Jump to content
Dogomania

Rafola

Members
  • Posts

    110
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Rafola

  1. Nie wiem co się tak uczepiłaś tego aportu, bo tego w ogóle nie ma w klasyfikacji. A na zajęciach było na całym obozie ok. pół godziny tego calego aportu. Więc to się na tych przydzieleniach nie liczy wcale :roll: Woda z każdym rokiem jest coraz brudniejsza... Ten obóz nie kosztuje 100zł więc mogliby sie bardziej wysilić na warunki dla nas :roll: Nie wiem czy ktoś z Was był w tych murowanych domkach za naszymi (tam gdzie mieszkają np obozy z windsurfingu)? Tam jest kilka pokoi, salon, kuchnia, łazienka, telewizor i balkon...więc sory...a kierownik uważa chyba, że psy wszystko by tam rozwaliły...więc mamy takie domki jakie mamy... Nie chce narzekać, ale byłam już na sześciu turnusach tego obozu i nic a nic ten komfort sie nie zmienia, mimo że to obiecują... Ja tam mogę i w takich warunkach, mi to lata...ale nie za taką kasę, no ludzie :roll:
  2. Wcale nie jest tak, że do tej grupy do której się zgłosisz, to jestes przydzielany. Przydzielanie jest już na miejscu więc te zapisy do grup zaaw. i pocz. to jedna wielka ściema :mad: Ja jak byłam na obozie dwa lata temu, i rok temu i w tym roku, tak za każdym razem ta woda to był kompletny syf, od którego połowa psów miała uczulenie. Nie bede juz komentowac żarcia, bo swoją opinię o tym wyraziłam... Co do domków, sprawa równiez jest jasna. Jak przyjechal dwa lata temu sanepid to tu sie kadrze dostało...a nic się od tamtego czasu nie zmienilo... wiec sor. To nie jest oboz przetrwania, a niestety wiekszosc aspektow na to wskazuje.
  3. Rafola

    Rafa :)

    No dokładnie :razz: A [B]mineralna [/B]ma kompleks niższości i tyle :evil_lol:
  4. Na jezioro kiedyś było często...ale ostatnio kilka psów dostało uczulenia od tej wody, bo to straszny szlam jest (ludzie tez mieli uczulenie, np. ja ;D) więc ja bym radziła psa nie wrzucać, bo moja do dziś się nie wyleczyła. Sierść jej wypadła na brzuszku i ma takie czerwone krostki na całym podwoziu :roll:
  5. Rafola

    Rafa :)

    Nie, nie zeżarła...bo były zamknięte :diabloti: Ha! Mówisz to z zazdrości, bo moja kundlowa nosi zakupy a Twoja nie! :evil_lol: buaaahhaa <szyderczy śmiech>
  6. Każdy domek ma jakiś defekt więc wiesz... :eviltong: Którego byś nie wybrała, to i tak coś w nim będzie zepsute :diabloti:
  7. Rafola

    Rafa :)

    A tu mój tragarz sklepowy...czyli Rafosza przyniosła żelki do domu :razz: [IMG]http://images41.fotosik.pl/167/50a14a158cfa3c6amed.jpg[/IMG]
  8. To jest forum o psach ignorancie wredny bez sumienia :diabloti:
  9. Rafola

    Rafa :)

    a jaaaak :diabloti: szalejemy!
  10. Tak, zwłaszcza jeśli Twój pies nie do końca się słucha :roll: Przydaje się np do nauki komendy ,,do mnie,, i ,,aport,,. A jak jest gorąco to mozna uwiązać psa w domku, albo do słupka przy domku żeby miał przewiew, to wtedy linka baaaardzo się przydaje :cool3: bo te domki to jak sauna...zero przewiewu.
  11. Właśnie na obozach tych małych psiaków jest od groma :eviltong: Yorków też.
  12. co do żebrania po domkach to też jest dobra myśl :roll: zawsze coś się trafi, nie [B]mineralna[/B]? :diabloti:
  13. Rafola

    Rafa :)

    no ba! :evil_lol:
  14. Rafola

    Rafa :)

