziecie chwilę powiedzcie co zmienić w tym temacie. Które psy usunąć, czy zmienić tytuł itd. Wy jesteście na bieżąco z tym wszystkim.

Dziewczyny myślę nad aktualizacją tego tematu. Wstawię tu Donkę, Hermesa, Gandzie...Nie wiem czyje wątki jeszcze tu macie naszych psiaków. Jak coś to wysyłajcie mi linki to uaktualnię pierwszą stronę.

[B],,Misia nadal w hotelu, w srode wystapiła w tv regionalnej ale niestety bez odzewu :(. Niedługo wstawie nowe foty bo mała sporo przytyła i martwilismy sie nawet ze spodziewa sie szczeniat ale na szczesci okazalo sie ze nie :),,[/B]

Ja dokładnie nie wiem niestety co. Trzeba by było skontaktować się z panią Aresa. Wiem , że nie mają czym dojeżdżać do weta , który prowadził zabieg i całe leczenie. Jeśli ktoś był by zainteresowany jakąkolwiek pomocą tym ludziom proszę wysłać mi nr swojego telefonu a ja podam go tej pani. Nie wiem dokładnie jaka pomoc jest teraz najpilniejsza. Czy tylko transport obojga ze Słubic do ZG czy coś więcej. Sms od pani Aresa: Ares rano źle się poczuł po operacji. Dostał wysokiej gorączki i odpływał.Lekarz natychmiast kazał przyjechać.Jest mocno pocięty. To tak w skrócie. Nie chce sobie nawet wyobrażać co czuje pani Beata :(