Jump to content
Dogomania

ania z poznania

Members
  • Posts

    9091
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Everything posted by ania z poznania

  1. [quote name='Alicja']jutro leżę i kwitnę do 14 :), potem jadę do mamy :lol:[/QUOTE] A do teściowej.........? :scared::peace:
  2. [quote name='Vectra']Wesołych Świąt , spełnienia wsiech marzeń ... moje póki co wsie się spełniają ;) Śliskiego dyngusa , nie rzucać za dużo śnieżkami.[/QUOTE] Wzajemnie :) Dziewczyny, co dobrego upiekłyście? Ja sernik, babkę, babeczki i mazurka, zaraz mnie pasztet czeka :]
  3. [quote name='Alicja']wyciągną spod ciebie :diabloti:[/QUOTE] :roflt: Aluniu, no taki to urok lasu :evil_lol:, Ty sobie nie wyobrażaj, że jak na agroturystykę jedziesz, to będziesz w łóżeczku sosnowym spać, pod pierzynką z gęsiego pióra własnoręcznie skubanego, w pościeli haftowanej z monogramem, o nie, nie- gołe deski i kocyk, jak go sobie obronisz :diabloti:
  4. Tiaaaa, tu może być gorzej :razz:, zawsze zostanie Ci kocyk :evil_lol:
  5. Alu, a to zaraz łóżeczko musi być....:mad:?? A w lesie na materacyku dmuchanym pospać to nie łaska :eviltong::evil_lol:???
  6. [quote name='Vectra']Alicjo , chciałam Ci napisać , że już nie masz gdzie spać. Emila połamała całe łóżko ... szlag je trafił totalnie :shake: Możliwe , że mało kto wie , co wyprawia suka , gdy obkurcza się macica ? Kopie , bo ma taki sam efekt jakby rodziła. Skurcze ma. One są też potrzebne , do produkcji mleka. W kojcu u szczeniaków nie kopie , bo gdyby kopała , to by je pozabijała. Znęca się poza kojcem. Rozwala łóżko , rozwala moje stojaki z ubraniami. Zapierdziela za piłką i frisbee jak debil [B]Jak tak będzie szaleć to figurę odzyska w dwa tygodnie :)[/B] W dniu kiedy rodziła Emila , odnalazła się Mariola. w dniu kiedy rodził się Rekin , ja dostałam informacje że Emila jest moja. [B]Ale się zazębiło............[/B] Odkąd zaginęła Mariola , nie było dnia bym o tym nie myślała. Nie będę lać łez co dzień na forum ... bo tego i tak nikt by nie zrozumiał. Czasem wolę zachować dla siebie pewne emocje. [/QUOTE] Jeżeli ktoś tego nie rozumie, to bardzo mu współczuję........... wyobrażam sobie co Ty przeżywałaś, przecież to musi boleć w każdej minucie.....:glaszcze:
  7. Może dlatego, od pierwszego zdjęcia mi mega wpadła w oko i serce, taka słodzizna..........
  8. [url]http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/599366_634203409939374_543214263_n.jpg[/url] Nie wiem co Mariola ma w sobie, nie jest teoretycznie w moim typie, ale się w niej zakochałam :loveu:
  9. No rzeczywiście, teraz ma wygląd podwórkowego psiaka, ale.... kilka tygodni i będzie śliczna :)
  10. [quote name='Vectra']A cwaniaczek co ją ukradł , ma mnie podać do sądu :diabloti: za straty moralne jakie poniósł :evil_lol: ubawił mnie do łez.[/QUOTE] Ja *******ę........:angryy:.........skąd takie wieśniaki biorą TAKI tupet???
  11. Co do Terrierka i Hanki w roli mam- Terrierka potrafię sobie doskonale wyobrazić, niańczy, ciężarnym ustępuje, matki broni, ale Hankę w tej roli to widzę tak jak siebie :evil_lol:. Ona wygląda na taką co to się zdziwi co z niej wyszło, poprosi Marysię albo Rekina czy mogą popilnować chwilę, pójdzie pograć w piłkę i wróci za jakiś miesiąc-dwa :diabloti:
  12. [url]http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/392671_632695400090175_494498449_n.jpg[/url] Uwielbiam zdjęcia Emili z maluszkami, ona, z tą jej subtelnością brygady antyterrorystycznej, taka czuła i delikatna :)
  13. [quote name='Vectra']Bardzo udany miot - żaden mi się nie podoba umaszczeniem :diabloti: jedyne co lubie łaciate , to mleko i zrazy :grins: [/QUOTE] Krówki są ładniutkie, ale ta ruda z maską..........:mdleje::loveu:
  14. [url]http://i1090.photobucket.com/albums/i376/pennstaff1/01%2001%202012/DSC_0721.jpg[/url] Jak na moje oko- Mariola........... Ewa, Maryśce się już niańczenia zachciewa....? Ledwo swoje odchowała :)?
