aniaijaga
Members-
Posts
92 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by aniaijaga
-
Jak reagujecie na chamstwo innych psiarzy? [2]
aniaijaga replied to dog_master's topic in Wszystko o psach
ja równiez mam suke i w czasie cieczki też na spacerach do suki po prostu nic nie docieka. I nie wyobrżam sobie, żeby biegała luzem w tym czasie. Wszystkie spacery na lince - nie ma innej rady, to są tylko 2-3 tyg. trzeba przecierpieć. -
Jak reagujecie na chamstwo innych psiarzy? [2]
aniaijaga replied to dog_master's topic in Wszystko o psach
[B]Do Gops[/B] [quote chodzi o to ze ja sie nie balam ze ta suka cos zrobi mojej , tylko balam sie ze wkoncu moja suka mi sie wyrwie i z goldena zostana klaczki takie goldeny to moja ma na obiad :evil_lol: nie no zartuje, ale szkoda by bylo goldena jakby nied aj boze nie zdazyla zlapac psa[/quote] kurcze, to ty odważna jesteś, że wiedząc, że twój pies może zmasakrować innego psa i zostawić po nim tylko kłaczki puszczasz go luzem. Ja bym sie na to nie odwazyło i chwala mi za to. -
[quote name='Koreksonowa']Ale w sumie po co skoro jest tyle szamponów dla psów w cenach róznych róznistych?[/quote] Kiedyś jakieś 10 lat temu, jak kupowalismy wyprawkę dla naszego psa to kupiliśmy w zoologiku wlasnie jakiś szampon dla psów, nie pamiętam nazwy ,ale byl tani. I po kąpieli pies dostał strasznej wysypki, czerwone krostki na całym brzuchu. Poszlismy do weta i oczywiście wyspiewal super drogie leczenie (jak na moją kieszeń) i od tamtego czasu wyleczylam się z psich szamponów, jakiś uraz.
-
Mam pytanie, nie chcę tworzyć nowewgo wątku więc się podepnę :P Czy mozna psa kąpać w szamponie dla dzieci Bambino- klasyczny szmpon dla niemowlaków. (szampon jest z panthenolem )
-
Jak reagujecie na chamstwo innych psiarzy? [2]
aniaijaga replied to dog_master's topic in Wszystko o psach
Wiesz, nie wiem nawet czy tym ludziom tak naprawdę zależy na mianie '' hodowli''. Znam dziewczynę, która ma husky (nie zaczynajmy tematu ze to nie rasowy) i postanowila pokryć swoją sukę. I powiem szczerze- wiem, że ona swojego psa bardzo kocha, ale po prostu jak jest możliwość i chce zarobić(i przepraszam, ale nie wierze w to, że '' zawodowi'' hodowcy nie robią tego przede wszstkim dla kasy, A wiadomo, że jak się rozmawia z takim osobnikiem to oczywiście dbalość o idealny wzorzec rasy na 1 miejscu i oni w asadzie mogliby robić to charytatywnie). I nie wrzucalabym wszystkich do tego samego worka, że kazdy który rozmnaża swojego psa bez rodowodu jest złyyyy i trzeba go wieszać na szubienicy. -
Njagorsze jest to, że małe dzieci które mają psy na smyczach kompletnie nie myślą, że mają jakies zwierzątko na drugim końcu smyczy, Nieraz widze jak dzieciaki szarpią się z psami, biegają - a pies w tym momencie np, coś wącha albo po prostu najnormalnie w świecie sika.
-
Jak reagujecie na chamstwo innych psiarzy? [2]
aniaijaga replied to dog_master's topic in Wszystko o psach
ja również uważam, że każdy nawet najmniejszy pimpek musi mieć kaganiec na mordzie w czasie jazdy. Nieraz widzialam wlascicieli, którzy właśnie mieli małe pieski na kolanach i bez kagańców - nigdy obok nich nie czułam się w 100% komfortowo. -
Można pogłaskać? ... i inne pytania i zachowania przechodniów ...
