Jump to content
Dogomania

justika

Members
  • Posts

    1100
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by justika

  1. Ale dawno nie pisałam:). Otóż Shiluta bierze mieszankę kropli Bacha i jak... uwaga:) chyba jej to pomaga. Od tygodnia nie "fochowała" na spacerach, rano wychodzi bez problemu. Dziś wyszła z domu nawet gdy kropił deszcze. Szału na tych spacerach nie ma, ale da się z tym żyć. Krople będziemy podawać jeszcze 2-3 miesiące, potem zrobimy przerwę i zobaczymy co dalej. A tu parę zaległych zdjęć: [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/819/dsc0019kz.jpg/][IMG]http://img819.imageshack.us/img819/7523/dsc0019kz.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/152/dsc0023v.jpg/"][IMG]http://img152.imageshack.us/img152/4149/dsc0023v.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/829/dsc0048nka.jpg/][IMG]http://img829.imageshack.us/img829/1807/dsc0048nka.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/707/dsc0052kd.jpg/][IMG]http://img707.imageshack.us/img707/2063/dsc0052kd.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
  2. Dlatego ja własnie dziś zrezygnowałam z parku, na rzecz bliższych działek:)
  3. Biedna ta Tigunia, może chociaż na końcówce życia będzie miała swojego pana i swój dom. Trzymam kciuki:)
  4. My takiej choroby nie mieliśmy, także trzymamy kciuki za Belkę. Może powinna się trochę oszczędzać na spacerach, przynajmniej do czasu wyleczenia:)
  5. Naprawdę? No to trzymamy kciuki i czekamy na wieści. A możesz napisać coś więcej, jaki to dom, skąd się wziął? [quote name='xmartix']mam nadzieję że jest tu choć jedna osoba która będzie trzymać kciuki za Tigę, być może będzie miała dom, wszystko się okaże w nast tygodniu :) dodam że mamy jedną wpłatę: 22/05 Grzegorz Z. 10 zł[/QUOTE]
  6. Musiał chłopak czyściutki wrócić do domu:)
  7. W takim razie ja przelewam na konto TOZu i proszę o potwierdzenie na wątku [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/225731-KONIEC-ROZLICZAMY%21%21-ciuszki-dla-Rozi-i-Czili-do-25-04-2012-godz-21-00"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/225731-KONIEC-ROZLICZAMY%21%21-ciuszki-dla-Rozi-i-Czili-do-25-04-2012-godz-21-00[/URL], gdy pieniądze dojdą
  8. Ja wiem, że to konto jest, Ale Marta pisała, że być może lepiej będzie, gdy wpłacę na leki, na inne konto. W takim razie poczekam do jutra i jeśli nic do tej pory się nie wyjaśni, pieniądze prześlę na konto TOZU:)
  9. przypominam, że czekam na numer konta, by przesłać pieniądze z bazarku:)
  10. chciałabym może przelać w najbliższym czasie te pieniądze, żeby rozliczyć się już całkowicie z bazarku
  11. Przelałam 50 zł, jak dojdą proszę o potwierdzenie na wątku: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/225731-KONIEC-ROZLICZAMY%21%21-ciuszki-dla-Rozi-i-Czili-do-25-04-2012-godz-21-00"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/225731-KONIEC-ROZLICZAMY%21%21-ciuszki-dla-Rozi-i-Czili-do-25-04-2012-godz-21-00[/URL]
  12. [quote name='xmartix']super, bardzo dziękuję, a może prześlesz to na konto Hoteliku jak tylko dowiemy się ile za te antybiotyki Gośki trzeba zapłacić co ostatnio brała na otarcie łapy?[/QUOTE] prześlę tam, gdzie chcecie, poproszę tylko o numer konta