  15. Genialna była :diabloti:, moja na umieranie nigdy nie wpadła! Ja moją mamę trzymałam z daleka od niej, nigdy nie dopuściłam do zapoznania, bo moja mama jest jak lwica, jakby zobaczyła jej jeden krzywy ruch to by ją rozszarpała :). Mam tak samo, potrafię swoje wyłuszczyć ze stoickim spokojem i uroczym uśmiechem, ostatnio właśnie wracając z Niemiec miałam akcję- ze starym grzybem. Podróżuję zawsze z mega ciężką walizką, Niemcy są dżentelmenami i zawsze pytają czy mogą pomóc wnieść do pociągu, wstawić na górę itp. Wsiadłam do pociągu, facet ok.30-tki mi pomógł, a widzę, że dziadzio obserwuje mnie cały czas z wredną miną. Zbliża się Berlin, czyli przesiadka, miły facet widzi, że będę wysiadać, pyta znowu czy może mi pomóc, ja mu pięknie dziękuję i mówię, że taka ciężka ta walizka, że samej trudno mi dać sobie z nią radę. Na to grzyb się odzywa "no tak, tak to nasz kraj wywozicie w tych walizkach". Na co z uroczym uśmiechem odpowiedziałam, że "no widzi pan, to co wasze pokolenie po wojnie ukradło to my teraz z powrotem musimy przywozić" :diabloti:
  16. No to ta moja ex teściowa to właśnie też taka mamuśka zakochana w synku była! Ja go jej kradłam :diabloti: To widzisz, moja jak z łachem wyskoczyła to nie wiadomo było czy się śmiać czy płakać, wszystko w stylu dla jej wieku było a nie mojego i totalnie nie w moim stylu, typu różowa spódnisia z falbankami :roll:. Po starciu też oczekiwała przeprosin, ale eksiu został uświadomiony, że przepraszać nie zamierzam, jęzor mam owszem, niewyparzony, ale histeryczką nie jestem i jak jadę po bandzie to znaczy, że mam powód i rzeczywiście tak myślę, a nie zamierzam za swoje poglądy nikogo przepraszać.
  17. O, to ciasto chałwowe to zrobię, kocham chałwę :) Mojego poprzedniego faceta mamuśka to taka raszpla złośliwa była, wszystko jej się we mnie nie podobało, właśnie też mi ubranka kupowała (takie, że ło matko i córko :roll::evil_lol:), po to żeby zawoalowanie krytykować mój styl. Tego nie mogłam znieść w niej właśnie, że nie mówiła nigdy "nie podoba mi się to i to" tylko tak słodko-pierdząco, przez kwiatek niby, tak, że ona niby nie krytykuje, [I]ale........ [/I] Z obecną teściową też mamy różne poglądy na kościół, tzn. jest wierząca, ale nie moherowa, absolutnie nie próbuje nas nawracać, taki naprawdę dobry człowiek.
  18. Oj, to męczy jak tak trzeba czekać żeby wygarnąć :glaszcze::cooldevi: Słuchajcie, ja mam teściową idealną......... :)! Przez osiem lat ani razu się z nią nie pokłóciłam, totalnie nie konfliktowa, nie wtrącająca się, nie krytykująca, spokojnie przyjęła do wiadomości, że nie zamierzamy pomykać do ołtarza ani zrobić sobie dzieci, jak jedziemy do niej na obiad to gotuje to co ja lubię, a jak tz sam do niej wpada to zawsze coś pysznego dla mnie daje, świetnie gotuje i piecze. I wiejskie jajeczka mi zawsze załatwia bo wie, że innych nie jem :).
  19. A myślałam, że na arystokrację to i chętni trochę normalniejsi........ Z moich dzisiejszych kwiatuszków: na tablica.pl w sprawie Scoobiego: [I]"Czy jest możliwość dowiezienia do Zbąszynia? To ok.100km od Poznania" :diabloti: [/I]i tylko tyle, nic więcej A taki stulecia to jak zadzwonił znawca ras: -dzień dobry, ma pani jorkszyta? Ja na to, że niestety yorków nie ma -a tą taką malutką, ciułałkę, ma pani? Bo ja to mam picbula, ale narzeczona to coś mniejszego by wolała. Niestety rozmowę przerwał mój atak śmiechu, może jeszcze jakieś nowe rasy bym poznała...........
  20. [url]http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/485912_629130470446668_517650839_n.jpg[/url] [url]http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/734111_629074137118968_898060302_n.jpg[/url] te same pozy, ta sama mimika....... :) A charakter...?
×
×
  • Create New...