aniaijaga replied to Wiza's topic in Wszystko o psach
Asiunia, tak z innej beczki, ślicznego masz psa :)bardzo mi się podoba.(po obejrzeniu w całej okazałości w policyjnej obroży) -
[quote name='Atrisko']czy chodzi o przednią czy tylną łapę? Fakt że sunia już wiekowa jest i mogą pojawiać się zmiany zwyrodnieniowe, tak jak u człowieka. Nie mniej może to też być efekt jakiejś kontuzji, na którą nawet nie zwróciłaś uwagi...złego skoku, powodów może być wiele...[/quote] oj nawet nie zauwazylam, ze nie napisalam która to łapa- lewa przednia. A dziwne jest to, że po chwili pies wstaje i nic mu nie jest - jak y chwilowy skurcz echh.. strasznie sie martwie
-
witam mam od kilku dni problem z moją starszą suką ok 12 lat. Co kilka godzin boli ją bardzo łapa. podnosi ją, i jak próbuje wstać to zaczyna piszczeć, i potem wogóle nie chce sie podnieść. Leży na boku i nic nie robi. Nie wydaję mi się, że jest to problem związany z bólem łapy jako takiej,że np ma zwichnętą, bądź zlamaną. Ból pojawia sie falami. A po kilku bądź kilkunastu minutach pies juz może wstać i normalnie chodzić. Tak samo na spacerach, na których pies wogóle nie kuleje ani nic. Badzo proszę o jakies rady , dzisiaj najprawdopodobniej idziemy z psem do weta
-
Jak reagujecie na chamstwo innych psiarzy? [2]
aniaijaga replied to dog_master's topic in Wszystko o psach
[quote name='Martens']Ale rozumiem, że pies tej pani to nie psy [B]***kas[/B]? Może w końcu zaczniesz rozróżniać trochę ludzi i sytuacje? Masz pretensje do dogomaniaków, jakby to oni byli właścicielami psów, które czymś Ci zawiniły na spacerze :roll: I jeszcze mówisz, że nie jesteś uprzedzona... Ależ oczywiście, że jesteś. Do ludzi i psów, których w życiu na oczy nie widziałaś i nie wiesz jak się zachowują.[/quote] to w takim razie to forum i jego porady wogóle nie ma sensu,bo przeciez w wiekszości sie nie widzimy na żywo, nigdy sie nie poznamy -
Jak reagujecie na chamstwo innych psiarzy? [2]
aniaijaga replied to dog_master's topic in Wszystko o psach
[quote name='Balbina12']Ależ skąd jak możesz bać się tak słodkiego,niewinnego stworzonka jak amstaff czy kaukaz:loveu:Niedopuszczalne:cool1:Przecierz kas musi trenować ze swoim psem-nie pojmujesz - twój problem:-oŻałosne:diabloti:[/quote] No właśnie chyba jestem za głupia, żeby to zrozumieć.. -
Jak reagujecie na chamstwo innych psiarzy? [2]
aniaijaga replied to dog_master's topic in Wszystko o psach
[quote name='***kas']mało tego na smyczy i w kagańcu, jednakowoż, moja suka ma z kaukaza tylko wielkość i umaszczenie(jest psem w typie) :diabloti: ponadto mamy rotka, psa morderce, który też powinien chodzić w kagańcu i na smyczy, i większość spaceru po mieście, oba psy są zasmyczowione i zakagancowane, niemniej jednak w trakcie szkolenia, psy są na lince 15m, położonej luźno na ziemi i bez kagańców :diabloti:. Straszne co nie? :cool3:[/quote] Wiesz co jestem ciekawa co byś powiedziała osobie, która zostala wlasnie pogryziona przez owczarka kaukaskiego - ze nie on nie gryzie, jest spokojny jak baranek i widzi psa bez smyczy i kagańca - tylko wspołczuje takiej osobie. I wiem, z obseracji, ze takie osoby są tak przerażone, że po prostu nie przejdą obok takiego psa, nad którym nie masz kontroli(z daleka nie widać, że pies na lince, nawiasem mówiąc, której i tak nie trzymasz w ręce. Przykro mi bardzo, ale uważam, że psy znajdujące się na liscie ras agresywnych powinny chodzic chociaz w jednym albo drugim. I to jest nastepny powód, dla którego takie psy srednio sie nadają do trzymania w mieście- permanentne lamanie przepisów.. -
Jak reagujecie na chamstwo innych psiarzy? [2]
aniaijaga replied to dog_master's topic in Wszystko o psach