  13. [quote name='_ogonek_']ekstra!!! justika, wszystkie pieniążki na cudną Rozi płyną tu ;-) :loveu: : [CENTER][COLOR=#000000][I][B][COLOR=red]Stowarzyszenie Help Animals[/COLOR][/B] [B][COLOR=red]ul. Sienkiewicza 10A[/COLOR][/B] [B][COLOR=red]55-320 Malczyce[/COLOR][/B][/I][/COLOR] [COLOR=#000000][I] [B][COLOR=red]85 9589 0003 0007 [/COLOR][COLOR=red]2023[/COLOR][/B][B][COLOR=red] 2000 0010[/COLOR][/B][/I][/COLOR][/CENTER] [B][COLOR=red]i koniecznie dopisek "dla Rozi"[/COLOR][/B][/QUOTE] ok. Jutro zrobie przelew, bo dziś sil mi już brak
  14. Z bazarku uzbierało się 50 zł dla Rozi, poproszę więc o numer konta:)
  15. Mam 50 zł z bazarku dla Czili. Poproszę więc o numer konta:)
  16. Weterynarz powiedział, że najprawdopodobniej się czymś zatruła. Mam ją obserwować do jutra,przegłodzić.Ponoć babeszjozy nie ma,ale stwierdził to na "oko",więc nie wiem ,a ile mogę mu ufać.
  17. wyciągnęłam własnie trzeciego kleszcza. otworzyłam jej pyszczola i ma strasznie blade śluzówki, właściwie sino jasno różowe. Tak samo oczy. pojadę do gabinetu u nas, najwyżej powiedzą, że spanikowałam.
  18. Słuchajcie, czy wrocławskie kleszcze w dużym procencie są zarażone babeszjozą? Pytam, bo wczoraj, mimo zakropienia przed 2 tygodniami fronlinu, wyciągnęłam Shilucie 2 kleszcze. Jeden malutki, drugi już trochę napity. Wczoraj była lekko osowiała, ale ona generalnie nie jest zbyt "żwawa". Dziś przyszłam z pracy, a tu jedzenie poranne zwymiotowane, a na dworze dużo sikania i lekka biegunka. Powinnam się martwić, czy przeczekać? Nie chcę niepotrzebnie panikować, bo objawy jakieś typowe nie są, ale nie chciałabym też niczego zlekceważyć.
  19. Oby znalazł się właśnie taki dom, który będzie świadomy jej "wad" i będzie umiał i chciał pokochać ją taką, no i pracować z nią, by było lepiej.
  20. A dzisiaj Shilutka znalazła w trawie zabłąkaną paróweczkę:), no i oczywiście od razu ją skonsumowała. Trestno to będzie jej ulubione miejsce spacerowe:)
  21. Ci ludzie jej nie wołali, ale za to ich labrador ją zaprosił:). Wybiegł jej na przeciw i chyba ewidentnie zaprosił ją na imprezkę:). No więc dziewczyna skorzystała:)
  22. Bardzo dziękuję, chciałam kupic dokładnie takie, nie wiedziałam tylko, ze potrzebuję również kasztanowca.Ale co do reszty, to właśnie o tych czytałam i dowiadywałam się:)
  23. A nasza Shila dziś w Trestnie już na wejściu poczęstowała się kiełbaską z grila (a właściwie trzema).Pochłonęła jedną za drugą zanim w ogóle zdążyłam się zorientować, że ludzie coś mają. Na szczęście chyba już szykowali się do wyjścia, bo nie byli zbytnio źli:)
  24. U mnie niestety wyrwał, pazur ułamał się blisko skóry. Byłam przy tym, widziałam:). Trwało to naprawdę chwilkę i bolało psa, ale dużo bardziej bolało ją wcześniej, gdy miała właśnie taki naderwany. Później już widać było, że nie interesowała się tym miejscem.
  25. Z tego co widzę, to jest to podobne złamanie do tego, które miała moja sunia. My od razu poszliśmy do weterynarza, który wyrwał pazur do końca. To jest bardzo bolesne dla psa(to złamanie), będzie to sobie lizał i próbował samodzielnie wyrwać. Może dojść do zakażenia. My po zabiegu dostaliśmy antybiotyk i maść do smarowania, a także przez chyba 2 dni nosiliśmy opatrunek
×
×
  • Create New...