    [IMG]http://images50.fotosik.pl/170/109e3a0ba84c4d0dmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images50.fotosik.pl/170/9d4fc050e0a10475med.jpg[/IMG] Proszę. narazie więcej nie mam :shake:
  15. [B]Vini[/B], przygotuj się dobrze :razz: Czajnik, zupki chinskie, dużo żarcia które się nie psuje zbyt szybko (wafelki czy cuś) i może jakoś to przeżyjesz. Bo zupa to tam jest dwa tygodnia jedna tylko różne składniki dowalają...np resztki ze śniadania :evil_lol: noo a porówki...nie wiem [B]Guptasek[/B] czy widziałaś...ale wyglądają jak podeszwa od gumofilca... generalnie w zupie pływa wszystko...i ja tam radzę Ci jak najmniej jeść jeśli chcesz uniknąć roztroju żołądka lub skrętu jelit :diabloti: THIS IS SPARTA!
  16. Nie chce nikogo zmartwić...ale przez to jedzenie trafiłam do szpitala po obozie :roll: i to w dość poważnym stanie. to jest właśnie coś, czego nie jestem tam w stanie zaakceptować...oni tam chyba wszystko robią ze starych skarpet i paszy dla trzody chlewnej...bleah. Są nieliczni hardcorowcy którzy jedzą ten syf (zwłaszcza obiad). To jest największy mankament obozu...radze Ci dobrze...zabierz ze soba duuuużo żarcia, albo dużo kasy żeby je sobie kupić na miejscu.
  17. [B]Vini[/B],owszem...wyrabialam sie w 5 min :razz: i ani razu sie nie spoznilam na zbiorke :cool3: a co do przyjazdów to jest bardzo róznie... A apropo napisów w kiblach to jest tez taki : ,,Jak sie wysrasz to narysuj cos gownem na scianie" ...i jakby nie bylo ktos probował :cool1: uah...ja tam wolałam biegałać w krzaczki pod domkiem ;)
  18. Teoretycznie cisza od 22...ale jak się poprosi kadrę to przedłużają :cool3: a toaleciak jest czynny od 7...a w praktyce od 7:20 :cool1: a pobudkę sobie każdy robi sam, nie ma odgórnej (przynajmniej nigdy nie było) ale trzeba wstać tak żeby wyrobić się na zbiórkę przed śniadaniem (śniadanie o 9:00, zbiórka rano o 8:55) Ja na przykład zawsze wstawałam o 8:50 :evil_lol:
  19. hihihi...nie żartuje. Ta ładna łazienka obozowa (bo w domkach kibli nie ma) jest czynna do 22 :cool1: a jak Ci się zachce po 22 to są toi-toje w których gromadzi się cała fauna i flora Mazur...karaluchy, pająki i inne cuda. A na komary coś weź, bo żrą w tych domkach jak cholera, chociaż zależy też na jaką pogodę trafisz, bo ich byt również od tego zależy :roll: ale jakiegoś off'a weź koniecznie. No i jest kwesta uli pszczół w domkach...dwa lata temu to straż przyjeżdżała je wytępiać, bo dziewczyny miałby ul w domku...ale w tym roku takich ekscesów było mniej...aczkolwiek nie znaczy, że nie było ich wcale...jeśli boisz się owadów...to radzę Ci wziąść kombinezon wojenny, moskitierę do spania i miotacz ognia :diabloti:
  20. Ja ze swoją sunią miałam ten sam problem...czyli łapała frisbee i zachwycona tym faktem biegała w kółko, dookoła mnie i pokazywała jaki to ma piękny talerzyk w pycholu :roll: ja wtedy po prostu nie zwracałam na nią uwagi...aż w końcu sama zaczęła przychodzić i wtykać mi frisbee w ręce ;) Kwesta skojarzenia psu -uciekasz? to się nie bawimy... w wypadku nakręconych psów, działa świetnie :diabloti:
  21. trochę bardzo dużo. I dużo korników w domkach i karaluchów w kiblach :diabloti:
  22. Rafola

    Rafa :)

    Tu jeszcze kilka fotek z agility: [IMG]http://images40.fotosik.pl/165/3d8e5ab00e736af0med.jpg[/IMG] [IMG]http://images39.fotosik.pl/166/aa05cd4422ab8ef5med.jpg[/IMG] [IMG]http://images43.fotosik.pl/171/64bfbc25e006720fmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images47.fotosik.pl/171/a4c66a883c7380b5med.jpg[/IMG] [IMG]http://images45.fotosik.pl/171/986217296a92dd9amed.jpg[/IMG] [IMG]http://images49.fotosik.pl/170/8eae9b1591a47a9emed.jpg[/IMG] [IMG]http://images39.fotosik.pl/167/1a5c907f7d213dc1med.jpg[/IMG] [IMG]http://images48.fotosik.pl/170/1405fce3b71f2f25med.jpg[/IMG] [IMG]http://images44.fotosik.pl/170/4ca8cba76b7c879emed.jpg[/IMG] [IMG]http://images37.fotosik.pl/165/4b62ec325fb5d8f5med.jpg[/IMG]
  23. Rafola

    Rafa :)

    Obecnie to co roku w wakacje trenujemy w Rynie na obozach. A tak w roku szkolnym nie było czasu...teraz planuje się z psowata zapisać. I w sumie byłabym wdzięczna gdyby ktoś umiał mi przedstawić jakieś fajne kluby agility w Warszawie :p Myślałam o Cavano, Fprcie lub Alternatywie. Zna ktos może te kluby? :)
  24. Przeeeeepiękna borderka ! Cudowna...brak mi słów. Gratuluję Ci jak mogę...zazdrość mnie zżera, ah :roll:
×
×
  • Create New...