[quote name='***kas']ja akurat nie miałam okazji sprawdzić jak gryzie którykolwiek z moich psów, i żaden pies się o tym nie przekonał i pewnie nie przekona. jestem właścicielką kaukaza rotka, i spaniela, :razz:. Jakos nie widzę powodu, żeby moje grzeczne, usłuchane, wpatrzone we mnie Olbrzymy chodziły na smyczach tylko i wyłącznie dlatego, że ktoś się boi o swojego pieseczka.(mówię tu o polankach w parku). Ja włożyłam ogrom pracy, ba, pracuję nadal, aby moje psy nie były dla nikogo uciążliwe i nie widzę powodu, dla którego miała bym z tego nie korzystać. :crazyeye: Dodam jeszcze tylko, ze najmniejsza suczka, jest dużo bardziej brutalna w zabawie niż ponad 50kg kaukaz. Więc wierz mi Twój Franek wolałby zdecydowanie spotkać moją kaukazicę, niż spanielkę. :diabloti:[/quote] A czy przypadkiem psy znajdujące się na liście ras agresywnych tj. owczarek kaukaski nie powinien być zawsze i wszedzie na smyczy.. -
Jak reagujecie na chamstwo innych psiarzy? [2]
aniaijaga replied to dog_master's topic in Wszystko o psach
[quote name='Martens']Różne są przepisy dla różnych miast. W Warszawie na przykład można puścić psa luzem na terenie mało uczęszczanym (jednak nie jest on dokładnie zdefiniowany, więc teoretycznie może to być i mniej zatłoczony park), [U]jeśli zachowuje się kontrolę nad jego zachowaniem.[/U] Dotyczy to wszystkich psów, i małych, i dużych. W wielu miastach obowiązują podobne zarządzenia. I to jeden z najmądrzejszych przepisów, jakie powstały, bo jego przestrzeganie gwarantowałoby wszystkim pokojowe współżycie na danym terenie. Piesek posłuszny - luzem, agresywny czy niesforny - smycz. Wielkość nie ma znaczenia. Nikt nie chce być niepokojony ani przez szarże dużych psów, ani jazgotanie i podbieganie niewychowanych malców.[/quote] Ale czy jesteś Twojego stwierdzenia pewna?? Bo u mni jest podobny przepis, obowiązuje w miejscach, gdzie jest napisane tu możesz spuścić swojego psa ze smyczy, ale .. po pierwsze psa trzeba mniec pod kontrolą a po drugie pies musi mieć [B]zalożony kaganiec. [/B]Nie ma się co okłamywać, pies wszedzie powinien być na smyczy, bądź w kagańcu. -
Jak reagujecie na chamstwo innych psiarzy? [2]
aniaijaga replied to dog_master's topic in Wszystko o psach
Kwestia jest taka, że małego psa wielkości jamnika, yorka możemy odstraszyć tupaniem, krzykiem, w najgorszym wypadku kopnieciem. Z duzym psem już tego nie zrobisz. -
Jak reagujecie na chamstwo innych psiarzy? [2]
aniaijaga replied to dog_master's topic in Wszystko o psach
[quote name='darunia-puma']musimy być odpowiedzialnymi właścicielami naszych kochanych psiurków, ale trzeba być też osobą rozsądną i zgadzam się z martens to działa w dwie strony , jeśli pies jest ułożony to niech sobie chodzi bez smyczy nie przeszkadza mi to ale niech nie podbiega do nas w żadnym wypadku czy się pobawić czy przywitać tylko i nieważne czy to jest duży pies czy mały....jeśli na nas nie zwraca uwagi tylko na swojego pana to wszystko ok. Ja jestem też przykładem tego że można mieć i takiego psa i takiego - Seth zawsze na smyczy bo jest agresor, Shilla luzem i nawet jak się zdarzało że chciała podbiec do jakiegoś psa się przywitać wystarczył gwizd i po odbiegnięciu metr ode mnie szybko wracała więc nie widzę powodu chodzenia z nią na smyczy mimo tego iż ma rozmiary owczarka ..... to zależy wszystko od psa, oraz oczywiście od właściciela jak psa wychował.....nie można szufladkować psów w grupy - mały - biega luzem, duży - nie bo zrobi krzywdę !!!!![/quote] Kurcze, wlaśnie takiego podejścia do sprawy nie lubię. Bo skąd niby właściciel psa idący z przeciwnej strony i widzący psa wielkości owczarka latającego bez smyczy i kagańca, ma wiedzieć, że twój jest taki grzeczy i ułożony. Widzi tylko wielkiego psa, który może rówie dobrze zaatakować i pańcia nic już nie zrobi, a może także kompletnie innego psa zignorować. Oby jak najmniej takich włascicieli. -
[quote name='nat.']Mnie się wydaje, że raz na dwa dni to strasznie rzadko. A czy to przypadkiem nie zależy od częstotliwości karmienia? Moje psiaki dostają dwa razy dziennie, rano i pod wieczór.[/quote] No ja swojego karmię też dwa razy dziennie -rano i po poludniu kolo 17 i zalatwia się 2/3 razy dziennie.
-
[quote name='nat.']Zapewne będzie to dość głupie pytanie, ale skąd właściwie wiecie, ile razy dziennie powinien załatwiać się pies? Kupy zawsze oglądałam, ale nad częstotliwością nigdy nie myślałam :oops:. Dostają na zmianę Purinę i RC, po żadnym nigdy nie było problemów, więc do głowy mi nie przyszło, że częstotliwość to też może być problem.[/quote] Mi kiedyś kobieta w zoologiku powiedziała, że pies powinien zalatwiać się raz dziennie, lub nawet raz na dwa dni. Może ktoś oceni, czy to dobra rada- słysząc to trochę mnie zatkało.
-
witam, czy ma ktoś może doswiadczenie z podawaniem Brita 15 kg. Mam sukę 20 kg - senior i zastanawiam się na ile starczy mi taki 15 kg worek. purine dog chow 3 kg je mniej więcej miesiąc.
-
Nurtuje mnie takie pytanie, czy szczeniak kupiony w hodowli po rodowodowych rodzicach(który sam ma rodowód ) musi zostać zapisany do związku kynologicznego , lub do innych tego typu organizacji/ instytucji? czy nowy właściciel ma jakieś obowiązki z tym związane, czy po kupnie nic nie musi robić i nigdzie swojego psa nie rejestrować ? z góry dziekuje za odpowiedz
-
[quote name='yuki']A jak myślisz jak do takiego stanu doszło... quote] Pies jest zwierzęciem stadnym, które jak to w stadzie bywa pilnuje swojego łupu, a na początku naszej znajomości pies nie wiedział, że jest na końcu hierarchii.
-
[quote name='yuki']A wiesz może dlaczego ..... Bo chyba nie urodził się z zębami na wierzchu..... Że niby komu przez to zdanie krzywda się stanie :) ja tam pomagam w schronie , jeśli tylko mogę i jakoś się nie czuję urażona, za to czuję wielką niechęć do ludzi z racji tego , że te nieszczęsne kundle przez ludzi właśnie do schronu trafiły, nie widziałam jeszcze psa pchającego się do boksu.[/quote] Wiem dlaczego - bał się,że zabiorę jej kość. - dla mnie jako nowicjuszki w obchodzeniu z psem to był straszny szok. Krzywda się stanie ludziom, którzy otrzymali ludzką pomoc i słyszą, że nie warto im pomagać bo przecież są tak bardzo interesowi i już wietrzą jakiś łatwy kąsek. Takie podejscie do niczego nie prowadzi- chyba tylko do całkowitego stracenia zaufania do ludzi.
-
[quote name='madeleine']odradzana jest purina dog chow bo purina pro plan to całkiem dobra karma.. chociaż jak zwykle.. każdy pies może inaczej na nią zareagowac. :) Tylko taki drobny szczegół- purina pro plan jest prawie 100% droższa od dog chow. - więc nie ma co porównywać.
-
[quote name='Jagoodkaxd']Moim zdaniem pies = więcej niż człowiek! Pamiętaj ,że pies którego uratujesz nie odgryzie Ci ręki, natomiast człowiek , który stanie na nogi jeszcze Ci napluje prosto w twarz .[/quote] A ile ty masz lat, że masz taką pewność,że uratowane zwierze nie odgryzie ci ręki? i że taką nienawiść do ludzi czujesz?? (ja wziełam psa ze schroniska i już pierwszego dnia pokazał ząbki ) Przez takie słowa wielu ludzi wyrządzasz wielką krzywdę (odnośnie pomocy innym)